Skocz do zawartości
Nerwica.com

Azja (kultura/języki/anime/manga/muzyka)


miniSD

Rekomendowane odpowiedzi

Kestrel,

 

Hehe, też nigdy nie miałem nic przeciwko dużej ilosci krwi. Ba, nawet jak w Danganronpa: The Animation ocenzurowali ją na kolor różowy, aż sie oburzyłem... :evil:

 

Lubię też jak anime jest takie... realne? Wiem, że trudno mówić o realnosci przy nadprzyrodzonych mocach (xD), jednak bardziej chodzi mi jednak o aspekty ludzkich relacji, więzi. Mam nadzieję, że idzie zrozumieć to, co napisałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AmberMouse, wiele serii to 12-26 odcinkowce - takie anime łyka się czasem w dobe-dwie albo i szybciej (mój "rekord" to 40 epów one piece jednego dnia) zależy od ilości czasu.

Ale skoro masz mniej serii,to tylko lepiej - Ile ja rewatchów robiłem też,to tego nie zliczę (oglądanie tytułu ponownie) Ale z 30-40 na pewno tytułów oglądałem więcej niż raz :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel,

 

Według mnie takie anime (12-26 odcinków) wchodzi własnie najlepiej - przynajmniej mi :)

 

Rewatch, haha, to akurat rozumiem, my anime list tez, tylko skrotu nie ogarniałem... Ogolnie to mieszka się w Anglii więc język na szczęscie ogarnięty :oops:

 

Nawiązując do tego ponownego oglądania, to ja tak nie umiem. Wyjątkiem jest to, jeżeli oglądam to samo anime jeszcze raz ale z osobą, która go jeszcze nie widziała. W innych przypadkach zazwyczaj za dużo sobie przypominam podczas oglądania lub ogólnie za dużo pamiętam i jakos nie wchodzi tak jak za pierwszym razem :(

 

Co do tego Twojego rekordu, to imponujący, trzeba przyznać. Ja własnie często sobie takie 12-sto odcinkowce w jeden wieczór, a własciwie noc wciągam. To takie troche żenujące ale uwielbiam się skupić tylko na tym swiecie przedstawionym w anime, wtedy człowiek zapomina o wszystkim, o wszystkich problemach... Normalnie prawie jak terapia. Szkoda tylko, że coraz trudniej się na jakis tytuł zdecydować ;/ No i minusem jest też to, że szybko się takie serie kończą, obviously :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AmberMouse, mam podobnie,ale to normalne w wielu przypadkach człowiek zatapia się w świat przedstawiony,odcina od realnego,zdarzało mi się to setki razy,dla mnie to nic obciachowego,raczej "przykre" że w ten sposób człowiek sobie "braki emocjonalne" nadrabia i żyje "życiem postaci"

 

Co do za szybkiego końca anime,jeśli tytuł był dobry,określam to "pads" - post anime depression syndrome :lol:

następuje tylko wtedy seria była wyjątkowo dobra :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poem, Oba tytuły genialne

(Btw,tortury Satoko i samobójstwo Riki były najgenialniejszymi scenami dla mnie : D)

Co do pozostałych sezonów - killing dice chapter też był świetny.

 

Świat idealny vs nie idealny,ale znacznie bardziej prawdziwy.

 

A Cg ci się spodoba,gwarantuje :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel,

 

Moją ulubioną postacią jest Sonozaki Shion :D Więc jak najbardziej podobała mi się scena z torturami biednej, żałosnej i wkurzającej mnie Satoko :( xd

Samobójstwo Riki też super, z resztą wgl całe anime majstersztyk.

 

Własnie, a oglądałes te całe Umineko no Naku Koro ni? Jestem niemalże pewien, że tak, więc poproszę o fachową opinie :D Ja cały czas mam to w planach jednak nigdy nie mogę się do tego ostatecznie przekonać... Z góry thanks :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AmberMouse, Aj nie oglądałem,ale poleci do "planned to watch"

Jeśli lubisz ciężki klimat i mecha to musisz looknąć na kakumeiki valvrave.

 

Co do tego co obecnie oglądam - kara no kyoukai,the garden of the sinners - Mix horroru i nadprzyrodzonych z elementami psychologicznymi - polecam.

Bo WSZYSTKO - muzyka,kreska (2007 rok - może konkurować z dzisiejszymi anime spokojnie ),fabuła filmów

Genialne to jest *_*

warto stracić te 10h na wszystkie filmy.

 

Co do higurashi - Druga strona riki znacznie bardziej mi się podoba z postaci.

 

Ale "I must take you to home" Reny jest genialne.

Ogólnie z wszystkich 3 sezonów - pierwszy był najlepszy. Jeśli chodzi o pozostałe 2 - killing dice chapter mi zapadł w pamięć,takie podsumowanie serii i pokazanie świat idealny vs ten wywalczony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel,

 

Czyli to są pełnometrażowe? No, ale skoro polecasz, to chyba nawet zaraz cos popacze, bo trzeba się czyms 'pożytecznym' zająć xd

 

No Rena swietna jest :D Tam z resztą każdy charakter fajny. Jedyne co mnie w tym anime wkurzało to zbyt przesadzona jak dla mnie gadka o 'przyjaźni' :D Momentami aż się smiać chciało w poważnych momentach. Jednak wciąż - jedne z najlepszych anime, wedle mojej oceny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×