Skocz do zawartości
Nerwica.com

Konrad85

Użytkownik
  • Postów

    140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

2 125 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Konrad85

  1. Elektrowstrząsy mam mieć, jeśli leki nie zadziałają. W ostatnich jest poprawa, ale po tym, co przeszedłem w ostatnich miesiącach nie jestem pewny, czy to oznaka zdrowienia
  2. U mnie nic nie chce działać. Od pół roku co chwilę wracam do szpitala psychiatrycznego i nic mi nie pomaga. Wszyscy mówią, by czekać, ale ja już czekam tyle miesięcy...
  3. Czemu leki nie działają tak jak kiedyś? Kiedyś pierwsza kombinacja leków dawała taki efekt, że potrafiłem o niej zapomnieć. Teraz dręczy mnie cały dzień, mam lepsze momenty, ale ogólnie jestem niespokojny mimo tego, że biorę leki, które powinny mnie wyciszać
  4. Nie chce już dłużej żyć. Kolejna kombinacja leków mi nie pomaga. Nie potrafię żyć nie mając nadziei na wyleczenie
  5. Wiem, że to nie jest maksymalna dawka, ale miałem już tyle wiary, że poprzednie kombinacje leków mi pomogą i zawsze dostawałem po głowie. Poprzednia kombinacja dała nawet efekt przez miesiąc i nagle przestała. Nie wiem, dlaczego tak się stało i nie potrafię już uwierzyć w działanie leków
  6. Ja czuje, że żadna dawka leków mi nie pomaga i nie pomoże. Czekam aż mi zaproponują elektrowstrząsy, bo chyba tylko to może mi jakoś pomóc
  7. Nie wierze już, że leki coś zmienią. Ty zawsze starasz się mnie pocieszyć, za co Ci dziękuję, ale po tylu przeżyciach w ciagu ostatnich miesięcy jestem całkowicie zrezygnowany
  8. Na pewno przyczyną nie było nieszczęśliwe życie. Byłem bardzo szczęśliwy do czasu aż wszystko się posypało. Denerwuje się tym, że mój nastrój zmienia się bardzo szybko. Takie nagłe zjazdy w dół sprawiają, że wszystkiego się boję, bo zastanawiam się, czy dana czynność nie spowoduje myśli depresyjnych
  9. Wszedłem wczoraj na dawkę 150mg. Biorę dodatkowo pregabaline 150x3, kwetspine 75x75x200 i lamotrygina 200 mg. Lekarka mnie pociesza i podnosi na duchu, że tym razem na pewno pomoże, ale ja nie mam już żadnej nadziei. Niech wenaflaksyna będzie ku... tym lekiem, który na mnie zadziała, bo nie wiem, jak mam dalej żyć
  10. Czy tylko mnie kwetiapina ścina z nóg? Biorę ketrel 75x75x200. Dawki dobowe nie odczuwam jakoś specjalnie, ale dawka wieczorna działa na mnie, jakbym przesadził z piciem wódki. Wieczorną dawkę dostaje w szpitalu o 20, i robię się z czasem coraz bardziej śpiący. Wczoraj oglądałem lekkoatletyka do 22 i byłem półprzytomny, a wracając na salę zataczałem się, jak pijany
  11. Nie rozumiem, co się ze mną dzieje. Boję się każdego nowego dnia i czuje ciągłe napięcie, które mija dopiero wieczorem. Mam czasami lepsze dni, ale nie zmienia to faktu, że czuje ogromny stres, gdy zaczyna się nowy dzień. Nie mogę przestać myśleć i analizować tego, jak się czuję. To trwa już tyle miesięcy i nie widać końca. Jestem już 4 raz w szpitalu w tym roku i nie potrafię się od tego uwolnić. Poprzedni rok był najszczęśliwszym rokiem w moim życiu, wszystko się układało, dużo podróżowałem i miałem mnóstwo planów na przyszłe podróż. Ten rok to ciągła walka o przetrwanie. Biorę teraz nowy zestaw leków i jest mała poprawa, ale nie mogę się pozbyć tego wewnętrznego napięcia. Chciałbym znowu być szczęśliwy...
  12. Niestety nie wiem i mam duże pretensje do losu, że tak ze mną pogrywa
  13. Z Wrocławia. Jestem obecnie w szpitalu. Dzieci i żona są dla mnie dużym wsparciem, ale cały ten ból i cierpienie odczuwam w samotności
  14. Nadal nie moge znależć chęci do życia. Tyle osob mnie wspiera, ale czuje sie tak bardzo samotny
  15. Odrealnienie odpuściło mi na jeden miesiąc, kiedy czułem się bardzo szczęśliwy. Teraz na przykład nie mogę siedzieć w sali telewizyjnej w psychiatryku, bo ekran mnie przytłacza. Nie potrafię normalnie odczuwać. Próbuje kolejnego zestawu leków, ale nie potrafię uwierzyć, że mi to pomoże.
×