Skocz do zawartości
Nerwica.com

DOBRY PSYCHIATRA - jak takiego znaleźć?


Rekomendowane odpowiedzi

Na co zwrócić uwagę podczas szukania dobrego psychiatry? Czym się kierowaliście? Opiniami innych ludzi? Czy lekarz z doktoratem jest lepszy od "zwykłego" lekarza? A może warto wybrać profesora? Albo młodego lekarza, któremu jeszcze zależy, żeby zdobyć pacjentów? Niektórzy są jeszcze psychoterapeutami. Może słuchają pacjenta, a nie tylko wypisanie recepty i "wypad" z gabinetu. Zastanawiałam się jeszcze czy ten, który bierze za wizytę więcej jest lepszy?

W Poznaniu jest ich tak dużo, że niewiadomo kogo wybrać. A opinie na "znanym lekarzu" często mijają się z prawdą. Byłam u ginekologa, który miał dobre komentarze i bardzo się rozczarowałam.

Czy znacie dobrego psychiatrę z Poznania? Może być prywatnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wybrała takiego, który również jest psychoterapeutą.

 

Dr - świadczy tylko o tym, że przeczytał x książek, zrobił badania i napisał pracę.

Prof. - teoretycznie powinien być najlepszy z WIEDZY, ale cena pewnie kosmiczna. A często inni bez tytułu prof. są tak samo efektywni, leczą tak samo. No chyba że ktoś już jest jakimś konowałem. Często idzie się do prof bo ma się wrażenie, że się jest jakoś lepiej leczonym ;)

Droższy - podobnie jak z "prof". Wrażenie że droższy to znaczy że lepszy. Niekoniecznie tak musi być. I często tak nie jest.

Młodszy - może mieć więcej chęci, empatii ale też mniej wiedzy czy doświadczenia ;)

Taki który jest terapeutą - pewnie będzie oszczędny w używaniu leków.

 

Ale też nie licz że taka wizyta to będzie jak pogawędka u terapeuty.

Wchodzisz, 20 min gadki, recepta i wychodzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acherontia, ale ja nie pisze że ma iść do prof. ;)

 

Tylko moje własne skojarzenia z każdą kategorią jakie wymieniła Rodzynka.

 

A prawdą jest też i to, że każdy inaczej ocenia danego specjalistę.

Nie do końca też bym ufała OPINIOM internetowym. Albo raczej wcale ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

essprit, no opinie w internecie trzeba traktować przez grube sitko ;) sama trafiłam jakiś czas temu do lekarza, z tytułem profesora przed nazwiskiem (nie był to psychiatra), który opinie w internecie miał fatalne: nie słucha pacjenta, ignoruje objawy, gbur itp., a ze mną rozmawiał normalnie , dał skierowanie do siebie na oddział do szpitala, powiedział, że jakby się pogorszyło to dzwonić, przyspieszy termin przyjęcia, także całkiem normalna wizyta ;) nawet się pośmialiśmy ;)

fakt faktem dużo osób stwierdziło, że mnie potraktował normalnie dlatego, że sama pracuję w służbie zdrowia o czym poinformowałam profesorka na wejściu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia:

 

-Prof. tu zgadzam się z acherontia-styx, często zmanierowani, gburowaci, traktujący pacjenta z wyższością. Byłam na wizycie u pana z tytułami, a przez część wizyty po prostu drwił ze mnie i przewracał oczami (może to był jakiś nowatorski wywiad, nie wiem :bezradny: )

 

-Psychiatra-terapeuta, jedyny plus to taki, że nie trzeba płacić oddzielnie za lekarza gdy się chce receptę.

 

-lekarz w trakcie specjalizacji (miałam kontakt z 4 różnymi lekarzami bez spec.): plusy: chęć wykazania się, a więc i większe zainteresowanie pacjentem; więcej czasu, a więc i dostępniejsze terminy; niższa cena; dobra orientacja w najnowszych badaniach i otwartość na ewentualne sugestie co do leczenia, mniej pacjentów co przekłada się na relację, lekarz pamięta kim jesteśmy, często pamięta nawet detale z poprzednich wizyt;

minusy: na 4 lekarzy tylko jeden miał mgliste pojęcie o dawkowaniu leków (przypisanych przez innego lekarza), mimo ubytków w wiedzy i doświadczeniu był bardzo empatyczny i miły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dekalog

1. Nie ufaj opiniom z internetu

A szczególnie tym zamieszczanym na portalu znanylekarz.pl. Opinie tam są manipulowanie. Lekarze sami mogą sobie wystawiać opinie, mogą kasować nie przychylne komentarze a nawet wejść w posiadanie danych personalnych osób, które wystawiły im negatywne opinie!

2. Wybieraj takich, co mówią po angielsku

Jeżeli lekarz nie gada po angielsku nie czyta anglojęzycznej prasy. To jest 2 dekady do tyłu. Jest tłumokiem. Nie warto na niego marnować czas

3. Wybieraj tych co pracują w szpitalu

Bardzo ważna zasada. Lekarz musi mieć kontakt z chorymi szpitalu. Jeżeli jest to dobry szpital wojewódzki np. to oznacza, że lekarz głupi nie jest

4. Lekarz musi

a) Stworzyć z tobą nić znajomości. Dobrze jeżeli każe ci przychodzić na początku co tydzień żebyś się meldował jak się czujesz, albo żeby kazał ci dzwonić. Dzięki temu lekarz pozna cię szybko, ułoży sobie historie choroby i objawy

b) Cierpliwym być. W gabinecie musisz czuć, że czas się zatrzymał. Jeżeli lekarz jest bezczelny i cię ponagla albo wyrzuca to nie płać i wyjdź!

c) Tłumaczyć objawy, skutki uboczne leków itp itd.

d) Unikać pychy. Wielu psychiatrów, których odwiedziłem było zarozumiałych ale kompetencje to mieli w temacie takie co ja!

Jeśli chodzi o mnie. To do pierwszego psychiatry zapisała mnie mama bo byłem w takim stanie. Był zarozumiały, prowadził standardowe leczenie, nie odniosłem wielkich korzyści z wizy, ale przetrwałem okropny czas. Na portalu ZnanyLekarz miał same pozytywy dodałem komentarz neutralny ale usunął. Poszedłem do drugie dr. nad. hab. itp itd. Najwięcej pozytywów w moim mieście. ok 80 wtedy. Całkowicie olała sprawę. Nie interesowała się mną, nie zgłębiałą tematu, nie potrafiła mi pomóc, dawała dwa leki, na których czułem się źle, ona nie reagowała. Po 6 miesiącach chodzenia nie pamiętała kim jestemm powiedziałem, że czuję się fatalnie a ona, że teraz to kosmetyczne zmiany tylko i nie wiele się zmieni. Popłakałem się i wyszedłem. Poszedłem do innej bez wielkich opinii w internecie, ale znała ang, była z polecenia. Poświęcała mi dużo czasu, pamiętała mnie, starała się ale zrezygnowałem po 4 miesiącach. No i obecna, dr, zastępca ordynatora w szpitalu wojewódzkim. Dała tabletki kazała się meldować co tydzień dzięki czemu po miesiącu znała moje imie i nazwisko objawy i w ogóle. Wysłała do psychologa - na prawdę się zatroszczyła. Pierwszy raz poczułem, że ktoś dostrzegł, że mój stan jest ciężki i potrzebuje pomocy, analityczna, zmieniła sposób leczenia i poddaje wątpliwości wcześniejszą diagnozę

Taki tip dla ciebie

1. Jak lekarz spyta jak się czujesz. Nie odpowiadaj dobrze źle. Tylko opowiedz o emocjach w ciągu dnia, o tym jakie zmiany dostrzegłeś w okresie pomiędzy wizytami, czego ci brakuje, skutkach ubocznych leków. Dzień przed wizytą zawsze sobie wszysko przemyśl jak wyglądały ostatni okres chorobowy. MOżesz nawet prowadzić dzienniczek choroby - jak się czujesz każdego dnia.

Sory za błędy ale wziąłem kertel i jak kopnięty żelazkiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×