Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co zrobić?


Vizyo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam teraz piszę w swoim imieniu a nie w imieniu kolegi. Jego wyciągnąłem swoim wsparciem z depresji, ale teraz sam potrzebuje pomocy. Otóż nasiliło mi się OCD i depresja z powodu wyśmiewania. Mam 18 lat a gdzie się nie pokaże wszyscy mówią wyglądasz na 13 lat. Mnie to mocno dobija i nie widzę wyjścia ze swojej sytuacji. Nienawidzę swojego wyglądu gole się co tydzień bo wierzę w mit, że pobudzę tym brodę stosuję różne wcierki co tylko pogłębia trądzik. Naprawdę proszę was o pomoc i jeżeli mogę mieć prośbę. Proszę was o nie pisanie rzeczy "Ciesz się, że młodo wyglądasz", "Też bym tak chciał". Proszę o rady osoby które przeszły coś podobnego. Bo już popadam w coraz to silniejszą depresję. Nigdzie nie mogę się pokazać bez komentowania przez kogoś mojego wyglądu. Byłem u endokrynologa i wszystko mam w normie. Twarz nie chce się starzeć. Mam dość tego, że ktoś usłyszy mój wiek to wytrzeszcza oczy jakby ducha zobaczył to bardzo męczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Vizyo napisał(a):

Witam teraz piszę w swoim imieniu a nie w imieniu kolegi. Jego wyciągnąłem swoim wsparciem z depresji, ale teraz sam potrzebuje pomocy. Otóż nasiliło mi się OCD i depresja z powodu wyśmiewania. Mam 18 lat a gdzie się nie pokaże wszyscy mówią wyglądasz na 13 lat. Mnie to mocno dobija i nie widzę wyjścia ze swojej sytuacji. Nienawidzę swojego wyglądu gole się co tydzień bo wierzę w mit, że pobudzę tym brodę stosuję różne wcierki co tylko pogłębia trądzik. Naprawdę proszę was o pomoc i jeżeli mogę mieć prośbę. Proszę was o nie pisanie rzeczy "Ciesz się, że młodo wyglądasz", "Też bym tak chciał". Proszę o rady osoby które przeszły coś podobnego. Bo już popadam w coraz to silniejszą depresję. Nigdzie nie mogę się pokazać bez komentowania przez kogoś mojego wyglądu. Byłem u endokrynologa i wszystko mam w normie. Twarz nie chce się starzeć. Mam dość tego, że ktoś usłyszy mój wiek to wytrzeszcza oczy jakby ducha zobaczył to bardzo męczy.

W normie, ale może minimalnej. Masz pewnie takie geny. Próbowałeś jakiś bosterów testosteronu? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, DEPERS napisał(a):

W normie, ale może minimalnej. Masz pewnie takie geny. Próbowałeś jakiś bosterów testosteronu? 

Mam testosteron w normie nie chce przesadzać ze specyfikami. Boję się, że nigdy nie będę wyglądał poważnie i nawet nie będę zauważany poważnie jako kandydat dla dziewczyny. Ewentualnie najlepszy kolega.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Vizyo napisał(a):

Witam teraz piszę w swoim imieniu a nie w imieniu kolegi. Jego wyciągnąłem swoim wsparciem z depresji, ale teraz sam potrzebuje pomocy. Otóż nasiliło mi się OCD i depresja z powodu wyśmiewania. Mam 18 lat a gdzie się nie pokaże wszyscy mówią wyglądasz na 13 lat. Mnie to mocno dobija i nie widzę wyjścia ze swojej sytuacji. Nienawidzę swojego wyglądu gole się co tydzień bo wierzę w mit, że pobudzę tym brodę stosuję różne wcierki co tylko pogłębia trądzik. Naprawdę proszę was o pomoc i jeżeli mogę mieć prośbę. Proszę was o nie pisanie rzeczy "Ciesz się, że młodo wyglądasz", "Też bym tak chciał". Proszę o rady osoby które przeszły coś podobnego. Bo już popadam w coraz to silniejszą depresję. Nigdzie nie mogę się pokazać bez komentowania przez kogoś mojego wyglądu. Byłem u endokrynologa i wszystko mam w normie. Twarz nie chce się starzeć. Mam dość tego, że ktoś usłyszy mój wiek to wytrzeszcza oczy jakby ducha zobaczył to bardzo męczy.

 

Witaj 🙂

 

Tak pomyślałam, że napiszę, bo mój mąż też irytuje się na to, że nie ma gęstej brody a jest o połowę starszy od Ciebie. 

Zgodzę się z przedmówcami - nie gol się, bo to jakiś mit, jak ten w stylu - jeżeli masz problem z przetłuszczającymi się włosami, to rzadziej je myj 🫢.  W dodatku zarost dodaje lat. 

Wcierki i inne metody sobie też odpuść. Każda skóra ma inny typ i wymaga innych kosmetyków, również adekwatnych do wieku, więc nie dziwi mnie, że pogarsza się jej stan. 

 

Zamiast tego poczytaj o metodach pielęgnacji zarostu. Podlinkuje Ci sklep, w którym w opisach produktów, znajdziesz jednocześnie nieco rad co działa na stymulację zarostu. Ten sklep nie jest najtańszy, ale myślę, że znajdziesz tanie zamienniki. Nie wszystko musi być drogie, żeby działało. Sama często tak robię. 

Link jest do takiego rollera zakończonego mikroigłami, którego regularne używanie ma stymulować wzrost. Jest to możliwe, bo zabiegi kosmetyczne na tym polegają - żeby skóra "pracowała".

Nie polecam tego od razu, nawet mój mąż się wzdryga 😄. Polecam szukać alternatyw - https://tiny.pl/cmkq8

 

Ja bym na Twoim miejscu napisała do tego sklepu i zapytała, co w Twoim wieku polecają. Jakie kosmetyki. Takie sklepy prowadzą pasjonaci i na pewno mają sporą wiedzę. Jak nie odpiszą, nic nie tracisz, szukaj dalej. 

 

Istnieje jednak szansa, że pomogą. Cena produktów powinna też świadczyć o jakości obsługi nawet tylko potencjalnych klientów. 

 

Powodzenia! 

Edytowane przez HerShadow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie mam doświadczenia z zarostem 😅 ale coś tam wiem.

Po pierwsze to że często się golisz nic ci nie da. 

Trądzik, no niestety taki wiek i każdy z nas niemal to przechodził. Są teraz kosmetyki na to. Ja osobiście polecam z firmy Ziaja. Ale możesz szukać czegoś innego. Idź do apteki tam też doradzą co możesz stosować. 

Myślałeś o tym by zacząć ćwiczyć? Wiesz budować ciało 🤔 gdyby mięśnie zaczęły się robić to też byś wyglądał inaczej. 

Nie ma co się poddawać, trzeba troszkę popracować nad sobą. Naprawdę każdy z nas w tym wieku przechodził coś podobnego do ciebie. Ja np miałam na odwrót, bo już w wieku 13 lat jak kiedyś ciocia mi zrobiła makijaż i włosy ( w tamtych czasach to nie była norma), wyglądałam na minimum 18 lat. Później nigdy np w wieku 15 lat nie miałam problemów by kupić fajki czy alkohol bo dawali mi od 18 do 22 lat. Z jednej strony mi to schlebiało z drugiej martwiło że wyglądam tak staro 🤪 

A wyśmiewanie przez innych. Też w sumie przez to przechodziłam, bo pochodzę z biednej rodziny ze wsi. Nie było nas stać na nowe ciuchy itp, nosiło się to co się dostało po innych. Ale młodzież w mieście przecież " była" taka idealna że oceniali wszystkich. Wiem że teraz jest jeszcze gorzej, bo moja 17letnia córka też była wyśmiewana i zaczęła się ciąć zamiast porozmawiać. Niestety ja jestem taką matka że zwracam uwagę na różne zachowania, tym bardziej że przechodziłam to samo. Porozmawiałam z nią, poszłam do szkoły i rozwiązałam sprawę. Na szczęście mam też tak że dzieci mi ufają i dużo mówią, za co jestem im wdzięczna. Nie możesz z kimś porozmawiać o swoich problemach? Np z mamą? Przecież jesteśmy po to by pomóc swoim dzieciom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Szczebiotka napisał(a):

Może nie mam doświadczenia z zarostem 😅 ale coś tam wiem.

Po pierwsze to że często się golisz nic ci nie da. 

Trądzik, no niestety taki wiek i każdy z nas niemal to przechodził. Są teraz kosmetyki na to. Ja osobiście polecam z firmy Ziaja. Ale możesz szukać czegoś innego. Idź do apteki tam też doradzą co możesz stosować. 

Myślałeś o tym by zacząć ćwiczyć? Wiesz budować ciało 🤔 gdyby mięśnie zaczęły się robić to też byś wyglądał inaczej. 

Nie ma co się poddawać, trzeba troszkę popracować nad sobą. Naprawdę każdy z nas w tym wieku przechodził coś podobnego do ciebie. Ja np miałam na odwrót, bo już w wieku 13 lat jak kiedyś ciocia mi zrobiła makijaż i włosy ( w tamtych czasach to nie była norma), wyglądałam na minimum 18 lat. Później nigdy np w wieku 15 lat nie miałam problemów by kupić fajki czy alkohol bo dawali mi od 18 do 22 lat. Z jednej strony mi to schlebiało z drugiej martwiło że wyglądam tak staro 🤪 

A wyśmiewanie przez innych. Też w sumie przez to przechodziłam, bo pochodzę z biednej rodziny ze wsi. Nie było nas stać na nowe ciuchy itp, nosiło się to co się dostało po innych. Ale młodzież w mieście przecież " była" taka idealna że oceniali wszystkich. Wiem że teraz jest jeszcze gorzej, bo moja 17letnia córka też była wyśmiewana i zaczęła się ciąć zamiast porozmawiać. Niestety ja jestem taką matka że zwracam uwagę na różne zachowania, tym bardziej że przechodziłam to samo. Porozmawiałam z nią, poszłam do szkoły i rozwiązałam sprawę. Na szczęście mam też tak że dzieci mi ufają i dużo mówią, za co jestem im wdzięczna. Nie możesz z kimś porozmawiać o swoich problemach? Np z mamą? Przecież jesteśmy po to by pomóc swoim dzieciom.

Mogę i robię to, ale wiesz wyjdziesz z domu i znów Cię oceniają. Mam dość tego młodego wyglądu jakby skóra nie chciała się starzeć jak to możliwe by czas się dla niej zatrzymał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak można postarzeć skórę nawet metodami niezbyt bezpiecznymi. Bo ja już mam dość tego komentowania mojego wyglądu i wiecznego pytania o dowód. W końcu popadnę w fobię społeczną bo nie będę bał się ludzi bo znowu ktoś mnie skomentuje. Czy w wieku 20 lat coś ruszy czy już zawsze będę skazany na wieczną młodość?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co kochany - myślę że to po prostu taki etap że jedni mają skłonności do tego żeby wyglądać starzej a inni młodziej. Też mam w pracy koleżankę która jest z mojego roku (24 lata) ale przez swój niski wzrost i nieco dziecinną urodę wygląda bardziej na 15- latkę - już nie mówiąc że pytanie w sklepie o dowód to dla niej norma. Teraz może to być męczące ale może za kilka lat będziesz sobie wdzięczny za to że w wieku np. 30 lat wyglądasz lepiej niż niejeden nastolatek. A poza tym jeżeli ktoś Cię ocenia tylko na podstawie wyglądu a nie na podstawie tego jaki jesteś, jaki masz charakter - to najlepszy dowód na to że to nie jest dobra osoba żeby być Twoim kolegą, koleżanką, partnerem, przyjacielem itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Kawa Szatana napisał(a):

Nikt Ci takich metod nie poda i daj sobie z tym postarzaniem spokój. Jeśli już masz coś robić to możesz zmężnieć tj. mieć wnosie opinie innych o Twoim wyglądzie, miej własne zdanie i je szanuj, bądź pewny siebie, patrz ludziom w oczy, mów spokojnie i zanim zaczniesz mówić to wiedz, co chcesz powiedzieć. Możesz trochę przypakować i zacząć trenować jakieś sztuki walki np. zapasy. Co najwyżej Twoje uszy trochę ucierpią od ciągłego kontaktu.

 

btw. masz dopiero 18 lat, a nie 30. Pytanie o dowód, myślę, jest normalne.

Bardzo mądrze napisane. Brawo 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Vizyo napisał(a):

Jak można postarzeć skórę nawet metodami niezbyt bezpiecznymi. Bo ja już mam dość tego komentowania mojego wyglądu i wiecznego pytania o dowód. W końcu popadnę w fobię społeczną bo nie będę bał się ludzi bo znowu ktoś mnie skomentuje. Czy w wieku 20 lat coś ruszy czy już zawsze będę skazany na wieczną młodość?

Będę bał*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale dlaczego w wieku 18 lat wyglądam tak bardzo młodo mam 175cm wzrostu jestem bardzo chudy a twarz stoi w miejscu. To już naprawdę denerwuje ciężko sobie wytłumaczyć, że będziesz kiedyś miał tą brodę bo tak czekam i czekam i jakoś nie mogę się doczekać. Czy jakiś lekarz może określić kiedy i jakiej gęstości będę miał brodę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Vizyo napisał(a):

No ale dlaczego w wieku 18 lat wyglądam tak bardzo młodo mam 175cm wzrostu jestem bardzo chudy a twarz stoi w miejscu. To już naprawdę denerwuje ciężko sobie wytłumaczyć, że będziesz kiedyś miał tą brodę bo tak czekam i czekam i jakoś nie mogę się doczekać. Czy jakiś lekarz może określić kiedy i jakiej gęstości będę miał brodę.

 

Rozumiem, że stygmatyzacja przez otoczenie Twojej cechy na dłuższą metę po prostu boli. Nie jest miłe poczucie wykluczenia. Tylko czy warto na siłę ingerować w swoje ciało, jak to określiłeś "nawet metodami niezbyt bezpiecznymi" po tom aby uzyskać aprobatę osób, które Cię nie szanują i nie akceptują takim, jakim jesteś? 

 

A co jeśli Ty byś znalazł cudowną metodę (która nie istnieje w mojej ocenie), miał bujną brodę a towarzystwo zaczęło by dla odmiany nabijać się, że drwal z Ciebie?

Według mnie należy skupić się na czymś innym. Poszukać przyczyny dlaczego jesteś obiektem tego typu zachowań. Nie dlatego, że są Twoją winą, ale dlatego, że jeżeli jest jakiś tego głębszy powód, to może uprzykrzać Ci życie również później. 

 

Podam Ci przykład: urodziłam się z sześcioma palcami u jednej dłoni. Najpierw dzieci z podwórka nabijały się z tego. Kiedy mnie zoperowano i usunięto nadmiar, okazało się, że i tak jestem obiektem żartów.

Później w szkole... ach... nawet nie chce mi się do tego wracać. Jak okrutne potrafią być dzieci i młodzież. Wpadłam w depresję, ale nikt nie umiał mi pomóc, bo wszyscy byli skoncentrowani na ojcu alkoholiku, a poza tym po prostu nie potrafili. 

 

A ja byłam od zawsze lękowym i introwertycznym dzieckiem.

Gdyby ktoś to zaopiekował i umocnił mnie życiowo, to pewnie nie borykałabym się teraz z tym, z czym się borykam. 

Zamiast wsparcia otrzymywałam przemoc i przekazy, że jestem głąbem, tępakiem i wariatką. 

W szkole zaczęło się od tego, że koleżanka, z którą zawsze byłam w parze, zostawiła mnie i zawsze już siedziałam sama. Z czasem nagonka rosła. 

 

Zastanów się więc czy nie warto swojej uwagi skupić na tym, żeby przede wszystkim mieć wartość dla samego siebie, bo jeżeli nie będziesz siebie szanować i zaczniesz spełniać oczekiwania ludzi, to staniesz się niczym dla siebie. 

Ludzi nigdy nie zadowolisz. Będą chcieli znajdą inny powód. Z resztą - odrzucenie kogoś z powodu małego zarostu? Słyszysz jak to brzmi? 

 

Trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że chociaż coś z tego się przyda. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Kawa Szatana napisał(a):

 

Po co Ci ta broda? Aż tak bardzo chcesz mieć schowek na jedzenie?..

Już pomijając fakt, że broda nie każdemu pasuje.

Mnie jakiś rok temu jeszcze pytali w sklepie o dowód, a miałam wtedy 32 lata. Czy się obrażam w takich sytuacjach? Nie, wręcz przeciwnie, śmieję się, że dziękuje za komplement. I nie pisz mi, że u dziewczyn to inaczej, bo ile przez swój młody wygląd miałam i jeszcze czasami mam durnych problemów w pracy to wiem tylko ja, ale mimo wszystko wolę w tę stronę niż jakbym miała wyglądać na 10 lat więcej niż mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za tak liczne zainteresowanie się tematem. Otóż broda nie jest wyznacznikiem "męstwa" to prawda. Bardziej chodzi mi oto by dziewczyny wreszcie zaczęły traktować mnie poważnie. Ciekawi mnie czy są jakieś leki na opóźnione dojrzewanie albo coś. Teraz jest wyidealizowany świat większość nastolatków ma co najmniej 180cm wzrostu i dość obfite owłosienie. I dziewczyny (większość) nie szukają chłopaka nie spełniającego norm społecznych wyznaczonych przez inne kobiety. Masakra nie wiem co z tymi ludźmi się dzieje świat się stał zawistny i coraz mniej wartościowy jest człowiek dla człowieka.

Edytowane przez Vizyo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kawa Szatana napisał(a):

To prawda. Przed nami jest jedynie starość i prędzej czy później każdy dozna tego uczucia, gdy jakiś młody człowiek zacznie mówić mu 'Dzień dobry'.

 

Broda nie sprawi, że będą traktowały Ciebie poważnie. Tak szczerze to odpuściłbym sobie takie dziewczyny. Chcesz być traktowany jako dodatek do biżuterii? Daj sobie spokój.

 

Z tym 'większość' to bym uważał. Skąd masz te dane?

Ogólnie 180cm to jest u kobiet ten wyznacznik zawsze pytają o wzrost to logiczne. I gdy taki mężczyzna nie ma tego wzrostu bardzo traci w oczach kobiet oczywiście są też kobiety mądrzejsze gdzie liczy się dla nich charakter tego człowieka ale coraz więcej nastolatek chce wysokich mięśniaków. A co do brody jest tu ktoś kto może odpowiedzieć mi na pytanie dlaczego broda w wieku 18 lat nie chce rosnąć?

Edytowane przez Vizyo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Vizyo napisał(a):

Ogólnie 180cm to jest u kobiet ten wyznacznik zawsze pytają o wzrost to logiczne. I gdy taki mężczyzna nie ma tego wzrostu bardzo traci w oczach kobiet oczywiście są też kobiety mądrzejsze gdzie liczy się dla nich charakter tego człowieka ale coraz więcej nastolatek chce wysokich mięśniaków. A co do brody jest tu ktoś kto może odpowiedzieć mi na pytanie dlaczego broda w wieku 18 lat nie chce rosnąć?

Ogólnie wg Instytutu Danych z Dupy, czyli moich obserwacji na podstawie pracy chociażby w szkołach średnich piszesz bzdury. 180cm w tym wieku ma niewielu. Dwa, tak samo konkretny zarost też ma garstka. Inna sprawa, masz jakieś nierealne wyobrażenia nt. tego co się podoba dziewczynom.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Ogólnie wg Instytutu Danych z Dupy, czyli moich obserwacji na podstawie pracy chociażby w szkołach średnich piszesz bzdury. 180cm w tym wieku ma niewielu. Dwa, tak samo konkretny zarost też ma garstka. Inna sprawa, masz jakieś nierealne wyobrażenia nt. tego co się podoba dziewczynom.

U mnie w klasie prawie każdy chłopak ma co najmniej te 180cm więc nie neguje moich opinii bo prawie każdy mój kolega ma 180cm wzrostu. A co do brody może fakt nie każdy na bujną w tym wieku ale każdy dosłownie mój kolega w tym wieku ma już jakiś lekki wąs lub bródkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Vizyo napisał(a):

Ogólnie 180cm to jest u kobiet ten wyznacznik zawsze pytają o wzrost to logiczne. I gdy taki mężczyzna nie ma tego wzrostu bardzo traci w oczach kobiet oczywiście są też kobiety mądrzejsze gdzie liczy się dla nich charakter tego człowieka ale coraz więcej nastolatek chce wysokich mięśniaków. A co do brody jest tu ktoś kto może odpowiedzieć mi na pytanie dlaczego broda w wieku 18 lat nie chce rosnąć?

Bo masz taką genetykę:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DEPERS napisał(a):

Ja bym jednak sprawdził jeszcze raz te hormony, szczególnie testosteron, bo w tym wieku powinien się ulewać zewsząd, dosłownie 😱🤪

Miałem badanie miesiąc temu i wynik najbardziej w normie.

 

2 godziny temu, DEPERS napisał(a):

Bo masz taką genetykę:) 

A czy w końcu doczekam się brody. Czy są jakieś konkretne badania które potwierdzą to czy będę miał gęstą brodę czy tylko delikatny zarost?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, DEPERS napisał(a):

Siłownia do oporu i będziesz bardzo męski😉

Wiem, ale to nie takie proste. Jestem bardzo chudy i z czego tu wybudujesz mięśnie jem po 3500kcal dziennie i mnie zapycha, ale waga stoi. Mam złą przemianę materii i ciągle jestem chudy 175cm wzrostu i wątła postura. A broda jest tylko na bródce i wąsik lekki. Nie pokazuje nikomu, że mnie to rusza ale wewnątrz bardzo boli to, że mój wygląd jest powodem drwin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×