Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Wiek tu nie ma żadnego znaczenia-wierz mi, że nie będzie on cezurą. Pewnie zawsze będziesz nie dość dobra, nie będziesz dość zarabiać, nie dość dobrze będziesz wychowywać dzieci, ale... no właśnie gdy już wyprowadzisz się, zaczniesz własne życia, na własny koszt będziesz mogła mieć w nosie to co oni uważają na Twój temat. I to jest właśnie ta przewaga.

Wiem jak ciężko odciąć pępowinę i mimo, że ciągle słyszysz, że utopisz się w dorosłym życiu, to właśnie Ty (nikt tego za Ciebie nie zrobi) musisz nauczyć się pływać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

julusia, a jak sie zasługuje na dobre zycie?

 

ja może dla równowagi opowiem jak się próbuje wykaraskać z dołka, pomagają mi w tym 3 zeszyty:

 

jeden zeszyt "terapia" do autoterapii, ja akurat wykonuje w nim ćwiczenia z książki "umysł ponad nastrojem"

 

 

drugi zeszyt gdzie pisze sie dzienny plan działania, w którym stawia się linię pionową przez środek każdej kartki i po jednej stronie do zrobienia, a po drugiej zrobione, pod wieczór dzień wcześniej planuje następny dzień, pod koniec dnia pisze ile zrobione.

 

 

trzeci zeszyt: "wartościowe" tam wpisuje wszystkie pomysły, jakieś wartościowe rzeczy, żeby nie zapomnieć, np. tytuły filmów jak ktoś poleci, książki, gadżety, tipy itd.

 

z trzeciego zeszytu można te pomysły wykreślać przepisując do drugiego jako konkretne działania, na następny dzień.

 

przede wszystkim założyłem sobie cele, bo po coś się robi tą terapię, np. moim głównym celem jest nauka, żeby mieć wiedzę, rozumieć otaczający świat, potrafić formułować swoje zdanie na różne tematy.

i w drugim zeszycie sobie planuje naukę z różnych przedmiotów na każdy dzień, przedmioty dające taką wiedzę wytypowałem sobie już dawno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i tez mam takie stany ze miałbyn odejsc z tego swiata ,,,,ale co z tymi ktorzy nas kochaja i beda cierpiec,,,,tego sie boje-nie mam odwagi zjebac komus zycie,,,,a czy znajde by wrocic do zycia :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i tez mam takie stany ze miałbyn odejsc z tego swiata ,,,,ale co z tymi ktorzy nas kochaja i beda cierpiec,,,,tego sie boje-nie mam odwagi zjebac komus zycie,,,,a czy znajde by wrocic do zycia :twisted:

To Ci szczerze zazdroszczę, że masz w życiu osoby, którym na Tobie zależy :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, podjeżdżając pod pytanie jak wygląda pomoc psychologa, można by rzucić w odpowiedzi, że pomoc to kontrolowanie samego faktu występowania myśli. plus za odwage dla pani T., ale subiektywne moje zdanie jest takie, że omijanie tematu podczas stanu sfiksowanego pacjenta z pakietem myśli w czasie teraźniejszym to zbyt częsta odpowiedź terapeuty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*koleżance ;)

 

Tak się zastanawiam nad pójściem do specjalisty, ale co by to dało? Ciąg różnych wydarzeń sprawił, że po prostu została przekroczona moja granica wytrzymałości psychicznej i chyba ten psycholog musiałby mi w jakiś magiczny sposób wymazać z pamięci kilka ostatnich lat, ale tak się nie da...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest jakaś różnica między 'głębokością' wchodzenia w temat między standardowym psycho a psychoterapeutą?

 

-- 09 mar 2014, 00:03 --

 

traqx, pardonne. samego resetu specjalista nie wykona, pomoże w tematach pobocznych albo jakkolwiek delikatnie związanych z samym suicydalem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×