Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

hej Kochani! mam od paru dni problem z polykaniem Paroxetyny, mam teraz tabletki 20 mg i od 4 dni nie bralam ich, bo cos sie stalo , zablokowalam sie i nie moge jej polknac, staje mi w gardle, juz czuje jak sie rozpuszcza i ja wypluwam ... bo nie mozna jej rozgryzac.

przeczytalam gdzies rade zeby ta tabletke wlozyc w kapsulke po jakims leku- to wzielam kapsulke z probiotykiem , wysypalam proobiotyk,wlozylam tabletke i pozniej sprobuje tylko boje sie czy to zadziala... a mam juz takie brain zappy i zawroty glowy, ze musze ja wziac:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Kochani! mam od paru dni problem z polykaniem Paroxetyny, mam teraz tabletki 20 mg i od 4 dni nie bralam ich, bo cos sie stalo , zablokowalam sie i nie moge jej polknac, staje mi w gardle, juz czuje jak sie rozpuszcza i ja wypluwam ... bo nie mozna jej rozgryzac.

przeczytalam gdzies rade zeby ta tabletke wlozyc w kapsulke po jakims leku- to wzielam kapsulke z probiotykiem , wysypalam proobiotyk,wlozylam tabletke i pozniej sprobuje tylko boje sie czy to zadziala... a mam juz takie brain zappy i zawroty glowy, ze musze ja wziac:(

To rozpuść ją w malutkiej ilości wody i wypij, wez kieliszek i odrobinę wody i do dna. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, a czy mozna ja rozpuszczac? nie mozna od tego dostac zespolu serotoninowego ?

 

polknelam wlasnie w pustej kapsulce po probiotyku :D

Wczoraj mnie ścieło do snu po robocie, co do pytania, to nie ma żadnego ryzkyka przy rozpuszczeniu, żołądek momentalnie rozpuszcza tablete, tutaj troszkę szybciej, co do "zs" to nie ma obaw,

łączą nawet dwa ssri, oczywiście nie jest to reguła, choć o zs nie jest łatwo, trzeba brać bardzo duże dawki leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie jest napisane 'tabletka dojelitowa' to docelowo powinna się wchłaniać w żołądku czy gdzie tam ma się wchłonąć. Znaczy się to taki mój domysł, nie wiem tego dokładnie. Tak ogólnie to faktycznie sobie rozpuść w czymś. Nic się nie stanie, bo dawka leku pozostaje taka sama. Może sie tylko ciut szybciej wchłonąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w Anglii. Lekarz na wszystko powie "no proble m" wiec niewiele sie dowiem.

Zastanawiam sie tylko gdzie wchla ia sie seroxat czy w zoladku ale to chyba niemozliwe? Czy w jelicie cienkim?

Nad czym ty się właściwie zastanawiasz??, bo już się pogubiłem, masz jakieś problemy żołądkowe, czy o co chodzi?? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, problemy to mam psychiczne :mrgreen::mrgreen:

 

a tak na powaznie : zmienili mi paro z 10 na 20 mg .

nie umiem polknac tej tabletki za nic na swiecie.

wiem, ze nie mozna rozgryzac ich wiec wlozylam tabletke w pusta kapsulke po probiotyku i takim sposobem moge ja polknac.

i sie zastanawiam czy jesl tabletka nie byla dojelitowa a kapsulka jest to czy nie wplywa to na wchlanianie leku.

stad moje pytanie : gdzie wchlania sie Seroxat ? :D

 

tak wiem, ze to dziwne, ale zalezy mi na odpowiedzi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, problemy to mam psychiczne :mrgreen::mrgreen:

 

a tak na powaznie : zmienili mi paro z 10 na 20 mg .

nie umiem polknac tej tabletki za nic na swiecie.

wiem, ze nie mozna rozgryzac ich wiec wlozylam tabletke w pusta kapsulke po probiotyku i takim sposobem moge ja polknac.

i sie zastanawiam czy jesl tabletka nie byla dojelitowa a kapsulka jest to czy nie wplywa to na wchlanianie leku.

stad moje pytanie : gdzie wchlania sie Seroxat ? :D

 

tak wiem, ze to dziwne, ale zalezy mi na odpowiedzi :D

Nie było mnie wcześniej, bierz to w kapsułce normalnie,

kapsuła zostanie przecież od razu rozpuszczona przez soki trawienne, nie bój żaby, będzie dobrze. :mrgreen:

Jeżeli chcesz się upewnić to wpisz w google, hehe. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ze względu, że od początku mojej przygody z paroksetyną minęło magiczne trzy miesiące, postanowiłem podzielić się zwami moimi spostrzeżeniami. Uściślę, że wczas trzech tychże miesięcy wliczam 10 dni po 10mg, 20 dni po 20mg, i pozostałe 2 miesiące na dawce 40mg. Efekty uboczne praktycznie na każdej z tych dawek były znikome, żeby nie napisać żadne. Występuje częste zmęczenie, ospałość, i brak energii, co jednak ciężko stwierdzić czy winne są tego leki, bo i przed leczeniem miałem z tym problemy. Co do działania, na 100% nastąpiła poprawa w kwestii fobii społecznej. Odczucia takie, jak niepewność, nieswojość, cz też poczucie zagrożenie w kontaktach z innymi osobami znacząco zmalała. Nie pamiętam kiedy byłem, w takim stopniu pewny siebie, wyluzowany, i nieprzejmujący się opinią innych ludzi. Jeśli chodzi, o lęki takie jak rzadko zdarzające mi się wyjazdy, np. do większych miast w celu rozmowy o pracę, zwykłe rozmowy telefoniczne, czy prowadzenie auta, jednym słowem sytuacje które napawały mnie wielkim strachem, niestety nadal wywołują u mnie strach, chęć ucieczki i w konsekwencji unikanie nich. Choć całkiem prawdopodobne że przynajmniej w mniejszym stopniu. Chciałbym nadmienić jeszcze, o kwestii mojego myślenia, mianowicie nastrój uległ poprawie, mniej przejmuje się swoimi problemami i lepiej zapatruje się na swoją przyszłość, lecz zdarzają się również okresy spadku nastroju. Więc, ogólnie rzecz biorąc, bilans chyba dodatni :great:

Co ciekawe, zawsze chciałem dużo czytać. Ale przez różne utrudnienia, takie jak problemy z koncentracja ( ciężko było mi się skupić na dłużej niż kilka minut), czy z kolei najróżniejsze dziwactwa ( ciągle miałem wrażenie że coś pominąłem, coś przegapiłem, w konsekwencji co chwile musiałem wracać do tyłu o kilka kartek), dałem sobie z tym spokój. Nie wiem, czy to wyniku przyjmowania paroksetyny, czy może jednak zwykły przypadek, ale teraz z wielką przyjemnością, "połykam" jedna książkę za drugą, bez większych komplikacji :yeah:

Z powodu pewnych poniekąd braków w działaniu tego leku,na ostatniej mojej wizycie, spytałem lekarza czy po takim czasie mogę liczyć na jeszcze większą poprawę. Doktor bez namysłu stwierdził, że tak i dodał, że pełne działanie leku następuje dopiero po pół roku, co o tym sądzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry,

pytanie do osób przechodzących terapię tym lekiem. czy komuś z was zdarzały się w pierwszych tygodniach brania uboki w postaci zaburzeń widzenia, tj nieostry i rozedrgany obraz, nadwrażliwość na światło, powidoki, migrujące poprzecznie stworki, nieumiejętność skupienia wzroku etc.? ponadto ból głowy, otępienie, senność i odrealnienie? czy ktoś zmagał się z takimi uciążliwościami, które w późniejszym okresie ustąpiły i jest sens próbować to przeczekać?

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracam do paroksetyny, cholera. 10 miesiecy nie bralem. Pytanie do was! Paro podwyzszyl mi poziom prolaktyny. Nie dużo miałem około 28 jednostek. Nie pamietam normy. Jest sens brania lekow na zmniejszenie prolaktyny gdy jestem pewny, ze to paroksetyna podwyzsza mi jego stezenie?>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry,

pytanie do osób przechodzących terapię tym lekiem. czy komuś z was zdarzały się w pierwszych tygodniach brania uboki w postaci zaburzeń widzenia, tj nieostry i rozedrgany obraz, nadwrażliwość na światło, powidoki, migrujące poprzecznie stworki, nieumiejętność skupienia wzroku etc.? ponadto ból głowy, otępienie, senność i odrealnienie? czy ktoś zmagał się z takimi uciążliwościami, które w późniejszym okresie ustąpiły i jest sens próbować to przeczekać?

pozdrawiam

 

Zaburzenia widzenia tak. Nawet jest w ulotce opisane jako efekt uboczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry,

pytanie do osób przechodzących terapię tym lekiem. czy komuś z was zdarzały się w pierwszych tygodniach brania uboki w postaci zaburzeń widzenia, tj nieostry i rozedrgany obraz, nadwrażliwość na światło, powidoki, migrujące poprzecznie stworki, nieumiejętność skupienia wzroku etc.? ponadto ból głowy, otępienie, senność i odrealnienie? czy ktoś zmagał się z takimi uciążliwościami, które w późniejszym okresie ustąpiły i jest sens próbować to przeczekać?

pozdrawiam

 

Zaburzenia widzenia tak. Nawet jest w ulotce opisane jako efekt uboczny.

 

No, tak. Ale czy jest sens kontynuowania leczenia, gdy mam objawy niby-jaskry? Boję się trwałego upośledzenia widzenia, na zagranicznych stronach są informacje w tym temacie. Stąd pytanie, czy ktoś tak miał, a potem mu przeszło i mimo dalszego brania leku zaczął widzieć normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry,

pytanie do osób przechodzących terapię tym lekiem. czy komuś z was zdarzały się w pierwszych tygodniach brania uboki w postaci zaburzeń widzenia, tj nieostry i rozedrgany obraz, nadwrażliwość na światło, powidoki, migrujące poprzecznie stworki, nieumiejętność skupienia wzroku etc.? ponadto ból głowy, otępienie, senność i odrealnienie? czy ktoś zmagał się z takimi uciążliwościami, które w późniejszym okresie ustąpiły i jest sens próbować to przeczekać?

pozdrawiam

 

Zaburzenia widzenia tak. Nawet jest w ulotce opisane jako efekt uboczny.

 

No, tak. Ale czy jest sens kontynuowania leczenia, gdy mam objawy niby-jaskry? Boję się trwałego upośledzenia widzenia, na zagranicznych stronach są informacje w tym temacie. Stąd pytanie, czy ktoś tak miał, a potem mu przeszło i mimo dalszego brania leku zaczął widzieć normalnie.

Jeżeli ci nie minie po jakimś czasie, to powiedz psycholowi o tym, pewnie zmieni ci lek, bądz dawke. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, pani doktor przykazała zjechać do 10mg i faktycznie objawy nieco ustępują, ale co to za leczenie taką dawką, żadne leczenie. potrzebuję silnego leku przeciwlękowego, w paro była ostatnia nadzieja, bo wszystko już przemęczone, nie toleruję większości leków. no nic, no, dziękuję za odp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NoMoreDepression, no, 10 zdecydowanie za mało. tyle, że mi się nie tylko rozmazuje, bardzo bolą mnie oczy, obraz się rozszczepia, nie umiem czytać, ani wyjść na światło dzienne, kiepsko z oczami generalnie. nie chcę sobie uszkodzić wzroku takim ponownym próbowaniem 20mg i czekaniem, czy może przejdzie, czy nie. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×