Skocz do zawartości
Nerwica.com

kings

Użytkownik
  • Postów

    193
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kings

  1. Hej, to było lepsze niż 'kawał na dzisiaj' zajebiste, uśmiałam się po maksie i jako że jestem zwolennikiem teorii spiskowych uważam, że koleś nas nieźle wkręcił pzdr
  2. Witajcie, długo mnie nie było na forum ale podpisuję się obiema ręcyma i nogami pod powyższymi, jestem na terapii u T. Stelmaszczyka od listopada 2006, chodzę w miarę możliwości co tydzień. Dzieją się ze mną naprawdę dobre rzeczy. Pozdrowionka!
  3. Witajcie! Chce się pokazać z moimi kwiatuszko-kaktusami (druga próba dodania załączników - dawno mnie tutaj nie było więc już nie wiem jak się poruszać?? No nie!) Pozdrowionka dla wszystkich bywalców-tubylców forum. Nie widzę ich
  4. Ja piłam często burlecytynę czy coś takiego, ale to chyba tzreba regularnie i długo. Jak wychodziłam ze szpitala po badaniach neurologicznych przepisano mi nootropil ( na receptę), którego nie brałam. Działa on na rozszerzenie naczyń krwionośnych mózgu i przez to jego większe dotlenienie i sprawność. Mam też linka do jakieś strony z opisami naturalnych i nienaturalnych wspomagaczy, nie wiem czy można takie rzeczy umieszczac, ale co tam. http://luskiewnik.strefa.pl/psychostymulantia/p5.htm Nara pozdrowionka
  5. kings

    Szpital

    Ale jazda, w taki sposób pomagać! Jak lot nad kukulczym gniazdem. A Twoją opowieść Aniu czyta się jak książkę, jestem w szoku. Podziw, że to przetrwałaś.
  6. Ok Pomogę Kornel: Dobry sprzęt musi być trzymany pod daszkiem! Podpisuję się pod powyższymi postami! Żaden mięśniak! Ostatnio w radio słyszałam jak ktoś pytał czy zwoje mózgowe też mają tak dobrze wyrzeźbione jak mięśnie. Tylko proszę żeby się nikt nie obrażał, ja po prostu nie lubię karków! Moim typem zawsze byli 'niepozorni chudzielcy' niekoniecznie. Ale tak na serio to wygląd jest mało ważny. I tak nasze wewnętrzne reakcje chemiczne podejmują za nas decyzję w ułamku sekundy. Tzw chemia miłości czy cóś. Pozdro
  7. AShley, ładnie napisane, chwyta... Myślę że każdy z nas popełni błedy czasami takie, że mają decydujący wpływ na nasze całe życie, ostatni gdzieś wyczytałam, że więcej satysfakcji czy szczęścia daje nam skupianie się na procesie dochodzenia do celu niż na samym celu. I to jest bardzo logiczne i wprowadzenie tego w zycie może zmienić wiele. Określamy sobie cel? I co? Często na starcie już mówimy o nie! Przecież to nie dla mnie, nie dam rady itp. Oczywiście patrząc na cel nie damy rady zrealizować go natychmiast. Ale jak pomyślimy o 1-szym kroku jaki powinnismy wykonać aby zbliżyć się do celu już jest lepiej, krok jest łatwiejszy i damy radę !!! I po wykonaniu tego kroku należy się docenić i cieszyć że już zaczęłam/ąłem i iść dalej. Skupiać się na kroczkach. Pozdrowionka
  8. Hej Atka na pewno wygląda świetnie a ten jeden listek jest Twoim ulubionym. Ni musisz się martwić, że pozostałe urazisz. A właśnie najwięcej satysfakcji dają nam kwiaty wyhodowanego od ziarenka przez nas samych są naszymi podopiecznymi, a trudno o nie dbać bo w przeciwieństwie do zwierząt nie wydają żadnych dźwięków, tzn wydają, ale niesłyszalne dla ludzkiego ucha.
  9. Śliwka Ja dużo nie ważę mam 160 i 48-49kg ale przy tym skakaniu jakoś dziwnie się czuje może przez to że głowa mnie boli tak notorycznie. Kiedyś biegałam, jak byłam młoda i pamiętam że świetnie się biegało po starych torach kolejowych, równy krok co deskę! A teraz przy skakance i bieganiu mam uczucie jakby mózg mi się trząsł. Faunik - muszę sprawdzić tą 1min, jutro. Żeby się nie okazało że przesadzam to wyliczę to dokładnie. Nie jestem jakaś super umięśniona, ale akurat w pływaniu jest ważny oddech opanowanie prawidłowego oddychania powoduje że pływa się płynnie i nie męczy zbytnio. I to jest ta frajda. A Joga tylko z płytą a i tak jest trudno, przydało by się pochodzić na zajęcia ze 3 m-ce a potem już by się samemu wiedziało jak to robić. A pilates? nie znam tego podobne do jogi?
  10. Brawa wielkie Śliwka i Faunik, podziw!!!!!! Szczególnie dla tej skakanki ja nie cierpię, chyba obciąża kolana. Ja się mogę chwalić tylko lub aż basenem, 20 długości łącznie z przebraniem i 10 min sauną zajmuje mi 35 min, więc myślę że nie jest źle. Miałam opisać doświadczenia z jogi, na zajęciach byłam tylko raz bo godz mi nie pasują, ale było spox. Odkopałam więc w domu płytę z jogą i ćwiczę w domu, jak na razie idzie mi ciężkawo, ale fajna sprawa. Mięśnie się męczą a Ty nie czujesz tego tak bardzo. Po za tym świetnie wpływa na cały organizm! tzreba tylko strasznie zwracać uwagę na postawę, każda część działa musi być ustawiona jak należy, zeby nie zrobić sobie krzywdy! Pozdrwaiam wszystkich sportowców!
  11. Hej, u mnie dziś słonecznie ale coś mi się zdaję, że jak nie wywalę kompa na zewnetrzny to nic nie zdam, bo nawet nie mogę zacząć! Musi być lepiej, bo gorzej już nie może być! Albo tak: nigdy nie jest tak źle coby gorzej nie mogło być! WIęc powinnismy się cieszyć, tak? czy musimy może? a tam
  12. Hej Witaj Piotrze Myślałam, że to jakieś ziółka typu rozmaryn, oregano itp. takie świeżynki dodane do potraw to dobra sprawa. [ Dodano: Sro Lut 21, 2007 12:16 am ] Może jeszcze jeden tym razem największy z kolekcji
  13. Hej, pewnie musi być lepiej bo inaczej być nie może, tak? Ja chyba CAE w czerwcu nie będę zdawać bo nie dam rady z moim zawzięciem na to forum, pozdro!
  14. Jakoś nie przechodzi mi od roku, buuuuu i wiem że jak rano się obudzę to ten ból razem ze mną, buuu Jesteśmy przecież w Jęczarni, ale dzienks za słowa otuchy, zamiast powtarzać ang to ja siedzę przed tym kompem, na tym forum i już sama nie wiem czego szukam. Pozdro.
  15. Zgadzam się z przedmócą i tyle. Pomysł doskonały pozostaje w sferze marzeń!
  16. A ja mam dół, dół boli mnie głowa potwornie żadne leki nie pomagają leże cały dzień pod kocykiem od czasu do czasu zaglądając na forum. Mało mi brakuje do płaczu, cholera jutro mam test z ang no i wizytę na terapii, a po za tym mnóstwo pracy, ale nieee chceeeeeeeeee mi sieeeeee Do bani, najlepiej odciąć tą głowę, Trzymajcie się moi drodzy forumowicze!
  17. Witaj Ziemowit, kolejna do kolekcji 78! Może my się stajemy tzw, dinozaurami, co? Jeżeli chodzi o Towoje pytanie: mnie boli głowa ponad rok, ale to jest ucisk w okolicy skroniowo czołowej, tak jak bym miała jakiś hełm czy opaskę, byłam w szpitalu przez tydzień i wszystkie choroby neurologiczne mam wykluczone (eeg, tomografia itp) Ale podobnie jak Ty zastanawiam się nad kręgosłupem, jeżeli jest jakieś skzrywienie czy coś w tym stylu to ucisk kręgów (szczególnie odcinka szyjnego) na nerwy może powodować bóle głowy. tydzień temu zasugerowałam to neurologowi, ale babka stwierdziała że jestem za młoda i nie wiem teraz czy mam sobie sama robić prześwietlenie kręgosłupa i gdzie z tym iść do ortopedy? Zastanawiam się bo juz mam dość tych wszytskich lekarzy, którzy i tak patrzą na mnie jak na wariatkę. Witaj na forum tak w ogóle.
  18. kings

    jaki lek ..

    Najlepiej pzreczytaj dokładnie ulotkę, ale chyba te leki ogólnie zaczynają działać dopiero po dwóch tygodniach. Tak mi się wydaję.
  19. kings

    Nie mam juz sil..

    WItaj, Twój post jest opisem mnie samej tak sprzed roku, teraz już jest lepiej ale nie zawsze. Po pierwsze to jesteś szczęściarą, ze masz faceta, który Cię rozumei i chce Ci pomóc, to b. ważne, masz w nim oparcie. Trudno mi się wypowiadać czy pomoc specjalisty w Twoim przypadku jest niezbędna ale na pewno sama się przekonasz jak jeszcze pobuszujesz na tym forum. ZObaczysz że nie jesteś sama i poznasz sposoby jak inni sobie radzą z chorobą. Życzę Ci znalezienia sposobu dla siebie, pa i Pozdrawiam.
  20. Właśnie podświadomie czytając Aniu w Twoich myślach zjadłam ochydnie tłustą, dużą z podwójnym serem pizze i padam trupem teraz. Do następnego razu ani razu, Pa
  21. Hej Ania, ciiii nie pisz tego głośno na tym forum bo Śliwka zaraz Ci da Ona nas tutaj motywuje do wysiłku. Pa
  22. Dzienks za Wasze posty i starsznie się cieszę że podobał się Wam mój kaktus a cieszę sie też że moglam się z wami podzielić moją radością (troche głupio tak pisać o kolczastym kaktusie, ale jak zakwitł to się ucieszyłam jak głupia) Człowieku co to są 'zielonki' ogólnie. Pozdrawiam Was wszystkich!
  23. kings

    jaki lek ..

    Hej, ja odwrotnie czułam energię i nie moglam zasnąć wieczorem, jak za późno wzięłam, teraz po 3-4 m-cach brania wszystko się w miarę unormowało. Jestem spokojniejsza i nie zachwouję się już jak królik z kubusia puchatka; paaaanika! Też nie miałam apetytu w ogóle, zero a teraz jest normalnie. Nie wiem ile to bierzesz ale zaczekaj troche na działanie tego leku. Pozdrowionka
  24. Witajcie, wiele podobieństw zauważam w tym co opisujecie. Moja choroba doprowadziła do rozpadu małżeństwa, ale w moim przypadku to chyba pozytyw. od ponad roku mieszkamy oddzielnie ale jeszcze nie zdecydowalismy o rozwodzie. Ja nie potrafię wybaczyć, że mnie zostawił w chorobie samą z małym dzieckiem. A gdzieś na forum znalazłam taką wypowiedź, że rany zadane osobie chorej są gorsze do wyleczenia i wybaczenia. Iwka mam bardzo podobnie, dzięki terapi i całej tej chorobie zaczęłam świadomie patzreć na zycie i wiem że mój związek był fatalną pomyłką. Teraz jest mi lepiej, ale nie czuję się szczęśliwa, chociaż zyję sobie w spokoju i nie muszę codziennie się kłócić o duperele i płakać. Po co? Może kogos spotkam może nie....Do bani z tym wszystkim
  25. Hej może już za późno, ale nie odwołuj tej wizyty, może akurat Ci dopasuje, tzreba się przełamać, ja trafiłam dopiero za 4 razem i to z resztą na osobę poleconą na tym forum. Moja znajoma chodzi w Krakowie na psychoterapie i płaci 60zł za wizytę raz w tygodniu. Wszystko zależy jak często będziesz chodzić, można się z nimi jakoś umówić, a najważniejsze to trafić na dobrą, poleconą osobę bo szkoda kasy na naciągaczy, których jest niestety dużo. A czasami nawet w publicznych przychodniach trafaiają się lekarze z powołaniem. Nie możesz się zrażać, serio ja 2 razy trafiłam na lekarzy, którzy potrzebowali pomocy bardziej niż ja.
×