Skocz do zawartości
Nerwica.com

Katolik czyli kto.


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

byłem 100% trzeźwy, pamiętam, jednak, że oczyściłem swoje "serce", swoje intencje tego dnia, nie wymówiłem nawet formalnej modlitwy.

w jakiejś książce czytałem, że podczas modlitwy może brakować nam słów, wtedy wystarczy sobie jęknąć i tak sobie jęknąłem, byłem wtedy w toalecie, no i za chwilkę myję ręce, a tu wypełnia mnie Siła wyższa niż ja, czystsza niż ja, przyprawiło mnie to o zawrót głowy, niesamowite doświadczenie.

 

wiem, że dla sceptycznego umysłu może to wydawać się śmieszne, ale to nie było nic podobnego do placebo, ani żadnych schiz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masturbow, opisuje swoje doświadczenia, które nie mają nic wspólnego z moją wiarą.

to są suche fakty.

 

odnośnie mojej wiary/niewiary, tak jak mówiłem jest to dynamiczna sprawa i nawet podczas kryzysu pisałem, że moja wiara osłabła, celowo nie pisałem, że spadła do zera.

 

true_survivor, czytasz jakąś literaturę chrześcijańską? jeśli tak to jaką?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w jakiejś książce czytałem, że podczas modlitwy może brakować nam słów, wtedy wystarczy sobie jęknąć i tak sobie jęknąłem, byłem wtedy w toalecie, no i za chwilkę myję ręce, a tu wypełnia mnie Siła wyższa niż ja, czystsza niż ja, przyprawiło mnie to o zawrót głowy, niesamowite doświadczenie.

Masz rację, słowa są ułomne. Gdy brakuje nam słów możemy porozumiewać się z Bogiem za pomocą innych dźwięków. Miałem kiedyś coś podobnego więc rozumiem twoje doświadczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oskaka, Nigdy Bóg do mnie nie mówił. Tak jak napisałem wcześniej, komunikuję się z Bogiem za pośrednictwem Ducha Świętego. Duch Święty "mówi" w moim umyśle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, no wlasnie tez tak ponyslalem :D

 

true_survivor, no bo wiesz... Jak mowisz do boga to jest spoko. Problemy zaczynaja sie wtedy gdy on do ciebie mowi...

 

Poplulam telefon :mrgreen:

Ale to damo mialam napisac :mrgreen:

 

To cos na wzor telepatycznej rozmowy czy jeszcze nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, Chyba się nie zrozumieliśmy. To nie są głosy jak w jakiejś schizofrenii. Nic z tych rzeczy. To jest kontakt z siłą wyższą. Rozumiem, że ludzki mózg bazujący na racjonalizmie nie może tego zaakceptować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

modliłeś się na sraczu dżeto? no to bez urazy, ale ta dynamika wiary zależy chyba od cyklu wypróżnień, może warto się dopatrzeć jakiejś zależności, nie chcę być niesympatyczna, co nie, ale nie było mnie tu dwa dni i jeśli znowu jesteś wierzący, to serio nie idzie Cię traktować poważnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×