Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kto porozmawia przez GG/PW?


uspiony

Rekomendowane odpowiedzi

ameliaa,

Też się zastanawiam nad tym. Z resztą podobne pytanie zadałem w wątku o Łodzi w dziale miasta. Tam też mnóstwo propozycji spotkań, a odzewu i organizacji zero. Wiem, że co innego rozmowa na żywo, a co innego gadka na GG/PW, ale podejrzewam, że tutaj występuje to samo zjawisko. Dużo osób by chciało pogadać, ale z inicjatywą już znacznie gorzej. Ze mną z resztą też tak jest. Nie umiem zainicjować rozmowy , jeśli nic o danej o osobie nie wiem (wiek, zainteresowania, charakter, itp - w tej chwili mówię tylko o internetowych pogawędkach, bo wiadomo, że w realu trzeba zagadać w ciemno, żeby zdobyć tego typu informacje). Dialog pewnie by wyglądał mniej więcej tak:

- Cześć. Chcesz pogadać trochę?

- Cześć. No mogę. A o czym byś chciał porozmawiać?

- W sumie to nie wiem :bezradny:

- No ja też nie.

CISZA (tzn. przez 1 minutę nikt nic nie pisze)

- No to ja będę spadał powoli. Na razie.

- Narka.

Oto moja nieciekawa wizja :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jest dziwne, widzę jak inni wpisują tutaj nr i chcą pogadać z jednej strony fajnie (czasem lepiej pogadać z kimś obcym) ale z drugiej właśnie dokładnie ta sama wizja rozmowy mi się nasuwa co tobie. Jeszcze co innego rozmowa przy jakimś wątku gdzie jest temat i każdy pisze co myśli, chce się wypowiedzieć w temacie, który go interesuje i rozmowa się toczy ale takie podanie nr z notką piszcie. Ciekawe ile osób faktycznie z tego korzysta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koszykova, ale czy można ich za to winić? Czasem przykro jak ktoś znika, ale jeśli tu ktoś chciał się tylko wygadać to chyba nie warto na siłę przywiązywać.

Ludzie różni są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

element, daj znac czy po 2óch tygodniach dalej z tymi osobami bedziesz utrzymywac kontakt.

Słuszne spostrzeżenie.

napisałem tu do kilku osób ale miałem uczucie jakbym się narzucal pomimo, że to one wyraziły cheć pisania

Do Ciebie, kieruje to samo pytanie co do elementa(u) (nie wiem jak mam odmieniać Twoją ksywę :smile: ). I jeszcze o czym wspomniała koszykova, utrzymujesz nadal kontakt?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koszykova, rozumiem, bo sam to dobrze znam. Tylko trzeba wiedzieć, że bywają specyficzne warunki i jak komuś nie zależy na nawiązaniu kontaktu to go nie nawiąże. Trzeba pozwolić odejść.

Są w tym emocje, ale lepiej nie generalizować. Może sie znajdzie chociaż jedna osoba, z która można jakiś lepszy kontakt nawiązać. I może niekoniecznie na tej stronie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ameliaa, mozliwe. W sumie tez zalezy jakie problemy maja osoby. Ciezko rozmawiac o czyms, czego nie mozna sobie nawet wyobrazic. Ciężko, ale nie jest to niemozliwe.

Tez nie potrafie sie wyżalic i uciec. Nawet wkurza mnie to, że tylko słucham. Z kolei z drugiej strony czesto męczy mnie sumienie, ze np ostatnio rzadko pisze do kogos tam (z braku czasu). Eh...

 

kolekcjoner snów, musialyby sie obydwie strony zaangazowac, z tym juz gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koszykova niektórzy chyba boją się, że nie wystarczy wysłuchanie tylko pomoc, której nie umieją udzielić więc uciekają. Może ty też wal od razu prosto z mostu, że masz problem jak już kogoś wysłuchasz, łatwiej tak niż tak "z przypadku". Ja to zawsze myślę, że jak nie piszę to nawet lepiej, więc chyba dobrze, że masz wyrzuty sumienia, tylko szkoda, że nie każdy tak ma

 

-- 24 cze 2013, 00:51 --

 

Nie czuliście się dziwnie pisząc żeby ktoś się do was odezwał? To tak z ciekawości pytam :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy dziwne hmm... chyba nie, sama nie wiem, pewnie pisalam posta jak miałam "atak" więc raczej nie dbałam o to co kto pomysli, itd :) dziwnie to było jak sie ludzie zaczeli odzywac, i jak ktoś wspomnial, ze czytal moje posty, wtedy poczulam sie DZIWNIE (jakis lęk, strach sie pojawil)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i znalazł się plus ataków ale myślałam raczej, że dziwnie jakby nikt nie napisał (trochę ta jakby się było powietrzem). Chociaż z drugiej strony skoro ktoś czytał posty, w których ty miałaś w poważaniu co sobie pomyśli i teraz chce porozmawiać kiedy już nie masz-chyba, że twój strach nie z tym się wiązał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie czuliście się dziwnie pisząc żeby ktoś się do was odezwał? To tak z ciekawości pytam

 

chcesz to napisz do mnie. zobaczysz jak to jest :P

 

-- 24 cze 2013, 03:01 --

 

no czekam czekam a ameliaa, nic nie pisze :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×