Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

223 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      158
    • Nie
      47
    • Zaszkodziła
      21


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, po tym jak biorę pregabaline 3*75 mg to od wczoraj zrobiły mi się mocne uboki - czuję ostre pieczenie w przełyku, jestem jak pijana, rozdrażniona, obniżona koncentracja, senność, pamięć jakaś nie ta co była. Myślicie, że to minie za jakiś czas i brać dalej, czy zadzwonić do lekarza? Zaraz święta, spotkanie z rodziną, nie wiem co robić 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Hooded Spirit napisał:

@oko.grzegorz Na przedwczesny wytrysk to Bravera Control chociażby, a nie jakieś leki psychotropowe. Tym bardziej, że danych psychotropów nie można brać z alkoholem. Zresztą dziwne pytanie, seks uprawiasz tylko po alkoholu? 🙂

 

Zle mnie zrozumiales. Dokladnie to bylo tak ze mialem depresje. Leki nie dzialaly. Przepilem malymi dawkami alkoholu. Depresja minela ale narodzil sie nowy problem - przedwczesny wytrysk. Alkoholu juz dawno nie pije no bo widze ze ma bardzo zgubny wplyw.

No i szukam jakiegos rozwiazania na ten przedwczesny wytrysk. Watpie zeby braveran pomogl na to ale mozna rzeczywiscie sprobowac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Braveran to jest takie mechaniczne odrętwienie coś jak znieczulenie. A szukam czegos co by w normalniejszy sposob pomoglo.

Mysle ze za duzo noradrenaliny mam w mozgu. Penis twardy jakbym wypil z 3 energetyki a w rzeczywistosci nic nie pije. Wode mineralna ostatnio tylko. Heh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój zryty beret uraczono tym specjałem pregabaliną. Każdy antydepresant pomagaod pierwszej tabletki 2 tyg i przestaje albo po 3 tyg mam jakis tj lęk objawiający się napięciem i cierpieniem jakbym na grillu leżał. Co dziwne po pregabalinie szybko przyszło rozluźnienie i większą ochota na działanie. Tylko że po tym specyfiku gdy zasypiam czuję że się dusze i jakby serce zamierało. Budzę się natychmiast i tak 10 razy minimum. Bez pregi tak nie mam. To samo mam po benzodiazepinach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

n

22 godziny temu, Chorujacy napisał:

Mój zryty beret uraczono tym specjałem pregabaliną. Każdy antydepresant pomagaod pierwszej tabletki 2 tyg i przestaje albo po 3 tyg mam jakis tj lęk objawiający się napięciem i cierpieniem jakbym na grillu leżał. Co dziwne po pregabalinie szybko przyszło rozluźnienie i większą ochota na działanie. Tylko że po tym specyfiku gdy zasypiam czuję że się dusze i jakby serce zamierało. Budzę się natychmiast i tak 10 razy minimum. Bez pregi tak nie mam. To samo mam po benzodiazepinach. 

 

 

nie brzmi to dobrze....a czy w przeszlosci brales moze jeden z tych leków:  głównie trittico, imipramina lub klomipramina?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.12.2020 o 20:36, Chorujacy napisał:

Mój zryty beret uraczono tym specjałem pregabaliną. Każdy antydepresant pomagaod pierwszej tabletki 2 tyg i przestaje albo po 3 tyg mam jakis tj lęk objawiający się napięciem i cierpieniem jakbym na grillu leżał. Co dziwne po pregabalinie szybko przyszło rozluźnienie i większą ochota na działanie. Tylko że po tym specyfiku gdy zasypiam czuję że się dusze i jakby serce zamierało. Budzę się natychmiast i tak 10 razy minimum. Bez pregi tak nie mam. To samo mam po benzodiazepinach. 

Hej. Z tymi uczuciami od serca to wcale nie musi być od pregi tylko od nerwicy. 

Ja wiele razy niakam uczucie zapadania, nierówne bicie serca, uczucie że przestsje bić.. No milion rzeczy. Oczywiście echo i holter zrobione i ok. Tak więc może to jednak nie lekarstwo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś mija rok od chwili kiedy zaczęłam przyjmować pregabaline. Na pewno pomogła ale już czas aby powoli odstawiać, redukowac. Obecnie Schodzę z dawki 300 mg, od wczoraj 😁 Redukcja o 75 mg. 

A wy jak długo braliście ten lek i jak u was wyglądała redukcja? Udało się odstawić w 100 %? Czy były też nawroty? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@oko.grzegorz

 

W takim bądź razie po jakimkolwiek chociażby SSRI/SNRI jest ciężej dojść, plusem natomiast jest to takim że można dłużej uprawiać seks. Najbardziej mnie "kastrowała" paroksetyna, i w moim przypadku bez wiagry by się nie obyło z sexem, przez niemożność uzyskania optymalnego wzwodu.

Edytowane przez Hooded Spirit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Hooded Spirit napisał:

@oko.grzegorz

 

W takim bądź razie po jakimkolwiek chociażby SSRI/SNRI jest ciężej dojść, plusem natomiast jest to takim że można dłużej uprawiać seks. Najbardziej mnie "kastrowała" paroksetyna, i w moim przypadku bez wiagry by się nie obyło z sexem, przez niemożność uzyskania optymalnego wzwodu.

Ssri odpadaja bo oprocz obnizenia szybkosci wytrysku, obnizaja rowniez chec do podbiecania sie. Zreszta pregabaliny nie bede probowal juz podjalem decyzje. No ale dzieki . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.01.2021 o 19:21, oko.grzegorz napisał:

n

 

 

nie brzmi to dobrze....a czy w przeszlosci brales moze jeden z tych leków:  głównie trittico, imipramina lub klomipramina?

Brałem wszystko oprócz paro i esci. Już znam ten mechanizm który do tego prowadzi. To po prostu ciało zasypia szybciej niż świadomość. W ogóle zbyt dużo biorę leków które działają nasennie bo doxepin, lerivon i pregabaline. Za słabo działają odhamowujaco a brak tego działania równa się nieskuteczności. 

Edytowane przez Chorujacy
Uzupełnienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.01.2021 o 08:15, misha777 napisał:

Hej. Z tymi uczuciami od serca to wcale nie musi być od pregi tylko od nerwicy. 

Ja wiele razy niakam uczucie zapadania, nierówne bicie serca, uczucie że przestsje bić.. No milion rzeczy. Oczywiście echo i holter zrobione i ok. Tak więc może to jednak nie lekarstwo. 

To nie od nerwicy mam tak przy każdym leku wywołującym senność. Tj leki usypiało część mózgu odpowiedzialna za władzę nad ruchami a nie usypiaja świadomości. Gdy nie biorę pregabaliny czy benzo to tak nie mam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopie wez ty zbadaj sobie puls i cisnienie przed snem. Lekarze walą ci mase srodkow uspokajajcych po ktorych twoje serce moze w koncu zasnac. Nie powinno sie brac lekow uspokajajacych jeden za drugim ani tymbardziej razem. Na wiekssosci ulotek pisze zeby np pregi nie stosowac z benzo bo moze serce stanac itp... 

 

A jak nie masz cisnieniomierza to zmierz dotykiem dloni swoj puls. Pytanie czy w ogole wyczujesz serce. Bo jesli nie wyczujesz to prawdoppdpbnie wlasnie za duzo srodkow uspokajajacych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, acherontia styx napisał:

Człowieku? Miałeś Ty kiedykolwiek w ręku jakiekolwiek podręcznik od fizjologii i/lub farmakologii? Bo większych bzdur dawno nie czytałam. Czytanie ze zrozumieniem ulotek też kuleje. Wg. Twojej teorii to ja od jakichś 6 lat powinnam nie żyć, bo dostałam dożylnie kwas walproinowy, relanium, mannitol, klonazepam, midanium w dużych dawkach (i pewnie coś jeszcze ale nie pamiętam już) w przeciągu max 3h - nawet neurolog, który czytał wypis z izby przyjęć był pod wrażeniem tego co i w jakich ilościach dostałam i jak szybko po tym wstałam, a fakt, przegięli troszkę w tedy z lekami. Jakoś żyję, chodzę i mam się fizycznie całkiem nieźle. Pomijam że biorąc pregabalinę dostałam do bronchoskopii Propofol i Fentanyl. Jakoś ani nikt nie musiał mnie intubować, a tym bardziej podawać atropiny. 

A sądzę, że pracując na bloku operacyjnym jako pielęgniarka anestezjologiczna przez 2 lata, przez moje ręce przewinęło się więcej różnej maści leków i sedujących i stosowanych w analgezji niż Ty przez całe swoje życie zobaczysz.

 

Kolega z forum napisał cytuje 🈁Tylko że po tym specyfiku gdy zasypiam czuję że się dusze i jakby serce zamierało. Budzę się natychmiast i tak 10 razy minimum. Bez pregi tak nie mam. 

 

Jak dla mnie zdecydowanie niebezpieczna sytuacja. Wybudzanie się przez sen z powodu serca. Jeśli na tle nerwowym się kolega wybudza to ok, wtedy można kombinować z lekami uspokajajcymi. Ale jesli od serca no to dalej podtrzymuje swoje zdanie że trzeba zbadać puls i cisnienie czy przypadkiem serce nie bije za wolno. Moj wczesniejszy post mogl byc odczytany jako niely/agresywny i słusznie bo od rana boli mnie głowa. Niemniej nie miałem na celu być niemiły. Pozdrawiam was. 

I na prawde z sercem nie ma żartów przy środkach usypiających. Wiesz na czym polega m.in uśpienie psa ?  W polsce jest zdecydowanie zbyt duże zezwolenie na stosowanie środków uspokajajcychy samodzielnie.  A to że ktoś pracował jako pielęgniarka to mnie guzik obchodzi. Nawet lekarz bywa omylny w tym co robi i mówi a co dopiero pielegniarka.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, oko.grzegorz napisał:

Chłopie wez ty zbadaj sobie puls i cisnienie przed snem. Lekarze walą ci mase srodkow uspokajajcych po ktorych twoje serce moze w koncu zasnac. Nie powinno sie brac lekow uspokajajacych jeden za drugim ani tymbardziej razem. Na wiekssosci ulotek pisze zeby np pregi nie stosowac z benzo bo moze serce stanac itp... 

 

A jak nie masz cisnieniomierza to zmierz dotykiem dloni swoj puls. Pytanie czy w ogole wyczujesz serce. Bo jesli nie wyczujesz to prawdoppdpbnie wlasnie za duzo srodkow uspokajajacych.

Pregabalina często stosowana jest przy wychodzeniu czy odstawiani benzodiazepin i powszechna praktyka lekarzy jest toć, że czasami łącza te 2 leki. Ja sama posiłkuję się benzo jak prega nie daje rady lub mam gorszy dzień lub wkręt.. Żyje.. Tętno na poziomie 60 w spoczynku.. Serce bije.. Myślę że warto się zastanowić nad tym co się pisze. 

Natomiast to, że trzeba się przebadać to już inny temat. 

No i oczywiście należy pamiętać, że każdy inaczej reaguje na leki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, misha777 napisał:

Pregabalina często stosowana jest przy wychodzeniu czy odstawiani benzodiazepin i powszechna praktyka lekarzy jest toć, że czasami łącza te 2 leki. Ja sama posiłkuję się benzo jak prega nie daje rady lub mam gorszy dzień lub wkręt.. Żyje.. Tętno na poziomie 60 w spoczynku.. Serce bije.. Myślę że warto się zastanowić nad tym co się pisze. 

Natomiast to, że trzeba się przebadać to już inny temat. 

No i oczywiście należy pamiętać, że każdy inaczej reaguje na leki. 

 

60 uderzeń na minute to stan normalny. Ale poniżej 60 w dzień, w czasie spoczynku to już choroba i stan wymagający leczenia. 

NO chyba że to jednorazowe jakieś przypadki że 58,59 no to jeszcze może i przejdzie. 

 

No ale leki uspokające mają różne mchanizmy działania, niektóre np zmniejszą siłe uderzenia serca (mialem osobicie takie odczucie po stosowaniu trittico zaledwie przez miesiąc), itp Co w połączeniu nawet z pulsem na poziomie 60 uderzeń na minutę najzdrowsze nie jest. 

 

Nie ma jednak dyskusji nad tym że BIORĄC LEKI USPOKAJAJCE NALEZY ZACHOWAĆ SZCZEGOLNA OSTROZNOSC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, misha777 napisał:

Pregabalina często stosowana jest przy wychodzeniu czy odstawiani benzodiazepin i powszechna praktyka lekarzy jest toć, że czasami łącza te 2 leki. Ja sama posiłkuję się benzo jak prega nie daje rady lub mam gorszy dzień lub wkręt.. Żyje.. Tętno na poziomie 60 w spoczynku.. Serce bije.. Myślę że warto się zastanowić nad tym co się pisze. 

Natomiast to, że trzeba się przebadać to już inny temat. 

No i oczywiście należy pamiętać, że każdy inaczej reaguje na leki. 

 

NIe wiem czy serce umiera w sekundę, ale chyba w 15 minut może umrzeć jeśli nie zrobi się sztucznego oddychania. Po za tym można zasnąc wieczorem i sie nie obudzić , bo serce zwalnia najbardziej w nocy.... 

 

A to co opisał kolega/kolezanka pare postow przed nami wymaga skontrolowania. Mogą być to objawy nerwicowe, ale mogą być rowniez kardiologicznie. I jak jakiś nie za mądry lekarz stwierdzi że to na tle nerwowym a okaze sie ze serce bije powiedzmy 50 uderzen na minute i dorzuci jeszcze cos uspokajajcego pacjentowi no to kiepsko troche.... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, oko.grzegorz napisał:

 

NIe wiem czy serce umiera w sekundę, ale chyba w 15 minut może umrzeć jeśli nie zrobi się sztucznego oddychania. Po za tym można zasnąc wieczorem i sie nie obudzić , bo serce zwalnia najbardziej w nocy.... 

 

A to co opisał kolega/kolezanka pare postow przed nami wymaga skontrolowania. Mogą być to objawy nerwicowe, ale mogą być rowniez kardiologicznie. I jak jakiś nie za mądry lekarz stwierdzi że to na tle nerwowym a okaze sie ze serce bije powiedzmy 50 uderzen na minute i dorzuci jeszcze cos uspokajajcego pacjentowi no to kiepsko troche.... 

Dlatego ja wyraźnie napisałam, że należy się przebadać, ekg, echo, holter 24 h,, to są badania niezbędne dla kogoś kto ma kłopoty z serduchem. 

Jeżeli wyjdzie bradykardia czy tachykardia lub coś innego, wtedy dobierane są leki. 

Nie mniej jednak uważam, że nikogo nie należy straszyć bo nerwica ma naprawdę różne oblicza. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę by mi serce zatrzymywało się. Po prostu czuję jak zapadam w sen tracę świadomość i pojawiają się odczucia jakby serce zamierało i oddech. I tak było zawsze nawet gdy byłem młodszy a np do ssri dołączono benzodiazepine. W dzień mogłem cały dzień na siłowni targać ciężary. Normalnie powinna pierwsza świadomość zasypiać a dopiero ciało później, inaczej zawsze odczujemy choćby uczucie spadania. Fakt że mianseryna z doksepiną już mają działanie sedatywne ale co zrobić jak zbyt małe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hiho no straszyc w nerwicy na pewno lepiej nie. 

Ja biore leki na tachykardie i nigdy nie mialem podobnych odczuc. Az do dzis rana. Jakos kolo 8 rano juz nie spalem ale lezalem w lozku wyciszony na maksa. Serca praltycznie nie czulem jak bije i nagle szarpniecie takie. Mogl to byc skurcz dodatkowy ale nie sadze ...tak jakby serce sie na chwile zatrzymalo. Mialem w namysle probowac brac kolejny przeciwlekowy lek lub kolejny na cisnienie ale chyba zrezygnuje. Zycie ma sie tylko jedno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, acherontia styx napisał:

Błagam skończ pisać te brednie, bo:

1. piszesz bzdury

2. sercu czasami zdarzają się pauzy, ale:

  • człowiek ich nie odczuwa, bo to są pauzy trwające 1-2 sekundy
  • a jak pauza trwa powyżej 5 sekund to odczuwa ale w ten sposób, że odlatuje
  • pauzy do 2-3 sek. są totalnie niegroźne przy braku zaburzeń przewodzenia i nie mają za specjalnego znaczenia hemodynamicznego

3. skończ straszyć i nakręcać ludzi

 

 

Ehhhh nerwica chyba się odzywa . Masz rację, że straszę trochę niepotrzebnie. Taka choroba. Tzn moja nerwica i tak jeszcze nie jest aż taka duża jak u niektóych 🙂

 

Dzięki za wyjaśnienie z pauzami. Po za tym mogł to być dodatkowy skurcz też po prostu bo ostatnio sporo nerwów. A kilka miesięcy temu miałem przez miesiac gdzies dodatkowe skurcze. Nic przyjemnego dla nerwicowca. Tzn pierwotną moją chorobą jest depresja. Depresja też daje objawy nerwicowe :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, acherontia styx napisał:

bo mam tachykardię do 130 w spoczynku (a bywało i więcej) i jakoś nikt mi beta-blokerów nie wciska, 

 

No ja miałem kiedyś normalnie puls około 84 gdzieś spoczynkowy i było okej, później przepiłem depresje kroplami uspokajajacymi na spirytusie i mi po tym wzrosło tetno powyzej 100, pozniej lek trittico wzialem zeby spadl puls, bo nie chcialem sie ladowac w beta bloker. Po trittico spadl puls do 92-94 srednio. No cóż u mnie przez rok tachykardia nie dawała objawów. Ale rozpoczęło się coś w stylu przeskiwania serca, czyli najprawdopodobniej skurcze dodatkowe i poszedłem do kardiolog. Chciałem iporel ze wzgledu na wplyw na noradrenaline ale kardiolog stwierdzila ze wykluczone no i wzialem beta bloker. Biore juz 2 miesiac. Przeskakiwania minely. Puls 79 w spoczynku srednio. Czasem mniej, czasem wiecej. Ale generalnie zle sie czuje ostatnio bardzo. Jeśli zechcesz pomoc, bo widze ze jstes kompetetną osobą jeśli chodzi o znajomość kardiologii to napiszę ci na priv. Bardzo się ucieszę jak mi odpowiesz. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×