Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

No, miejcie fotosy, a ja idę jeść - włączam updaty na Arch Linuxach i jadę do sklepu :P

 

Zabawne że znalazłem termometr którego szukałem w... kablach od komputera w pudełku ;_; I to na samym spodzie!

Albo np. kostka za komputerem. A to niespodzianki :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, nie zawsze otrzymuje się odpowiedzi na blogu

 

Muszę wrócić do pisania, ale po prostu źle wygląda jak robię z jednego posta jeden wielki śmietnik. Mogłem po prostu napisać żeby ktoś mi "podniósł" temat :)

 

Ogólnie zauważyłem że czuję się na plus. Nie mam żadnych parestezji, natłoku myśli też nie. Bardzo spokojnie.

To teraz muszę załatwić sprawę z telefonem.

 

Staż mam przesunięty - na początku będą wizyty z psychologiem i doradcą zawodowym, warsztaty grupowe.

Miałem mieć od 10 do 13 stycznia od 12 do 18 średnio, ale akurat w tą środę mam wizytę u psychiatry - więc przesunęli mi na 16-19 do innej grupy.

Rozmawiałem też z organizatorką na temat wolnego, bo lecę do Norwegii - akurat to nie było celowe wymuszanie przerwy, w sumie tata chyba wziął przed moim "zatrudnieniem" bilety.

Powinni dać te 4 dni wolnego.

 

Aj, zabolała mnie lekko głowa z prawego tyłu. Myślę jednak że robienie badań jest mi nie potrzebne - i tak już mam znikome objawy neurologiczne.

I w tym momencie jeszcze odkleił mi się plakat ;_;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, też mam 3 monitory, jeden od lapka, jeden od cintiqa (kto wie, co to takiego, ręka w górę) i trzeci, dodatkowy. btw jest już nowy wpis na moim blogu, zapraszam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieboszczyk, I jak, zdrowy już jesteś? gorączka zeszła?

 

paramparam, No wiadomo, że zapasy trzeba zrobić. :smile:

Ani się obejrzysz, a będziesz z powrotem, a cieszę się, że czekają tam na Ciebie ciekawe rzeczy. :105:

 

wiejskifilozof, No to naładowałeś się dobrą energią. :great:

 

Reghum, Pięknie ogarnięte! :smile:

 

mirunia, Wyciągnęłam z zamrażary ostatni kawałek kuraka wiejskiego na czarną godzinę i pichcę na wzmocnienie zupę ze sryliardem warzyw, soczewicą i wkładką, z troszku chilli na rozgrzanie. Do zimowego menu brakuje tylko zimowej aury. :smile:

No choróbsko ma deadline do końca weekendu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, pokój mojej córki wygląda podobnie tzn też na poddaszu nie ze bałagan

 

Akurat mieszkam na 2 piętrze z siostrą, ona ma swój pokój, ja mam swój, mamy jeszcze przedpokój z którego można dojść do łazienki.

Rodzice mieszkają na 1 z babcią, sąsiad na parterze i on zajmuje większość piwnicy. Akurat jego dwóch synów dawno się wyprowadziło, więc i tak pewnie w domu mają aktualnie pusty pokój.

 

Między innymi temu mając 21 lat nie narzekam na mieszkanie z rodzicami. Trafiało się tak że piłem z małolatami (znajomymi siostry) albo właśnie miałem bezsenność czy też robiłem nocki i mogłem to robić bez problemu.

 

Mogę też wyjść w środku nocy (co naprawdę rzadko robię) ale trafiało się tak że chodziłem w wakacje o 4-6 na PokemonGO i energetyki, i było to średnio zauważalne, a na pewno już po fakcie.

Wolność i swoboda :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawiązując do Star Wars... po której stronie mocy jesteście?

 

Mam problemy z pamięcią, nie pamiętam większość dzieł kulturowych. Potrafiłem czytać lektury w gimnazjum i podstawówce, i zwykle miałem największe oceny z nich - biłem nawet na głowę tych co mieli czerwone paski.

Niestety aktualnie nie wiem o co zbytnio chodziło np. w Narni, pomimo że bardzo mi się podobała.

 

Uznam, że po jasnej. Akurat myślałem, że nie znormalnieję w remisji objawów i zacznę brać używki, już shitpostowałem o sprzedawaniu leków nieletnim - stąd też te energetyki - schizofrenia ma też swoje plusy.

Jednak wróciłem do rzeczywistości, i czuję się nader spokojnie. Ogólnie dzisiaj wypiłem 2 blacki i 1 monstera i już chce mi się spać.

 

Co robicie w dzisiejszy piątkowy wieczór? Ja się zastanawiam czy się nie położyć, ale pewnie wypiję trochę Coli i mi przejdzie.

 

Ogólnie też się pochwalę, że rzuciłem nałóg gier komputerowych. To znaczy tak mi się wydaje, nie gram więcej w Nostale, CS:GO (i to tak już tydzień albo dwa), może czasami będę pykał w TF2 z znajomym z kostki.

Teraz tylko ograniczyć kompa i np. ogarnąć PokemonGO, albo też spotykać się z ludźmi odnośnie IT, ale w Ol właśnie mało kto to organizuje, i prócz studiów/technikum i ich kółek ciężko coś ogarnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co to za gra NosTale? jaki gatunek?

 

Mangozjebne MMORPG. Bardzo mocno Pay2Win.

Uznałem że szkoda czasu grać, kiedy grając 3-4h dziennie potrafiłem ulepszyć o tyle postać, ile osoba potrafi wydać z 2-3zł.

W tydzień zarabiałem 100-150KK spędzając średnio 4-5h na grze, kiedy chodziło ono po 0,25gr-0,3gr.

Czyli średnio zarabiałem "30-40zł". Nie chodzi o fakt zarobku, tylko ile trzeba wydać by być lepszym niż ja.

Przecież pracując za minimalną inna osoba może mieć znacznie więcej w tej grze niż ja :/

 

Po 3 latach grania moja postać jest warta może z 300-450zł.

Uznałem że nie ma po co strzępić ryja, coraz więcej osób przestaje grać. Ja robiłem to tylko z powodu braku zajęcia i np. tej bezsenności.

 

Akurat ostatni turniej PVP wygrała osoba, która kręci nielegalne interesy na cashbackach na amazonie (kupuje karty w hertstołnie, cashbackuje i jej darują), po czym sprzedaje na Allegro i inwestuje w kryptowaluty. Oczywiście pewnie nie ma DG i nie chce mieć problemów z urzędem, z tego powodu zmarnowała 20-40 tysięcy złoty na samym Nostale. Oczywiście grając rok wygrała z graczem 8 letnim, który uznał, że sam już ma dość i skończył grę.

 

[videoyoutube=jP4FoWO9bLQ][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, ja nie mam hajsu na gry, a nawet jakbym miałam, to i tak bym go na to nie wydawała

 

właśnie rozkminiłam, dlaczego głosy w głowie każą mi się zabić. to może być druga przełomowa rozkmina zaraz po tej pierwszej, kiedy to odkryłam, że te głosy w głowie należą do mnie, a nie pochodzą z zewnątrz, jak przypuszczałam wcześniej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, ja nie mam hajsu na gry, a nawet jakbym miałam, to i tak bym go na to nie wydawała

 

Wydałem z kilka stów na PokemonGO, bo sprawiało mi to radość a grałem w ruralu przez co miałem ciężej niż gracze z miasta (1 pokestop, 1 gym). Aktualnie grając na misje dzienne (w sensie, zakręć pokestopem, zbierz pokemona i tak przynajmniej raz dziennie) potrafię wygrindować dużą ilość expa i nie muszę już ładować złotówek bo pokeballe częściej wypadają przez rework gymów, ale przestałem grać.

 

Gdy opisałem moją historię z tą grą na discordzie, ktoś napisał:

"Now, I ani't know what is rural anymore"

//czy coś w tym stylu.

Ogólnie patrzyłem na wykopie, i ludzie też nie wierzą, że można mieć taki wynik jak ja grając na zadupiu :P Więc trochę włożyłem w to pomyślunku.

 

A tak normalnie nie wydaję kasy na gry, ogólnie prawie nic z softu nie kupuję, chyba że jest mi to potrzebne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to że głos każe mi się zabić, to że podejrzewam obcych ludzi na ulicy o skłonności samobójcze, że wszystko mi się z tym kojarzy - to ma wspólny mianownik i ja go znalazłam. może dzięki temu wyzdrowieję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to że głos każe mi się zabić, to że podejrzewam obcych ludzi na ulicy o skłonności samobójcze, że wszystko mi się z tym kojarzy - to ma wspólny mianownik i ja go znalazłam. może dzięki temu wyzdrowieję

 

Trzymaj się! Masz żyć, choćby dla nas, forumowiczów.

Bierzesz leki?

 

A w sumie, skoro mieliśmy nie śmiecić wątku, jak chcesz to chodź do działu Schizo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam :) Ja pospałem i teraz jestem taki, że nie umiem się wysłowić jaki. Myślę, że znacie ten stan.

 

A mi się chce spać. Jestem pewien że mam 100% remisję bo się zaczynam nudzić, ale nie wiem czy nie mam zespołu deficytowego. Na szczęście 10 stycznia mam lekarza :P

 

Wiesz co Holik, wydaje mi się że twój podpis jest nie potrzebny, większość tutaj osób ma zdjęcie z google grafika i nie podaje autora. Dopóki na tym nie zarabiasz to nie jest złe.

Chociaż sam obrazek jest fajny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, :D

 

Holik, Co Ci się w niej podoba, że kalesonów nie trzeba nosić? :D

Drzemka w ciągu dnia zwykle skutkuje u mnie stanem - ale o so chodziii...

 

Jako, że nie wyłażę dziś z chałupy, co by wirusa nie przewiać, to organizuję sobie czas, nie tylko kuchenno-mopowo. Czytam właśnie o jodze i masażach twarzy ( ja to se nawymyślam... ;) ) Już się przygotowywałam do działania, ale doczytałam, że nie można przy przeziębieniu. :roll:

Idę łyknąć procha, bo znów głowa mi zaczyna pękać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum,

 

Wolę zostawić ten podpis. Mówisz, że awek fajny, ktoś mi napisał, że wygląda jakbym kosmostradę zamknął w słoiku xD

 

kosmostrada,

 

Mniej energii idzie na ogrzewanie w całym państwie jak i w moim domu, co znacząco przekłada się na mój budżet, bezdomne zwierzęta i ludzie mają lepiej, samochód mi za każdym razem odpala no i mogę chodzić bez czapki a mam fajną fryzurę 8)

 

Carica, hej, ja ostatnio kupiłem też niezłą kurtkę, kulturalną taką :)

 

Mirunia Ty to jesteś ananas :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50zł dałem a zadowolony jestem jak nie wiem w dodatku nowa. Kulturalna czyli i do dżinsów i do kantów pasuje, a wcześniej miałem taką, że do dresów i do dżinsów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Holik, A wiesz, że też miałam skojarzenie osobiste z Twoim avkiem. ( który mi się z resztą bardzo podoba).

Na terapii kiedyś powiedziałam, że moim mechanizmem obronnym jest chowanie się do słoika. :smile:

Argument z czapką jest nie do przebicia.

 

monachopsis, Może mnie teraz nosić ze sobą... :D

 

Carica Milica, No wirusisko mnie dopadło ( właśnie obkichałam lapka), ale zakładam francy nelsona. ;)

Ach te nasze dylematy wyprzedażowe... Dlatego pewnie się rozchorowałam, żeby nie ruszyć na łowy. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×