Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, acherontia styx napisał(a):

@qba byłam równocześnie na 20mg paroksetyny i sertralinie chyba przez 2 miesiące, ale absolutnie nie sugeruj się tym, że z każdym zestawem tak można. Ja SSRI w miksach dobrze toleruje i bywało, że brałam równocześnie nawet 3 leki o działaniu serotoninergicznym. Takie rzeczy zawsze musi ustalić lekarz.

Na co się leczysz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, qba napisał(a):

takie zjawisko nazywa się tachyfilasja i występuje w przypadku wielu leków w tym przeciwbólowych, nasercowych oraz np SSRI. Choć w tej grupie leków zjawisko to jest dość żadkie. Siega raptem 20%. Czasami mylnie jest diagnozowane jako że lek się "wypalił" Czasami po prostu lek działa ok ale nagły stres "przebije" działanie leku.

 

Albo po prostu lek przestaje działać, w przypadku SSRI to standard, wystarczy prześledzić wątki o danych lekach żeby znaleźć mnóstwo takich sytuacji. Sam brałem wszystkie SSRI/SNRI i znam to z autopsji, podobnie jak wielu doświadczonych forumowiczów, to nic nietypowego. Antydepresanty rzadko kiedy działają stabilnie przez naprawdę długi okres typu kilka lat, chyba że ktoś ma akurat szczęście. U mnie najlepszy SSRI jaki brałem, fluwoksamina, wyczerpał się już po około pół roku i potem mimo paroletniej przerwy nie działał już choćby w części tak dobrze jak kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, zburzony napisał(a):

 

Albo po prostu lek przestaje działać, w przypadku SSRI to standard, wystarczy prześledzić wątki o danych lekach żeby znaleźć mnóstwo takich sytuacji. Sam brałem wszystkie SSRI/SNRI i znam to z autopsji, podobnie jak wielu doświadczonych forumowiczów, to nic nietypowego. Antydepresanty rzadko kiedy działają stabilnie przez naprawdę długi okres typu kilka lat, chyba że ktoś ma akurat szczęście. U mnie najlepszy SSRI jaki brałem, fluwoksamina, wyczerpał się już po około pół roku i potem mimo paroletniej przerwy nie działał już choćby w części tak dobrze jak kiedyś.

Ok. Ale inne SSRI działamy jak fluwi przestało ? Czy już żaden SSRI nie dawał rady? Chodzi mi o to czy jak wystąpi już poop out to czy jest sens zmieniać na inne SSRI. Jak przez 20lat brałem tylko seroxat , z przerwami. Więc zastanawia mnie czy jak już maks dawka mi teraz nie pomoże po zwiększeniu to czy inny SsRI da rade

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi powiedzieć bo kiedy fluwoksamina przestała działać to wróciłem do SNRI, do wenlafaksyny. Tylko ona działa na mnie za każdym razem kiedy do niej wracam, chociaż już nie tak dobrze jak kiedyś.

Ogólnie to paroksetyna jest najsilniejszym SSRI także niewiadomo czy po tak długim okresie brania inny SSRI coś da, ale myślę że można próbować. Albo sprawdzić SNRI, albo klomipraminę, ona działa na serotoninę jeszcze silniej niż paroksetyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, zburzony napisał(a):

Trudno mi powiedzieć bo kiedy fluwoksamina przestała działać to wróciłem do SNRI, do wenlafaksyny. Tylko ona działa na mnie za każdym razem kiedy do niej wracam, chociaż już nie tak dobrze jak kiedyś.

Ogólnie to paroksetyna jest najsilniejszym SSRI także niewiadomo czy po tak długim okresie brania inny SSRI coś da, ale myślę że można próbować. Albo sprawdzić SNRI, albo klomipraminę, ona działa na serotoninę jeszcze silniej niż paroksetyna.

kurde ale to już trójpierścieniowy i penie ma dużo skutków ubocznych 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, qba napisał(a):

kurde ale to już trójpierścieniowy i penie ma dużo skutków ubocznych 

@qba, akurat @zburzony nie powiedział Ci najważniejszej informacji o swoim leczeniu. On jeśli chodzi o leczenie to skacze z kwiatka na kwiatek i sorry, ale to dla mnie nie jest ani trochę wiarygodna ocena leku, jakiegokolwiek.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zburzony napisał(a):

Trudno mi powiedzieć bo kiedy fluwoksamina przestała działać to wróciłem do SNRI, do wenlafaksyny. Tylko ona działa na mnie za każdym razem kiedy do niej wracam, chociaż już nie tak dobrze jak kiedyś.

Ogólnie to paroksetyna jest najsilniejszym SSRI także niewiadomo czy po tak długim okresie brania inny SSRI coś da, ale myślę że można próbować. Albo sprawdzić SNRI, albo klomipraminę, ona działa na serotoninę jeszcze silniej niż paroksetyna.

czy wenlafaksyna dawała Ci mocno w kość podczas wejścia na nią? Jak długo się rozkręcała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@qba kiedy zaczynałem brać wenlafaksynę lata temu wejście było łagodne, byłem tylko lekko pobudzony, trudniej było zasnąć, trochę spięty byłem. Ale szybko zauważyłem zmniejszony lęk i fobię społeczną, a wtedy miałem ogromny problem z funkcjonowaniem z tego powodu. Poprawiać zaczęło się już po kilku dniach, po paru tygodniach była już wyraźna różnica.

Z tym że ja często na leki reaguję bardzo szybko, i na ogół dobrze je toleruję, ale zwłaszcza w wenlafaksynę wchodzę jak w masło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, od ponad 2 tygodni biorę lek Escitil 10mg.

Dawkowanie:

- pierwszy tydzień pół tabletki (5mg) raz dziennie

- po tygodniu raz dziennie cała tabletka (10mg)

Odczuwam skutki uboczne: zawroty głowy, nudności, ból brzucha, napady gorąca, uczucie że zaraz zemdleje, senność, rozdrażnienie, wzmożony lęk. 

Lekarz powiedział, że może się to utrzymywać do miesiąca. 

 

Wcześniej brałam Nexpram 75mg - około roku, potem odstawiłam lek (razem z lekarzem) i przez około 2 lata było okej, od pół roku nerwica wróciła z podwójną siłą (u mnie - ataki paniki, lęk przed chorobami (hipochondria), lęk przed wyjściem z domu, lęk przed byciem samemu).

 

Czy ktoś brał Escitil i mógłby się podzielić doświadczeniami? Póki nie widzę jakiejś poprawy, wiem że może to za krótko ale chciałabym zadać kilka pytań:

- kiedy ustąpiły skutki uboczne i jakie były (jeśli ktoś miał)?

- kiedy nastąpiła poprawa zdrowia?

- jak długo bierzesz i jaką dawkę?

- czy wspomagasz się terapią?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przeżyłam tygodniową gehennę z esci, nudności, wymioty, masakra. Nigdy więcej.

 

W dniu 17.12.2024 o 09:08, Natalia_RR napisał(a):

od pół roku nerwica wróciła z podwójną siłą (u mnie - ataki paniki, lęk przed chorobami (hipochondria), lęk przed wyjściem z domu, lęk przed byciem samemu).

No to witam niestety w klubie. Hipochondria to niszczycielska siła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam od ponad roku biorę esci na napięcie psychiczne lęki itp + pregabaline  , działał w lato dobrze w dawce 10 mg można powiedzieć że była remisja . Na jesień się zepsuło i znów powróciło napięcie w głowie , lekarz zalecił podwyższenie na 20 mg escitalopramu i tak zrobiłem , jakby te napięcie się zmniejszyło ale jest taka anhedonia , deprecha że nic nie chce się robić do niczego motywacji nic tylko bym leżał totalny brak humoru . Lekarz dodał do mojego zestawu lek o nazwie COAXIL tiantepina , jak myślicie czy to dobry lek i podniesie trochę samopoczucie i wyciągnie mnie z dołka ? Ktoś to stosował razem z ssri , bezpieczne to stosowanie ? 
 

z góry dziękuję za odpowiedź 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2024 o 09:08, Natalia_RR napisał(a):

Cześć, od ponad 2 tygodni biorę lek Escitil 10mg.

Dawkowanie:

- pierwszy tydzień pół tabletki (5mg) raz dziennie

- po tygodniu raz dziennie cała tabletka (10mg)

Odczuwam skutki uboczne: zawroty głowy, nudności, ból brzucha, napady gorąca, uczucie że zaraz zemdleje, senność, rozdrażnienie, wzmożony lęk. 

Lekarz powiedział, że może się to utrzymywać do miesiąca. 

 

Wcześniej brałam Nexpram 75mg - około roku, potem odstawiłam lek (razem z lekarzem) i przez około 2 lata było okej, od pół roku nerwica wróciła z podwójną siłą (u mnie - ataki paniki, lęk przed chorobami (hipochondria), lęk przed wyjściem z domu, lęk przed byciem samemu).

 

Czy ktoś brał Escitil i mógłby się podzielić doświadczeniami? Póki nie widzę jakiejś poprawy, wiem że może to za krótko ale chciałabym zadać kilka pytań:

- kiedy ustąpiły skutki uboczne i jakie były (jeśli ktoś miał)?

- kiedy nastąpiła poprawa zdrowia?

- jak długo bierzesz i jaką dawkę?

- czy wspomagasz się terapią?

 Odczuwasz skutki uboczne po 10 mg Escitilu, a piszesz, że brałaś wcześniej 75 md Nexpramu, a to też jest escitalopram. Pewnie się pomyliłaś z Pregabaliną, bo jeżeli brałaś tyle Nexpramu, to 10 mg Escitilu nic Tobie nie dadzą.

Najsilniej na nerwicę, lęk i panikę z ssri działa paroksetyna. NA KILKUDZIESIĘCIU ZNAJOMYCH, KTÓRZY TO BIORĄ nikt nie odczuwał większych skutków ubocznych od escitalopramu. Jedynym najważniejszym dla mężczyzn jest brak orgazmu, który po jakimś czasie wraca. Wielu z nich stwierdziło (ja też), że uboki na paro były lżejsze od esci, a także zmiana leków była na paro łagodniejsza, łącznie z brakiem tycia. Jeżeli nie brałaś paro, to porozmawiaj z lekarzem, żeby na nie przejść, w przypadku gdy bierzesz esci, to można zmienić lek z dnia na dzień z 10 mg esci na 20 mg paro, ewentualnie na zakładkę przez kilka dni po pół tabletki. No i paro działa skuteczniej, stabilnie i długo, a esci (porównanie u leczących się) działa krócej, a organizm dziwnie reaguje przy zwiększaniu dawki. Kiedyś dawki esci były większe do 30 mg, ale escitalopram i citalopram niekorzystnie działają kardiologicznie, dlatego dawki bezpieczne są do 20 mg na esci. Ja doszedłem kiedyś do 30 mg, bo jakby serotoniny było za mało i zwiększałem dawkę co 5 mg. Po każdym zwiększeniu i około 1 - 2 tygodniowych skutkach ubocznych, lek działał stabilnie przez miesiąc, góra dwa i pojawiało się gorsze samopoczucie (lęki, bezsenność, drażliwość, niepokój itp) i tak zwiększałem z lekarzem do 30 mg, gdyż nie mam problemów z sercem, ale od 25 mg. pojawiła się u mnie arytmia, kłucia , nerwobóle serca i podjęliśmy decyzje o przejściu na paro, limit leku po 11 miesiącach się wyczerpał. Początkowo na zakładkę , a obecnie jestem na samym paro od 3 miesięcy w dawce 30 mg i jest ok, zero lęków, paniki, nerwicy itp. Przejście było łagodne, żadnych uboków, jestem spokojniejszy, więcej czytam, wypoczywam i jest mi dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam lekarz zwiększył mi esci do 30 mg gdyż powiedział że można jeszzcse brać taką dawkę a wolałby żebym brał esci bo paro jest silniejsze i ma więcej skutków ubocznych  jak myślicie czy to dobre posuniecie ? Ktoś był z was na większej dawce niż 20 mg i czy czuł różnice.? Lek znów będzie się ładował i muszę poczekać jakiś czas zanim poczuje działanie , bo od dwóch dni jestem na 30 mg i ubokow jako takich nie czuję . Ale poprawa jeżeli nastąpi to po jakim czasie ? 
z góry dziękuję za odpowiedź 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z escitalopramem mam styczność od połowy 2023 roku ale branego nie ciągiem

Opiszę plusy i minusy w skrócie ponieważ odstawiam ten lek od 5 dni więc już nie czuje działania leku , może jedynie objawy odstawienie chociaż niewiem czy to nie powrót GAD. Pożyjemy zobaczymy 

Plusy 

-dobrze tłumi lęk i działa dobrze na natrętne myśli 

-nabrałem dystansu do problemów , nic nie robiło na mnie większego wrażenia 

-duzo większą pewność siebie na codzien 

-dobrze działa na ogólny neurotyzm , poprawia jakość życia jeżeli wcześniej byłeś /byłaś pochłonięta w lękach , skutecznie ogarnia mętlik w głowie i wszystko można sobie naprawdę poukładać. 

-dobry stosunek skutków ubocznych do działania ,ja tolerowałem lek dobrze , nie zauważyłem wpływu na masę ciała , chodzi mi o apetyt bo sam lek nie sprawi że nagle przytyjemy 10 kg bez realnego powodu. Ja przytyłem bo żarłem ale wpływ leku znikomy 

Generalnie lek dobry i skuteczny.

Minusy , tutaj kilka elementów jest które wpływały na odstawienie tego leku i zamianę na inny (brintelix) 

-E M O C J E , lek po kilkunastu tygodniach spowodował u mnie efekt anhedonii polekowej , nic nie cieszyło tak jak dawniej , dużo trudniej się zmotywować do zwykłych codziennych czynności , zmniejszenie wrażliwości na bodźce emocjonalne , oglądanie filmu , słuchanie muzyki w pewnym momencie było dla mnie nudne i bezsensowne , bardzo trudno było mi się wzruszyć , nie czułem swojego ja , nie potrafiłem często komuś pomóc ponieważ poprostu emocjonalnie mi to zwisało, mógłbym napisać więcej ale to poprostu anhedonia polekowa 

- libido , generalnie lek wpływa negatywnie na libido ale spośród innych leków które miałem nie było tragedii , dawało radę chociax nie miałem partnerki przez większość okresu brania leku. Ale byłem zdystansowany co do spraw kobieco -meskich , nie myślałem tyle o seksie , nie miałem fantazji i poprostu seks nie jest aż tak istotny. 

-u mnie lek zaburzał sen po pewnym czasie ale jak kogoś lek zacznie wyciągać z depresji to napewno pomoże , poprostu u mnie to występowało. 

Nie wiem co więcej napisać , moje skromne doświadczenia. Lek warty uwagi 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I co do odstawienia po zapomniałem to objawy książkowe jak piszą.. rozstrzesienie ,lęk , niepokój , wróciły mi emocje więc najchętniej bym pół dnia przepłakał , wszystko odczuwam X5 ,zwykły film który oglądałem wczoraj mnie rozwalił na kawałki ale doceniam to po takim czasie ;)) zobaczymy co będzie w weekend ,mam nadzieję że się w miarę ustabilizuje. 

Fizycznie to lekki ból głowy i sensację żołądkowe to klasyka 

Edytowane przez hopefully.00

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, hopefully.00 napisał(a):

I co do odstawienia po zapomniałem to objawy książkowe jak piszą.. rozstrzesienie ,lęk , niepokój , wróciły mi emocje więc najchętniej bym pół dnia przepłakał , wszystko odczuwam X5 ,zwykły film który oglądałem wczoraj mnie rozwalił na kawałki ale doceniam to po takim czasie ;)) zobaczymy co będzie w weekend ,mam nadzieję że się w miarę ustabilizuje. 

Fizycznie to lekki ból głowy i sensację żołądkowe to klasyka 

Ale już jesteś na 0 ? A ile brałaś go mg ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AnnoDomino34 napisał(a):

i nie ma spadku nastroju / zwiekszenie lęków bez leku?

Przed kilka dni miałem straszne wahania nastroju i lękowy mętlik , ale uspokoiło się. Brintelix już może działa więc może coś przykrywać. Jestem też w trakcie odstawki pregabaliny , biore 37.5 mg i czekam na dogodny moment żeby zejsc na zero. Boje się dużo bardziej przy odstawianiu pregi 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×