Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam serdecznie dosc


Białoczarna

Rekomendowane odpowiedzi

Siebie i życia . To już za dużo ... Mam prawie 31 lat , mając 20 lat było kijowo , mając 16 tez . Nie wiem czy to choroba psychiczna czy co... zawsze czułam się gorsza i inna. I całe otoczenie daje mi znaki ze ostaje i ludzie w pracy i przypadkowy facet. Opisałam to w watkąch. Non stop przeżywam i analizuje . Wszystko mnie rani. Nie jestem normalna i nigdy nie będę . To jak jakieś przekleństwo i naznaczenie . Jestem zmęczona . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i jak to rozmyślanie i analizowanie się sprawdza do tej pory? Sama widzisz, że szaleństwem jest robienie cały czas tego samego i oczekiwanie innych efektów. Cały czas wałkujesz w głowie przeszłość, na którą nie masz wpływu. Jeśli nie masz na coś w pływu, to nie skupiaj się aż tak na tym. Natomiast na co możesz mieć wpływ? Możesz np. w wolnym czasie zrobić coś dla siebie, iść na masaż, wziąć relaksującą kąpiel lub obejrzeć ulubiony film z kubkiem ciepłej kawy lub herbaty pod kocem. Czytam twoje posty od jakiegoś czasu i zakładasz, że wszystko jest 3x gorsze niż faktycznie jest. I co z tego, że odjebałaś jakieś cyrki z jakimś facetem? Ja kiedyś byłem tak uległy mojej ex, że byłem dla niej workiem treningowym, a po całej akcji to ja jeszcze przepraszałem. Gdybym o tym codziennie myślał, to bym był jak Ty teraz - w stanie pranoi. Cały czas narzekasz, ale NIC NIE ROBISZ. Masz 31 lat, najwyższa pora uświadomić sobie, że nikt za ciebie życia nie przeżyje. Nadal jesteś młodą kobietą, zacznij przykładać się w pracy, staraj się wykonywać codziennie czynności najlepiej jak potrafisz i rób poza tym coś co lubisz. Przy tym wszystkim nie bądź dla siebie tyranem. Dbaj o siebie. Rób tak codziennie, a już za 30 dni poczujesz różnicę, a wyobraź sobie co będzie za rok. Ostatecznością jest terapia i NIE oczekiwanie, że jakoś pójdzie, ale świadomość, że MUSISZ SAMA SIĘ postarać, żeby terapia zadziałała. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam sił . Czy to lenistwo? Nie wiem lenistwo to chyba coś przyjemnego . A ja nie czuje się przyjemnie . Nie wiem czemu się tak urodziłam . Cicha i milcząca . Niespontanuczna , bez życia . Dzieciństwo wiek nastoletni zamartwialam się tym co było w domu awanturujący Się pijany brat, bójki , wyzywanie . A ja tyko zamykałam. Się w pokoju i w sobie . Zawsze jakoś omijałam ludzi. I tak mi przeleciały lata beztroski inni żyli pełnia życia a ja się zamartwialam w pokoju i myślałam o śmierci . I dalej myśle 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×