Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Kasiu. Mam podobny problem do twojego. Wciąż myśle o tym czy wynik tomografi komputerowej "jest prawdziwy"... od kilku dni "czuje" tępy ból głowy w części potylicznej i drętwieje mi kark. W zeszłym roku miałam wykonane badanie tomografii komputerowej. Wynik był satysfakcjonujący i uspokił mnie na rok:( kolejny powrót..myśle że to nerwica..lub raczej "pragne wierzyć" że to ona. Bo nie wiem co gorsze zastanawiać sie czy to poważna śmiertelna choroba czy raczej "wybryk" mojej podświadomości wybieram to drugie. Pozdrawiam serdecznie..:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kasiu. Mam podobny problem do twojego. Wciąż myśle o tym czy wynik tomografi komputerowej "jest prawdziwy"... od kilku dni "czuje" tępy ból głowy w części potylicznej i drętwieje mi kark. W zeszłym roku miałam wykonane badanie tomografii komputerowej. Wynik był satysfakcjonujący i uspokił mnie na rok:( kolejny powrót..myśle że to nerwica..lub raczej "pragne wierzyć" że to ona. Bo nie wiem co gorsze zastanawiać sie czy to poważna śmiertelna choroba czy raczej "wybryk" mojej podświadomości wybieram to drugie. Pozdrawiam serdecznie..:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wsztstkich jestem pierwszy raz na forum.Mam 23lata i mam od 4 lat dziwne ataki związane z fobią społeczną.Brałem przez 6 lat amfetamine i piłem troche jak odstawiłem to po 2 tyg miałem niezłe jazdy .Zaczłem się leczyc u psychiatry troche pomogło potem załamałem się i poszłem do pracy zaczłem pic nie jadłem zadnych tabletek ale i tak nie mogłem siąs na dupie cały czas musiałem coś robic wsumie było juz dobrze bo wychodziłem z domu.Potem mój kumpel zadzwonił zebym przyjechał do Lądynu to pracy byłem szcześliwy ze narescie wyrwe sie z daleka od wszystkich znajomych bo wszyscy cpają.Niestety przestałem pic i wszystko powruciło ale nie poddawałem się wiedziałem ze praca mnie wyleczy.Nawet niekiedy czułem się sobą ale na kącu czułem już po 6 miesiącach ze czegosc mi brakuje myslałem ze zaraz zwariuje taka pobudliwosc a było w tedy mało pracy po 4 godz pracowali my a ja wolałem robic od rana do wieczora tak jak na pączątku niewytrzymałem i zjechałem do Polski.Teraz siedze znów w domu i boje sie wychodzic siedze 5 mie.Czasem wyjde ale jak juz wychodze to na piwo bo to mi pomaga nie chce juz tabletek chce zyc ale niewiem jak poradzic se z tym bo juz wszystkiego prubowałem.poprostu ja juz nie chce tego zapobiega tylko chce to usunąc na zawsze i zając sie swoim zyciem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wsztstkich jestem pierwszy raz na forum.Mam 23lata i mam od 4 lat dziwne ataki związane z fobią społeczną.Brałem przez 6 lat amfetamine i piłem troche jak odstawiłem to po 2 tyg miałem niezłe jazdy .Zaczłem się leczyc u psychiatry troche pomogło potem załamałem się i poszłem do pracy zaczłem pic nie jadłem zadnych tabletek ale i tak nie mogłem siąs na dupie cały czas musiałem coś robic wsumie było juz dobrze bo wychodziłem z domu.Potem mój kumpel zadzwonił zebym przyjechał do Lądynu to pracy byłem szcześliwy ze narescie wyrwe sie z daleka od wszystkich znajomych bo wszyscy cpają.Niestety przestałem pic i wszystko powruciło ale nie poddawałem się wiedziałem ze praca mnie wyleczy.Nawet niekiedy czułem się sobą ale na kącu czułem już po 6 miesiącach ze czegosc mi brakuje myslałem ze zaraz zwariuje taka pobudliwosc a było w tedy mało pracy po 4 godz pracowali my a ja wolałem robic od rana do wieczora tak jak na pączątku niewytrzymałem i zjechałem do Polski.Teraz siedze znów w domu i boje sie wychodzic siedze 5 mie.Czasem wyjde ale jak juz wychodze to na piwo bo to mi pomaga nie chce juz tabletek chce zyc ale niewiem jak poradzic se z tym bo juz wszystkiego prubowałem.poprostu ja juz nie chce tego zapobiega tylko chce to usunąc na zawsze i zając sie swoim zyciem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio też mam podobny problem, naszczęście mamy leki. Polecam Alprox lub jego tańszy odpowiednik Afoban 0,50 mg. Bierzesz 1 tabletkę na 30 minut przed zajęciami i masz spokojny dzionek. Pozdro

 

Malcolm a czy np taki afobam moze mi przepisac zwykly lekarz?? tzn taki, do ktorego sie chodzi z przeziebieniem na przyklad... a moglbys napisac cos wiecej o tym leku, czy on jest juz z grupy tych 'silnych' czy uzaleznia, jakies objawy uboczne...? czy leki po nim calkowicie ustapuja? z gory dzieki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio też mam podobny problem, naszczęście mamy leki. Polecam Alprox lub jego tańszy odpowiednik Afoban 0,50 mg. Bierzesz 1 tabletkę na 30 minut przed zajęciami i masz spokojny dzionek. Pozdro

 

Malcolm a czy np taki afobam moze mi przepisac zwykly lekarz?? tzn taki, do ktorego sie chodzi z przeziebieniem na przyklad... a moglbys napisac cos wiecej o tym leku, czy on jest juz z grupy tych 'silnych' czy uzaleznia, jakies objawy uboczne...? czy leki po nim calkowicie ustapuja? z gory dzieki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary no niestety musisz wybrac albo leczenie albo alkohol i amfa.... Też przez alkohol i dragi nie wyłąziłem długi czas . tylko że ja zerwałem z tym raz na zawsze... A co do leków musisz na początek je brac by uspokoić organizm jak poczujesz się lepiej możesz powoli odstawiac.. A tak najlepiej znajdź sobie jakąs pasje albo kobietę któa Cię zrozumie. NIE MA NIC LEPSZEGO NIŻ KTOS KTO CI PODA REKE >>>

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary no niestety musisz wybrac albo leczenie albo alkohol i amfa.... Też przez alkohol i dragi nie wyłąziłem długi czas . tylko że ja zerwałem z tym raz na zawsze... A co do leków musisz na początek je brac by uspokoić organizm jak poczujesz się lepiej możesz powoli odstawiac.. A tak najlepiej znajdź sobie jakąs pasje albo kobietę któa Cię zrozumie. NIE MA NIC LEPSZEGO NIŻ KTOS KTO CI PODA REKE >>>

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neja, u Ciebie to jest chyba tak, że ta podstępna choroba utrwaliła w Twojej psychice takie wzorce, ze sama się nakręcasz. Kiedy masz wyjść, spodziewasz się już konkretnych reakcji swojego ciała, czy otoczenia. Takie lęki wywołuje w Tobie nerwica.

Spróbuj to, co Cię drażni zastępować czymś pozytywnym, np. następstwami, czy myślami. Kiedy drażni Cię to, że pocą Ci się stopy, pomyśl, że po powrocie do domu czeka na Ciebie kąpiel w przyjemnie ciepłej wodzie. Jeśli jakaś osoba patrzy się na Ciebie, to dlatego, że widzi piękną kobietę, że dostrzegła w Tobie coś interesującego.

Spróbuj przestawić swoją pyschikę tak, by z równą łatwością, z jaką kreuje lęki, kreowała myśli pozytywne.

Spróbuj spacerować na początek z kimś bliskim, kto zaprzatnie Twoją uwagę, nie pozwalaj swojej psychice na to, by "z braku zajęcia wymyślała lęki" ;)

Po powrocie do domu, zacznij analizować to co się stało: doszłaś aż "tam", nic się nie stało. Świetnie !

Na mysl o studiach postaraj się wyszukać pozytywne wspomnienia, a na pewno jest ich wiele.

Nie masz silnego charkteru ? Nie prawda. Zaczęłaś studia artystyczne (chyba się nie mylę twierdząc, że niełatwo się tam dostać, zawsze są to studia oblegane) masz już za sobą 4 lata. Do tego trzeba silnego charakteru, silnej woli. Ty to masz.

Tworzenie bizuterii jest dla Ciebie realizowaniem siebie, nie rezygnuj z tego dla czegoś takiego, jak choroba. Dasz radę dokonczyć studia. Dasz radę zwalczyć nerwicę !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neja, u Ciebie to jest chyba tak, że ta podstępna choroba utrwaliła w Twojej psychice takie wzorce, ze sama się nakręcasz. Kiedy masz wyjść, spodziewasz się już konkretnych reakcji swojego ciała, czy otoczenia. Takie lęki wywołuje w Tobie nerwica.

Spróbuj to, co Cię drażni zastępować czymś pozytywnym, np. następstwami, czy myślami. Kiedy drażni Cię to, że pocą Ci się stopy, pomyśl, że po powrocie do domu czeka na Ciebie kąpiel w przyjemnie ciepłej wodzie. Jeśli jakaś osoba patrzy się na Ciebie, to dlatego, że widzi piękną kobietę, że dostrzegła w Tobie coś interesującego.

Spróbuj przestawić swoją pyschikę tak, by z równą łatwością, z jaką kreuje lęki, kreowała myśli pozytywne.

Spróbuj spacerować na początek z kimś bliskim, kto zaprzatnie Twoją uwagę, nie pozwalaj swojej psychice na to, by "z braku zajęcia wymyślała lęki" ;)

Po powrocie do domu, zacznij analizować to co się stało: doszłaś aż "tam", nic się nie stało. Świetnie !

Na mysl o studiach postaraj się wyszukać pozytywne wspomnienia, a na pewno jest ich wiele.

Nie masz silnego charkteru ? Nie prawda. Zaczęłaś studia artystyczne (chyba się nie mylę twierdząc, że niełatwo się tam dostać, zawsze są to studia oblegane) masz już za sobą 4 lata. Do tego trzeba silnego charakteru, silnej woli. Ty to masz.

Tworzenie bizuterii jest dla Ciebie realizowaniem siebie, nie rezygnuj z tego dla czegoś takiego, jak choroba. Dasz radę dokonczyć studia. Dasz radę zwalczyć nerwicę !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli uważasz ze mnie nie bedą faszerować prochami? Wiec jak?

Ostatnio jest mi trochę lepiej bo uświadamiam sobie ze to nerwica, a nie coś somatycznego. Ale musze przyznać ze takie lęki meczyly mnie ponad dwa ostatnie miesiące. Teraz widze powiazanie wielu rzeczy z tym ze sie zdenerwuje, np ból glowy sie pojawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli uważasz ze mnie nie bedą faszerować prochami? Wiec jak?

Ostatnio jest mi trochę lepiej bo uświadamiam sobie ze to nerwica, a nie coś somatycznego. Ale musze przyznać ze takie lęki meczyly mnie ponad dwa ostatnie miesiące. Teraz widze powiazanie wielu rzeczy z tym ze sie zdenerwuje, np ból glowy sie pojawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli uważasz ze mnie nie bedą faszerować prochami? Wiec jak?

 

Ja uważam, że leki są potrzebne. Bardzo pomagają szczególnie na początku. Jednak jeśli mówimy o wyleczeniu to psychoterapia jest ponoć najskuteczniejsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×