Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

@Prima może warto by było pomyśleć nad zmianą leku, skoro na wenli było lepiej, a sertra cię dołuje? Każdy lek na każdego działa inaczej, właściwie czytałam, że przy mocnych i długich depresjach sertra nie jest najlepszym wyborem.

 

@lukasz najlepiej, żebyś skonsultował swoje objawy z lekarzem. Sertralina w wyższych dawkach podobno dobrze działa na NN, natomiast na początku może zaostrzać objawy. Ja nie miałam bardzo nasilonych natręctw, natomiast przy wejściu na sertrze pojawiły się u mnie myśli paranoiczne, aż byłam zaskoczona. Oczywiście wszystko przeszło z czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak się dzisiaj czujesz Heather? Myślę , mimo wszystko, że sertra jeszcze się u Ciebie rozkręci i będziesz mocniejsza na różne przeciwności losu. Ja również na to liczę.

 

Co u Ciebie Inez?

 

-- 31 lip 2017, 15:15 --

 

Prima, a brałaś kiedykolwiek citabax , ja przerzuciłam się z niego na asentrę za namowa lekarza i b, tego żałuje, ale już za daleko zabrnęłam w asentrę. Skutki uboczne owszem były jak na każdym ssri ale czułam większą radość życia, czego nie mogę powiedzieć właśnie o sertrze. Aż mnie to dziwi, że na takich dawkach są takie słabe efekty. Ale być może dla innych to właśnie sertra jest tym właściwym lekiem. Myślę poważnie o przerzuceniu się na citabax, póki co jeszcze poczekam bo szkoda mi tego czasu z tymi nieznośnymi skutkami asentry ( citabax miał bardziej strawialne), może niedługo zadziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej mam problem biore 100 mg jakis tydz ale mam asertin tylko ze w aptece nie bylo dali mi setaloft mniejsze tabletki niebieskie chlorowodorek setry niby to samo ale dzis to wzialem pierwszy raz i dziwnie sie po tym czuje spięty stany lękowe na plecach itp... wcześniej było ok w miarę czy to może być wina że to zamiennik i się czymś różni od asertinu??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co u Ciebie Inez?

U mnie niestety dalej kiepsko... wczoraj padłam ok. 21 i spałam (z wybudzeniami) do 4.30. Patrząc na ilość godzin to ok, ale już miałam taki czas, że siedziałam długo i wstawałam o normalnych porach. Co do samopoczucia - napięcie, niepokój, drżenie i skaczące tętno. Wczoraj brałam hydroksyzyne, ale dziś już ratowalam się propranololem.

Byłam dziś u kuzynki razem z mężem, ona wie co mi dolega, ale co z tego? W ogóle nie mogłam się wyluzować, drżenie czułam wszędzie, a jak wstawałam to z tego napięcia cała taka przykurczona. Nie wiem czy ta sertra nie działa czy o co chodzi? Jutro będą 3 tyg na 100 mg. Już myślałam, że będzie ok, a tu taka d... :(. Natomiast umiem wsiąść w samochód i gdzieś pojechać, chodzę po sklepach, ale co z tego? Cały czas napięcie :(.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam ten stan, mnie długo trzymała w ryzach 100- tka , ale potem stwierdziłam, że już mi nie wystarcza, stąd te 125; modlę się żeby zadziałała.

SSRI to nie trójpierścieniówki, żeby musieć tak szczypać się z dawkami tak jak wy. Dawkę sertraliny można zwiększać o 50 mg co 7 dni. Jeśli przy około 100 mg, samopoczucie nie poprawia się znacząco w porównaniu do 50 mg, to albo trzeba zmienić lek, albo włączyć drugi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak długo już śledzę ten temat i wasze posty ale stwierdzenie, że chwilkę trzeba zaczekać tutaj nie pasuje. Trzeba czekać kilka miesięcy albo Bóg wie ile.

Na 100 mg jestem 3 tyg, a to krótko.

 

-- Pn lip 31, 2017 8:28 pm --

 

A poza tym nie jestem lekarzem, sama nic nie będe zmieniać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałam o zmianie sertraliny ale zwyczajnie strach mnie ogarnia,że nowy lek wyrwie mi znowu z życia kilka tygodni.Po zimowej gehennie boję się nawet o tym myśleć.Mam jeszcze miesiąc wakacji i jest to niby dobry czas by spróbować ale normalnie się boję.Wkrótce wizyta u psychiatry i sama nie wiem jak z nią rozmawiać.Może korzystać póki co ze słońca,które uwalnia serotoninę , ogarnąć raz jeszcze swoje życie i sprawdzić co jest skutkiem leku a co po prostu wynikiem codziennego zmagania się z problemami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grabarz666

 

SSRI to nie trójpierścieniówki, żeby musieć tak szczypać się z dawkami tak jak wy. Dawkę sertraliny można zwiększać o 50 mg co 7 dni. Jeśli przy około 100 mg, samopoczucie nie poprawia się znacząco w porównaniu do 50 mg, to albo trzeba zmienić lek, albo włączyć drugi.

 

 

Uważasz, że podwyższanie dawki ponad 100 mg nie ma sensu? Ja podwyższyłam dawkę o 25 mg po 8 miesiącach, jestem 32 dzień na dawce 125 mg, ale jeszcze jakoś nie zadziałała. Czuje się spięta, zalękniona , skołowana. Jaki ewentualnie drugi lek masz na myśli? Lekarz mówi ,że zadziała, to czekam, ale nie czuje jeszcze postępu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważasz, że podwyższanie dawki ponad 100 mg nie ma sensu?

Czytaj ze zrozumieniem. Nie napisałem, że nie ma sensu, napisałem, że jeśli powyżej dawki 100 mg nie ma znacznej poprawy, to albo trzeba zmienić lek i/lub zastosować augmentację drugim lekiem.

 

Ja podwyższyłam dawkę o 25 mg po 8 miesiącach, jestem 32 dzień na dawce 125 mg, ale jeszcze jakoś nie zadziałała.

Po 8 miesiącach o 25 mg?! Już wiem dlatego tyle się męczysz...

 

Czuje się spięta, zalękniona , skołowana. Jaki ewentualnie drugi lek masz na myśli? Lekarz mówi ,że zadziała, to czekam, ale nie czuje jeszcze postępu.

Prawdopodobnie się nie doczekasz, albo będziesz cierpieć równie długo, jak te 8 miesięcy.

Można zmienić chociażby na wenlafaksynę i/lub dołączyć mirtazapinę. Jeśli jest to tylko lęk -

dołączyć pregabalinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam ten stan, mnie długo trzymała w ryzach 100- tka , ale potem stwierdziłam, że już mi nie wystarcza, stąd te 125; modlę się żeby zadziałała. Trzymaj się Heather, dobrze że jesteś już na ustabilizowanej 150-tce . Pozdrawiam.

Tak to prawda, że te 150 mg czuje w żyłach naprawdę solidnie, mimo tego, że życie mnie nie rozpieszcza. Działanie sertry jest nie do porównania z niczym innym co brałam do tej pory. Nie jest to pobudzacz, jak np. nikotyna, nie jest to depresant jak np. alkohol, ani uspokajacz jak benzo... Jej działanie porównałabym do kleju. Scala mnie, żebym nie nie rozpadła na kawałki. I tak jak benzo jest wiadrem wody wylanym w ognisko, tak sertra jest tamą, która trzyma negatywne emocje przed zalaniem mnie nimi. I nawet jak życie dopieka i tama się przelewa, to nigdy nie puszcza zupełnie... I tak właśnie czuję. Mimo stresu, nie miewam lęków. Nie załamuje rąk, mam chęć do działania. Gdyby nie sertra leżałabym już gdzieś rozbita z czarnymi myślami. Teraz jak mam załamanie, że płaczę, to potrafię w miarę szybko wziąć się w garść. Sertra nie zrobiła ze mnie potwora bez uczuć, ale też nie pozwala się załamać. To taka moja zbroja. Dobrze, że ją noszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grabarz666 napisał:

Prawdopodobnie się nie doczekasz, albo będziesz cierpieć równie długo, jak te 8 miesięcy.

 

 

Wcześniej na 100-tce , gdy lek się wkręcił było nieźle, ale sytuacja rodzinna spowodowała , że stan mój się pogorszył i stąd to podwyższenie o 25 mg, Przecież te 25 mg to też nie jest takie nic do 100-tki, lekarz mówił żeby nie podwyższać. Jak myślisz, bo widzę że masz doświadczenie , jak długo jeszcze poczekać na 125 mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio napisałem o pozytywach sertraliny, to teraz wady.

 

1. Wyrównanie emocji do zera. Brak silnych przeżyć negatywnych, ale też niemożność przeżywania silnej radości.

2. Ciężkie początki. W przypadku objawów lękowych - masakra.

3. Dobry lek na obniżony nastrój - nie pozwala przeżywać dołów, ale na objawy lękowe średnio. Nie powoduje zmniejszenia odczuwanego lęku, objawów wegetatywnych.

Dopiero zmiany w życiu, które sami możemy zrobić nie mając silnych dołów zwrotnie działają na częstotliwość i nasilenie lęku.

4. Raczej nie poprawia snu.

5. W przypadku facetów - spadek libido.

 

To moje obserwacje, po ok roku zażywania. U każdego może być inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba 3 raz sertralina u mnie nie zadziałała, mimo, że ostatni raz brałam ją z 10 lat temu. Jutro mam wizytę u lekarza i się okaże czy zwiększenie czy zmiana na coś innego. Niestety trittico też chyba przestało działać, bo od zeszłego piątku znów sie budzę po 4, a dziś to nawet po 3, chociaż mi się przysypiało jeszcze. Bardzo mnie męczy napięcie, w tym mięśniowe, głównie jak chodzę. Z tego wszystkiego chodzę taka przygarbiona dziwnie. Drżenie i podwyższone tętno mam cały dzień.

Poprawę na 100 mg poczułam w 2 tygodniu i już myślałam, że będzie ok, a tu niestety porażka. Przez to wszystko na terapii też nie mogę się skupić. Trudno mi korzystać z różnych technik.

Ogólnie ten nawrót jest chyba najgorszy, nigdy tak nie miałam, że lek tak kiepsko działał i tak długo nie było poprawy. Wszystkie moje "ćwiczenia" z wychodzeniem do sklepów itd. nie zdają egzaminów, a mianowicie nie powodują, że zaczynam się czuć lepiej w różnych miejscach itd. Ehh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez, może spróbuj 10 mg lerivonu na sen ( to antydep. w małych dawkach działa usypiająco , uspokajająco - wziąć 2 h przed snem ) , mi przynosi dużą ulgę jak go zażyję i dobrze po nim śpię . Spytaj się lekarza, mi trittico w ogóle nie pomagało na sen.

 

oprócz Lerivonu może być to samo tylko silniejsze: Doksepina albo Mirtazapina, ewentualnie słabsza Hydroxyzyna. Działanie to samo - antyhistaminowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to nie wiem czy mi się dodatkowo teraz jakaś depra nie włączyła. Najchętniej był tylko leżała. Może to to efekt tego, że staralam się robić wszystko (poza lekami) a tu dalej nic.

 

Zobaczymy co lekarz powie jutro. Hydro brałam przez chwilę, ale na spanie nie dawało rady. Nie mam problemów z zasypianiem, ale z tym wczesnym wybudzaniem.

 

Trittico mi pomagało przy ostatnim nawrocie w zestawie z wenlafaksyną (braną drugi raz w życiu), ale może się wyczerpało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może wina upałów, plus zwykłe zmęczenie, wypalenie psychiczne, brak perspektyw i jest komplet czynników.

Dlatego poproś lekarza o coś silnego na sen, że Hydro nie pomaga, a antyhistaminy sprawiają, że można pospać dłużej.

Trittico kiepsko usypia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×