Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia osobowości (cz.I)


Słowianka

Rekomendowane odpowiedzi

dobrze z L4. w domu. swoim. bezpiecznym....

 

Basiu chyba pojadę na Wigilę i wrócę na drugi dzień. muszę pojechać do dzieci. zrozumcie, jak je oleję, to będzie kolejny temat do zadręczania i nienawidzenia siebie.

chyba że Monika zdąży mnie wcześniej jeszcze wyprowadzić z równowagi.

 

to nie jest łatwe. ja się boję mojej siostry. boję się, że mnie całkowicie opuści. nikogo poza nią nie mam.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coś się ze mną nowego dzieje (złego oczywiście) mam taki natłok myśli ,tak dużo do powiedzenia.

Do wylania z siebie ...a może nawet do wyrzygania ,setki,tysiące słów i myśli . Wszystkie maja sens jedynie w głowie .

Kiedy moje struny głosowe zaczynają wprowadzać powietrze w drganie ...wychodzi z tego bełkot ,płytka pozbawiona osi sensu i logiki papka .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coś się ze mną nowego dzieje (złego oczywiście) mam taki natłok myśli ,tak dużo do powiedzenia.

Do wylania z siebie ...a może nawet do wyrzygania ,setki,tysiące słów i myśli . Wszystkie maja sens jedynie w głowie .

Kiedy moje struny głosowe zaczynają wprowadzać powietrze w drganie ...wychodzi z tego bełkot ,płytka pozbawiona osi sensu i logiki papka .

 

ja mam myślotoki średnio pare razy w tygodniu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja na dnie.

Wczoraj okazało się, że nie mam terapii bo miałam ją... przedwczoraj. I moja terapeutka widziała mnie jak wychodziłam słowem nie wspominając że mam terapię. Ja o niczym nie pamiętam, o niczym. Oczywiście kolejny termin za dwa tygodnie, mimo, że powiedziałam jej przez telefon, że jest kiepsko. Mogę zadzwonić. Pierdole ją, nie będę dzwonić, nie chcę i nie potrzebuję. Jak ja mam ufać? Tak wyczekiwałam tego spotkania. Miesiąc bez terapii... :cry:

Dostałam okresu, nie jestem w ciąży. Śmiać się czy płakać? Sama nie wiem. Na razie brzuch mnie boli tak, że nie mogę siedzieć, bo tylko stojąc nie robi mi się słabo, a tu jeszcze trzy godziny zajęć w tym zaliczenie.

Morfologia średnia jak zwykle plus szczawiany w moczu. Teraz będę się pierdolić z usg i choj wie czym jeszcze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Dawno żeśmy nie rozmawiali . Nie pierdol jej tylko zadzwoń ,nie zachowuje się jak urażona tylko rób wszystko żeby sobie pomóc !!!

 

Jak ja mam ufać?

A ufałaś ? chciałaś się całkiem otworzyć?

Walcz o siebie . Czy w płocku nie ma żadnego miejsca gdzie można dostać pomoc doraźna ( rozmowę z psychologiem ) jakieś centrum kryzysowe czy coś ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrMaśalanki, ja powinnam w psychiatryku siedzieć, tylko część prawdy zachowałam dla siebie będąc u psychiatry.

I nie, nie ufałam, ale bardzo chciałam. Podcięła mnie co prawda już na początku, ale nadal miałam nadzieję, że jakoś to będzie. I nie czuję się urażona. Czuję się zawiedziona i opuszczona.

A w płocku jest nawet szpital chyba, ale jak pójdę i się uzewnętrznię to już nie wyjdę. Jestem w kropce i to z własnej winy.

Liczyłam na tą terapię, że chociaż trochę sobie poukładam, że spadnie mi z serca chociaż część ciężaru, a tu dupa. :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Dzwoń panna nie ociągaj się ,jesteś mądra dziołcha ...wiec przemyśl otworzenie się na psychologa.

No trudno poczujesz się bezbronna i obdarta ,ale to chyba jedyna droga do poprawy . ( tego się boisz ,nie? )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, dzwoń do tej terapeutki.

 

Moja mama była wczoraj na takim spotkaniu w poradni psych-pedagogicznej, gdzie rozmawiają sobie dorosłe osoby o problemach z dziećmi z sobą, różne tematy tam są.

 

Tam jedna pani psycholog poleciła tego terapeutę, u którego byłem tydzień temu, że on jest bardzo dobry, że ma ogromne doświadczenie, że wielu osobom pomógł.

Zastanawiam się czy nie pójść, to jest blisko rynku w Legnicy, więc może jak mi się zachce do toalety to wyskoczę do jakiegoś baru.

W końcu ma gabinet w mieszkaniu na parterze i zawsze chyba mogę wyjść.

 

Co sądzicie ?

Spróbować jeszcze raz u niego skoro taki dobry ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Aniu, to dzwoń do niej. To jest też element terapii, aby nauczyć się sięgać po pomoc, poprosić o nią.

 

No trudno poczujesz się bezbronna i obdarta ,ale to chyba jedyna droga do poprawy . ( tego się boisz ,nie? )

 

Nie umiem. Nie potrafię...

Nawet nie wiem co ja chcę jej powiedzieć, jestem wściekła, że nie zapisała mnie na inny termin. Desperacko potrzebuję uwagi a wszyscy mnie olewają, nawet ona. Jak ona mogła? Nie będę jej ryczeć w słuchawkę, zastanawiam się czy w ogóle jeszcze do niej pójdę.

I tak, boję się poprawy. Nie wiem dlaczego, ale mnie ona przerasta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozmawiałam właśnie z Jarkiem, moim 18letnim siostrzeńcem na gg.

gadaliśmy o nerwowej atmosferze jaką robi moja siostra i powiedziałam mu, że gdyby nie oni (siostrzeńcy i siostrzenica) to bym nie przyjechała na święta.

 

oto jaką odpowiedź otrzymałam...:

 

Za to my nie wyobrazmy sobie swiata bez Ciebie :* wlasciwie gdyby nie Ty to to nie bylyby swieta tylko normalnosc.

 

no i jak ja mam tam nie pojechać.... normalnie mi się łezka w oku zakręciła. wzruszyłam się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, z tego wszystkiego zadzwoniłam do niej przed chwilą i powiedziałam, że mnie stresuje. dość ostro do niej zagadałam i totalnie spuściła z tonu. powiedziała, że jest zestresowana sama nie wie czemu i dlatego jest taka nerwowa. no może przeżyje te święta ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×