Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co zrobić?


Vizyo

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Vizyo napisał(a):

No badałem hormony i niby ok. Ehhh sam już nie wiem co tu jest przyczyną przecież testosteron jest równoznaczny z męskością. Nie wiem już sam.

No jest, ja mam wysoki i przez to mnie wqrwy okropne łapią. Jak jest testosteron wysoki to raczej nie ma się takiej budowy ciała jaką Ty opisujesz, bo on sam w sobie powoduje rozrost i szkieletu i mięśni. Może hormon wzrostu masz za niski i dlatego piórkowa budowa ciała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz 18 lat człowieku! To jak chcesz wyglądać? Jesteś jeszcze de facto dzieckiem. Mężczyźni często później dojrzewają. Popatrz nawet na aktorów w tym samym wieku, że wyglądają różnie. Jest taki aktor Thomas Brodie-Sangster, który wygląda jak nastolatek, chociaż ma ponad 30 lat. Nie jest żadnym argumentem, że ten czy inny kolega już się goli. Po prostu wcześniej dojrzał i tyle... Jeśli za kilka lat nic się nie zmieni, to wtedy możesz podejrzewać hormony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, tak jak napisał @Dryagan, nieopierzony "smarkacz" z Ciebie jeszcze. Po drugie nawet jeśli chciałbyś rozbudować mięśnie to tego też nie zrobisz w pół roku, bo to trochę dłuższy proces. Zanim by się to pewnie zauważalnie udało, to już dojrzejesz i wiele rzeczy się może zmienić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy ja napewno mam opóźnione dojrzewanie. Skok wzrostowy miałem w wieku 16 lat i tak samo owłosienie na nogach i rękach miałem bardzo późno. Najgorzej bolało to jak dziewczyny się śmiały i podejrzewały, że golę nogi i śmiać się prosto w twarz. Raz przyszła do mnie jedna dziewczyna i powiedziała mi, że wyglądam na 13 lat zaśmiała się i poszła. Mieliśmy wtedy po 17 lat więc nie wiem. Dlaczego w ludziach tyle podłości i zawiści z tego niektórzy nie wyrastają. Wszyscy myślą, że wymyślam problemy ale takiego podśmiewanie się codzienne gorzej boli niż porządne dostanie w mordę. Ból fizyczny się zagoi ale psychiczny zostaje do końca życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Vizyo napisał(a):

Mieliśmy wtedy po 17 lat więc nie wiem. 

 

Nie wiem, może to z mojej strony mało wyrozumiałe dla wieku, ale... dziewczyny w wieku 17 lat są teraz takie głupie?🤦‍♀️ Współczuję. Może tak po prostu trafiłeś, bo takie zachowanie jest podobne bardziej do 13 - 14 latki. 

 

Edytowane przez HerShadow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, HerShadow napisał(a):

 

Nie wiem, może to z mojej strony mało wyrozumiałe dla wieku, ale... dziewczyny w wieku 17 lat są teraz takie głupie?🤦‍♀️ Współczuję. Może tak po prostu trafiłeś, bo takie zachowanie jest podobne bardziej do 13 - 14 latki. 

 

W dzisiejszych czasach jedne drugiej chce dopiec świat zrobił się straszny i człowiek człowieka chce wyśmiać by się dowartościować. Dziewczyna sama miała ogromny trądzik więc swój kompleks chciała załagodzić wyśmianiem innej osoby. Druga z kolei podeszła i w twarz się zaśmiała, że golę nogi to było okropne przeżycie. Później nie ćwiczyłem przez to na WF-ie. Teraz wszystko już w normie ale to w głowie zostanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu mam dziwny problem otóż stwierdzone OCD i tego się nie wstydzę. I mam problem bo jeżeli np zapalę papierosa to mam tak, że muszę zapalić 4 bo jak spalę 1 czy 2 to mam lęk, że coś się ze mną nie dobrego stanie. Chcę rzucić i palić po 1 ale lęk jest silny zbyt. Więc według was warto ryzykować i przetrzymywać lęk czy palić 4 i mieć spokój. Pytam osoby które przeszły OCD i mnie zrozumieją. Chociaż wszystkich zachęcam do dyskusji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat

W dzisiejszych czasach jedne drugiej chce dopiec świat zrobił się straszny

A w innych czasach było Tobie lepiej?

 

Cytat

Chcę rzucić i palić po 1

Albo rzucić albo zredukować do jednego papierosa.

 

Nie mam i nie miałem OCD.

Cytat

Więc według was warto ryzykować i przetrzymywać lęk czy palić 4 i mieć spokój

Sam powinieneś sobie odpowiedzieć czy warto tj. czy Twoje zdrowie ma dla Ciebie znaczenie, zarówno to psychiczne jak i fizyczne. Jeśli tak - wiesz, co robić i skorzystasz na tym, jeśli nie - to samo, ale za to zapłacisz.

 

Unikaj palaczy, palarni itd. (chociaż na początku). Pal 4 dziennie przez jakiś czas i przygotowuj się psychicznie, że za jakiś czas (określ konkretnie kiedy) zejdziesz do 3, a potem znowu do 2 i do w końcu do 1. Znajdź coś, co może Tobie zastąpić te brakujące fajki. Nie wiem, cukierki/gumy/orzeszki? Ponadto dobrze jest mieć kogoś kto by pilnował nas w tej redukcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Vizyo napisał(a):
14 godzin temu, HerShadow napisał(a):

 

W dzisiejszych czasach jedne drugiej chce dopiec świat zrobił się straszny

Zawsze tak było. To nie tylko dzisiejsze czasy. Okres dojrzewania rządzi się swoimi prawami i nastolatki potrafią być bezlitosne. Jak kończyłam szkołę średnią, też tak było, ale Ty tego nie możesz wiedzieć i pamiętać, bo byłeś wtedy ok. 3-letnim berbeciem 🙃 czasy się może i zmieniły trochę, ale akurat okres nastoletni od lat rządzi się takimi a nie innymi prawami, wiadomo, nie można wszystkich zachowań zwalać na szalejące hormony, ale tego typu docinki mimo, że momentami bolesne moim zdaniem też "hartują", bo nawet jak będziesz dorosły to nie wszyscy będą dla Ciebie mili i uprzejmi 🙃 bo takie jest życie.

 

Godzinę temu, Vizyo napisał(a):

I tu mam dziwny problem otóż stwierdzone OCD i tego się nie wstydzę. I mam problem bo jeżeli np zapalę papierosa to mam tak, że muszę zapalić 4 bo jak spalę 1 czy 2 to mam lęk, że coś się ze mną nie dobrego stanie. Chcę rzucić i palić po 1 ale lęk jest silny zbyt. Więc według was warto ryzykować i przetrzymywać lęk czy palić 4 i mieć spokój. Pytam osoby które przeszły OCD i mnie zrozumieją. Chociaż wszystkich zachęcam do dyskusji.

Tu bym mimo wszystko udała się na terapię poznawczo-behawioralną, bo oni mają metody, które mogą pomóc w OCD, bo pamiętam, że jak leżałam na oddziale terapeutycznym to były omawiane różne sposoby jak sobie stopniowo radzić ze swoim OCD, ale, że mnie ten problem nie dotyczył, to niespecjalnie się przysłuchiwałam, także nie opiszę, bo nie chcę niczego pokręcić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Vizyo napisał(a):

Może to najwyższy czas.  Zawsze bałem się , że ktoś mnie tu pozna z kolegów na tym forum, że wyciekną dane. Miałem tu pisać 3 lata temu teraz dorosłem i może faktycznie już mnie nie obchodzi zdanie innych.

 

Mimo to:

 

Cytat

[...]wszyscy mówią wyglądasz na 13 lat. Mnie to mocno dobija i nie widzę wyjścia ze swojej sytuacji[...]

 

Jednak fajnie by było, gdybyś brał pod uwagę zdanie innych i gdybyś również potrafił je wyrzucić do śmietnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kawa Szatana napisał(a):

 

Mimo to:

 

 

Jednak fajnie by było, gdybyś brał pod uwagę zdanie innych i gdybyś również potrafił je wyrzucić do śmietnika.

To, że oceniają mój wygląd to trauma i to mnie rusza. A takie wyśmiewanie mnie z innych powodów nie rusza mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Vizyo napisał(a):

I tu mam dziwny problem otóż stwierdzone OCD i tego się nie wstydzę. I mam problem bo jeżeli np zapalę papierosa to mam tak, że muszę zapalić 4 bo jak spalę 1 czy 2 to mam lęk, że coś się ze mną nie dobrego stanie. Chcę rzucić i palić po 1 ale lęk jest silny zbyt. Więc według was warto ryzykować i przetrzymywać lęk czy palić 4 i mieć spokój. Pytam osoby które przeszły OCD i mnie zrozumieją. Chociaż wszystkich zachęcam do dyskusji.

Na logikę to się nasuwa pytanie, po co Ty w ogóle palisz? Bo nie dla przyjemności chyba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tęga praca Cię czeka, bo wyrzut dopaminy podczas palenia  który wprowadza Cię w poczucie lęku jest taki sam jak przy podnieceniu i jak Ci kobietka nogi rozłoży zamiast akcji będzie paranoja. Jak wygląda u Ciebie relacja z kobietkami? Jesteś wstydliwy, czy jednak nie wiesz co masz powiedzieć i czujesz się swobodnie? 

Edytowane przez DEPERS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Dryagan napisał(a):

@Vizyo ja bym Ci jednak radził rzucić palenie fajek, bo osiągniesz efekt przeciwny do zamierzonego. Jest udowodnione, że palenie w młodym wieku może hamować wzrost i wagę. Tak więc...

Palić po to żeby starzej wyglądać no to na prawdę akt desperacki . Także musi nim się dobry lekarz zająć, bo to może być tylko początek zachowań obsesyjnych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Zawsze tak było. To nie tylko dzisiejsze czasy. Okres dojrzewania rządzi się swoimi prawami i nastolatki potrafią być bezlitosne.

 

Jasne,  że tak. Ja oczywiście użyłam skrótu myślowego, bo tyle się słyszy, że to pokolenie Z to takie świadome i z wartościami... a tu tekst przystający bardziej na ... w każdym razie nie osiemnastolatkę, ale z drugiej strony wiadomo, że nie zawsze mamy tyle lat ile mówi metryka 🤷‍♀️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, DEPERS napisał(a):

Tęga praca Cię czeka, bo wyrzut dopaminy podczas palenia  który wprowadza Cię w poczucie lęku jest taki sam jak przy podnieceniu i jak Ci kobietka nogi rozłoży zamiast akcji będzie paranoja. Jak wygląda u Ciebie relacja z kobietkami? Jesteś wstydliwy, czy jednak nie wiesz co masz powiedzieć i czujesz się swobodnie? 

Dziewczyny mówią, że jestem bardzo przystojny ale ja tak o sobie nie uważam narazie jakoś nie potrzebuje. Podoba mi się jedną ale jest zajęta.

 

3 godziny temu, Dryagan napisał(a):

@Vizyo ja bym Ci jednak radził rzucić palenie fajek, bo osiągniesz efekt przeciwny do zamierzonego. Jest udowodnione, że palenie w młodym wieku może hamować wzrost i wagę. Tak więc...

No ograniczam się kiedyś było pół paczki dziennie spadło do 4 i tak trzymam.

 

2 godziny temu, DEPERS napisał(a):

Palić po to żeby starzej wyglądać no to na prawdę akt desperacki . Także musi nim się dobry lekarz zająć, bo to może być tylko początek zachowań obsesyjnych

Może nie obsesja ale też jak palę to poznaje nowych znajomych. Bo każdy chce fajkę i dziewczyny też lubią palić. Noi można zagadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Vizyo napisał(a):

Może nie obsesja ale też jak palę to poznaje nowych znajomych. Bo każdy chce fajkę i dziewczyny też lubią palić. No i można zagadać.

E tam, palenie nie jest dobre. Zresztą każdy nałóg jest zły. Mnie by nikt nie zmusił w tej chwili do palenia. Owszem - jako nastolatek próbowałem (jak każdy, dla szpanu), ale... wyobraziłem sobie jak dym wypełnia moje płuca i je "brudzi". Dobra, mam lekką fobię na punkcie czystości, a wyobraźnia zadziałała mocno. Teraz przeszkadza mi dym papierosowy nawet na obrazku (żart). A pocałowanie dziewczyny, która by wcześniej paliła fajkę, zapewne doprowadziłoby mnie do wymiotów. Dobra, tak mam i tyle... A jak chcesz poznać fajne towarzystwo to lepiej weź sobie psa, na spacerze też można zagadać. Palenie już od dawna jest passé

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co zaczęło mi pomagać to uświadamianie. Cały czas mówię sobie nie jeździsz na wózku jesteś w pełni sprawny. Twój wygląd to nie twoja wina tylko wina genów i nie zmieni go żaden terapeuta tylko może pomóc mi go ogarnąć w głowie. Ale wygląd zostanie jaki jest dopóki nie zrobię czegoś ze sobą @DEPERS poradził mi siłkę i zapisuje się od połowy lipca na siłownię w okolicy. A twarzy nie postarze to jest długi proces starzenie tak jak budowanie mięśni. Można pić i palić by wyglądać gorzej ale jaki jest tego tak naprawdę sens? Będę wyglądał jak "menel" za przeproszeniem. Po prostu muszę się nauczyć z tym żyć i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×