Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, zburzony napisał:

@Marcelina 28 u mnie escitalopram nigdy nie powodował wzrostu wagi, ale też akurat jak o to chodzi to chyba żaden lek u mnie tak nie działał. Biorę również od dawna lamotryginę i ona także nie wpływa mi na apetyt ani wagę.

Dzięki za odpowiedź. 

Ja dotychczas też nie tyłam na zadnych lekach. Zaczeło sie na tych. Na poczatku byłam pewna ze to mirtazapina ale ją odstawiłam pół roku temu a waga nie spada. Nigdy nawet nie miałam predyspozycji do tycia,jadłam wszystko i ile chcialam. Teraz wszystkiego sobie żaluje a nie chudne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, wracam do tematu po 17 latach względnego spokoju. Tamtym razem stosowałem z pozytywnym skutkiem przez dwa lata Seroxat. Nawrót około trzy tygodnie temu, zapalnikiem był alkohol. Od dwóch tygodni biorę escitalopram, trzy dni po 5 mg następnie 10 mg, od trzech tygodni podczas nawarstwiania się lęku i bólu w klatce piersiowej wraz ze wzrostem ciśnienia ratuję się xanax, 0,25 mg doraźnie. Kiedy mogę spodziewać się poprawy po escitalopramie. Czy można czymś zastąpić Xanax, boję się uzależnić od benzo. Z góry dziękuję 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Kastortroy napisał:

Witam, wracam do tematu po 17 latach względnego spokoju. Tamtym razem stosowałem z pozytywnym skutkiem przez dwa lata Seroxat. Nawrót około trzy tygodnie temu, zapalnikiem był alkohol. Od dwóch tygodni biorę escitalopram, trzy dni po 5 mg następnie 10 mg, od trzech tygodni podczas nawarstwiania się lęku i bólu w klatce piersiowej wraz ze wzrostem ciśnienia ratuję się xanax, 0,25 mg doraźnie. Kiedy mogę spodziewać się poprawy po escitalopramie. Czy można czymś zastąpić Xanax, boję się uzależnić od benzo. Z góry dziękuję 

Do miesiąca zaskoczy, jeśli będzie trafiony. Według badań escitalopram szybciej odpala niż inne SSRI. Kiedy zacznie działać zejdziesz z benzo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kastortroy niestety nic lepszego od benzo nie ma na lęk, według mnie jedyna sensowna alternatywa to pregabalina, ona ma duży zakres dawkowania. Jednak o ile benzo działa dobrze na wszystkich, o tyle pregabalina już niekoniecznie. U mnie na przykład pogarsza lęk. Ale na większość działa dobrze, pogadaj o niej z lekarzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.02.2023 o 23:29, Marcelina 28 napisał:

Dzięki za odpowiedź. 

Ja dotychczas też nie tyłam na zadnych lekach. Zaczeło sie na tych. Na poczatku byłam pewna ze to mirtazapina ale ją odstawiłam pół roku temu a waga nie spada. Nigdy nawet nie miałam predyspozycji do tycia,jadłam wszystko i ile chcialam. Teraz wszystkiego sobie żaluje a nie chudne...

Hej, tak jak Ci pisałam, ja też przytyłam na Escipramie. Ale ciężko stwierdzić ile, bo najpierw bardzo schudłam z powodu lęków, somatów, potem covid (2 tyg nie mogłam jeść) i w końcu wejście na Escipram wiązało się u mnie ze strasznymi mdlosciami i też prawie nie jadłam. Także schudłam kilka kg, a przytyłam z 10 na bank. 

 

Ja 2 mies temu próbowałam zejść z Escipramu po roku, lekarz mi to zasugerował, ale niestety przechorowałam paskudną grypę i w trakcie złapało mnie znowu- sztywność, bóle głowy i lęki. Czy ktoś ma doświadczenie z powrotem na leki i może mi powiedzieć czy uboki są takie same jak przy pierwszym razie czy organizm już trochę lepiej reaguje?

 

Jestem trochę podłamana, bo miałam super miesiące teraz, a odstawienie poszło mi sprawnie. Mam teraz jednak nieciekawy okres, bo szukam pracy i muszę się postawić na nogi jak najszybciej…
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Potejto napisał:

@Venencja powinno być teraz łatwiej bo juz przez to przechodzilas i wiesz że to tymczasowe 🙂 co do szybkosci działania to nie ma reguły niestety

Wczoraj wzięłam 2,5mg i nic nie czułam, więc dzisiaj 5 sobie zapodałam i to już czuję😂  gorąco w klatce i różne inne rozrywki. Tym razem też nie mam takiego okropnego stanu jak za pierwszym razem, więc może pójdzie sprawniej…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś ocenić różnicę między esci w dawce 15 a 20 mg? Od dzisiaj tyle biorę bo jestem trochę zdesperowany, czuję że leki które biorę od grudnia mniej więcej nie chcą działać, przynajmniej nie tak jak wcześniej. Zwiększanie dawek niewiele daje, ale cóż, jak pisałem jestem zdesperowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zburzony napisał:

Może ktoś ocenić różnicę między esci w dawce 15 a 20 mg? Od dzisiaj tyle biorę bo jestem trochę zdesperowany, czuję że leki które biorę od grudnia mniej więcej nie chcą działać, przynajmniej nie tak jak wcześniej. Zwiększanie dawek niewiele daje, ale cóż, jak pisałem jestem zdesperowany.

Jeżeli bierzesz od grudnia to wcale nie tak długo. Często jest tak, że nie widzimy progresu na bieżąco, ale z perspektywy czasu już tak. Nie wiem tylko jak się czujesz i jak się czułeś w grudniu…u mnie Esci się bardzo długo wkręcało. Wydaje mi się, ze z 4-5 mies, próbowałam wchodzić na 15mg, ale nic nie przyspieszyło. Po 8 mies na 10mg dopiero czułam się normalnie już tak na 100%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Venencja dzięki za odpowiedź. W grudniu brałem między innymi 10 mg escitalopramu i czułem się bardzo dobrze, miałem dużo energii, dobrze mi się pracowało, ciągle dobry nastrój. Niestety, w grudniu pewien czas sporo piłem, a wtedy zawsze leki przestają działać. Niepotrzebnie kiedy wróciłem do trzeźwości, zmieniłem leki, wywaliłem esci, coś tam dołożyłem i od tego czasu jest prawie cały czas słabo. Wróciłem do escitalopramu, dzisiaj biorę już 20 mg. Czuję apatię, zmęczenie, nastrój płaski i niski. Są dni kiedy czuję się świetnie, ale to bardzo rzadko. Czuję że najlepszym rozwiązaniem byłoby jak najdłużej nic nie zmieniać, zostać na lekach kilka miesięcy, bo do tej pory ciągle coś mieszałem. Do tej pory na ogół dawało to dobre rezultaty ale nie tym razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę esci jako dodatek do paro. U mnie rano jest 40 mg paro po którym zaczyna mnie mega mulic, ale tylko do czasu. Między 13-14 wchodzi 5mg esci, i ono w sumie daje mi trochę energii. Niestety wracając do paro teraz, biorę dwa razy więcej niż kiedyś i czekałam kilka miesięcy aż się rozkręci. Esci zaczęło działać u mnie tak na dobre chyba po miesiącu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zburzony napisał:

@Venencja dzięki za odpowiedź. W grudniu brałem między innymi 10 mg escitalopramu i czułem się bardzo dobrze, miałem dużo energii, dobrze mi się pracowało, ciągle dobry nastrój. Niestety, w grudniu pewien czas sporo piłem, a wtedy zawsze leki przestają działać. Niepotrzebnie kiedy wróciłem do trzeźwości, zmieniłem leki, wywaliłem esci, coś tam dołożyłem i od tego czasu jest prawie cały czas słabo. Wróciłem do escitalopramu, dzisiaj biorę już 20 mg. Czuję apatię, zmęczenie, nastrój płaski i niski. Są dni kiedy czuję się świetnie, ale to bardzo rzadko. Czuję że najlepszym rozwiązaniem byłoby jak najdłużej nic nie zmieniać, zostać na lekach kilka miesięcy, bo do tej pory ciągle coś mieszałem. Do tej pory na ogół dawało to dobre rezultaty ale nie tym razem.

Musisz pamiętać, że leki to niestety nie wszystko. One nie załatwią całości za nas…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Daljawłaśnie tak, miłość dosłownie uskrzydla i sprawia że świat wydaje się lepszy. U mnie niestety trwało to krótko i długo potem cierpiałem, przeszedłem załamanie dłuższe niż sam związek. Ale było warto, chciałbym ten miesiąc móc przeżyć jeszcze raz, pozdrawiam i szczęścia w tej sferze życzę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.03.2023 o 12:03, zburzony napisał:

@Venencja dzięki za odpowiedź. W grudniu brałem między innymi 10 mg escitalopramu i czułem się bardzo dobrze, miałem dużo energii, dobrze mi się pracowało, ciągle dobry nastrój. Niestety, w grudniu pewien czas sporo piłem, a wtedy zawsze leki przestają działać. Niepotrzebnie kiedy wróciłem do trzeźwości, zmieniłem leki, wywaliłem esci, coś tam dołożyłem i od tego czasu jest prawie cały czas słabo. Wróciłem do escitalopramu, dzisiaj biorę już 20 mg. Czuję apatię, zmęczenie, nastrój płaski i niski. Są dni kiedy czuję się świetnie, ale to bardzo rzadko. Czuję że najlepszym rozwiązaniem byłoby jak najdłużej nic nie zmieniać, zostać na lekach kilka miesięcy, bo do tej pory ciągle coś mieszałem. Do tej pory na ogół dawało to dobre rezultaty ale nie tym razem.

Leki trzeba brać cierpliwie, ale z moich obserwacji ( mam koleżanki, z którymi wymieniam się opiniami na bieżąco, bo się wspieramy w leczeniu) samo branie leku nigdy nie będzie dobrym rozwiązaniem na 100%.  Jak się cały czas tkwi w stresogennym środowisku lub w głowie ma się niedobre schematy poznawcze to zawsze wejdą złe dni i przeróżne objawy stresu. Ja mam bardzo stresującą pracę- są badania na ten temat, ze powoduje lęki. Dlatego wiem, że jeżeli chcę żyć bez tego gowna, muszę zmienić pracę albo chociaż w jakimś stopniu się z niej wycofać. znalezienie źródła problemu to chyba clue ozdrowienia…dawki to jest rzecz dodatkowa, ale to moje zdanie. Ja półtora roku temu byłam w tragicznym stanie, nie mogłam chodzić tak miałam momentami sztywne nogi, nie miałam siły wstac z łóżka. Długo mi zajęło wyjście z tego stanu, ale zrobiłam to na 10mg i medytacjach, spacerach po lesie, zmuszaniem się do wychodzenia do ludzi i ćwiczeniem oddechu. I powiem szczerze, że momentami nie wierzyłam, że jeszcze będę żyła normalnie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Venencja cieszę się że udaje ci się poza lekami radzić sobie, pracować nad sobą, a zwłaszcza zmuszać do pewnych rzeczy. Ja mam z tym ogromny problem i w całości liczę na leki że sprawią iż będzie mi się znowu cokolwiek chciało.

Ale biorąc 20 mg escitalopramu, mimo że krótko, jest pewna poprawa, zrobiłem się bardziej towarzyski, otwarty, zmniejszyła się apatia i poprawił nastrój. Często leki działają na mnie na mnie bardzo szybko, jak kiedyś duloksetyna. Swoją drogą, kiedyś maksymalna dawka esci według producenta wynosiła 30 mg, z jakichś powodów zmniejszyli ja do 20 mg. Ale mnie to mało interesuje, kiedyś dojdę do tych 30, choćby z ciekawości, ale to nieprędko na pewno.

Postanowiłem też zjechać z duloksetyną do 30 mg z 60, być może to ona i jej wpływ na noradrenalinę tak mnie muliła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×