Skocz do zawartości
Nerwica.com

No hej !


scat_man

Rekomendowane odpowiedzi

Co jak co ale ja też odniosłam wrażenie, jakbyś się wywyższał.

Nie wywyzszam sie, poprostu nie lubie jak osoby, ktore niemaja pojecia wymadrzaja sie bo cos przeczytaly i teraz sa juz profesorami...

Wtedy lubie pokazac ze tak nie jest i sprawic by takie osoby wrocily na ziemie.

Pomóż Nam a nie Nas strofuj.

Mowie poraz setny, ze chetnie pomoge,dlatego jestem na tym forum.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wywyzszam sie, poprostu nie lubie jak osoby, ktore niemaja pojecia wymadrzaja sie bo cos przeczytaly i teraz sa juz profesorami...

Wtedy lubie pokazac ze tak nie jest i sprawic by takie osoby wrocily na ziemie.

Właśnie. Nie neguj naszej wiedzy ani doświadczeń to będzie OK. Jak już gdzieś napisałam: trochę empatii! i nie chowaj swojego serduszka tak głęboko pod zwałami książek. Przecież je masz :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie. Nie neguj naszej wiedzy ani doświadczeń to będzie OK.

Nie neguje...

Jak już gdzieś napisałam: trochę empatii! i nie chowaj swojego serduszka tak głęboko pod zwałami książek. Przecież je masz :P

Empatyczny to ja jestem i serce rowniez mam.Gdybym tego nie mial to nie byl bym lekarzem i nie pomagal bym osobom.

I bycie empatycznym to nie znaczy ze mam sie nad wami litowac! Jesli nie potraficie patrzec na pewne sprawy z przymruzeniem oka to oznacza, ze trzeba porozmawiac na ten temat z psychologiem...

Nasza praktyka polega na Naszych doświadczeniach.

To nie jest praktyka lekarska czy naukowa a jedynie subiektywne odczucia wlasnych przezyc lub przezyc ludzi ktorych poznajesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ja się poddaje.

Nie poddawaj sie ;)

Wobec tego nie masz poczucia humor.

Ja nie mam? Nie no ja mam poczucie humoru i luzne podejscie do zycia i chorob.

Szkoda, że się nie dogadamy.

Dogadac sie zawsze sie da, wystarczy, ze obie strony sprobuja zrozumiec druga strone ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtedy lubie pokazac ze tak nie jest i sprawic by takie osoby wrocily na ziemie.

 

To dziecinada, bo wychodzisz przy tym tylko na zwykłego buca. Fajnie, że chcesz pomagać i naprawdę to doceniamy, ale bez wzajemnego szacunku ciężko o zaufanie, a co, sądzisz, że opisze Ci problem ktoś, kto Ci nie ufa nawet ten mili promil, który MOGŁABY dać lektura Twoich postów, a nie daje?

 

Ja wyjątkowo nie lubię (i to nie jest atak na Ciebie...) osób, które będąc zwyczajnymi ludźmi, (a jesteś zwyczajnym człowiekiem, takim samym jak inni forumowicze) przedkładają wiedzę wyuczoną nad doświadczenie i praktykę życia. Z niewiadomych przyczyn, dopada to szerokopojętych ''ludzi od psychiki'' częściej, niż innych lekarzy - W takim razie krótka piłka z mojej strony, żeby nie wydłużać posta - sa tu na forum osoby, które przeszły rzeczy, o których nie śniło Ci się po lekturze żadnej książki i żadnej godzinie praktyki, a przy tym zrozumiały siebie, (i nauczyły się rozumieć innych) zyskując mądrość, empatię i zdolność pomocy innym olbrzymią, gigantyczną, budzącą podziw, taka, której nigdy nie osiągniesz ani Ty, ani całe zastępy lekarzy. A jednocześnie są bardzo serdeczne i skromne.

 

I to wcale nie oznacza, że przez to automatycznie jesteś gorszy Ty, tudzież owi ''inni lekarze''! To nie jest obraza ani discount wobec Was. Po prostu, to fakt, który dobrze, byś miał w pamięci, bo inaczej kiepsko będzie z Twoją pomocą ludziom, a przecież o to Ci chodzi, nie? "Jeżeli uważasz, że coś wiesz, lub coś umiesz, to nic nie wiesz i nic nie umiesz i najlepiej zacznij od początku"

 

Bethi, do której wyskakujesz z pyskiem (na co w sumie już chyba nikt nie zwraca zbytniej uwagi, zresztą) jest dla mnie Bohaterką - autentyczną - a wiem, że również dla wielu innych forumowiczów. Idę też o zakład, że zdziwisz się Bethi czytając to, ( :*) bo właśnie taka jest - nikt tu o szacunek ''nie występował z urzędu''. A popatrz, jaka jest skromna, serdeczna i normalna. Fajnie by było dla Twojej zdolności pomocy, byś umiał się od takich ludzi uczyć, (nie mówię płaszczeniu się, ot serdeczne nauka tego, co warto) zamiast pyskować.

 

Wsio co tu napisałem, to nie jest atak wobec naszego świeżo upieczonego na forum psychiatry-seksuologa, (doceń to, mimo niechęci, jaką wywołujesz ;) ) ot, serdeczna rozmowa. Wszak jeśli naprawdę pozostaniesz takim bucem (bez złośliwości) z wyboru, to źle i dla Twoich przyszłych pacjentów... I współczuć tylko Tobie, szkoda marnowania ;)

 

Pozdrawiam

 

Ps.

 

Jak tak sobie czytam posty, które pojawiły się gdy pisałem, to coraz silniejsze mam przekonanie, że jak grochem o ścianę. Cytat za cytat, wieczne dziamganie na zasadzie 'kontr'', może i ma to sens w potyczce dwóch polityków w TV, ale nie tutaj. A później, gdy zerkam na spis Twoich dyplomów, praktyk itp, to przypomina mi się stare powiedzenie "Jak wiele zrobiono, by osiągnąć tak niewiele".

 

Cóż, pozostaje - EOT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twilight nie dziw sie, ze atakuje Ciebie skoro zaczales dyskredytowac moja osobe jako lekarza.

 

Kiedys zanim zostalem psychiatra sam mialem wiele fobii i nerwice, wiec nie gadaj, ze nie wiem jak to jest. Poradzilem sobie z tym, walczac przez pare lat!! I wiem cos na ten temat i sam sie nie oszczedzalem. Wiec przestancie traktowac siebie tak powaznie, bo widze, ze lubicie jak sie nad wami czlowiek lituje i traktuje jak male dziecko z ktorym trzeba ostroznie.

Ludzie wiecej luzuuuuuuuuu ;)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No miło, że zaczynamy wchodzić na drogę konwersacji, miast kontr-walki :twisted:

 

Słuchaj, luz ok, nie zamierzam Ci dyktować, jaki masz być, nie o to chodzi. Piję w zasadzie do pewnych spraw, na które zgody nie ma - żarty żartami, luźne podejście, luźnym podejściem, (jak zapoznasz się szerzej z forum, to mamy sporo miejsc, gdzie żartujemy sobie i śmiejemy się z przypadłości) ale co IMO nie przejdzie - wykorzystywanie ''ujawnionych'' przez ludzi przypadłości jako ''argument'' w rozmowie, nawet pół żartem, pół serio. Ludziom często wiele lat zajmuje gotowość do podzielenia się publicznie swoim wnętrzem i robią to tutaj z pełnym poczuciem, że spotkają sie ze zrozumieniem i nikt nie będzie sobie akurat z tego robił jaj - o zamknięcie się nie trudno, powinieneś to wiedzieć i to nie wskakiwanie na Twój autorytet jako lekarza, tylko apel o pomyślunek.

 

Sam nie jestem za dramatyzowaniem, (zobacz moje wypowiedzi w ''Nerwica Lękowa na wesoło :)" ale przesada w drugą stronę też szkodzi. Akcje typu wysyłanie Dżejem do szpitala ''chyba za krótko Cię tam trzymali'', bo ma inne zdanie niż Ty, jechanie po osobach, miast postawach, (Wobec Mellissy "Co z Ciebie za człowiek, na pewno nigdy naprawdę nikogo nie kochałaś" - i chodzi tu o sposó, co do postawy, zgadza się, że totalnie nie zgadzam się z tym co napisała - ale można krytykować postawę, nie jeździć po osobie...) wreszcie tak zwane wycieczki osobiste okraszone epitetami, w ramach dyskusji - w ogóle preferujemy tu rozmowę o postawach i zachowaniach, uczuciach i emocjach, a nie wchodzeniu na osoby.

 

My tu jesteśmy w sporej grupie jak rodzina, a dla wielu, nawet bardziej - i na dodatek otwarta i chętnie przyjmująca kolejnych, bo sie rozumiemy. Więc nie pozwolimy sobie na ''jechanie'' po członkach naszego małego bractwa, tudzież sekty, :twisted: a na pewno nie w taki sposób

 

Mimo wszystko, mam nadzieję, że będzie ok... Yż ;)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam doktorat z nauk medycznych z psychiatrii,

ukonczylem AM w Warszawie oraz Medical University of South Carolina's na wydziale psychiatrii i nauk behawioralnych,

mam specjalizacje z seksuologii zrobiana w CMKP,

pracowalem mieszkajac w Warszawie w IPiN, przeprowadzajac sie do Krakowa pracuje w Szpitalu Uniwersyteckim oraz wykonuje prywatna praktyke,

w Warszawie wykladalem na UW a teraz w Krakowie w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellonskiego,

naleze do Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, Polskiego Towarzystwa Psychoteriapii Poznaweczej i Behawioralnej, Polskiego Towarzystwa Etologicznego, Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualne

Zabrakło tylko jakiegoś kursu z etyki zawodowej... Tudzież zwykłej, ludzkiej empatii :P

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:26 pm ]

A co do dystansu... Bawi Cię terapia prowokatywna?

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:40 pm ]

Twilight nie dziw sie, ze atakuje Ciebie skoro zaczales dyskredytowac moja osobe jako lekarza.

A może Tobie brakuje dystansu do siebie??

 

(Bogowie, jak mnie wkurzyłeś)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scat_man, uważasz, że to jest zabawne?

To mam pytanie do reszty - czy Wy też tak uważacie?

Dla mnie jesteś po prostu bezczelny.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:29 pm ]

Goplaneczko, edytuj swojego ostatniego posta i usuń z cytatu: e6ade04938, a strona nie będzie się tak rozjeżdżała ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry ....dla mnie gość jest normalny...

Czy ja wiem? Jeśli naprawdę jest lekarzem- to ja odnoszę wrażenie, że niespełnionym i sfrustrowanym, który postanowił się wyżyć na potencjalnych pacjentach. Czy pacjenci na dźwięk Twego nazwiska nie proszą o innego lekarza? Czy 32-letni doktor medycyny tak się zachowuje?

 

przestancie traktowac siebie tak powaznie, bo widze, ze lubicie jak sie nad wami czlowiek lituje i traktuje jak male dziecko z ktorym trzeba ostroznie.

Dlatego jest to forum-by móc sobie marudzić, poradzić się, "przytulić"; dla ludzi, którzy nie chcą obciążać swoich bliskich lub normalnie ich nie mają. To chyba jakieś działanie terapeutycznie, nie? Lekarz chyba powinien to pochwalać.

 

 

My tu jesteśmy w sporej grupie jak rodzina, a dla wielu, nawet bardziej - i na dodatek otwarta i chętnie przyjmująca kolejnych, bo sie rozumiemy. Więc nie pozwolimy sobie na ''jechanie'' po członkach naszego małego bractwa, tudzież sekty, a na pewno nie w taki sposób

Kto z nami, ten z nami, kto przeciw nam, ten przeciw nam.

Jeśli koledze scat_manowi nie podoba się tutaj-zapraszam bardzo serdecznie na www.spierdalaj.pl , być może tam się odnajdzie.

 

I żadnych tam o moim braku równowagi emocjonalnej :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli naprawdę jest lekarzem- to ja odnoszę wrażenie, że niespełnionym i sfrustrowanym, który postanowił się wyżyć na potencjalnych pacjentach.

Nie sadzę by się wyżywał,naprawdę nie sądzę ,wszak to na Niego naskoczono za "świrów".

 

Czy 32-letni doktor medycyny tak się zachowuje?

Jak? Jest szczery -tyle.Leczyłam się u psychiatry 57 letniego ,który miał bardzo podobne podejście i wyprowadził mnie z największego gó,,a,serio.Być może na początku byłam lekko zszokowana jego niewybrednymi czasem epitetami ,ale później nie przeszkadzało mi to,poniekąd on chyba nauczył mnie lekkiego dystansu do siebie i tegoż zaburzenia które posiadam ;)

 

Bethi,ja się o nic nie staram ,być może tak pomyślałaś po pierwszym moim poście tu ,NIE NIE ,(na marginesie nie napisalam do tej pory),ja tylko ,jak każdy z Was wyrażam swoje zdanie ;)

 

Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej scat_man wymieniłeś tyle zacnych Towarzystw do których należysz, że aż oczy bolą. Zakładając że to wszystko prawda ( choć w necie to jest mało prawdopodobne, zeby taki utalentowany i zasłużony psychiatra za free udział porad) , ale załóżmy że to prawda to co chcesz osiągnąć na tym forum ? Może to my czegoś nie rozumiemy ? I na jakiej podstawie mamy Ci wierzyć i wysyłać coś na priva ? Zaskocz nas pozytywnie, OK ?

Postaramy się znieść Twój w moim odczuciu chamski styl bycia.

Go ahead !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem pobieżnie - ten temat żegnam - ląduje permanentnie w koszu i to w 90% dzięki użytkownikowi scat_man a w 10% dzięki reszcie (bo też się trochę przysłużyli). To za dyskusję dziękuję - o więcej takich nie proszę :twisted:

 

scat_man jeżeli będę dzięki tobie musiał usuwać sterty wiadomości to bardzo dobrze wiesz co to jest ban - na razie tylko wstępnie ostrzegam - już cię prosiłem 2 razy o powściągliwość - w końcu cierpliwość mi się skończy i przekonam admina gdzie powinieneś się znaleźć jeżeli chodzi o to forum. Ogólnie myślę tak jak bethi - jesteś człowiekiem zły początek - mam nadzieję że jednak dalej będzie ok - bo pomoc by się przydała. Nie wywoływanie awantur - POMOC. Pozdro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×