Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moda na "wredność" ?


Schwarzi

Rekomendowane odpowiedzi

ale niewątpliwie ludzie,którzy nie zaznali biedy, przemocy, ani ogólnie niesprawiedliwości ludzkiej i życie mieli usłane różami raczej nie będą ci współczuć,gdy stracisz rodzę, spali ci się dom, albo ktoś zabije ci dziecko.

 

Empatia i współczucie nie powstają ot tak se.

Nie u każdego, kto zazna przykrych doświadczeń, rozwinie się empatia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123

 

Źle mnie zrozumiałeś.

Nie chodzi mi tutaj o jakieś tragedie, przykrości ale o zwykłe,codzienne sytuacje,których zaznaje większość ludzi.

Taki przykład.

Osoba,na którą wszyscy lecą, w której każdy się podkochuje,która nigdy nie dostała kosza,raczej słabo rozumie to,że ktoś nieszczęśliwie zakochany może np. przez nią cierpieć.

O takie zdarzenia mi chodziło, codzienne,które mogą przytrafić się każdemu.

Wiadomo-nie każdy żyje w biedzie, nie każdego okradają ale np. większość ludzi ponosi porażki, musi się starać dotrzeć do celu,często poprzez wyrzeczenia (ja znam takie osoby,które np. nie uczyły się,zamiast tego stać ich było na kupienie sobie matury), zdarza się też każdemu z nas,że przyjaciel okazuje się być zwykłym dwulicowcem, albo,że dziewczyna/chłopak nas nie chce lub zdradza.

Są osoby,które od małego są chronione przed takimi sytuacjami i potem efekty są jakie są.

Ze mną tak było. Co z tego,że matka wciskała mi kity o moralności,skoro chroniła mnie jednocześnie przed złem tego świata. Byłam bardzo egocentrycznym, skąpym dzieckiem i po części do dziś mi to zostało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiejsza moda na wyśmiewanie rudych i otyłych osób... porażka.

Tu się mogę wypowiedzieć z czystym sumieniem, bo chudzinką nie jestem :D I moje podejście jest takie: wyśmiewanie się z osób rudych jest debilne, bo tacy się ci ludzie urodzili no i nie wiem w ogóle skąd ten hejt akurat na rudzielców, czemu nie na czarnowłosych przykładowo. Natomiast co do wyśmiewania otyłości - nie do końca widzę w tym samo zło. Otyłość to spory problem który coraz bardziej dotyka społeczeństwo. Jeśli ludzie się z tego wyśmiewają, to dla mnie znak że w pewnym sensie dostrzegają problem. Takie wyśmiewanie może mieć charakter "prewencyjny" w niektórych przypadkach - jeśli X osób ze strachu przed wyśmianiem przestanie opychać się pączkami to uznaję to za pozytyw. Oczywiście, rozumiem, że tutaj też mogą zdarzyć się przypadki otyłości spowodowanej nie świadomym obżarstwem, co obciążeniem genami, chorobą itp. - więc nie mówię też że wyśmiewanie nadwagi to samo dobro. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że nie jest samym złem.

 

Zauważyłam nawet po sobie,że ludzie są skłonni naśmiewać się z cudzych tragedii (np. obrazków z pedofilią, chorymi dziećmi,Murzynami), jeżeli dana sytuacja nigdy ich nie dotknęła osobiście.

Ja tu jestem przykładem. Przyznam z bólem,że wchodząc na chamsko.pl uśmieję się z kawałów np. o Cyganach ale z drugiej strony jestem oburzona jak pojawi się np. zdjęcie dziecka,albo osoby dorosłej chorej na raka i prześmiewcze komentarze do tego. Czuję się zbulwersowana i zszokowana,bo moi rodzice zmarli na raka i oglądanie takich zdjęć mnie boli.

Sądzę,że tak jest w wielu przypadkach. Śmieszy nas coś dopóki sami tego nie zaznamy na własnej skórze.

Zgodzę się... i nie zgodzę się ;) Wiele na pewno zależy od człowieka. Zawsze miałem wisielcze poczucie humoru więc wszelkie żarty o śmierci mnie bawiły. Kiedy umarł ktoś mi bardzo bliski, przez pewien czas reagowałem podobnie jak ty - dowcipy o umieraniu przestały mnie bawić, bulwersowałem się wewnętrznie gdy oglądałem jakąś komedię czy kreskówkę których autorzy pozwalali sobie na grobowe żarty... Ale po jakimś czasie, kiedy "poradziłem sobie" z tą śmiercią - wrócił też i wisielczy humor. Rozumiem więc całkowicie sam mechanizm powstawania negatywnych emocji do pewnych dziedzin komedii.

 

Ludzie mylnie postrzegają znaczenie słowa alfa.

Muszę się zgodzić ze wszystkim co napisane w tym akapicie, sam jak widać myślę czasem jak Kowalski...

 

Tak wgl. zainspirowałeś mnie tymi maniakami z Dniepropetrowska...

Wpisałam sobie w google i udało mi się nawet znaleźć nagranie ze zbrodni.

Powiem szczerze,że jak dzisiaj uda mi się zasnąć to będzie cud XD

Czytałam kiedyś o tych wszystkich zwyrodnialcach, seryjnych,masowych mordercach, nazistach,komunistach, terrorystach ale to, co zrobili ci chłopacy przechodzi ludzkie pojęcie. Serio, mój mózg tego nie ogarnia.

Rozumiem straszne zbrodnie ale w tak młodym wieku? Przecież niejeden dorosły kryminalista nie potrafiłby torturować ofiary,a te szczyle na legalu i ze spokojem wkładają śrubokręt w oczy konającego człowieka,ponoć dochodząc aż do mózgu ;________;

Ja zaś przyznam że o ile na codzień makabra nie jest mi obca to wideo tych trzech chłopaczków jest chyba jedynym filmem tego typu którego nie dałem rady w całości obejrzeć - do dzisiaj, a o sprawie wiem od dobrych kilku lat. Najbardziej okrutne muzułmańskie dekapitacje nie mają startu do tego horroru. Młody wiek sprawców jest istotnie szokujący, czegoś takiego spodziewa się człowiek od kogoś raczej starszego - jeśli w ogóle zwrot "spodziewa się" jest tu na miejscu, bo szczerze to po nikim się nie spodziewam takiego zachowania... Nie są to oczywiście jedyni niepełnoletni okrutni mordercy w historii, ale rozmiar ich zbrodni zdecydowanie wyróżnia się na tle ich poprzedników czy nawet późniejszych naśladowców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie u każdego, kto zazna przykrych doświadczeń, rozwinie się empatia.

Ale przykre doświadczenia są głównym motorem napędowym empatii, która potrafi człowieka zniszczyć - jak mnie. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak zaślepia współczucie i zdolność patrzenia na wiele spraw z perspektywy innych osób. Nie z powietrza wzięło się stwierdzenie "kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupę". Ja coraz częściej staram się ignorować swoją empatię, udawać, że jej nie ma, bo nie mam zamiaru znów cierpieć. Może kiedyś będę przechodziła obok 90% nieszczęść, które zauważam, tak jak obojętnie się przechodzi obok mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123

 

Źle mnie zrozumiałeś.

Nie chodzi mi tutaj o jakieś tragedie, przykrości ale o zwykłe,codzienne sytuacje,których zaznaje większość ludzi.

Taki przykład.

Osoba,na którą wszyscy lecą, w której każdy się podkochuje,która nigdy nie dostała kosza,raczej słabo rozumie to,że ktoś nieszczęśliwie zakochany może np. przez nią cierpieć.

O takie zdarzenia mi chodziło, codzienne,które mogą przytrafić się każdemu.

Wiadomo-nie każdy żyje w biedzie, nie każdego okradają ale np. większość ludzi ponosi porażki, musi się starać dotrzeć do celu,często poprzez wyrzeczenia (ja znam takie osoby,które np. nie uczyły się,zamiast tego stać ich było na kupienie sobie matury), zdarza się też każdemu z nas,że przyjaciel okazuje się być zwykłym dwulicowcem, albo,że dziewczyna/chłopak nas nie chce lub zdradza.

Są osoby,które od małego są chronione przed takimi sytuacjami i potem efekty są jakie są.

Ochrona przed takimi sytuacjami może sprawić, że ktoś nie będzie miał empatii, ale też jak ktoś przed takimi sytuacjami nie będzie chroniony i będzie ich dużo doświadczył, to i tak nie jest powiedziane, że na pewno będzie empatyczny.

Ja w ogóle uważam, że empatia emocjonalna jest zbędna, odpowiedni rozum wystarczy.

 

Ze mną tak było. Co z tego,że matka wciskała mi kity o moralności,skoro chroniła mnie jednocześnie przed złem tego świata. Byłam bardzo egocentrycznym, skąpym dzieckiem i po części do dziś mi to zostało.

Mnie nikt nic nie mówił o moralności (albo nie pamiętam). Ja w dzieciństwie byłem chyba i egoistyczny i egocentryczny (i w sumie taki jestem do dziś), ale od zawsze odkąd pamiętam wiedziałem, że nie należy krzywdzić innych; nie należy dokuczać; nie należy się naśmiewać.

 

-- 30 sty 2014, 10:35 --

 

Ale przykre doświadczenia są głównym motorem napędowym empatii, która potrafi człowieka zniszczyć - jak mnie.

U większości przykre doświadczenia może i są głównym motorem, ale nie u każdego.

 

Nie z powietrza wzięło się stwierdzenie "kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupę".

Ja np. mam "twarde serce" i "miękką dupę", ale i tak nietrudno byłoby mnie wykorzystywać. Czasem mimo "twardego serca" również powinno się mieć "twardą dupę".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader

 

Tu się mogę wypowiedzieć z czystym sumieniem, bo chudzinką nie jestem :D I moje podejście jest takie: wyśmiewanie się z osób rudych jest debilne, bo tacy się ci ludzie urodzili no i nie wiem w ogóle skąd ten hejt akurat na rudzielców, czemu nie na czarnowłosych przykładowo. Natomiast co do wyśmiewania otyłości - nie do końca widzę w tym samo zło. Otyłość to spory problem który coraz bardziej dotyka społeczeństwo. Jeśli ludzie się z tego wyśmiewają, to dla mnie znak że w pewnym sensie dostrzegają problem. Takie wyśmiewanie może mieć charakter "prewencyjny" w niektórych przypadkach - jeśli X osób ze strachu przed wyśmianiem przestanie opychać się pączkami to uznaję to za pozytyw. Oczywiście, rozumiem, że tutaj też mogą zdarzyć się przypadki otyłości spowodowanej nie świadomym obżarstwem, co obciążeniem genami, chorobą itp. - więc nie mówię też że wyśmiewanie nadwagi to samo dobro. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że nie jest samym złem.

 

Mnie śmieszy naśmiewanie się z rudych,bo rudy to tak naprawdę najbardziej naturalny,pierwotny kolor włosów człowieka (przynajmniej nas tak uczono w szkołach).

Co prawda większość rudych osób,które spotykałam nie należało do sympatycznych, czy miłych ale nie sądzę,że to ma coś wspólnego z kolorem włosów. To samo było z blondynami. Ogólnie mogę powiedzieć,że osoby,które polubiłam w życiu miały w większości ciemny kolor włosów ale to pewnie tylko zbieg okoliczności.

 

Ja nie popieram naśmiewania się z otyłych z tego powodu,że taka osoba może przez te docinki zamknąć się w sobie, nie wychodzić z domu i w konsekwencji jeszcze więcej jeść,bo jak wiadomo-jedzenie podobnie jak alkohol,zabija smutki. Błędne koło.

Takich ludzi trzeba wspierać. Inna sprawa,że są osoby (znam takie) otyłe z różnych powodów,którym jest po prostu ze sobą dobrze, lubią siebie. Po co więc niszczyć im samoocenę obrażaniem ? To mało jeszcze mamy wiecznych smutasów z brakiem pewności siebie w tym kraju ?

 

Zgodzę się... i nie zgodzę się ;) Wiele na pewno zależy od człowieka. Zawsze miałem wisielcze poczucie humoru więc wszelkie żarty o śmierci mnie bawiły. Kiedy umarł ktoś mi bardzo bliski, przez pewien czas reagowałem podobnie jak ty - dowcipy o umieraniu przestały mnie bawić, bulwersowałem się wewnętrznie gdy oglądałem jakąś komedię czy kreskówkę których autorzy pozwalali sobie na grobowe żarty... Ale po jakimś czasie, kiedy "poradziłem sobie" z tą śmiercią - wrócił też i wisielczy humor. Rozumiem więc całkowicie sam mechanizm powstawania negatywnych emocji do pewnych dziedzin komedii.

 

No każdy jest inny. Też taki humor zawsze mnie bawił ale mnie ogólnie łatwo jest rozśmieszyć,także wszystko prawie mnie śmieszy,nawet suchary ;___;

 

Ja zaś przyznam że o ile na codzień makabra nie jest mi obca to wideo tych trzech chłopaczków jest chyba jedynym filmem tego typu którego nie dałem rady w całości obejrzeć - do dzisiaj, a o sprawie wiem od dobrych kilku lat. Najbardziej okrutne muzułmańskie dekapitacje nie mają startu do tego horroru. Młody wiek sprawców jest istotnie szokujący, czegoś takiego spodziewa się człowiek od kogoś raczej starszego - jeśli w ogóle zwrot "spodziewa się" jest tu na miejscu, bo szczerze to po nikim się nie spodziewam takiego zachowania... Nie są to oczywiście jedyni niepełnoletni okrutni mordercy w historii, ale rozmiar ich zbrodni zdecydowanie wyróżnia się na tle ich poprzedników czy nawet późniejszych naśladowców.

 

Ja obejrzałam cały. Tzn. nie cały,bo przez większość czasu robili to samo temu facetowi,więc przewijałam,bo nudy. Ale przez większość przebrnęłam.

Powiem tak. Po tym filmiku aż chciało mi się z kimś na takie tematy podyskutować i tak wgl. dzięki Tobie mam już wstępny pomysł na pracę licencjacką. Zajmę się przestępczością w Rosji... Miałam już takie wstępne plany ale ty ostatecznie to przypieczętowałeś :great:

 

Dobra ale co do filmiku.

Moje reakcje były mieszane. Nie powinnam takich rzeczy oglądać,bo sama jestem lekko niezrównoważona i przyznam,że chociaż czułam się zbulwersowana to jednak była w tym pewna dzika,zwierzęca przyjemność, zawsze tak mam oglądając przemoc na żywo czy w filmach,dlatego unikam za wszelką cenę takich rzeczy. Proszę mnie za to nie winić,bo ja nic nie mogę poradzić na emocje,najważniejsze,że staram się coś z tym zrobić.

Czułam też lekkie mdłości. Ale to nic, bo koleżanka,której to przesłałam obejrzała połowę i zwymiotowała.

Zawsze,oglądając filmy,czy czytając książki lubię analizować swoje stany emocjonalne,oraz to,co jest spowodowało.

Sądzę,że te mdłości nie były wywołane samym widokiem krwi i zmasakrowanego ciała,ani tym,co ci ludzie robili temu facetowi.

Niewątpliwie młody wiek sprawców (mam tyle samo lat co oni, mój siostrzeniec ma tyle samo i siłą rzeczy wyobraziłam go sobie robiącego takie potworności), fakt,że to nie była jedyna ich zbrodnia, że byli z normalnych rodzin (patusów jeszcze zrozumiem) ale przede wszystkim odruch wymiotny wywołało we mnie to, jak oni do tego podchodzili.

Jak byłam młodsza, taki dzieciak ze mnie był to bywało,że szlajałam się ze znajomymi po starych, rozwalających się budynkach. Często mieliśmy przy sobie różnego rodzaju przybory; scyzoryki, noże,młotki, zapalniczki i dla żartów demolowaliśmy budynek. Takie tam, szczeniackie zabawy, wielu tak zresztą robiło za młodu.

Pamiętam jak właśnie wyjmowało się np. młotek,albo jakąś deskę i dla jaj waliło się tymi przyrządami np. w rozlatujące się łóżko tak,żeby pierze, puch wyleciał.

Zawsze było mnóstwo śmiechu, a i emocji większych nie wywoływało,bo to przecież tylko przedmioty.

 

Rozwalanie czaszki temu kolesiowi wyglądało mniej więcej tak samo, jak rozwalanie łóżka w starym budynku dla zabawy.

Przerażające,że reakcje tych małolatów również nie były.. właściwie to brak tam jakichkolwiek reakcji emocjonalnych.

Oni badają, badają czy koleś jeszcze żyje poprzez wkładanie mu śrubokręta w oko, spokojnie stają na tym człowieku i walą go młotkiem.

Samo przygotowanie również pokazuje,że oni czekają na "zabawę". Scena,w której jeden z nich pokazuje młotek zawinięty w reklamówkę i się uśmiecha może sprawić,że nieświadomej osobie wyda się,że to kolejny film,w którym dzisiejsza młodzież idzie się wygłupiać, porobić coś z nudów i to nagrać. I rzeczywiście tak jest. Idą zabijać ludzi ;_____;

 

Również nie przeszłam obojętnie obok tego,ilu ich tam właściwie jest.

Gdyby była to zbrodnia popełniona przez jednego chłopaka to kurde można pomyśleć,że wykolejeniec nie miał co ze sobą zrobić ale fakt,że było ich 3 sprawia,że człowiek myśli sobie : "gdzieś w okolicy może mieszkać osoba,która ma z banią i jest w stanie zabijać",a zaraz potem dodaje "i szybko może znaleźć inne osoby,które również się do niej przyłączą". To przeraża... Jeszcze niedawno,przed obejrzeniem tego filmiku,oglądałam dokument o gangu pedofilii,co również jest dla mnie nie do pojęcia.

Rozumiem mafia, czy gangi,w których jest wielu przestępców ale tych ludzi łączy zazwyczaj chęć zysku, respectu,czy czasami zemsty lub posłuchu. Ale gang pedofilii ? Albo takich zwyrodnialców ? Jak takie coś powstaje wgl ? Co, jeden pedofil podchodzi do kogoś i mówi "siema,jestem pedofilem,może stworzymy gang i razem będziemy gwałcić dzieci ?" No kurde, a w zbiegi okoliczności to też trudno uwierzyć.

Zresztą nie tylko mnie to dziwi, policja również jest zszokowana takimi sprawami,bo zazwyczaj najgorsi zwyrodnialcy działają w pojedynkę.

 

A tak wgl. nawet nie wiem jak można nazwać zbrodnie tych chłopaków. Seryjne morderstwa to to chyba nie były... No,chyba,że zabijanie dla zabawy się wlicza po tę definicje, nie wiem o.o

 

Wiesz może coś więcej o tej sprawie ? Bo w necie tylko ogólniki znalazłam -______- A ciekawi mnie ogólne życie tych zbrodniarzy,oraz fakt,który z nich wpadł na taki "genialny" pomysł.

 

MalaMi1001

 

Ale przykre doświadczenia są głównym motorem napędowym empatii, która potrafi człowieka zniszczyć - jak mnie. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak zaślepia współczucie i zdolność patrzenia na wiele spraw z perspektywy innych osób. Nie z powietrza wzięło się stwierdzenie "kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupę". Ja coraz częściej staram się ignorować swoją empatię, udawać, że jej nie ma, bo nie mam zamiaru znów cierpieć. Może kiedyś będę przechodziła obok 90% nieszczęść, które zauważam, tak jak obojętnie się przechodzi obok mnie.

 

Ja przechodzę obojętnie i mi się to wcale nie podoba. Kiedyś taka nie byłam. Staję się coraz gorsza i mam głupie uczucie,że zbliżam się poziomem emocji do ludzi,o których jest ten temat.

No ale mam "ponoć" Aspergera,a to ma jakiś tam biologiczny wpływ na braki empatii.

Nie wiem,może mam może nie ale na pewno jest ze mną pod tym względem coś nie tak. No i muszę się trochę pilnować,żeby nie zrobić czegoś głupiego.

Także pielęgnuj empatię ale z umiarem. Nie warto myśleć,że każdy Cię skrzywdzi,bo ja sama jak już okażę komuś dobre serce to okazuje się,że niektórzy jednak potrafią być wdzięczni. A ludzie-k*rwy zawsze istnieli i będą istnieć z tym trzeba się pogodzić.

 

mark123

 

Ochrona przed takimi sytuacjami może sprawić, że ktoś nie będzie miał empatii, ale też jak ktoś przed takimi sytuacjami nie będzie chroniony i będzie ich dużo doświadczył, to i tak nie jest powiedziane, że na pewno będzie empatyczny.

Ja w ogóle uważam, że empatia emocjonalna jest zbędna, odpowiedni rozum wystarczy.

 

Każda skrajność jest zła to fakt.

 

No nie wiem... Empatia wpływa na wiele rzeczy. Można nie posiadać empatii i nie popełniać przestępstw, żyć normalnie ale tacy ludzie zawsze mają jakieś problemy społeczne. Nie umieją się zgrać z resztą. Empatia jest ważna, występuje również u zwierząt (nie wiem czy u wszystkich) np. u małp. Czyli jednak ma jakiś sens. Bardziej zbędne według mnie jest współczucie lub poczucie winy,dlatego,że te emocje są sztucznie powstałe w drodze socjalizacji, same by raczej nie powstały (chociaż mogę się mylić) i często są w niewłaściwy sposób używane np. poprzez wzbudzanie u kogoś poczucia winy,albo jak człowiek sam się wini niepotrzebnie za coś.

 

Mnie nikt nic nie mówił o moralności (albo nie pamiętam). Ja w dzieciństwie byłem chyba i egoistyczny i egocentryczny (i w sumie taki jestem do dziś), ale od zawsze odkąd pamiętam wiedziałem, że nie należy krzywdzić innych; nie należy dokuczać; nie należy się naśmiewać.

 

To każdy wie, nawet dokuczający,krzywdzący itp. Tyle,że oni mają różne powody,żeby to robić. Np. akceptacja otoczenia, duża część naśmiewa się z innych,żeby nie odstawać od kolegów,którzy to robią, chęć pokazania jakim to jest się fajnym, popisywanie się,czy po prostu duża dawka agresji,której człowiek nie umie inaczej wyładować, jak poprzez przemoc wobec innych.

Jak ktoś nie wie,że gnębienie drugiego człowieka jest złe, to ewidentnie ma problem ze sobą i to duży,bo nie odróżnia dobra od zła, ani nie przyswoił zasad panujących w społeczeństwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie śmieszy naśmiewanie się z rudych,bo rudy to tak naprawdę najbardziej naturalny,pierwotny kolor włosów człowieka (przynajmniej nas tak uczono w szkołach)

Ja pamiętam że nas uczyli że to gen niedominujący czy coś w tym stylu, w sensie - właśnie mniej ludzi jest rudych bo ten kolor ma ciężej żeby "wywalczyć" sobie rozwój w organiźmie. Ale to było lata temu plus z biologii zawsze miałem lufę, więc co ja tam wiem :P Jedynie chyba to że tylko u rasy białej występuje naturalnie bodajże.

 

Ja obejrzałam cały. Tzn. nie cały,bo przez większość czasu robili to samo temu facetowi,więc przewijałam,bo nudy. Ale przez większość przebrnęłam.

"Przeklikać" to i ja mogę ten filmik, ale obejrzeć od A do Z to już niebardzo... A jak wspominałem, niewiele jest w stanie mnie zszokować z takich spraw.

 

mam już wstępny pomysł na pracę licencjacką. Zajmę się przestępczością w Rosji...

Nooo, to masz szerokie pole do popisu :D "Rosja to nie kraj, to stan umysłu" - coś w tym jest. Zawsze jak oglądam dokumenty o przeróżnych wykolejeńcach z Rosji (czy generalnie państw byłego ZSRR) to doznaję mindfuck'a, ci ludzie potrafią być tak koszmarnie porypani, że bardziej medialnie znane nazwiska bledną... Teraz jest "na czasie" sprawa Trynkiewicza chociażby - gdyby go porównać z takim Anatolijem Slivko chociażby, to Trynkiewicz "nie ma szans"...

 

Gdyby była to zbrodnia popełniona przez jednego chłopaka to kurde można pomyśleć,że wykolejeniec nie miał co ze sobą zrobić ale fakt,że było ich 3 sprawia,że człowiek myśli sobie : "gdzieś w okolicy może mieszkać osoba,która ma z banią i jest w stanie zabijać",a zaraz potem dodaje "i szybko może znaleźć inne osoby,które również się do niej przyłączą". To przeraża...

Nie miałem takiej rozkminy, może dlatego że mam inną: czytałem kiedyś wypowiedź kryminologa szacującego że na dzień dzisiejszy najprawdopodobniej na świecie żyje 200 aktywnych seryjnych morderców. Czysta statystyka podpowiada mi więc że co najmniej jeden teoretycznie powinien mieszkać w Polsce. A jak w Polsce, to równie dobrze w Gdańsku jak i na ulicy koło mnie... Szczerze mówiąc to chyba jeszcze bardziej przerażają mnie na przykład zorganizowani kibole, bo ich jest statystycznie jeszcze więcej, niż takich potencjalnych Dniepropietrzaków, są wszędzie...

 

Rozumiem mafia, czy gangi,w których jest wielu przestępców ale tych ludzi łączy zazwyczaj chęć zysku, respectu,czy czasami zemsty lub posłuchu. Ale gang pedofilii ? Albo takich zwyrodnialców ? Jak takie coś powstaje wgl ? Co, jeden pedofil podchodzi do kogoś i mówi "siema,jestem pedofilem,może stworzymy gang i razem będziemy gwałcić dzieci ?" No kurde, a w zbiegi okoliczności to też trudno uwierzyć.

Zresztą nie tylko mnie to dziwi, policja również jest zszokowana takimi sprawami,bo zazwyczaj najgorsi zwyrodnialcy działają w pojedynkę.

Pogrubione zdanie to fakt. Co tylko człowiekowi daje do myślenia, że pedofil wcale nie jest najgorszym co może chodzić po świecie... Co do tego jak organizują się gangi pedofilskie - to dzieje się to najpewniej na podobnych zasadach jak dystrybuowana jest pedofilska pornografia. Filmów z dziećmi nie znajdziesz przecież na Red Tube. W dzisiejszych czasach głównym narzędziem którym posługują się zorganizowani pedofile jest internet, a dokładniej - część niedostępna "zwykłym" użytkownikom, znana jako "deep web" (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ukryta_sie%C4%87) - to tam dochodzi do wymiany materiałów pornograficznych ale też całego spektrum niecnych sprawek jak handel bronią, narkotykami czy morderstwami na zlecenie. Nie ma co się oszukiwać - pedofile to taka sama grupa ludzi jak powiedzmy homoseksualiści: osoby z inną od norm orientacją seksualną. I tak jak geje kiedyś spotykali się w "swoich" barach, tak i pedofile mają "swoje" miejscówki. Dość rzec że w USA całkiem legalnie działa NAMBLA (North American Man-Boy Love Association) lobbująca zalegalizowanie stosunków seksualnych z nieletnimi. W Polsce kiedyś istniała witryna Piotruś Pan poświęcona podobnej tematyce. Temat jest paskudny i ciężko w ogóle myśleć o tym że ktoś byłby zainteresowany samymi tego typu kontaktami, a co dopiero - że ktoś mógłby publicznie nawoływać do zalegalizowania takiego... czegoś. No, ale to już jest moim zdaniem właśnie częściowo efekt zmian w społeczeństwie, poluźnienia moralnego gorsetu. I mam wrażenie że jeżeli świat się nie "opamięta" - to jeszcze za naszego życia możemy być świadkami może nie zalegalizowania, ale milczącego przyzwolenia na pedofilię. Potrafię sobie wyobrazić amerykańskich czy europejskich pedofili "adoptujących" afrykańskie dzieci, tworząc układ: ja ci daję dom i wyżywienie, ty zapewniasz mi swe ciało. Obrzydliwe, ale wyjdzie jeszcze na to że ci ludzie to zatroskani filantropi... Niemożliwe? Cóż, myślę że jakby zapytać afrykańskie dziecko czy woli umrzeć z głodu czy też żyć ale jako kochanek pedofila to mimo wszystko wybrałyby tą drugą opcję, bo człowiek to istota wyjątkowo zdeterminowana żeby przeżyć - we wszelki możliwy sposób.

 

A tak wgl. nawet nie wiem jak można nazwać zbrodnie tych chłopaków. Seryjne morderstwa to to chyba nie były... No,chyba,że zabijanie dla zabawy się wlicza po tę definicje, nie wiem o.o

W gruncie rzeczy ich czyny podchodzą jak najbardziej pod definicję seryjnych morderstw. Obecnie za seryjnego mordercę uznaje się osobę która w pewnych odstępach czasu zabiła więcej jak dwie osoby (odróżniając ich tym samym od morderców masowych czyli popełniających wiele morderstw podczas pojedynczej sytuacji, oraz tzw. "spree killers" - morderców-świrów, którzy dokonują kilku morderstw w bardzo krótkich odstępach czasu).

 

Wiesz może coś więcej o tej sprawie ? Bo w necie tylko ogólniki znalazłam -______- A ciekawi mnie ogólne życie tych zbrodniarzy,oraz fakt,który z nich wpadł na taki "genialny" pomysł.

Anglojęzyczna wikipedia jest bogata w informacje: http://en.wikipedia.org/wiki/Dnepropetrovsk_maniacs

 

Powstał też dość spory dokument w Chile, ale ciężko jest znaleźć wersję w "zrozumiałym" języku niebędącą jednocześnie ocenzurowaną. W programie wykorzystano zarówno materiały które wyciekły do sieci, jak i nieupublicznione wcześniej materiały z procesu sądowego oraz archiwów sprawców. Na YT jest skrócona wersja z angielskimi napisami:

 

A tak na szybko, jeśli kogoś ciekawi a nie ma ochoty się aż tak zagłębiać: chłopaczkowie ci podjęli swoją zbrodniczą działalność w ramach opracowanej przez nich samych "terapii". Znali się ze szkoły, gdzie byli gnębieni przez tamtejszą odmianę gimbazowych dresów. Żeby "odbić" sobie zaznawane w szkole krzywdy oraz "oswoić się" ze strachem ze śmiercią - zaczęli torturować i zabijać zwierzęta (rejestrując swoje "wypady" w formie zdjęć i filmów) w okolicznych lasach. Uwiecznione w .jpg'ach i .avi'kach znęcania się nad zwierzętami były później użyte podczas procesu jako materiał dowodowy. W pewnym momencie postanowili "przerzucić" się na "większe cele". W sumie dokonali 21 mordów oraz kilka usiłowań połączonych z rozbojem. Sprawa jest w miarę świeża więc nie jest jeszcze rozpracowana tak dokładnie jak bardziej znane przypadki, stąd do dzisiaj nie określono z całkowitą pewnością motywów zbrodni. Główne dwa powody, nad którymi się spekuluje:

 

- chłopaczkom udało się nawiązać kontakt z właścicielem zagranicznej strony internetowej, który miał im zaoferować znaczna sumę pieniędzy za nakręcenie dla niego 40 tzw. "snuff movies" czyli filmów dokumentujących zbrodnię, zarejestrowanych w celach zarobkowych; ta teoria choć nieco mniej przerażająca niż druga, jest uważana za mało prawdopodobną, gdyż nie udało się potwierdzić doniesień na ten temat

 

- chłopaczkowie chcieli mieć... pamiątkę na starość; zdecydowali że zabiją 40 osób, utrwalając to na zdjęciach i filmach, żeby mieć co wspominać po latach; ta teoria choć przerażająca jest uznawana za najbardziej prawdopodobny motyw.

 

Jako "ciekawostkę" dodam że czyny tych trzech dzieciaków stały się inspiracją dla dwóch młodzieńców w Irkucku, którzy jak przystało na prawilnych "copy-cat'ów" dokonali 6 mordów w podobnym stylu; wpadli ponieważ materiały dokumentujące jedno z morderstw przez nieuwagę pozostawili niewykasowane na pożyczonym od wujka jednego ze sprawców telefonie.

 

 

Rosja to dziki kraj, dzicy ludzie, jeśli zamierzasz zanurzyć się w ichniej przestępczości to czeka cię niejedna zaskoczka ;) Tutaj, jako przedsmak:

 

[videoyoutube=R7gpeKDdGgY][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przechodzę obojętnie i mi się to wcale nie podoba

Ja w praktyce zawsze przechodzę obojętnie obok realnego cudzego nieszczęścia. Wewnętrznie zazwyczaj też mnie ono nie porusza, ale jak już poruszy, to od razu w wersji "turbo", mam wtedy ochotę rozszarpać sprawców nieszczęścia i/lub osoby przyczyniające się do utrzymywania/powiększenia tego nieszczęścia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader

 

Ja pamiętam że nas uczyli że to gen niedominujący czy coś w tym stylu, w sensie - właśnie mniej ludzi jest rudych bo ten kolor ma ciężej żeby "wywalczyć" sobie rozwój w organiźmie. Ale to było lata temu plus z biologii zawsze miałem lufę, więc co ja tam wiem :P Jedynie chyba to że tylko u rasy białej występuje naturalnie bodajże.

 

No ja tak z grubsza pamiętam ale biologia też mnie jakoś nie jarała. Plus jest taki,że w liceum mieliśmy babkę,która czasem jakąś ciekawostką zarzuciła,więc tylko te ciekawostki właśnie pamiętam.

 

"Przeklikać" to i ja mogę ten filmik, ale obejrzeć od A do Z to już niebardzo... A jak wspominałem, niewiele jest w stanie mnie zszokować z takich spraw.

 

A po co oglądać od A do Z skoro przez część filmiku chłopacy albo łażą, albo przygotowują się do morderstwa,albo myją sobie ręce wodą ? Obejrzałam sceny tortury i starczy. Nie obchodzi mnie ustawianie kamery,czy rozmowy między nimi,których i tak nie rozumiem.

 

Nooo, to masz szerokie pole do popisu :D "Rosja to nie kraj, to stan umysłu" - coś w tym jest. Zawsze jak oglądam dokumenty o przeróżnych wykolejeńcach z Rosji (czy generalnie państw byłego ZSRR) to doznaję mindfuck'a, ci ludzie potrafią być tak koszmarnie porypani, że bardziej medialnie znane nazwiska bledną... Teraz jest "na czasie" sprawa Trynkiewicza chociażby - gdyby go porównać z takim Anatolijem Slivko chociażby, to Trynkiewicz "nie ma szans"...

 

No wiem właśnie,dlatego między innymi jestem na swoim kierunku. Rosja jest tak dzikim krajem,że to aż przeraża. Popadają w skrajności ze wszystkim praktycznie,jak Chińczycy i Japończycy.

I tu masz rację, jak w polecanych na youtube mam coś o jakiś mordercach w Rosji to oglądam zawsze,bo wiem,że Ruscy się nie pierdzielą.

A do pracy licencjackiej mam jeszcze 2 lata co prawda ale temat tak mnie interesuje,że pewnie ostatecznie się zdecyduje na niego. Mam tylko nadzieję,że pozwolą mi takie zjawisko opisać..

 

Nie miałem takiej rozkminy, może dlatego że mam inną: czytałem kiedyś wypowiedź kryminologa szacującego że na dzień dzisiejszy najprawdopodobniej na świecie żyje 200 aktywnych seryjnych morderców. Czysta statystyka podpowiada mi więc że co najmniej jeden teoretycznie powinien mieszkać w Polsce. A jak w Polsce, to równie dobrze w Gdańsku jak i na ulicy koło mnie... Szczerze mówiąc to chyba jeszcze bardziej przerażają mnie na przykład zorganizowani kibole, bo ich jest statystycznie jeszcze więcej, niż takich potencjalnych Dniepropietrzaków, są wszędzie...

 

O tym też słyszałam, o tych mordercach XD Straszne to...

Wgl. mieszkasz w Gdańsku ? Heh, ja się tu uczę i tymczasowo też mieszkam xD

 

Mnie kibole nie przerażają aż tak. Może dlatego,że jestem dziewczyną,ą niewielki odsetek atakuje kobiety na szczęście..

 

 

Pogrubione zdanie to fakt. Co tylko człowiekowi daje do myślenia, że pedofil wcale nie jest najgorszym co może chodzić po świecie... Co do tego jak organizują się gangi pedofilskie - to dzieje się to najpewniej na podobnych zasadach jak dystrybuowana jest pedofilska pornografia. Filmów z dziećmi nie znajdziesz przecież na Red Tube. W dzisiejszych czasach głównym narzędziem którym posługują się zorganizowani pedofile jest internet, a dokładniej - część niedostępna "zwykłym" użytkownikom, znana jako "deep web" (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ukryta_sie%C4%87) - to tam dochodzi do wymiany materiałów pornograficznych ale też całego spektrum niecnych sprawek jak handel bronią, narkotykami czy morderstwami na zlecenie. Nie ma co się oszukiwać - pedofile to taka sama grupa ludzi jak powiedzmy homoseksualiści: osoby z inną od norm orientacją seksualną. I tak jak geje kiedyś spotykali się w "swoich" barach, tak i pedofile mają "swoje" miejscówki. Dość rzec że w USA całkiem legalnie działa NAMBLA (North American Man-Boy Love Association) lobbująca zalegalizowanie stosunków seksualnych z nieletnimi. W Polsce kiedyś istniała witryna Piotruś Pan poświęcona podobnej tematyce. Temat jest paskudny i ciężko w ogóle myśleć o tym że ktoś byłby zainteresowany samymi tego typu kontaktami, a co dopiero - że ktoś mógłby publicznie nawoływać do zalegalizowania takiego... czegoś. No, ale to już jest moim zdaniem właśnie częściowo efekt zmian w społeczeństwie, poluźnienia moralnego gorsetu. I mam wrażenie że jeżeli świat się nie "opamięta" - to jeszcze za naszego życia możemy być świadkami może nie zalegalizowania, ale milczącego przyzwolenia na pedofilię. Potrafię sobie wyobrazić amerykańskich czy europejskich pedofili "adoptujących" afrykańskie dzieci, tworząc układ: ja ci daję dom i wyżywienie, ty zapewniasz mi swe ciało. Obrzydliwe, ale wyjdzie jeszcze na to że ci ludzie to zatroskani filantropi... Niemożliwe? Cóż, myślę że jakby zapytać afrykańskie dziecko czy woli umrzeć z głodu czy też żyć ale jako kochanek pedofila to mimo wszystko wybrałyby tą drugą opcję, bo człowiek to istota wyjątkowo zdeterminowana żeby przeżyć - we wszelki możliwy sposób.

 

Możesz mieć sporo racji.

Mnie osobiście też przeraża to,że niektórzy dążą do zalegalizowania takich praktyk. Tak samo z księżmi twierdzącymi,że to dziecko ich uwiodło, no paranoja O.o

Wgl. nie rozumiem jakim mózgiem trzeba być,żeby pomagać pedofilom w uzyskaniu takich praw. Też słyszałam o jakiejś partii holenderskiej (nie wiem czy jeszcze działa),która właśnie też dążyła do legalizacji stosunków z dziećmi. Masakra...

 

W gruncie rzeczy ich czyny podchodzą jak najbardziej pod definicję seryjnych morderstw. Obecnie za seryjnego mordercę uznaje się osobę która w pewnych odstępach czasu zabiła więcej jak dwie osoby (odróżniając ich tym samym od morderców masowych czyli popełniających wiele morderstw podczas pojedynczej sytuacji, oraz tzw. "spree killers" - morderców-świrów, którzy dokonują kilku morderstw w bardzo krótkich odstępach czasu).

 

To może oni byli tymi spree killers ? Bo jednak 21 ofiar w miesiąc bodajże to daje nie zbyt długie odstępy od kolejnych zbrodni.

Poza tym dziwny motyw mieli, "dla zabawy"..

 

A tak na szybko, jeśli kogoś ciekawi a nie ma ochoty się aż tak zagłębiać: chłopaczkowie ci podjęli swoją zbrodniczą działalność w ramach opracowanej przez nich samych "terapii". Znali się ze szkoły, gdzie byli gnębieni przez tamtejszą odmianę gimbazowych dresów. Żeby "odbić" sobie zaznawane w szkole krzywdy oraz "oswoić się" ze strachem ze śmiercią - zaczęli torturować i zabijać zwierzęta (rejestrując swoje "wypady" w formie zdjęć i filmów) w okolicznych lasach. Uwiecznione w .jpg'ach i .avi'kach znęcania się nad zwierzętami były później użyte podczas procesu jako materiał dowodowy. W pewnym momencie postanowili "przerzucić" się na "większe cele". W sumie dokonali 21 mordów oraz kilka usiłowań połączonych z rozbojem. Sprawa jest w miarę świeża więc nie jest jeszcze rozpracowana tak dokładnie jak bardziej znane przypadki, stąd do dzisiaj nie określono z całkowitą pewnością motywów zbrodni. Główne dwa powody, nad którymi się spekuluje:

 

Głupio to zabrzmi ale trochę mnie uspokoiłeś.

Chociaż mogli wziąć odwet na tych dresach kurde. A tak to zawsze cierpią niewinni...

 

- chłopaczkom udało się nawiązać kontakt z właścicielem zagranicznej strony internetowej, który miał im zaoferować znaczna sumę pieniędzy za nakręcenie dla niego 40 tzw. "snuff movies" czyli filmów dokumentujących zbrodnię, zarejestrowanych w celach zarobkowych; ta teoria choć nieco mniej przerażająca niż druga, jest uważana za mało prawdopodobną, gdyż nie udało się potwierdzić doniesień na ten temat

 

Słyszałam i też nie chce mi się w to wierzyć.

 

Jako "ciekawostkę" dodam że czyny tych trzech dzieciaków stały się inspiracją dla dwóch młodzieńców w Irkucku, którzy jak przystało na prawilnych "copy-cat'ów" dokonali 6 mordów w podobnym stylu; wpadli ponieważ materiały dokumentujące jedno z morderstw przez nieuwagę pozostawili niewykasowane na pożyczonym od wujka jednego ze sprawców telefonie.

 

O, kolejni idioci do przeanalizowania xd

 

Ten film pokazuje dzieci wychowane praktycznie przez ulicę o.o Smutne to, dzisiaj na pewno cały obejrzę, koniecznie.

Rosja nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać.

 

mark123

 

Ja w praktyce zawsze przechodzę obojętnie obok realnego cudzego nieszczęścia. Wewnętrznie zazwyczaj też mnie ono nie porusza, ale jak już poruszy, to od razu w wersji "turbo", mam wtedy ochotę rozszarpać sprawców nieszczęścia i/lub osoby przyczyniające się do utrzymywania/powiększenia tego nieszczęścia.

 

Ja też mam ochotę rozszarpać ale nie wiem na ile to wynika z "empatii",a na ile z chęci zaspokojenia własnych agresywnych potrzeb,bo od zawsze ludzie "źli",którzy krzywdzili mnie,albo innych na moich oczach mieli u mnie specjalne przywileje. Odkładałam sobie ich "na później" i jak chciałam się wyżyć to dorwałam jednego,czy tam drugiego i się działo. Czasem ja obrywałam,czasem on ale nie o to chodzi, raczej o to,że takie osoby automatycznie zamieniają się w moich oczach w środki do zaspokojenia potrzeb. Zamiast krzywdzić niewinnych, krzywdzę winnych i nie jest mi wcale z tym źle. Czasem brakuje mi nawet tych zaczepek,bo nie mam na kim się wyżyć i chodzę taka wk*rwiona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Schwarzi, no właśnie, naśladuje się przecież rówieśników, a nie rodziców.

a wiadomo jaka muzyka jest grana i jakie postawy prezentowane na klipach.

 

bardzo duży wpływ na to mają raperzy.

 

-- 30 sty 2014, 20:00 --

 

ja myślę, że empatia, to tylko umiejętność postawienia się na miejscu drugiej osoby, co jest potrzebne do interakcji społecznej. moze stanowić broń, w rękach wrednych ludzi, pozwalającą się wcielić w kogoś, by skuteczniej mu zaszkodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik

 

Też uważam,że muzyka ma wpływ na zachowanie.

Sama lubię sobie posłuchać hip hopu ale to nie zmienia faktu,że większa część chuliganów tego słucha i sami utożsamiają się z tzw. dziećmi ulicy.

 

Empatia pełni wiele funkcji. Od odczytywania mimiki,gestów,odpowiedniego użycia języka, po wczuwanie się w czyjąś sytuację, wrażliwość na cierpienia innych, umiejętność spojrzenia z cudzej perspektywy, uczucia wegetatywne,gdy widzi się czyjeś szczęście lub cierpienie.

 

Ja uważam,że jednak każdy w jakimś tam stopniu posiada empatię.

Można mieć jej mało ale nikt nie jest jej pozbawiony.

Przykładem mogą być ludzie z zaburzeniami,którzy rzekomo empatii nie mają.

Dzieci autystyczne mają problem z nawiązywaniem więzi z innymi i odczytywaniem ich intencji, jednak nie stają się przestępcami i nie ranią innych ludzi dla własnej satysfakcji.

Znowu psychopaci mają trochę na odwrót. Potrafią "wczuć się" w innego człowieka, wyczuć jego słabe strony ale nie mają z kolei hamulców przed zadawaniem cierpień.

Także z tą empatią jest różnie według mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik

 

Ja mam z hip-hopem jeden problem.

Muza fajna, teksty czasem też ale zawsze mam mieszane uczucia jak słucham tego gatunku muzyki,bo nie dość,że w co 3 piosenka niektórych wykonawców to diss na innego wykonawcę, to niektóre teksty brzmią mądrze ale jakby posłuchać całej dyskografii to można znaleźć mnóstwo ukrytej hipokryzji.

Przykładowo-jakaś grupa hip-hopowa śpiewa o tym,że trzeba szanować drugiego człowieka, że świat jest okrutny,bo pełno w nim przemocy itp. a w innych piosenkach pojawiają się dissy na świeżo wschodzących raperów,albo na tych,którzy śpiewają rzekomo "do dupy",czasami też na subkultury,które naszym raperom się nie podobają itp.

Nie znoszę tego właśnie w hip-hopie. Reszta może być,bo akurat nic mi do ich poglądów dopóki trzymają się one kupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo duży wpływ na to mają raperzy.

WRESZCIE KTOŚ KTO NIE TWIERDZI ŻE ZA ZEPSUCIE MŁODZIEŻY ODPOWIADA SZATAN I HEAVY METAL!!! :D :D

 

 

No wiem właśnie,dlatego między innymi jestem na swoim kierunku. Rosja jest tak dzikim krajem,że to aż przeraża. Popadają w skrajności ze wszystkim praktycznie,jak Chińczycy i Japończycy.

I tu masz rację, jak w polecanych na youtube mam coś o jakiś mordercach w Rosji to oglądam zawsze,bo wiem,że Ruscy się nie pierdzielą.

Kumpel po w ramach studiów socjologicznych był na dwóch wyjazdach u Ruskich - to co opowiadał to był inny świat autentycznie :D

 

O tym też słyszałam, o tych mordercach XD Straszne to...

Wgl. mieszkasz w Gdańsku ? Heh, ja się tu uczę i tymczasowo też mieszkam xD

 

Mnie kibole nie przerażają aż tak. Może dlatego,że jestem dziewczyną,ą niewielki odsetek atakuje kobiety na szczęście..

Nope, podałem Gdańsk jako przykład miejsca kwalifikującego się dla mnie prawie jako "drugi koniec Polski" :P

 

Co do kiboli to ja na to patrzę nieco szerzej - czy oni pochlastają dziewczynę czy chłopaka, to zawsze to będzie czyjeś dziecko.

 

Wgl. nie rozumiem jakim mózgiem trzeba być,żeby pomagać pedofilom w uzyskaniu takich praw. Też słyszałam o jakiejś partii holenderskiej (nie wiem czy jeszcze działa),która właśnie też dążyła do legalizacji stosunków z dziećmi. Masakra...

Kiedyś ktoś tak samo pewnie myślał o pierwszych feministkach :P A niektórzy uważaja tak do dzisiaj :P

 

To może oni byli tymi spree killers ? Bo jednak 21 ofiar w miesiąc bodajże to daje nie zbyt długie odstępy od kolejnych zbrodni.

Poza tym dziwny motyw mieli, "dla zabawy"..

"The U.S. Bureau of Justice Statistics defines a spree killing as "killings at two or more locations with almost no time break between murders"" - czyli morderstwa w dwóch lub więcej miejscach, prawie bez przerw czasowych pomiędzy; to kategoria ludzi którzy zabili kilka osób w więcej niż jednym miejscu w ciągu dnia, dwóch. Często morderstwa są popełniane w stanie ograniczonej poczytalności, pod wpływem narkotyków bądź jako rezultat pościgu w trakcie ucieczki z miejsca pierwotnego przestępstwa, które wcale morderstwem być nie musiało.

 

Moim "ulubionym" niedoszłym spree killer'em pozostaje Shawn Timothy Nelson, jakimś cudem podczas jego krótkiego szału nikt nie zginął, ale gdyby koleś ukradł sprzęt z amunicją...

 

[videoyoutube=dDYU-uKo1N8][/videoyoutube]

 

O, kolejni idioci do przeanalizowania xd

Artem Anufriev i Nikita Lytkin jakby co ;)

 

Ten film pokazuje dzieci wychowane praktycznie przez ulicę o.o Smutne to, dzisiaj na pewno cały obejrzę, koniecznie.

Rosja nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać.

Pod tym ostatnim to się podpisuję :D No bo kurde, u nas też żyją dzieciaki wychowane przez ulicę, ale nie słyszałem jeszcze o oni jednym przypadku żeby grasowały u nas bandy dziesięciolatków (!!!) mających na'koncie" kilka morderstw (!!!) i jeszcze policja ne jest w stanie nic na to prawnie poradzić!!! :shock:

 

Z drugiej strony polecam też dokument "Dzieci z Leningradzkiego".

 

Kończę już offtop bo to nie temat o Rosji :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy znani mi kryminaliści( a kiedyś sporo kręciłem się w tym towarzystwie bo na emigracji takich multum) urodzeni po 1980 roku słuchali Hip Hopu i techno( czy czegoś zbliżonego). Starsi to i heavy metalu słuchali albo disco polo. No ale u nie kryminalistów podobne gusta chyba tylko słuchacze popu, klasycznej i tzw "inteligentnego rocka" nie są zwykle przestępcami i chuliganami.

 

-- 30 sty 2014, 21:12 --

 

deader, w dużych miastach USA czy takim Londynie też grasują bandy 12 latków (oczywiście czarnych) też czasem kogoś zamordują albo pobiją . Nawet w takiej Skandynawii jest podobnie w miastach z dużą ilością muslimów, no ale u ruskich to ich własny naród.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, w dużych miastach USA czy takim Londynie też grasują bandy 12 latków (oczywiście czarnych) też czasem kogoś zamordują albo pobiją . Nawet w takiej Skandynawii jest podobnie w miastach z dużą ilością muslimów, no ale u ruskich to ich własny naród.

O czarnych to ja nawet nie wspominam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, tylko, że nie wiadomo, czy taka muzyka produkuje kryminalistów, czy po prostu przyciąga.

jak myślisz? mnie się wydaje, że produkować moze, ale pozerów.

Wg mnie muza nie ma wpływu na drogę życiową, po prostu w tym środowisku hip hop jest popularny, bo porusza wiele problemów tych ludzi i może to też kwestia mody. Poznałem kiedyś kolesia z wyglądu typowy napakowany łysy dres, ale słuchał metalu i przez to inni z jego środowiska z niego drwili bo tam większość dance, techno słucha a metal to muzyka dla brudasów i ćpunów wg nich.

No i ulubionym zespołem większości kryminalistów, ale też np kiboli zwłaszcza tej starszej daty jest Dżem, i to często jedyny może jeszcze oprócz Kultu gitarowy zespół jaki słuchają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader

 

Kumpel po w ramach studiów socjologicznych był na dwóch wyjazdach u Ruskich - to co opowiadał to był inny świat autentycznie :D

 

Norma. Nam babka od rosyjskiego opowiadała jak kiedyś była w Rosji to kolesie szli ulicą i pluli na nią o.o

 

Nope, podałem Gdańsk jako przykład miejsca kwalifikującego się dla mnie prawie jako "drugi koniec Polski" :P

 

Co do kiboli to ja na to patrzę nieco szerzej - czy oni pochlastają dziewczynę czy chłopaka, to zawsze to będzie czyjeś dziecko.

 

Czaję.

Ja tam do kiboli nic nie mam jakoś. Nie lubię ich ale ze strony takich szerokich typków spotkałam się tylko z przezywaniem, czasem jakiś pijany podszedł i zagadywał ale o agresji mowy nie ma.

Mogą być agresywni ale zazwyczaj robią to,jak się ich bliżej pozna. Tak to nie chcą sobie psuć opinii,bo zauważyłam,że ich subkultura to właśnie jedna z tych,która jest bardzo agresywnie nastawiona do pedofilii, gwałcicieli i damskich bokserów.

 

Kiedyś ktoś tak samo pewnie myślał o pierwszych feministkach :P A niektórzy uważaja tak do dzisiaj :P

 

Pewnie tak ale jest różnica.

Pedofilia szkodzi. Definitywnie szkodzi. Małe dziecko nie jest w stanie podjąć racjonalnej decyzji o stosunku seksualnym, nie mówiąc już o tym,że dzieciom powinno się zapewnić dzieciństwo,a nie już na starcie wrzucać w świat dorosłych. Gdyby pedofilia była legalna to wcale bym się nie zdziwiła,gdyby spora część pedofilii traktowała dziecko jako partnera. Sorry ale 9 latka ma prawo się bawić lalkami, chodzić do szkoły,odkrywać świat,a nie dyskutować na tematy seksualno-miłosne ze swoim "partnerem".

Zresztą,co ja wgl. pieprzę.. pedofilia nawet nie wchodzi w grę. Gdyby kiedykolwiek ktoś miał ją zalegalizować,to mam nadzieję,ze mnie już wtedy na świecie nie będzie. O swoje dzieci się nie martwię,bo raczej mieć ich nie będę.

 

 

Artem Anufriev i Nikita Lytkin jakby co ;)

 

Już znalazłam na wiki ale dzięki.

 

Pod tym ostatnim to się podpisuję :D No bo kurde, u nas też żyją dzieciaki wychowane przez ulicę, ale nie słyszałem jeszcze o oni jednym przypadku żeby grasowały u nas bandy dziesięciolatków (!!!) mających na'koncie" kilka morderstw (!!!) i jeszcze policja ne jest w stanie nic na to prawnie poradzić!!! :shock:

 

Z drugiej strony polecam też dokument "Dzieci z Leningradzkiego"

 

Oglądałam. Ja polecam o poprawczakach w Rosji,dowiesz się,czemu policja nie jest w stanie temu zaradzić.

Jest tam wywiad z jednym chłopcem,też chyba 10 czy 13 letnim, już nie pamiętam. Chłopak przyznaje się,ze za 3 morderstwa dostał 3 lata.

Teraz sobie odpowiedz. Prawo mają zj*bane ale dzieciaki też kurde nie wiem czy do końca takie winne. W takich warunkach,w jakich one żyją,często bez objadu, bez prądu,ciepłych ubrań, czasem na ulicy to się nie dziwię. Przez morderstwa może chcą coś pokazać, chcą żeby ktoś się nimi zainteresował, chcą poczuć się ważni jako twardziele,a nie plebs z ulicy.

Te dzieci z filmiku,który przesłałeś nie wyglądają mi na złe,czy zepsute. Może jest to naiwne ale uważam,że duża w tym wina systemu, większa niż ich charakterów,czy rzekomego "zła". Te dzieci są produktem, produktem ustroju i kraju,w którym przyszło im żyć.

 

carlosbueno

 

deader, w dużych miastach USA czy takim Londynie też grasują bandy 12 latków (oczywiście czarnych) też czasem kogoś zamordują albo pobiją . Nawet w takiej Skandynawii jest podobnie w miastach z dużą ilością muslimów, no ale u ruskich to ich własny naród.

 

W Skandynawii nie jest aż tak źle z przestępstwami.

Może faktycznie wśród kolorowych ale sami Skandynawowie mogą poszczycić się dużym postępem w tej dziedzinie.

Czytałam kiedyś statystyki w jakimś magazynie psychologicznym i pisało,że w Polsce i Europie Zachodniej co 4 dziecko brało udział w jakiejś bójce,a w Skandynawii co 10. Nie pamiętam tylko w jakim kraju dokładnie ale chyba Szwecja to była.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×