Skocz do zawartości
Nerwica.com

Powszechny dostęp do broni palnej


Gość blah!

Czy jesteś za powszechnym dostępnem do broni palnej?  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy jesteś za powszechnym dostępnem do broni palnej?

    • Tak
      11
    • Nie
      19


Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem "za", ale nie dla bywalców tego forum (lub podobnych). Dostęp do broni powinien mieć każdy, kto nie ma problemów z psychiką i przejdzie dokładny wywiad środowiskowy, badania itp.

To nie takie proste. Musiałby to być naprawdę bardzo dokładny wywiad, a i tak uważam, że wiele osób mogłoby go przejść pozytywnie. Np. psychopaci, którzy są mistrzami kamuflażu.

 

 

Zgadzam sie. Pan który rozwalił airbusa też podobno przechodził badania...

zwalanie na chorobę od razu kto by wpadł na pomysł by popełnić samobójstwo z całym samolotem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, to już jest bzdura co do strzelanek i bycia mordercą

blah!, wystarczyłby rewolwer 22 lr / 22 wmg

 

Ferduś ja nie mówię o zabawowym strzelaniu sobie w kompie, co dotyczy całkiem pokaźnej części społeczeństwa, ja mówię skrótem myślowym o osobie zaburzonej, która nareszcie przeniesie swoją furię, czy potrzebę do reala, przeskakując z lekkością z jednej rzeczywistości w drugą, przenosząc ulubioną zabawę na inny poziom. To że latałam jako dzieciak ze zrobionym z kija karabinem, bawiąc się w wojnę czy policjantów, nie znaczy, że lekką ręką nacisnęłabym spust. ;)

 

Może wszystkie te moje obawy są irracjonalne, nieważne, grunt, że pomysł "spluwa w każdej szafce nocnej" mnie nie kręci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A byliście kiedyś na strzelnicy? Ja poszedłem raz z kolegą, fajna sprawa. Dają takie nauszniki, które tłumią huk strzału, ale pozwalają słyszeć, co mówi instruktor. Strzelałem z Beretty 87, Glocka 17 i Walthera P 99 (o ile czegoś nie pokręciłem).

 

Wtedy czułem się dobrze, żyłem jeszcze we wspaniałym świecie, ale teraz tak sobie pomyślałem, że przecież to bardzo łatwy i szeroko dostępny sposób, żeby pozbawić się życia. Instruktor nie ma szans by zareagować, w ogóle można też strzelać do innych ludzi. Trochę to dziwne.

 

-- 12 kwi 2015, 13:24 --

 

Ale trzeba wziąć pod uwagę, że osoba, która wtargnie na teren czyjejś posiadłości może mieć jakieś zaburzenia, np typu paranoicznego i do końca nie wie, co robi. I w takiej sytuacji powinna dostać kulką w łeb, tylko dlatego, że wlazła na teren czyjejś posesji :roll: ?

 

Tak. Jeśli dana osoba ma takie zaburzenia, to powinna znajdować się w szpitalu. Dla mnie celem nadrzędnym byłaby obrona mojej rodziny, własności materialnych, siebie. Oczywiście zażądałbym najpierw, żeby opuszczono mój teren, ale gdyby to nie poskutkowało, to uważam, że powinienem mieć prawo do zastrzelenia takiego napastnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, kilka razy odnosiłaś się do kwestii samoobrony i tego, że mając przy sobie broń, ludzie czuliby się bezpieczniej.

 

Przecież tak naprawdę rzadko kiedy da się przewidzieć, że ktoś nas może zaatakować ( nie mam tu na myśli żadnych ustawek czy pomeczowych bijatyk, bo to zrozumiałe ).

Ale na jakiej podstawie ów dostarczyciel pizzy późnowieczorową porą ma przypuszczać, że zostanie napadnięty ? I jak sobie wyobrażasz jego ewentualną obronę, gdyby nawet takową broń posiadał ( zresztą idąc tym tropem każdy taksówkarz czy nawet zwykły ekspedient w sklepie jest narażony na agresję ) ? Niech już będzie ten przykład z pizzą. Idzie taki koleś z pudełkiem pizzy na któreś piętro ( ciekawe, gdzie ma trzymać giwerę, nóż łatwiej ukryć ), dzwoni do drzwi, ktoś mu otwiera i ... właśnie, na jakiej podstawie ma stwierdzić, że zostanie zaatakowany ? Przecież ktoś może się miło uśmiechać, odebrać pizzę, szukać kasy, a przy okazji przygotowywać się do niespodziewanego ataku przy użyciu jakiegoś narzędzia typu nóż, siekiera czy nawet kuchenny tasak, który gdzieś ma w pobliżu schowany, a co nie jest widoczne, bo np. oświetlenie kiepskie, mieszkanie zagracone itp. I jak będzie chciał zadać cios to to uczyni zanim ów dostarczyciel pizzy wyciągnąłby swoją lufę. Chyba że od razu założyłby, że zostanie zaatakowany i pierwszy wymierzył. Tylko weź pod uwagę, że w 99,99% przypadków zaatakowany nie będzie, więc z jakiego powodu miałby sam atakować ?

 

Tak samo ten przykład z nożownikiem z Katowic. Po pierwsze to było nie do przewidzenia, a po drugie sam agresor, gdyby był powszechny dostęp do broni, mógłby zamiast noża użyć pistoletu. Więc jak dla mnie wiele to nie zmienia.

 

Do zmiany jest mentalność społeczeństwa, a nie narzędzia zbrodni czy środki obrony koniecznej.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, raz waliłem cały magazynek ślepaków w powietrze z 10 osobami a nauszniki miały tylko 3 osoby. Byłem bardzo szczęśliwy że kałach się zaciął i dokończyłem sam. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale trzeba wziąć pod uwagę, że osoba, która wtargnie na teren czyjejś posiadłości może mieć jakieś zaburzenia, np typu paranoicznego i do końca nie wie, co robi. I w takiej sytuacji powinna dostać kulką w łeb, tylko dlatego, że wlazła na teren czyjejś posesji :roll: ?

 

Tak. Jeśli dana osoba ma takie zaburzenia, to powinna znajdować się w szpitalu. Dla mnie celem nadrzędnym byłaby obrona mojej rodziny, własności materialnych, siebie. Oczywiście zażądałbym najpierw, żeby opuszczono mój teren, ale gdyby to nie poskutkowało, to uważam, że powinienem mieć prawo do zastrzelenia takiego napastnika.

Dokładnie, nie można niczego usprawiedliwiać chorobą. Z takim wnioskiem daje się niepisane przyzwolenie na bicie, mordowanie i kradzieże dla osób niepoczytalnych.

Moja własność - moja świętość. Skoro organy ścigające i wymiar sprawiedliwości nie potrafi jej bronić to dlaczego chociaż sam człowiek nie może takiego prawa mieć?

 

Arasha, a po co taki dostawca pizzy ma ukrywać broń? A nie własnie nawet ma na widoku - czasem sama świadomość, że ktoś może mieć broń odstrasza potencjalnego oprawcę.

Nie wiem nic na temat nożownika z Katowic ale jak wspomniałam - osoby karane lub niepoczytalne dostępu do broni by nie miały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A byliście kiedyś na strzelnicy? Ja poszedłem raz z kolegą, fajna sprawa. Dają takie nauszniki, które tłumią huk strzału, ale pozwalają słyszeć, co mówi instruktor. Strzelałem z Beretty 87, Glocka 17 i Walthera P 99 (o ile czegoś nie pokręciłem).

 

Wtedy czułem się dobrze, żyłem jeszcze we wspaniałym świecie, ale teraz tak sobie pomyślałem, że przecież to bardzo łatwy i szeroko dostępny sposób, żeby pozbawić się życia. Instruktor nie ma szans by zareagować, w ogóle można też strzelać do innych ludzi. Trochę to dziwne.

 

-- 12 kwi 2015, 13:24 --

 

Ale trzeba wziąć pod uwagę, że osoba, która wtargnie na teren czyjejś posiadłości może mieć jakieś zaburzenia, np typu paranoicznego i do końca nie wie, co robi. I w takiej sytuacji powinna dostać kulką w łeb, tylko dlatego, że wlazła na teren czyjejś posesji :roll: ?

 

Tak. Jeśli dana osoba ma takie zaburzenia, to powinna znajdować się w szpitalu. Dla mnie celem nadrzędnym byłaby obrona mojej rodziny, własności materialnych, siebie. Oczywiście zażądałbym najpierw, żeby opuszczono mój teren, ale gdyby to nie poskutkowało, to uważam, że powinienem mieć prawo do zastrzelenia takiego napastnika.

zapomniałeś powiesić puszki na sznurowadle w miejscu tarczy i przyzwyczaić całego personelu obiektu że walisz tylko do puszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak, gdyby ludzie mogli posiadac bron, to tez byliby bardziej chetni do reagowania i pomocy w sytuacji kryzysowej.

Nie jestem przekonana :roll: W tym kraju ? Może gdyby to był ktoś ze znajomych, to tak, ale obcy ludzie myślisz, że byliby skłonni ryzykować problemy z prawem i łażenie po sądach, a nawet więzienie, żeby komuś pomóc ? Jak dla mnie, jakaś utopia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapomniałeś powiesić puszki na sznurowadle w miejscu tarczy i przyzwyczaić całego personelu obiektu że walisz tylko do puszek

 

:?::roll:

Chyba wiekszości aluzji nieboszczyka nie da się zrozumieć...też nie kumam ;).

 

-- 12 kwi 2015, 13:49 --

 

Nie jestem przekonana :roll: W tym kraju ? Może gdyby to był ktoś ze znajomych, to tak, ale obcy ludzie myślisz, że byliby skłonni ryzykować problemy z prawem i łażenie po sądach, a nawet więzienie, żeby komuś pomóc ? Jak dla mnie, jakaś utopia.

W późniejszych postach pisałam również o nowelizacji przepisów dotyczących obrony koniecznej. Nie pisałam o tym na samym początku bo uznałam to za sprawę oczywistą i logiczną ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przekonana :roll: W tym kraju ? Może gdyby to był ktoś ze znajomych, to tak, ale obcy ludzie myślisz, że byliby skłonni ryzykować problemy z prawem i łażenie po sądach, a nawet więzienie, żeby komuś pomóc ? Jak dla mnie, jakaś utopia.

W późniejszych postach pisałam również o nowelizacji przepisów dotyczących obrony koniecznej. Nie pisałam o tym na samym początku bo uznałam to za sprawę oczywistą i logiczną ;).

 

A ja pisałem że to nierealne. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to po jakimś czasie dużo więcej osób już by nie miało :lol:

A skąd taki wniosek?

 

-- 12 kwi 2015, 14:01 --

 

A ja pisałem że to nierealne. :mrgreen:

Oczywiście, że realne. Niby dlaczego miałoby nie być? To tylko kwestia "dobrej woli".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×