Spamowa wyspa

[Gość]

distorted_level68, ja się tak naparwdę to brzydzę przmocą, ale zawsze staję w obronie słabszych.

 

Reghum, zagubiony w kosmosie wracaj do nas na Ziemię

[Gość Reghum]

Reghum, zagubiony w kosmosie wracaj do nas na Ziemię

 

Ogólnie od pewnego momentu zauważyłem u siebie objawy:

-Nie mam parestezji i bólów głowy, ale to wiadomo.

-Nie mam natłoku myśli.

-Monitor wydaje się być płaską, naturalną powierzchnią. Zacząłem czuć klawiaturę pod palcami. Coraz więcej rzeczy pamiętam, nawet jak robię na komputerze. Wcześniej wszystko było zautomatyzowane.

-Jak trzymam telefon w ręce, tak samo - widzę telefon, nie sam obraz, a przynajmniej mój umysł reaguje na sam design telefonu. Wcześniej jakoś nie miałem takiego wrażenia.

-Myśli w głowie jak były głośne, są bardzo ciche, albo prawie niesłyszalne. Wiąże się to też z brakiem derealizacji. Kiedyś potrafiłem pisać kilkulinijkowy albo nawet zdaniowy dylemat, i go wysyłałem z błędami, albo jakimiś głupimi wstawkami (bo miałem natłok w głowie innych myśli, przez co umieszczałem to, co chodziło mi po głowie). Aktualnie "widzę" tekst gdy go piszę, i nie jestem w stanie się zamyślić.

-Brak katatonii.

-Brak objawów maniakalnych, ogólnie czuję się coraz bardziej spokojnie.

-Odpowiednie poczucie czasu.

-Inne wrażenie swoich dłoni, bardziej naturalne, a jednocześnie takie... dziwne.

 

Wydaje mi się że sailo przechodzę to, co ty kiedyś przechodziłaś - wyłączenie wyobraźni przez neuroleptyki. Pisałaś o tym bardzo dawno do forumowej pani psycholog.

Podobnie u ciebie to wyglądało? Ciekawi mnie to. Ogólnie zastanawia mnie ta linijka:

Schizofrenia, która pojawia się po raz pierwszy w okresie pełnej dojrzałości lub starości, okazuje się nierzadko nawrotem; przebyty w młodości epizod chorobowy mógł minąć niepostrzeżenie. Może też wiązać się z okresem przejściowym, zwłaszcza u kobiet, czy też z organicznymi uszkodzeniami mózgu.

Na ile choroba jest u mnie organiczna - wszak, parestezje, bóle głowy, zaburzony obraz EEG, uraz okołoporodowy - tego nie wiem. Bardzo mnie to ciekawi. Genetycznie nikt nie chorował, ale każdy był zaburzony na swój sposób.

 

W sumie przez brak choroby zaczynam coraz bardziej się nudzić, ale mam już pomysł na zajęcia - przede wszystkim PokemonGO. Może zmienię system z Windows na Arch/MacOS, przez co nie będę grał w gry, ale szczerze - nie gram już w Nostale (na które spędzałem średnio 3-5h dziennie), a dla mnie systemy Unixowe mają dodatkowy atut. Może zacząłbym programować. Niestety do systemu Majcrosoftu jestem przyzwyczajony - a to wygodne przełączanie alt+tabem oknami, a to automatyczna konfiguracja. Niestety szczerze - brak opcji modyfikacji wyglądu sprawia, że jest on brzydki, a przynajmniej nudny.

[Gość]

Reghum, wejdź na udemy i ogarnij jakieś fajne kursy. może coś zwiazanego z kompuetrami, programowaniem czy grafiką, a może cos kompletnie odjechanego, jak gra na gitarze albo wspinaczka

 

btw napisałam Lusesicie od serca co myślę o jej nastawieniu do leczenia. ciekawe, czy weźmie to do siebie

[Gość Reghum]

Ja napisałem to w bardziej empatyczny sposób. Może nie jestem psychologiem/psychiatrą, ale się starałem:

post2433859.html#p2433859

 

Aspekt taki, że nie wiemy, czemu ona nie chce się leczyć, a to jest podstawą. Wiem że diagnoza nie jest zła - widziałem jej stare posty (ktoś je nawet wrzucił na wykopie w wątku o schizofrenii).

Myślę że dowiedzenie się tego jest potrzebne żeby do niej dotrzeć. O czym zapomniałem - mogłem jej napisać o dawce podtrzymującej która jest stosowana przez psychiatrów w razie ryzyka nawrotów albo remisji.

Tak naprawdę aktualnie za mało wiem, a jestem coraz mniej zmotywowany do stalkowania ludzi i czytania postów.

[Gość]

Reghum, wyślij mi na priv te posty o schizie, bo chcę to porównać do moich objawów i myśli, jak bardzo jest ze mną źle

 

BARDZO WAŻNE PYTANIE, PROSZĘ O NIEŚMIESZKOWANIE: czy ktoś kontroluje cały czas to forum i jak napiszę na przykład, że mam myśli s., to naślą na mnie policję albo karetkę?

[Gość Reghum]

Reghum, wyślij mi na priv te posty o schizie, bo chcę to porównać do moich objawów i myśli, jak bardzo jest ze mną źle

 

Ciężko to znaleźć, naprawdę. Kiedyś czytałem bardzo dużo na internecie, w tym kontentu na wykopie, co ludzie myślą o schizofrenii, AMA chorób psychicznych itd.

Nie pamiętam co gdzie znajduję, bo to akurat było bardzo dawno.

 

Jak chcesz to porównaj do moich objawów i napisz mi porównanie ze swoimi tutaj albo na pw.

 

BARDZO WAŻNE PYTANIE, PROSZĘ O NIEŚMIESZKOWANIE: czy ktoś kontroluje cały czas to forum i jak napiszę na przykład, że mam myśli s., to naślą na mnie policję albo karetkę?

 

Co do kontroli - ostatnio był nabór moderacji, ale wiesz jak to jest. W gąszczu tematów, działów, itd. ciężko to wszystko kontrolować, jeżeli nie administracja to może ktoś z "zwykłych" użytkowników by cię zgłosił. Potrzebny jest rework forum według mnie.

Edytowane 4 Stycznia 2018 przez Reghum

[Gość]

Reghum, Ty masz za dużo objawów.

 

BARDZO WAŻNE PYTANIE, PROSZĘ O NIEŚMIESZKOWANIE: czy ktoś kontroluje cały czas to forum i jak napiszę na przykład, że mam myśli s., to naślą na mnie policję albo karetkę?

[Gość Reghum]

^ Napisałem wyżej co o tym myślę.

 

Wydaje mi się że moje objawy sprowadzają się i tak do kilku podstawowych które rzutują na pozostałe.

Nie zdziwiłbym się gdyby objawy mojej choroby za 20-80 lat były by w książce w liceum wytłumaczone w bardzo prosty sposób jeżeli chodzi o aspekt działania mózgu.

[Gość]

sailorka, naprawdę gdy ktoś zgłosi post na policję o myślach s., to mogą zamknąć w psychiatryku?

[Gość]

Reghum, nie chodzi mi o adminów/modów, tylko o kogoś, kto cały czas siedzi przed kompem i śledzi, co piszemy

[Gość Reghum]

Reghum, nie chodzi mi o adminów/modów, tylko o kogoś, kto cały czas siedzi przed kompem i śledzi, co piszemy

 

Wątpię w to.

[Gość]

a ja nie... może to być Ekspert albo ktokolwiek spoza forum

[Gość]

distorted_level68, mówiłam, nie smieszkować ze mnie!

[Gość Reghum]

a ja nie... może to być Ekspert albo ktokolwiek spoza forum

 

Hmm? Paranoja?

Nie wiem, nie wierzę w to. Akurat jestem przyzwyczajony do "normalności" ludzi i nie wierzę że jest taka osoba.

Może ekspert dostaje skromne pieniądze za odpisywanie ludziom na forum, ale nie mam pojęcia.

Czy ktoś spoza forum? Nie wiem czy ktoś jest w stanie to robić na trochę niszowym portalu bez zatrudnienia/pensji za to.

[Gość]

może jest zatrudniony/a jako urzędnik publiczny

[Gość]

Czuję się, jakby mi IQ spadło dzisiaj o 50pkt. Chyba muszę położyć się już spać, bo w ogóle nie wiem co się wokół mnie dzieje.

[Gość Reghum]

Co jest...

 

Zasiedziałem się ze znajomym na discordzie do 2 w nocy i miałem iść spać. Wielokrotnie się kładłem, próbowałem przespać i jest 5 nad ranem.

Na pocieszenie pamiętam, że na Zolafrenie potrafiłem spać po 11-13h każdej nocy, a zawsze trafiała się taka, która powodowała bezsenność (dosłownie cała noc).

 

Energetyków dużo nie wypiłem, chociaż kupiłem nieduże opakowanie coli. Objawów schizo jako tako brak.

A jeszcze mieli dzwonić ze stażu... Ehh, a jeszcze ojciec nie kupił mi hydroksyzyny, bo jest p*erdolonym idiotą, i myśli że ja te leki ćpam i przez to długo śpię (bo wstaję np. o 11-12).

W sumie rodzina mi nie wierzy, ani w parestezje, ani w bóle głowy, ani bezsenność 3-5h - no ale pamiętam reakcję mamy jak chodziłem do żabki nad 6 nad ranem (do ludzi nie wychodzisz, tylko wstajesz o 6 i idziesz do żabki i kupujesz te swoje energetyki!) a potem jak mówię jej że wtedy wcale nie spałem to nie pamięta.

A potem mówię jej, że śpię tyle i tyle, to ona "przecież jak idę do pracy to ty śpisz". Szkoda że ja wtedy np. spałem od 8 do 13 bo wcześniej nie mogłem...

Ja p*erdole, przepraszam, mam już dość. Gdybym zrobił te j*bane badania i w momencie parestezji wyszły mi zmiany otępienia czołowo-skroniowego (co jest częste w tej chorobie) mógłbym mieć na nich w*jebane.

Chyba zacznę kupować leki sam.

[Gość Reghum]

Nie zwyzywałem matki, to bardziej przenośne znaczenie ew. po prostu takie pisanie na discordzie do ludzi, w sumie to ja nawet nic nie czuję. Chyba zaczął się zespół deficytowy.

Idę chyba po energetyki bo jak zadzwonią z tego stażu to ja nie wiem co zrobię, a jestem pewny że będą dzwonić od 8 do 13. W tych godzinach to ja spałem w takich sytuacjach.

Pic rel do sytuacji (ja nie wiem, jak matka tego nie zauważa, skoro nocy bezsennych miałem z 50 co najmniej w 2k17, a może i z 75-100):

[Gość]

Witam

 

Reghum, czy nie zastanawiałeś się aby pisać sobie dziennik, w którym byś zaznaczał o której brałeś leki i jakie, co spożywałeś,jak się po tym czułeś i o której szedłeś spać? Może wtedy przeszłoby Ci to rozmyślanie na te tematy, odciążyłoby Twoją głowę.

 

Ja się zastanawiam czy nie przejść na dietę opartą na tłuszczu, tak aby to tłuszcz był źródłem energii, a nie węglowodany.

[Gość Reghum]

Śpię normalnie, tylko co jakiś czas mam bezsenność, teraz był okres tygodnia-dwóch bez problemów.

 

Ogólnie schizofrenii nie mam więc obstawiam że sen się unormuje, a to to był wypadek przy pracy.

[Gość]

Brakuje tu żeńskiej energii ;/

 

Reghum to przeze mnie czy przez Ciebie dziś kobitki nie przyszły

[Gość]

Jest ktoś taki - ja tak robię ale to tylko dlatego, że ciekawskie jajko jestem, nie ma obaw :)

[Gość]

Reghum, wszyscy rodzice tacy są. Dla nich zawsze ich dziecko jest idealne, ma beztroskie życie, nie ma problemów i wszystko wymyśla.

[Gość]

zupa z rzodkiewek,

 

 

to możesz szpiegować moje za to :]

[Gość Reghum]

Dobra, odespałem jakieś 2, 2.5h. Można normalnie się czuć.

 

Miłego dnia.