Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

W dalszym ciągu nie kumam. Czytasz na necie i sobie dopasowujesz objawy do schorzeń, a nie byłeś podjęty leczeniu? Wiesz, że coś takiego, to mogą być zwykle nerwobóle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krwioplucie to niekoniecznie rak, jest cała masa chorób płuc dających takie objawy. Bardzo mądrze, że nie idziesz z tym do lekarza. :roll:

pewnie.lepiej zrobić z siebie barana rzeznego potulnie iśc do lekarza,dać na sobie testować niewiadomoco i czekać na cud,zadawać sobie pytanie kiedy wyjdę ze szpitala do domu?jak mi padnie wątroba i nerki po chemii to kto mi da nowe narządy?będe warzywił całymi dniami w łóżku na dializach,pielęgniarkom nie bedzie sie chciało robic mi lewatywy an9i podawać środków przeciwbólowych i będe jak mysz podmiotłą z zaciśniętymi zębami czekał aż umrę w łóżku aby bron boże nie przeszkadzać przepracowanym pielęgniarkom w paleniu papierosków,graniu na komputerze,plotkowaniu z koleżaneczkami i jedzeniu tortów.już rodzice wysłali mnie w dzieciństwie do lekarza a lekarz zdiagnozował u mnie niedorozwój umysłowy i leczyli w szpitalu z kratami ten niedorozwój umysłowy całymi latami.były zastrzyki,tabletki,izolatka,zakaz opuszczania łóżka.poco żyć jak człowiek jak można zrobić szczura laboratoryjnego a nieulewczalnośc choroby jest idealnym pretekstem do trzymania pacjenta w szpitalu całe jego życie i leczenia iniekcjami z mieszaniny nitrującej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

variable, już jest przerzut do szczytu prawego płuca od 2 tygodni powodujący nacieczeniem nerwu ramiennego i silny stały ból ręki i kaszel co chwile.jak u mnie nastąpi znaczne pogorszenie samopoczucia to już można wzywać księdza nie lekarza.ostatnie namaszczenie chorych mi pomoże jako ziołowo-olejna przyprawa dla robactwa.to wszystko w tym temacie.zajebisty rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, ale nie stały uporczywy kaszel + stałe ostre bóle od roku dzien i noc + krwioplucie + duszności.zaczynam rozumieć dlaczego skazańcy szli potulnie na rozstrzelanie jak barany na rzez.

oj zdziwiłbyś się. niedawno mój znajomy miał bardzo podobne objawy. i wyszło, że to na tle alergicznym.

duszności, ból w klatce, silnyucisk

krwioplucie(ale to najprawdopodobniej od uszkodzonej przegrody nosowej)

uporczywy kaszel od ponad roku(nasilił sie niedawno)

skoro jednak sam lepiej wiesz i nie chcesz udać się do lekarza to ja Cię przekonywać nie będe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

variable, co mi bedzie po tym że posłucham waszych dobrych rad i pójde sie zbadać?przestane bać sie śmierci bo i tak mam wyrok śmierci?nie chcę wrócić do psychozy tylko jakoś utrzymać sie na nogach.dokonałem czynów których nie potrafiłoby

dokonać wielu zdrowych i pełnosprawnych.

takie stałe bóle prawie każdego doprowadzają do ostateczności bo morfina prędzej czy pózniej staje sie nieskuteczna.weżmy historie martusi która powiesiła się na bandażu w szpitalu bo miała przerzuty z nerki do kręgosłupa a morfina już nie działała.miała 32 lata.kto w tym wieku myśli o śmierci a tym bardziej o samobójstwie?ona podjeła taką decyzję po poszła do szpitala a tam jej czarno na białym wyjaśnili że to jest rak i z tego niema wyjścia a śmierć to tylko kwestia miesiąca czasu.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi lekarz dał 10-15 la życia po tym jak zbadał mi puls a przy dobrych wiatrach koło 50-tki pójdę na rentę z powodu niewydolności serca. i zakazał mi uprawiania jakiegokolwiek sportu bo grozi to śmiercią, ale pozwolenie na pracę dał ale chyba nie wie że czasem tam się po 12-14 h pracuje i przerzuca ręcznie 20 ton. Ogólnie to się ucieszyłem że wkrótce moje marne życie się skończy. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

variable, nos się łączy z gardłem [:

nieboszczyk, obstawiałabym jakieś bakterie, morfologię chociaż zrób..

gdyby to była bakteria to mój układ immunologiczny by sobie poradziła po tygodniu czasu.kiedy dopada mnie grypa idę do internisty,żrę antybiotyki i po tygodniu jestem na nogach.zawsze tak było.po drugie zapalenie płuc nie powoduje bólu tak silnego jak wbić nóż czy gwózdz w klatke piersiową i nie powoduje krwioplucia i nie rok czasu dzień i noc i nie rozprzenia sie po nerwach powodując mrowienie całej ręki.zapalenie płuc to pierdoła.nie mówiąc o grypie.nie wymaga hospitalizacji do usranej śmierci,narkotyków,amputacji czego popadnie i chemii która rozpuszcza nerki i wątrobe nie mówiąc o jakimś promieniowaniu.leczenie typu czarnobyl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×