Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[Gość]

Nevada, Dr Kent Hovind - Wiek Ziemi obejrzyj

[Gość]

Nevada, Dr Kent Hovind - Wiek Ziemi obejrzyj

[Nevada]

Kenta Hovinda wszystkie filmy już widziałam chyba. Parę lat temu zawiesiłam się na jego wykładach na pół roku jakoś

[Nevada]

Kenta Hovinda wszystkie filmy już widziałam chyba. Parę lat temu zawiesiłam się na jego wykładach na pół roku jakoś

[Nevada]

Kenta Hovinda wszystkie filmy już widziałam chyba. Parę lat temu zawiesiłam się na jego wykładach na pół roku jakoś

[Gość]

Nevada, zrób mi to japan spaghetti z boczkiem...

[Gość]

Nevada, zrób mi to japan spaghetti z boczkiem...

[Gość]

Nevada, zrób mi to japan spaghetti z boczkiem...

[Gość]

Saiga marudzę, leniuchuję, śpię w ciągu dnia lub wcale, czyli po staremu

[Gość]

Saiga marudzę, leniuchuję, śpię w ciągu dnia lub wcale, czyli po staremu

[Gość]

Saiga marudzę, leniuchuję, śpię w ciągu dnia lub wcale, czyli po staremu

[Arhol]

ProstaNazwa, Jeśli względnie ok...to niech będzie.

[Arhol]

ProstaNazwa, Jeśli względnie ok...to niech będzie.

[Arhol]

ProstaNazwa, Jeśli względnie ok...to niech będzie.

[Gość]

Saiga stabilnie :) a co u Ciebie po za tym, że się za nami stęskniłeś?

[Gość]

Saiga stabilnie :) a co u Ciebie po za tym, że się za nami stęskniłeś?

[Gość]

Saiga stabilnie :) a co u Ciebie po za tym, że się za nami stęskniłeś?

[Arhol]

ProstaNazwa, 2 dni temu wszystkie myśli o bezsensie,pustości,o całej rzeczywistości powróciły,ale wraz z nimi jakiś nienaturalny spokój,dystans i dziwnie dobry nastrój.

To jakby pogodzenie się z tym że jest się 0, że to wszystko jest nędzną namiastką,ale i tak robienie tego co się chcę dalej.

Ot brnięcie w absurd.

[Arhol]

ProstaNazwa, 2 dni temu wszystkie myśli o bezsensie,pustości,o całej rzeczywistości powróciły,ale wraz z nimi jakiś nienaturalny spokój,dystans i dziwnie dobry nastrój.

To jakby pogodzenie się z tym że jest się 0, że to wszystko jest nędzną namiastką,ale i tak robienie tego co się chcę dalej.

Ot brnięcie w absurd.

[Arhol]

ProstaNazwa, 2 dni temu wszystkie myśli o bezsensie,pustości,o całej rzeczywistości powróciły,ale wraz z nimi jakiś nienaturalny spokój,dystans i dziwnie dobry nastrój.

To jakby pogodzenie się z tym że jest się 0, że to wszystko jest nędzną namiastką,ale i tak robienie tego co się chcę dalej.

Ot brnięcie w absurd.

[Gość]

Saiga ej nie można tak myśleć, jakie 0? jaka namiastka? bez takich myśli to tylko nasze głupie nawyki myślowe.

[Gość]

Saiga ej nie można tak myśleć, jakie 0? jaka namiastka? bez takich myśli to tylko nasze głupie nawyki myślowe.

[Gość]

Saiga ej nie można tak myśleć, jakie 0? jaka namiastka? bez takich myśli to tylko nasze głupie nawyki myślowe.

[Arhol]

ProstaNazwa, W moim przypadku to fakt,ale obecnie po prostu się z tego śmieje i mówię "co z tego?"

 

Ale jak i śmieje się z własnej,żałosnej,pustej egzystencji,tak i nie widzę sensu w życiu tych którzy żyją "dobrze". Wszystko to niby jest prawdziwe,ale też i surrealistyczne.

 

Owszem żyje,jest ok,ale jestem gdzieś obok

[Arhol]

ProstaNazwa, W moim przypadku to fakt,ale obecnie po prostu się z tego śmieje i mówię "co z tego?"

 

Ale jak i śmieje się z własnej,żałosnej,pustej egzystencji,tak i nie widzę sensu w życiu tych którzy żyją "dobrze". Wszystko to niby jest prawdziwe,ale też i surrealistyczne.

 

Owszem żyje,jest ok,ale jestem gdzieś obok