Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerwica a rodzina...


mysia

Rekomendowane odpowiedzi

Lek irracjonalny, zupełnie bez podstaw . Tak naprawdę to w sumie nie wiadomo czego dotyczy. Wiem tylko, że boję sie zemdleć na ulicy i tyle. To jakaś nagłą panika, strach i nie wiem dlaczego.

W nerwicy czesto tak jest- najpierw wystepuje lęk uogólniony ( to własnie ten o ktorym piszesz) poźniej ten lęk sie umiejscawia lub uprzedmiotawia i powstaja rożnego rodzaju fobie. Aniołek proponuje terapie:) Powinna pomoc w pozbyciu się tych leków:)))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomijajac to ze nieleczona nerwca sie pogłębia i tak jak napisała melisska z roku na rok jest coraz gorzej, to w dodatku człowiek utrwala sobie pewne myslenie i pewne zachowania, ktore potem bardzo trudno zmienic...........im dłuzej to odwlekamy, tym bardziej wchodzi nam to w krew, człowiek sie szybko uczy!!!!!

Ale na pocieszenie - nowych zachowan i nowego myslenia tez dosyc szybko sie uczy:)))))) Tylko ktos musi nam wskazac co mamy zmienic i jak mamy zaczac myslec!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybieram się , wybieram, tylko pytanie, jak tam dojsć :)))

choćbys sie miała podpierać bodą i iść na czworaka......... :lol::lol: inaczej nic sie nie zmieni, a tego chyba nie chcesz.....

 

Kurde, jak to całe 4 ulice dalej :( gdyby tam można było chociaż iść z psem to spokojnie, ale raczej nie wypada ... A że sama ten kawałek przejde to w to jakoś nie wierze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybieram się , wybieram, tylko pytanie, jak tam dojsć :)))

choćbys sie miała podpierać bodą i iść na czworaka......... :lol::lol: inaczej nic sie nie zmieni, a tego chyba nie chcesz.....

 

Kurde, jak to całe 4 ulice dalej :( gdyby tam można było chociaż iść z psem to spokojnie, ale raczej nie wypada ... A że sama ten kawałek przejde to w to jakoś nie wierze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybieram się , wybieram, tylko pytanie, jak tam dojsć :)))

choćbys sie miała podpierać bodą i iść na czworaka......... :lol::lol: inaczej nic sie nie zmieni, a tego chyba nie chcesz.....

 

Kurde, jak to całe 4 ulice dalej :( gdyby tam można było chociaż iść z psem to spokojnie, ale raczej nie wypada ... A że sama ten kawałek przejde to w to jakoś nie wierze...

 

Aniolek_74, a od czego masz vito? to jedno z najlepszych wyjsc: odprowadzi cie pod drzwi psychologa, potem odbierze i jestes uratowana :D

 

vito-wywolalam cie: nie masz juz wyjscia ;)

 

a potem prosimy o relacja od obojga :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybieram się , wybieram, tylko pytanie, jak tam dojsć :)))

choćbys sie miała podpierać bodą i iść na czworaka......... :lol::lol: inaczej nic sie nie zmieni, a tego chyba nie chcesz.....

 

Kurde, jak to całe 4 ulice dalej :( gdyby tam można było chociaż iść z psem to spokojnie, ale raczej nie wypada ... A że sama ten kawałek przejde to w to jakoś nie wierze...

 

Aniolek_74, a od czego masz vito? to jedno z najlepszych wyjsc: odprowadzi cie pod drzwi psychologa, potem odbierze i jestes uratowana :D

 

vito-wywolalam cie: nie masz juz wyjscia ;)

 

a potem prosimy o relacja od obojga :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ANIOŁEK mam zupełnie podobne jazdy jak Ty:)) Też lubię się wkurzyć, bo wtedy wszystko się super łatwo załatwia. Ale nie myślę, że to od tego, że myśli idą na inny tor, a od tego, że adrenalina, której chyba za dużo nam się wydziela ma właściwe wtedy ukierunkowanie, np. na przedmiot złości własnie, czyli kogoś. Do tego też nie mogę dojść do lekarza już od 2 tygodni.... ale jutro już muszę iść, choćbym miała paść. Tzreba się zmobilizować, bo ta nerwica nas zeżre i kosteczki wypluje. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ANIOŁEK mam zupełnie podobne jazdy jak Ty:)) Też lubię się wkurzyć, bo wtedy wszystko się super łatwo załatwia. Ale nie myślę, że to od tego, że myśli idą na inny tor, a od tego, że adrenalina, której chyba za dużo nam się wydziela ma właściwe wtedy ukierunkowanie, np. na przedmiot złości własnie, czyli kogoś. Do tego też nie mogę dojść do lekarza już od 2 tygodni.... ale jutro już muszę iść, choćbym miała paść. Tzreba się zmobilizować, bo ta nerwica nas zeżre i kosteczki wypluje. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moim słoneczkiem :)

 

ej, ej... ostatnio miales aniolka... a ja tu o sloneczku czytam??? ;)

 

:arrow: naprawde sie ciesze, ze mogles wziac urlop :arrow: obydwoje bedziecie mieli z niego pozytek :D bo czy mozna wyobrazic sobie lepszy sposob na spedzenie urlopu? eeeeeeeeeee nieeeee :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moim słoneczkiem :)

 

ej, ej... ostatnio miales aniolka... a ja tu o sloneczku czytam??? ;)

 

:arrow: naprawde sie ciesze, ze mogles wziac urlop :arrow: obydwoje bedziecie mieli z niego pozytek :D bo czy mozna wyobrazic sobie lepszy sposob na spedzenie urlopu? eeeeeeeeeee nieeeee :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×