Skocz do zawartości
Nerwica.com

Powszechny dostęp do broni palnej


Gość blah!

Czy jesteś za powszechnym dostępnem do broni palnej?  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy jesteś za powszechnym dostępnem do broni palnej?

    • Tak
      11
    • Nie
      19


Rekomendowane odpowiedzi

blah!, ważne, że mamy poprzednie strony jako dowód tego, kto co napisał ;)

Co do tych wojen gangów, również na tle rasowym, to jest to rzeczywistość. Jakiś czas temu chyba NYT pisał o tym, że pomimo lekcji z przeszłości ten problem nadal istnieje. Ale w porządku, można pominąć tą kwestię, tylko, że jest cała reszta gangów, itp.

Z begiem lat nastąpiła mechanizacja piechoty więc to nie jest taka piechota jaką była kiedyś i jak walczyła ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, dlaczego? Uważam, że ktoś z "intuicją semantyczną" mógłby całkiem dobrze oszukać nawet te bardziej zawiłe testy psychologiczne. :P Policjanci też je zdają, a przecież jest wśród nadreprezentacja psychopatów, a udaje im się je przejść bez problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emocjami to kierujesz się Ty, bo zaczynasz atakować, a nie spokojnie rozmawiać. Wiesz, równie dobrze mogę to zdanie odnośnie dziwnych emocji skierować do Ciebie :D Ja przyjmuję do wiadomości Twoj punkt widzenia, a Ty sie zaperzasz i uwazasz, ze tylko Twoj punkt widzenia jest dobry. W dodatku zdajesz sie zupelnie nie rozumiec o czym piszę.

 

Twoje emocje czy może raczej prywatne odczucia (o ile jest jakaś znacząca różnica) wpływają na pogląd, który jest za zabronieniem posiadania broni. Tak samo można tłumaczyć cokolwiek. Np zakaz rozmnażania przez ludzi rudych, czarnych czy jeszcze innych, bo wpływają negatywnie na czyjś komfort psychiczny. Taka argumentacja jest tak naprawdę mało istotna.

Nie kieruję się emocjami, nawet żyłka mi nie drgnęła ;) Może w zły sposób opisałam to co mam na myśli, lub źle to odebrałaś

 

Oświeć mnie gdzie jeszcze można kupic broń, której posiadanie w konkretnym kraju jest nielegalne?

Równie dobrze można broń np. ukraść

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NieznanySprawca2.0, wiesz jak wygląda praca policjanta? Chcesz żeby np ludzie z chadem mieli broń?

Chcesz żeby tylko bandyci mieli broń ( z nielegalnego żródła, bo zawsze sobie jakoś załatwią broń) a normalni obywatele nie ? Proszę odpowiedz na pytanie, zamiast wymijających odpowiedzi, bo w przeszłości był z tym problem w naszych dyskusjach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, ważne, że mamy poprzednie strony jako dowód tego, kto co napisał ;)

Ale nie każdy czyta całą dyskusję ;).

Co do tych wojen gangów, również na tle rasowym, to jest to rzeczywistość. Jakiś czas temu chyba NYT pisał o tym, że pomimo lekcji z przeszłości ten problem nadal istnieje. Ale w porządku, można pominąć tą kwestię, tylko, że jest cała reszta gangów, itp.

Tak, ale w NY jeszcze do niedawna mozna było na legalu posiadać kałacha więc to znacząca różnica ;). Tak, jest rzeczywistośc ale tak jak mówię, głównie w NY, może trochę tez na zachodzie w Washington ale nie można z tym identyfikować całych US bo to nie prawda. A NY to NY - jak wspomniałam - państwo w państwie. Oczywiście są gangi ale on rąbią się między sobą, rzadko się zdarza, żeby osoba postronna była poszkodowana.

Z begiem lat nastąpiła mechanizacja piechoty więc to nie jest taka piechota jaką była kiedyś i jak walczyła ;)

Co nie zmienia faktu, że żołnieży piechoty przybywa a nie ubywa ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znerwicowany Tomcio, broń Ci nic nie da bo pójdziesz siedzieć jak jej użyjesz. Nasze prawo jest zbyt zacofane żeby był dostęp do broni. Najpierw by trzeba było dać prawo policji użyć broni. Napisze po raz kolejny że prawo użycia broni jest gówno warte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, dlaczego? Uważam, że ktoś z "intuicją semantyczną" mógłby całkiem dobrze oszukać nawet te bardziej zawiłe testy psychologiczne. :P Policjanci też je zdają, a przecież jest wśród nadreprezentacja psychopatów, a udaje im się je przejść bez problemu.

 

Jeśli chodzi o kwestię policji, to myślę, że policjanci nie koniecznie "oszukiwali" na testach. Mogli początkowo być okazem zdrowia psychicznego, jednak specyfika pracy to z czasem zmieniła, przez co niektórzy z nich stali się psycholami w negatywnym tego słowa znaczeniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znerwicowany Tomcio, broń Ci nic nie da bo pójdziesz siedzieć jak jej użyjesz. Nasze prawo jest zbyt zacofane żeby był dostęp do broni. Najpierw by trzeba było dać prawo policji użyć broni. Napisze po raz kolejny że prawo użycia broni jest gówno warte.

 

Wolałabym iść siedzieć za użycie broni, niż pozwolić komuś na bestialstwo popełniane na mnie czy kimś z moich bliskich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NieznanySprawca2.0, to samo może tyczyć się cywili. Jeżeli cywil mógłby chodzić z bronią to niestety ale policja mogła by jej użyć z podejrzeniem że masz broń. I nie nie jestem fanem policji bo mnie wkurvia ich zachowanie i brak szacunku do obywatela.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoje emocje czy może raczej prywatne odczucia (o ile jest jakaś znacząca różnica) wpływają na pogląd, który jest za zabronieniem posiadania broni. Tak samo można tłumaczyć cokolwiek. Np zakaz rozmnażania przez ludzi rudych, czarnych czy jeszcze innych, bo wpływają negatywnie na czyjś komfort psychiczny. Taka argumentacja jest tak naprawdę mało istotna.

Nie kieruję się emocjami, nawet żyłka mi nie drgnęła ;) Może w zły sposób opisałam to co mam na myśli, lub źle to odebrałaś

 

Dokładnie tak jak Twoje emocje czy odczucia mają wpływ na pogląd, który jest za powszechnym dostepem :D Nie no, super porównanie, zupełnie takie jak polityków optujących za posiadaniem broni, porównujących auto broni, bo przez auta na drogach ginie więcej ludzi niż od broni :DDDD Za posiadaniem broni byłabym wtedy, kiedy mieszkałabym w innym kraju, typu UK,US.

 

Równie dobrze można broń np. ukraść

 

ojej to rzeczywiście źródło! :D Chyba łatwiej jest ją kupić nielegalnie

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, szkoda, że nie czytają, bo wcinają sie w środek dyskusji z tymi samymi argumentami :D Zupełnie jak w przypadku wątków z lekami, gdzie w nieskończonosc pytaja o to samo ;)

 

A mało to przypadkowych ludzi dostaje rykoszetem podczas takich wojenek?

 

-- 13 kwi 2015, 15:18 --

 

Jeśli chodzi o kwestię policji, to myślę, że policjanci nie koniecznie "oszukiwali" na testach. Mogli początkowo być okazem zdrowia psychicznego, jednak specyfika pracy to z czasem zmieniła, przez co niektórzy z nich stali się psycholami w negatywnym tego słowa znaczeniu

 

podobnie jest w przypadku przysłowiowego Kowalskiego, tylko pytanie, kto w takiej sytuacji odbierze mu pozwolenie na broń

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mało to przypadkowych ludzi dostaje rykoszetem podczas takich wojenek?

Ale to już jest kwestia chodzenia tam gdzie nie trzeba. Jakoś nie zdarza się, żeby na środku Time Square ustawiły się grupy białych, latynosów i czarnych, i zaczęli strzelać do siebie nawzajem. Na prawdę, takie pościgi i strzelaniny jak w filmach są bardzo dużą rzadkością. A kulkę dostają ludzie, którzy są wewnątrz tego środowiska a nie normalni, którzy żyją z dala od takich miejsc. I jest to trochę przesada, sama kiedyś szłam przez dzielnicę takich "typowych" slumsów, gdzie mieszkają sami czarnoskórzy i jakoś włos mi z głowy nie spadł pomimo faktu, że na pewno w mieszkaniach mieli tyle broni, co polska armia ;).

Oni tłuką się tylko między sobą z tego względu, że jak pykną postronnego człowieka to z biegu idą do pierdla a jak pozabijają się między sobą, to policja nawet nigdy się o tym nie dowie ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, skoro jest jak piszesz, (chociaż tak do końca nie jest, bo dziewczyny nieraz mi trąbią przez tel. że znowu jakieś strzelaniny były), to tym bardziej nie widzę na chwilę obecną powodu, dla którego miałby być w PL powszechny dostęp do broni ;) Mamy tu mimo wszystko inne środowisko. Po prostu nie czuję takiej presji z otoczenia, jakbym odczuwała mieszkając w innym kraju. :bezradny:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, dlaczego? Uważam, że ktoś z "intuicją semantyczną" mógłby całkiem dobrze oszukać nawet te bardziej zawiłe testy psychologiczne. :P Policjanci też je zdają, a przecież jest wśród nadreprezentacja psychopatów, a udaje im się je przejść bez problemu.

 

Jeśli chodzi o kwestię policji, to myślę, że policjanci nie koniecznie "oszukiwali" na testach. Mogli początkowo być okazem zdrowia psychicznego, jednak specyfika pracy to z czasem zmieniła, przez co niektórzy z nich stali się psycholami w negatywnym tego słowa znaczeniu

Niestety nie, polecam zapoznać się z terminem psychopatii. Nim człowiek się rodzi, nie zostaje. Od otoczenia człowieka i natężenia psychopatii zależy, czy ten będzie realizować swoją osobowość jako np makler giełdowy, prawnik, policjant, neurochirurg, czy też handlując prochami i żywym towarem, jeśli ma dodatkowo jakieś parafilie to wtedy wychodzi nam przestępca seksualny.

 

Istnieją stosowne, dobrze udokumentowane badania, wg których policja, jako zawód kojarzony z władzą, przyciąga bardziej psychopatów. ;) Jak też polityka, duchowieństwo (!), duży biznes.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, skoro jest jak piszesz, (chociaż tak do końca nie jest, bo dziewczyny nieraz mi trąbią przez tel. że znowu jakieś strzelaniny były), to tym bardziej nie widzę na chwilę obecną powodu, dla którego miałby być w PL powszechny dostęp do broni ;) Mamy tu mimo wszystko inne środowisko. Po prostu nie czuję takiej presji z otoczenia, jakbym odczuwała mieszkając w innym kraju. :bezradny:

To ja nie wiem gdzie te Twoje koleżanki muszą mieszkać, że pod oknem jakieś strzelaliny mają. Poza tym, przy tego typu relacjach zawsze trzeba brać poprawkę ;). Głupi przykład, jak w zeszłym roku mięliśmy strzelaninę w Ottawie w Parlamencie a mój kolega dzwonił do rodziny mówiąc, że prawie zginął od strzału ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, dlaczego? Uważam, że ktoś z "intuicją semantyczną" mógłby całkiem dobrze oszukać nawet te bardziej zawiłe testy psychologiczne. :P Policjanci też je zdają, a przecież jest wśród nadreprezentacja psychopatów, a udaje im się je przejść bez problemu.

 

Jeśli chodzi o kwestię policji, to myślę, że policjanci nie koniecznie "oszukiwali" na testach. Mogli początkowo być okazem zdrowia psychicznego, jednak specyfika pracy to z czasem zmieniła, przez co niektórzy z nich stali się psycholami w negatywnym tego słowa znaczeniu

Ale z tego co wiem to testy psychologiczne do Policji nie oceniają czy ktoś jest chory psychicznie a sprawdzają inteligencję ;). Są normalne pytania na logikę a potem dokładnie takie same pytania zadaje psycholog, żeby sprawdzić czy te odpowiedzi się potwierdzą i tyle. Nikt nie pokazuje róznych plamiastych obrazków i nie pyta: "Co Pan/Pani widzi" ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, nie pod oknami na szczęście, tylko gdzieś dalej.

Nie wiem, ale ja mam jakiś wielki strach przed bronią i ludźmi ją posiadającymi. Ostatnio znajomy zapraszał mnie na strzelnicę, bo jego brat ma pozwolenie na broń (mieszka w mojej mieścinie). Podziękowałam grzecznie. brrrrr :zonk: Jak mi znajomy opowiadał, że ten jego brat wyciąga broń przy 8 letnim synku i pokazuje mu ją, to myślałam, że padnę trupem :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, co to znaczy prawie zginął? Był chociaż postrzelony?

Chodzi o to, że w zeszłm roku w Ottawie mięliśmy zamach terrorystyczny w Parlamencie. Jako, że w Ottawie mieszkam, to kolega, z którym akurat przebywałam w chwili tego zdarzenia (nie byliśmy w Parlamencie) odebrał od rodziców telefon bo jak tylko poszło info do wiadomości to się zmartwili. A On zrelacjonował to tak, że uznał, że prawie zginął, żeby dodac nieco dramaturgii ;). W tamtej chwili nie znajdywaliśmy się nawet w poblizu Parlamentu. Dlatego wiem, że na takie relacjonowanie trzeba brać niejednokrotnie sporą poprawkę ;).

 

-- 13 kwi 2015, 15:42 --

 

blah!, przecież napisała że zmieniają się przez pracę. Co Ty myślisz że to praca na produkcji?

Pisałam to w kontekście testów niby psychologicznych, które kandydat na Policjanta przechodzi, o których wczesniej była mowa, że niby tak mocno weryfikują. A to nie są żadne testy psychologiczne a testy na umiejętnośc logicznego myslenia ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×