Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rozstanie, życie, prośba o poradę


Rr.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Na wstępie napiszę trochę o mnie i o mojej sytuacji w życiu.

 

Mam 27 lat, dobre studia za sobą, dobrą pracę, ogólnie spojrzeć z boku, że radzę sobie w życiu dość dobrze i nie wygląda na to, że nie powinienem mieć żadnych problemów. Jednakże czuję, że one są i siedzą gdzieś głęboko we mnie, nie potrafię sobie z nimi poradzić co wpływa na mój komfort życia, pracy i na relacji z innymi ludźmi (a raczej ich brak).

 

Miesiąc temu zostawiła mnie kobieta z którą wiązałem bardzo poważne plany na przyszłość, byliśmy ze sobą ponad 4 lata a ona zakomunikowała mi, że uczucia pomiędzy nami po prostu wygasły i nic już między nami nie ma. Jest to już drugi raz w życiu kiedy przeżywam podobną sytuację (przed nią zostawiła mnie poprzednia dziewczyna z którą też byłem w długim związku). Myślę, że nie byłem dla nich zły i bardzo się starałem żeby to wypaliło, czasami tak bardzo, że nie myślałem w ogóle o sobie. Ostatnie 2 lata były równią pochyłą w dół... każdy kolejny problem, który się pojawiał sprawiał, że coraz bardziej wycofywałem się z życia społecznego. Nic mnie nie cieszyło, zaniedbałem swoje zainteresowania, odciąłem od niemal wszystkich znajomych i robiłem wszystko aby tylko jej nie stracić. Mimo, że wiedziałem, że źle robię nie potrafiłem przełamać tego schematu moich zachowań.

 

Od jakiś 8 lat, a jeżeli popatrzeć to całe moje dorosłe życie zmagam się z niskim poczuciem własnej wartości, samotnością (nawet będąc w związku), lękiem przed ludźmi (chyba fobią społeczną), wycofywaniem się, brakiem satysfakcji ze swojego życia, brakiem zainteresowania życiem... Jestem w takiej sytuacji, że nie mogę liczyć na moją rodzinę i znajomych.

 

Chciałbym coś ze sobą zrobić - iść do psychologa i porozmawiać jednak kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać. Chciałbym zrobić to możliwie jak najbardziej dyskretnie, gdyż z moją pracą wiąże się to, że znam kilku psychologów. Wstyd mi po prostu bo i obawiam się, że jeżeli wydałoby się, że korzystam z opieki psychologicznej to mogłoby to mieć negatywny wpływ na moją karierę.

Mimo pracy moja obecna sytuacja finansowa nie jest za wesoła, chciałbym więc skorzystać z darmowej pomocy w ramach refundacji NFZ. Czy mam udać się do lekarza rodzinnego i poprosić o skierowanie? Już samo to mnie bardzo zniechęca... Wiem jednak, że powinienem spróbować bo chodzi przecież o moje życie.

 

Proszę poradźcie mi ze swoich doświadczeń jak wyglądała wizyta u psychologa i co trzeba zrobić żeby w miarę dyskretnie otrzymać pomoc. Mieszkam w Szczecinie może znacie jakiegoś lekarza godnego polecenia?

 

Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę poradźcie mi ze swoich doświadczeń jak wyglądała wizyta u psychologa i co trzeba zrobić żeby w miarę dyskretnie otrzymać pomoc. Mieszkam w Szczecinie może znacie jakiegoś lekarza godnego polecenia?

 

Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.

Do psychologa trzeba się zapisać na wizytę. Napewno szybciej będzie prywatnie :( . Jak wygląda wizyta - przychodzisz, siadasz opowiadasz a psycholog nie może dać pomocy niedyskretnie obowiązuje go tajemnica zawodowa. W jednym zdaniu piszesz o psychologu w drugim o lekarzu - myslę że masz na myśli jedną osobą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość pysiunia

Rr., Skierowanie do psychologa możesz otrzymać od lekarza rodzinnego. Najlepiej, jeśli będzie to certyfikowany psychoterapeuta.

Nie martw się zdaniem innych ludzi.

Masz wybór: Twoje zdrowie czy to, co pomyślą inni ?! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×