Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)


joanka

Czy flupentiksol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

64 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy flupentiksol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      36
    • Nie
      18
    • Zaszkodził
      12


Rekomendowane odpowiedzi

@MarekWawka01 nie stosowałam go nigdy pod tym kątem, chociaż mam często natrętne myśli, nie pamiętam czy coś się zmieniło. Ale w wyższych dawkach rzędu 3 mg to chyba całkiem możliwe. Tyle że od 3 mg on zaczyna chyba bardziej mulić niż pobudzać, tak mi się zdaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zburzony napisał(a):

Biorę obecnie ponownie flupentiksol w dawce 1,5 mg, głównie dostałem go od dr'a na lęk i aktywizację. Lęk dlatego że odstawiam benzo, a i aktywizacji brakuje, nic się nie chce robić w pracy. Na razie na to nie pomaga, lękiem jest trochę lepiej.

 

No słyszałem właśnie, że przeciwlękowy to on jest rzeczywiście silny, to już pisałem 🙂 Też bym chciał coś nie tyle na aktywizację, co na zmęczenie wywołane tym arypiprazolem. Bo arypiprazol blokuje receptory adrenergiczne, to może noradrenaliny potrzebuję. Ale leki noradrenergiczne też mogą średnio działać czasem... 

 

Daj proszę znaka jak z libido i ogółem funkcjami seksualnymi, bro! 🙂

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.06.2023 o 20:24, zburzony napisał(a):

U mnie na początku sporo je zmniejszył, z czasem było lepiej.

 

Właśnie czytałem, że flupentyksol przejściowo powoduje problemy z libido itd. spowodowane tym, że przejściowo może zwiększać prolaktynę, ale potem powinno się to zmniejszać po paru miesiącach. Tak mówią badania. Bo też czytałem, że po amisulprydzie to już może nie minąć, bo amisulpryd mocno prolaktynę podwyższa nawet w niskich dawkach i to cały czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zburzony napisał(a):

Amisulpryd brałem wiele razy, w tym raz przez 2 lata 200 mg i wprawdzie nie badałem nigdy prolaktyny, to czułem się ok, libido było mniejsze owszem ale nigdy nie było problemu typu laktacja czy powiększenie piersi, to akurat bym zauważył i natychmiast odstawił;)

 

Słyszałem, że hiperprolaktynemia może być łagodna i nie dawać prawie że żadnych objawów. Ale nie wiem. Nie znam się aż tak. W każdym razie przy zmniejszonym libido warto zbadać sobie prolaktynę i testosteron.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, zburzony napisał(a):

To prawda z testosteronem, podobno (ktoś już o tym pisał) zaniżony testosteron może powodować objawy depresyjne i lękowe, do tego stopnia że w USA podaje się takim osobom testosteron. Dam chcę zbadać jego poziom w najbliższym czasie.

Ja zbadałem testosteron i wyszedł na dolnej granicy dlatego człowiek się źle czuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak to jest z tymi lekami. Biorę flupentiksol trzeci raz. Za pierwszym nie czułem wcale aktywizacji. Sporo lat później wystrzelił mnie z butów, dostałem lekkiej akatyzji ale byłem zadowolony ogólnie. Tym razem pobudzenia nie ma wcale, ale jest lepszy nastrój i wyraźne działanie przeciwlękowe, czyli bardzo dobrze ogólnie choć aktywizacji brak. Biorę 2 razy po 1,5 mg plus oczywiście inne leki, ale mniej niż do niedawna, dwa sobie odpuściłem. Na szczęście, tym razem nie mam ogromnego apetytu na wszystko a zwłaszcza słodycze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem dłuższy czas 3 mg dziennie i czułem się naprawdę nieźle, zwłaszcza po dawce popołudniowej pobudzony, rozmowny, otwarty na ludzi itd. Jedyny problem jaki miałem to gazy i wzdęcia. Postanowiłem więc zmniejszyć dawkę do 2 mg, na próbę. Problemy gastryczne szybko ustały ale razem z nimi wkrótce ustało dobre samopoczucie i aktywizacja. Zrobiłem się niesamowicie senny i apatyczny, nastrój mocno w dół. Nie rozumiałem co znowu się dzieje ale wróciłem do 3 mg. W ciągu paru dni wróciły gazy ale i nastrój zaczął iść w górę i znowu zaczęło mi się chcieć cokolwiek. Wychodzi na to, że kiedy flupentiksol znowu wczytał się, jednocześnie pojawiły się efekty uboczne oraz właściwe działanie.

Zastanawia mnie jednak skąd po redukcji flupentiksolu, czyli dopaminy, aż taki spadek formy. Wydaje mi się że może to oznaczać nadmiar serotoniny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.06.2023 o 05:33, zburzony napisał(a):

Tym razem pobudzenia nie ma wcale, ale jest lepszy nastrój i wyraźne działanie przeciwlękowe, czyli bardzo dobrze ogólnie choć aktywizacji brak. Biorę 2 razy po 1,5 mg plus oczywiście inne leki, ale mniej niż do niedawna, dwa sobie odpuściłem. Na szczęście, tym razem nie mam ogromnego apetytu na wszystko a zwłaszcza słodycze.

 

Może zależy to od tego, w jakiej kombinacji lekowej go brałeś. Też czasem dopiero jak nastąpi poprawa nastroju i zmniejszenie lęku, to wtedy pojawia się aktywizacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@marcinzen1obecnie biorę 3 mg, za pierwszym razem 1 mg i chwilę 2.

Co ciekawe teraz tak wysoka dawka flupentiksolu jedynie subtelnie mnie aktywizuje a za pierwszym razem 2x 0,5 mg dawało mi mini akatyzję. Ale to któryś już raz u mnie że lęk brany kolejny raz nie działa jak wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×