FLUWOKSAMINA (Fevarin)

[*Monika*]

jola3700, Przeczytaj powyższe posty, może dowiesz sie czegoś na temat tego leku.

A od siebie dodam,że same leki to nie wszystko, to uzupełnienie terapii.

[Gość]

nie zgodzę się Monisiu. Terapia to zdecydowanie uzupełnienie farmakoterapii

[*Monika*]

Michuj, Zależy w jakich przypadkach Michasiu

Nie polemizujmy.

Najlepiej jest objąć pacjenta wielotorowym leczeniem; farmakoterapia +psychoterapia. Wtedy jest idealnie. Niektórzy nie potrzebują leków.

[Gość]

:)

 

w kosmos wyjebany

 

za pierwszym razem... to mnie ludzie nie poznawali. przesadna dawka- ze wszystkiego się cieszyłam aż dziwnie

 

potem- mniejsza dawka- postawił na nogi

 

nie biorę teraz

 

bo mam w papierach schizoafektywe (podobno)

 

[ Dodano: Sro Lis 08, 2006 6:09 pm ]

aha- na nogi postawił już po dwóch tygodniach

potem to juz z dnia na dzień coraz lepszy nastrój

Czy jest osoba zadowolona z Fevarinu? Rok2011.

[*Monika*]

jola3700, koniec strony nr 8 tego wątku ...rozpoczyna się rok 2011.

 

Mam Ci przeczytać?

[Gość]

Już sobie poradziłam. Dlaczego jestes taka nerwowa. Co złego to nie ja.

[Kanashimi]

Mi dzisiaj pani doktor to przepisała i mam zacząć brać jakoś w przyszłym tygodniu.

Ciekawa jestem, co z tego będzie, bo z tego co widzę to usypia, a ja sama z siebie bez leków chodzę non stop śpiąca.

I libido obniża do 0?

[Lord Cappuccino]

Wszystkie SSRI usypiają i kasują libido. Ja akurat nie wspominam najlepiej przygody z fluwoksaminą.

[Kanashimi]

Ja jak dotąd brałam tylko Cital.

Jak byście porównali Cital do Fevarinu?

[Lord Cappuccino]

Nie da się. Ilu będzie "użytkowników" tyle będzie odczuć i relacji. Każdy lek trzeba wypróbować na własnej skórze i rozpatrywać indywidualnie.

[Kanashimi]

Wiem, wiem. No zobaczymy, co z tego będzie.

Generalnie doktorka mi to przepisała, ze względu na moje wahania nastrojów.

[kahir]

przerzuciłem się na fluwoksaminę. seronil poszedł w cholerę, bo choć to bardzo przyjemny lek i człowiek (czyt. ja) bardzo miło się po nim czuje, to w moim przypadku nie działa na natręctwa. to będzie trzecia próba. zacząłem od 100mg rano. chcę dojść do 300mg, bo jeszcze nigdy nie próbowałem takiej dawki. się zobaczy. jak/jeśli będą pozytywne efekty - napiszę.

[zaqzax]

Strasznie chujowy lek, mający już swoich ulepszonych następców, do tego jego cena jest idiotyczna, nie polecam nikomu, nie ma po prostu uzasadnienia to zażywania go, nie w dzisiejszych czasach.

[kahir]

napisz coś o ulepszonych następcach z łaski swojej. JWH terapeutycznie?

[zaqzax]

napisz coś o ulepszonych następcach z łaski swojej. JWH terapeutycznie?

 

chociazby Sertralina, lek na tyle chujowy ze musieli go reklamowac w jednym z seriali, to samo co fluoksetyna plus dzialanie na receptor alpha (slabsze niz Sertralina).

 

Jwh - tak, dziala idealnie na anhedonie, dystymie, wtedy kiedy nawet agonista dopaminy nie jestesmy w stanie niewiele zdzialac, w pełni legalny i tani.

[Zenonek]

zaqzax,

 

http://www.neurotransmitter.net/newdrugs.html

 

Szykuje sie pare rzeczy.

[kahir]

zaqzax, z JWH korzystałem tylko w celach zabawowo-eksperymentalnych, ale dość ciekawe, że działa tak jak mówisz. Sertralinę rozważę.

 

Zenonek, dzięki za stronę.

[zaqzax]

zaqzax,

 

http://www.neurotransmitter.net/newdrugs.html

 

Szykuje sie pare rzeczy.

 

jedynie Lu AA21004 wydaje sie w miare ok, reszta to takie ch** wie co, powielanie tego co było.

z resztą to szykowanie potrwa jeszcze pare lat wiec nie ma sie co podniecac.

rewolucja nastapi nie szybciej jak za 10 lat.

[Zenonek]

zaqzax, Bzdury Jakie powielanie ? Wiekszosc nowych antydepresantow na tej stronie ma odmienne mechanizmy dzialania od obecnych. Na kilkanascie moze 3-5 jest powieleniem, wiec nie przesadzaj z tym swoim mega pesymizmem....PRzelom bedzie i to juz w przeciagu 5 lat.

[zaqzax]

zaqzax, Bzdury Jakie powielanie ? Wiekszosc nowych antydepresantow na tej stronie ma odmienne mechanizmy dzialania od obecnych. Na kilkanascie moze 3-5 jest powieleniem, wiec nie przesadzaj z tym swoim mega pesymizmem....PRzelom bedzie i to juz w przeciagu 5 lat.

 

Ty chyba nie wiesz w jakim kraju my żyjemy, ja na Escitalopram czekałem 7 lat, potem kolejne 2 lata aż stanieje.

Tak, ale ja mówie o tych w fazie 3, bo te które są w fazie 2 to czeka jeszcze mase prob i testow.

[Kanashimi]

Niedawno zaczęłam brać Fevarin i się kiepsko czuję. Tzn. wszystko by było w sumie ok, gdyby nie to, że mam niesmak i mi mdło.

Nie wiecie po jakim czasie zażywania to minie?

[Lord Cappuccino]

Oklepany frazes głosi, że skutki uboczne w przypadku ssri mijają po około 3 tygodniach stosowania.

[Kanashimi]

Mam nadzieję, bo jestem strasznie senna i mam mdłości.

[zaqzax]

Mam nadzieję, bo jestem strasznie senna i mam mdłości.

 

mdłości miną choć będą występować co jakiś czas, zaś senność może w ogóle nie ustąpić, ESCI to typowy zmulacz i nic sie nie poradzi, trzeba po prostu ze 2-3 razy dziennie sie zdrzemnac na 15-25min.

[Spylacz]

Widzę, że temat umarł wiele lat temu. Przepraszam więc za jego odgrzebanie.

Dostawałem w swojej kilkunastoletniej chorobie wiele antydepresantów. Niektóre z nich w ogóle nie działały i nie powodowały NIC, zupełnie nic... Inne albo mnie nadmiernie pobudzały co w moim przypadku ( lęki) powodowało tylko mocniejsze ataki, inne mnie zamulały do tego stopnia, że czułem się jak Zombie a jeszcze inne miały tak fatalne skutki uboczne, że je wyrzucałem po kilku tygodniach stosowania. Prawdę mówiąc nie wierzyłem w istnienie skutecznego leku na moją chorobę. Wydaje mi się po dwóch tygodniach brania Fevarinu, że się myliłem. Ten lek co prawda spowodował ból brzucha i głowy ale stało się to do zniesienia, bo minęły mi lęki, zachciało mi się żyć na nowo, snuję plany na przyszłość, mało tego w końcu zacząłem robić coś konkretnego ze sobą.

Czy wśród użytkowników tego forum są też osoby, na które ten lek tak świetnie działa?

Jestem pozytywnie zaskoczony