Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak zrozumieć mężczyzn


Gość celineczka3

Rekomendowane odpowiedzi

Gradacja w odpowiedzi jest tam, gdzie pytanie jest nieprecyzyjne. A przy pytaniach precyzyjnych już jest możliwe odpowiadanie systemem binarnym "tak lub nie". Razz

:lol: Ubawiłam się po pachy :lol: Muszę zapisać sobie Twoje słowa aby móc Ci je przypomnieć w stosownej chwili :lol:

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:41 pm ]

Dobra: mężczyźni to niestety równie skomplikowane mechanizmy jak i kobiety. Dla jednego wszystko jest tak absurdalnie proste natomiast dla drugiego nieskończenie skomplikowane :roll::roll::roll:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh, ja ich rozumie dlatego nie potrafię im zaufać

Wydaje mi sie ze mężczyźni nie sa chyba tacy wyrafinowani zeby nie możan było im zaufać..masz na ten temat inne zdanie bethi???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się Calineczko, że masz rację. Faktycznie spotkałam się z tego typu podejściem, że ładne kobiety według niektórych mężczyzn wcale nie muszą być mądre, lub inteligentne, więc można spróbowac sprytnie odegrać pewną rolę. Rolę, która uśpi czujność kobiet. Jednakże wciąż zależy mi na tym, by pozostać wierną sobie - sobie tej wewnętrznej, a to już niekoniecznie odpowiada tym grom, które prowadzone są przez Panów (niektórych). Najzabawniejsze jest to, że to wszystko zdaje się być tak prostym, a w relacji z męzczyznami już tak prostym nie bywa. Potrzeba bowiem czasu i rózmów by się rozeznać, co faktycznie chodzi im po głowie;), ponieważ niektórzy Panowie bywają dość zręczni w tej "szermierce":)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te inteligentne zostają przyjaciółkami zwykle...

Nie przesadzasz troche??;>Czy mężczyzni naprawde preferują tylko głupie blondynki??(bez urazy dla blondynek>>sama jestem:P)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ponieważ przez tą prostotę ranią - uważają, że kobieta należy im się z urzędu, nie interesują się nią bardziej, niż to absolutnie koniecznie... Nie koniecznie Tromgenn chodzi im wyłącznie o sex - niektórzy traktują kobiety jak przedmiot codziennego użytku - przedmiot, a więc rzecz bez uczuć po który się sięgają gdy mają taką ochotę....

Wiecie, osobiście wolę aby facet mnie przeleciał i żeby było oczywiste, że chodzi wyłącznie o sex. Robi się ciężko w momencie, gdy po okresie zauroczenia, gdy robi się wszystko dla tej drugiej strony (na początku związku) człowiek czuje się wykorzystany i wściekły na siebie bo zaczął się angażować...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chciałam to dopisać, że nie powinnam używać określników płci konkretnej - właściwie takie historie zdarzają sie zarówno kobietom jak i mężczyznom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, osobiście wolę aby facet mnie przeleciał i żeby było oczywiste, że chodzi wyłącznie o sex. Robi się ciężko w momencie, gdy po okresie zauroczenia, gdy robi się wszystko dla tej drugiej strony (na początku związku) człowiek czuje się wykorzystany i wściekły na siebie bo zaczął się angażować...

 

A może Bethi przyjmij inną postawę wobec mężczyzn? Jesli wolno mi cokolwiek doradzać. Może stań się obserwatorem? Obserwatorem tego co robią? Jak się zachowują? Jak się zachowują wobec Ciebie? I jakiego typu zachowania to są? Jak najmniej się angażuj. teraz Ty stań się bardziej bierną. To faktycznie czasami pomaga. Pomaga chłodniej zaobserwować co dzieje się wokól Ciebie.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:10 pm ]

Przepraszam Bethy, że na początku mojego postu pojawiły się Twoje słowa chciałam je zacytować, a jestem tutaj świeża. Następnym razem myślę, że nie popełnie tego błedu i uda mi się przytoczyć je jako cytat

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:11 pm ]

Przepraszam Bethy, że na początku mojego postu pojawiły się Twoje słowa chciałam je zacytować, a jestem tutaj świeża. Następnym razem myślę, że nie popełnie tego błedu i uda mi się przytoczyć je jako cytat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

celineczka3 napisał:

anand22 napisał:

Kobiety wolą takich "chamów" mimo iż marzą o spokojnym, czułym gościu, tylko jak taki się pojawi na ich drodze, to zostaje zakwalifikowany do grupy przyjaciół, a nie do grupy potencjalnych kandydatów na faceta.

 

 

Niestety musze przyznać Ci rację, przynajmniej jeśli chodzi o mnie...

 

 

Jakby to CN zobaczył to by z krzesła zleciał...

Faktycznie...zleciałem :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobiety wolą takich "chamów" mimo iż marzą o spokojnym, czułym gościu, tylko jak taki się pojawi na ich drodze, to zostaje zakwalifikowany do grupy przyjaciół, a nie do grupy potencjalnych kandydatów na faceta.

 

ee? a dlaczego nie faceta, który jest przyjacielem? O_o'

moj narzeczony jest moim najlepszym przyjacielem (i takze takim "czułym gosciem") i nie wyobrazam sobie naszego zwiazku w inny sposob. Tzn nie wyobrazam sobie byc z kims w stalym i powaznym zwiazku, kto nie jest moim przyjacielem, z drugiej strony z taka osoba, jak on, nie wyobrazam sobie JEDYNIE przyjazni ;)

 

Fakt faktem zdarza sie, ze sie nie rozumiemy wlasnie ze wzgledu na roznice w mysleniu babek i facetów, ale tego idzie sie nauczyc. Ja sie niestety tego nauczylam na poprzednich zwiazkach, ktore przyplacilam zapascia samooceny... :/ ale przynajmiej dzieki temu juz COS wiem;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

celineczka3 napisał:

anand22 napisał:

Kobiety wolą takich "chamów" mimo iż marzą o spokojnym, czułym gościu, tylko jak taki się pojawi na ich drodze, to zostaje zakwalifikowany do grupy przyjaciół, a nie do grupy potencjalnych kandydatów na faceta.

 

 

Niestety musze przyznać Ci rację, przynajmniej jeśli chodzi o mnie...

 

 

Jakby to CN zobaczył to by z krzesła zleciał...

Faktycznie...zleciałem :lol:

 

Być może coś w tym jest, że kobiety wolą chamów, ale czy wolą ich do tego stopnia, aby ułożyć sobie z nimi życie? Nie sądzę. To jest raczej ciekawość - jeśli można tego słowa użyć - co taki cham pokaże, czym zaskoczy, czym przykuje uwagę? Długo to zainteresowanie jednak nie trwa. Mam znajomego, który jest chamem - w dosłownym tego słowa znaczeniu i z którym niejednokrotnie kłóciłam się uświadamiając mu to chamstwo. Zmęczyłam się tym i dałam sobie spokój. Zdecydowanie wolę mężczyn z pewnymi zasadami i klasą o którą dziś trudno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kincit, dziękuję za te słowa - tak jakby mnie uspokoiły. Mój problem jednak wynika nie z podejścia do mężczyzn, a z mojego podejścia do Nich - podejścia emocjonalnego - w moim życiu występują tylko dwa rodzaje związków z mężczyznami: albo przyjaciel albo partner. Staram się przełamać tą barierę ale właściwie to już brakuje mi pomysłów :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kincit, dziękuję za te słowa - tak jakby mnie uspokoiły. Mój problem jednak wynika nie z podejścia do mężczyzn, a z mojego podejścia do Nich - podejścia emocjonalnego - w moim życiu występują tylko dwa rodzaje związków z mężczyznami: albo przyjaciel albo partner. Staram się przełamać tą barierę ale właściwie to już brakuje mi pomysłów :?

 

Bethi miewam podobny problem i też tak jak Ty zdarza mi się bardzo często traktować mężczyzn albo jako przyjaciół albo jako partnerów, ale sądzę, że to zależy wszystko od tego jak mężczyxni zachowują się w stosunku do kobiet. Bardzo często ich gry powodują, że sami nie potrafią się określić, zdefiniować i wtedy zaczyna się gra, powstają problemy. Dlatego też rzuciłam pomysł, byś przyjrzała się w relacjach z nimi uważniej temu, JAK się faktycznie ZACHOWUJĄ WOBEC Ciebie? Jeśli jako przyjaciele, traktuj ich jak przyjaciół, jeśli jako partnerzy, niech dadzą temu wyraz w słowach i czynach - wtedy można wejść głebiej. Zdaję sobie sprawe z emocji toteż tym bardziej warto uważac na siebie, by się niepotrzebnie ranić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×