Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

wracając do tematu efektów ubocznych po Seroxacie.

Strasznie się pocę . Najmniejszy wysiłek fizyczny i już się ze mnie leje .

 

Znów chciałbym się odwołać do waszego doświadczenia. Mieliście podobne efekty uboczne ?

Czy to będzie występować przez cały czas brania paroksetyny czy tylko na początku ? Biorę już około 3 tygodni 1x1 20mg .

 

ps

czy moglibyście coś doradzić co brać do paroksetyny.

Jak na razie mniej się przejmuje swoimi problemami , łatwiej mi znieść kolejny dzień, ale strach ( potężny strach) ciągle pozostaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to miałem i z czasem zmalało ale nie zniknęło mimo brania prawie przez rok. Lekki gorąc lub stres a ze mnie się dosłownie lało jak z Zinedine Zidana podczas meczu.

U mnie to samo . Wszyscy ubrani już cieplej bo się chłodniej zrobiło, a ja lekko ubrany w sklepie (klimatyzowanym) i leje się ze mnie jak z fontanyy . Kapie do oczu , krople z nosa spadają :oops:

 

ateista, pocenie się przy tych lekach jest dość częstym skutkiem ubocznych, tak samo jak i szybka męczliwość po wykonaniu jakiejkolwiek czynności.

Czyli trzeba się przemęczyć . Ważne żeby leczenie przyniosło rezultaty .

 

Kiedy poczuliście ( po jakim czasie) że są pierwsze poważniejsze-pozytywne efekty zażywania paroksetyny ?

Niektórzy mówią że miesiąc, inni że trzy miesiące .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U niektórych poprawa jest stała, ale do tego potrzeba przemeblowania życia i zmiany swoich nawyków. Pewnej genetyki nie zmienimy więc u większości przypadków choroba wraca. Tacy jesteśmy, że łatwo wchodzimy w stare koleiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy poczuliście ( po jakim czasie) że są pierwsze poważniejsze-pozytywne efekty zażywania paroksetyny ?

Niektórzy mówią że miesiąc, inni że trzy miesiące .

...a inni wcale. Wszystkie odpowiedzi sa prawdziwe.

Wytłumaczcie mi jedno to jest lek, czyli ma leczyć, ale po odstawieniu

leku pod dwóch latach powiedzmy wszystko wraca więc okazuje się

że to nie leczy tylko chwilowo tłumi objawy, dobrze rozumuje?

Czasem juz w trakcie "leczenia" wszystko wraca.

Jesli nazwiemy to "leczeniem", to raczej przeciwbolowym, na jakis czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U niektórych poprawa jest stała

Mam wrazenie, ze "stala" poprawa tyczy sie glownie epizodow depresyjnych, ktos (z normalna osobowoscia) mial trudny okres, wpadl w depresje, a na proszku szybciej wzial sie w garsc, i "wyleczyl z depresji", ktora zapewne i tak, w sposob naturalny, by minela. Przeciez epizodow depresyjnych doswiadcza duza czesc populacji w ciagu zycia, a obywaja sie bez tabletek (przynajmniej do niedawna).

Tak przynajmniej sadze. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie miałem pocenia po Paro. lek zaskoczył z dnia na dzień. jak po 6 tygodniach nie będzie poprawy dalsze leczenie akurat tym lekiem jest wątpliwe .

A jak zauważyć taką poprawę ?

Czy to że już po około trzech tygodniach brania , mniej przejmuje się swoimi problemami, można nazwać poprawą ?

Mniej (minimalnie, ale to już coś) przejmuję się też opinią innych . Czego zawsze się obawiałem i do ,tej pory się obawiam.

 

Niestety w dalszym ciągu unikam kontaktów z ludźmi, nie chcę nawiązywać żadnych znajomości .

Osobowość unikająca i fobia społeczna są u mnie bardzo głęboko rozwinięte + z doskoku ;) zaburzenia obsesyjno kompulsyjne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma cudownych leków , gdy czytam watki o innych lekach każdy narzeka...trzeba czekać , bo co niby pozostało?

 

-- 29 paź 2013, 20:08 --

 

Ja mam nerwice lękowa i lekarza niezbyt mądrego , gdy mu sie pytam o zwiększenie dawki zawsze straszy mnie zespołem serotoninowym..później , gdy mocniej zabije mi serducho , mam nudności czy boli glowa juz atak murowany..bo mam w glowie jego slowa..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, bo nie oni cierpia, jak tez nikt ich tak nie rozlicza z efektow leczenia (ktorego wyniki przeciez sa subiektywne...) jak innych lekarzy, wiec co konowala obchodzi, ze ktos nie moze wytrzymac, wypisze bibule i cyaa. malo jest psychiatrow z powolania (o ile w ogole jacys sa), ja poznalem jednego z glowa na karku, ktory faktycznie interesowal sie pacjentem, ale placic 100 za wizyte mi sie nie widzi.

 

nie ma zadnego innego konowala w Twojej okolicy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NieznanySprawca, Ciągle szukam , lecz ten jest najbliżej..jest psychiatra i psychoterapeuta..ale do bani i tyle..

 

-- 29 paź 2013, 20:32 --

 

NieznanySprawca, Ale wiesz tutaj takiego konowała mogę przynajmniej zaskarżyć..oni sie tego boja , jak ognia..

 

-- 30 paź 2013, 09:54 --

 

A tak na serio , jeżeli lekarz mnie tak straszy , czy można dostać zespołu serotoninowego po 20 mg paro?

 

-- 30 paź 2013, 09:58 --

 

miko84, Ty sie na tym znasz , mnie postraszył i się boje o ten zespól serotoninowy :roll: ..

 

-- 30 paź 2013, 15:06 --

 

No i dzis po 3 miechach brania paro , znów mną trzęsie , znów mam drgania mięśni..gonitwę myśli , chyba trzeba zwiększyć dawkę , lecz mój lekarz straszy tym zespołem serotoninowym..co ja mam robic ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można połączyć wenle w dawce 37 mg z paroksetyna w dawce 10 mg

Jak dla mnie możesz spokojnie łączyć . Sugerowałbym ,żebyś lek dołączany ( domyślam się ,że chodzi o Paro )zaczął od 5mg i po tygodniu , dwóch zależnie od samopoczucia zwiększyć do 10mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

 

Dawno, bardzo dawno mnie tu nie było. Paskudnie boję się leków, biorę paro ponad pół roku - dawka 20mg. Cieszę się, że trafiłam na to forum i że mi pomogliście przetrwać najgorszy dla mnie czas. Obecnie jest bardzo ok. Robię wszystko sama, nerwicy zero, mogę samodzielnie wsiąść do tramwaju, chodzić do kina, centrum handlowego. Ostatnio nawet pokusiłam się o samotną podróż pociągiem - 3h. Także paroksetyna nie jest takim strasznym lekiem jak niektórzy piszą :)

Od kilku dni czuję okropne męczenie się byle pierdołą. Schylam się po coś i mam zadyszkę. Wkurza mnie to. Czy to też może być objaw nerwicowy? Da się z tym żyć ale zaczyna mnie to martwić...miał ktoś podobnie?

 

Pozdrawiam Wszystkich, szczególnie osoby zaczynające przygodę z paro - nie poddawajcie się w pierwszych dniach, ja dostawałam ataki paniki na samą myśl o braniu leków ale przetrwałam. Wierzcie mi, jeśli ja dałam radę - Wy też dacie :)

 

-- 31 paź 2013, 23:40 --

 

A tak na serio , jeżeli lekarz mnie tak straszy , czy można dostać zespołu serotoninowego po 20 mg paro?

 

-- 30 paź 2013, 09:58 --

 

miko84, Ty sie na tym znasz , mnie postraszył i się boje o ten zespól serotoninowy :roll: ..

 

Hania - nie można mieć zesp.seret. po 20mg paro! Ja brałam przez długi czas 20mg paro i 30mg mirtazapiny. Też się potwornie bałam zespołu seret. Ale lekarka przekonała mnie, że do zesp.ser. potrzebne jest wzięcie naprawdę sporych dawek. Ona pracuje już 20 lat w zawodzie i mówi, że 3 razy widziała ten zespół - w szpitalu, pod kontrolą lekarzy, gdy pacjentom próbowano dawać leki o zwiększonej dawce.

Drgania mięśni też miałam. Ręka jedna mi latała jak głupia :) Ot, taki tik nerwowy jakby. Przeszło samo jak się z tym oswoiłam :) 2 miesiące i luz.

Trzymaj się i nie poddawaj. I koniecznie zmień lekarza, bo to co on mówi, nie jest poważne. A zaskarżać lekarzy sobie możemy...niejedna sytuacja pokazuje, że nic z tego nie wynika i niczego to nie zmienia.

 

-- 31 paź 2013, 23:45 --

 

wracając do tematu efektów ubocznych po Seroxacie.

Strasznie się pocę . Najmniejszy wysiłek fizyczny i już się ze mnie leje .

 

Znów chciałbym się odwołać do waszego doświadczenia. Mieliście podobne efekty uboczne ?

Czy to będzie występować przez cały czas brania paroksetyny czy tylko na początku ? Biorę już około 3 tygodni 1x1 20mg .

 

ps

czy moglibyście coś doradzić co brać do paroksetyny.

Jak na razie mniej się przejmuje swoimi problemami , łatwiej mi znieść kolejny dzień, ale strach ( potężny strach) ciągle pozostaje.

 

 

Tak, też miałam potworne pocenie się. Minęło bezpowrotnie nawet nie wiem kiedy :) potwornie bałam się lata ale luzik. Wszystko przeszło. Żyję normalnie. Warto przetrwać przynajmniej 2 miesiące.

 

-- 31 paź 2013, 23:51 --

 

Ja to miałem i z czasem zmalało ale nie zniknęło mimo brania prawie przez rok. Lekki gorąc lub stres a ze mnie się dosłownie lało jak z Zinedine Zidana podczas meczu.

U mnie to samo . Wszyscy ubrani już cieplej bo się chłodniej zrobiło, a ja lekko ubrany w sklepie (klimatyzowanym) i leje się ze mnie jak z fontanyy . Kapie do oczu , krople z nosa spadają :oops:

 

ateista, pocenie się przy tych lekach jest dość częstym skutkiem ubocznych, tak samo jak i szybka męczliwość po wykonaniu jakiejkolwiek czynności.

Czyli trzeba się przemęczyć . Ważne żeby leczenie przyniosło rezultaty .

 

Kiedy poczuliście ( po jakim czasie) że są pierwsze poważniejsze-pozytywne efekty zażywania paroksetyny ?

Niektórzy mówią że miesiąc, inni że trzy miesiące .

 

Ja po miesiącu zauważyłam pierwsze poważne, pozytywne efekty :) Dasz radę, zobaczysz!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko84 z tym wpadaniem w stare koleiny to racja, wyjść ze swojej utartej latami ścieżki jest bardzo ciężko, potrzeba do tego ogromu pracy i motywacji, natomiast wrócić z powrotem na starą drogę jest bardzo łatwo, wystarczy chwila nieuwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martiszon, Fajnie , ze Tobie paro pomogła..co do meczenia się nerwica może wszystko..ale nie dawaj się jej. :D

 

-- 01 lis 2013, 10:05 --

 

Martiszon, Czy tez miałaś takie dni gorsze , ze poczułaś , ze lek może nie działa, mi sie to przytrafiło po 3 miesiącach i nie wiem czy czekać czy przestać brać..pomalutku..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33 luuuz, nie dostaniesz zespołu serotoninowego na tych dawkach. Ja brałem po 60 mg paro i nic nie czułem. Zespołu serotoninowego dostają osoby predysponowane na wysokich dawkach SSRI albo łączące leki które wspólnie zwiększają serotoninę - np. wysoka dawka SSRI i wysoka dawka mianseryny.

 

Tak à propos paro to najdłużej brałem ten lek, ponad rok, wcześniej też wielokrotnie przez pare miesięcy, dobijałem dawek 60 mg. Mi niestety nie pomógł, nie poprawił nastroju ponad poziom zerowy, stłumił pozytywne emocje, typu pasja, ekscytacja, zaangażowanie. No i nie podziałał na jądro mojej anhedonii, czyli nie przywrócił przyjemności z życiowych pasji. Ale podobnie było z resztą SSRI, więc się mną nie sugerujcie, bo to dobry lek, szczególnie jak ktoś ma lęk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×