Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, No powiedziała mi dentystka że z tą igłą w kanale to sobie na bombie siedzę, bo tam nawet nie jest dobrze wypełnione... Ale póki nic się nie dzieje, na razie tego nie ruszamy.

No niestety mam dwie szyjki do zrobienia, dziurę i nieszczelne wypełnienie, wszystko obok siebie, więc za jednym znieczuleniem to zrobimy, stąd te dwie godziny. Spłacać będę przez kolejne miesiące tą "przyjemność", ale raz się będę męczyć. Zasugerowałam, że sobie poduszeczkę przyniosę ku wygodności, dentystka powiedziała, że proszę bardzo, mogę nawet wałek pod kark, bylebym sobie jak królówka leżała. :D

Brawo Ty za udźwignięcie harówy w pracy!

 

 

platek rozy, Jak mówi Mirunia, nie nakręcamy się! :nono: Będzie dobrze, zobaczysz!

W nagródkę to sobie poleżę dzisiaj, bo po dzisiejszym rachunku u dentysty to w kieszonce na zaskórniaki w portfelu to tylko mole latają. :D

 

Purpurowy, :papa: Jak nocka, przespana?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, dziękuję Kochana! Najbardziej chodzi właśnie o zmianę otoczenia, a okoliczności przyrody tam są piękne, bo to południowa część Puszczy Białej, okolice Wyszkowa. Z kucharzeniem nie będzie problemu, bo tam kuchnia olbrzymia, ok.20 m2, więc 5xwiększa niż moja ;) , a samo gotowanie to przyjemność wielka, przecież wiesz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, półtorej godziny u dentysty? Przecież to nawet się źle czyta. Co w kanale?

 

platek rozy, kolejny raz mówię, nie wyczekuj złego samopoczucia.

 

misty-eyed, bardzo dobrze, że zmieniasz okoliczności przyrody.

 

Byłam dzisiaj w nowym budynku hospicjum, obejrzałam jak im idzie wykończeniówka, umeblowałam i odkurzyłam salę konferencyjną. :great::great: Dwie godziny roboty, a efekty na prawdę zacne :great:

 

Poszłam na spacer w takie jedno miejsce, gdzie się czuję bezpiecznie i zawsze chodzę jak mam kłopot i muszę przemyśleć co dalej robić.

Wiecie jak ja bardzo nie lubię dzwonić telefonem i się ludziom narzucać, ale miałam taki imperatyw, że robię coś ważnego. Nie do końca wiem, czy dobrego, czy złego. Może komuś pomogę, może komuś zaszkodzę. Tak że zebrałam się w sobie i zadzwoniłam do mamy chłopczyka.

 

Pytanie kontrolne, postawcie się w jej sytuacji:

1. Twoje dziecko sprawia problemy w szkole, głównie śpiewa sprośne piosenki, nie zawsze pracuje na lekcji, raz na czas się z kimś pobije, zwykle większym od siebie. Wracasz po wakacjach do szkoły i od razu masz dywanik, że kierują ci dziecko do psychiatry, nie do pedagoga, nie do poradni, tylko do psychiatry.

a) Jak się czujesz? Co postanawiasz? (Zakładając, że nie miałaś nigdy do czynienia z psychiatrami, psychologami ani ich pacjentami).

b) Czy czułabyś się lepiej, gdyby na początku wakacji ktoś cię uprzedził, wyjaśnił i ostrzegł, że osoby kierujące mogą być niekompetentne lub źle nastawione?

2. Czy jeśli się umówiłam na 11:00, to jest jedenasta przed południem, nie wieczorem? Bo już mam lęki, że coś pokręciłam. (Zabiorę ją na kawusię, dobrą kawusię, będzie ok...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, No to okrutnie zazdraszczam wyjazdu! :smile: Mam nadzieję na chociaż mały wypad na łono natury, jak monsz wyzdrowieje ( jeszcze 10 dni jest na antybiolu :( ). Chcę spróbować takiego wyjazdu, bo bardzo mi tego brakuje.

Aha wiem, że mnie monitorujesz ;), więc jestem na 17 sierpnia umówiona na razie do gina. Zrobię "przegląd", wszystkie badania i będę kolędować dalej.

 

mirunia, Miłej odsapki Kochana, dobrze że Ci pogoda dopisuje.

 

Carica Milica, Szalejesz w kuchni... ;)

 

Lusesita Dolores, Na początku i tak się nie ćwiczy jakoś forsownie, raz że trzeba organizm przyzwyczaić, dwa żeby się nie zniechęcić. Na początek wystarczą porządne spacery, a to można rano i wieczorem.

Warto na dietę przejść, tam wygląd ( ładna dziewczyna jesteś, szkoda to chować pod fałdami tłuszczu) -jedna sprawa, ale przede wszystkim chodzi o zdrowie.

 

cyklopka, W czwartek dwie godziny na fotelu zębologicznym już zapowiedziane . :great::hide:

Umówiłaś się zapewne przedpołudniem. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, :brawo: wszelkie działania na rzecz hospicjów są szlachetne, wspaniałe :uklon:

 

Ja bym nie ryzykowała. Matka nie pozwoli skrzywdzić dziecka, sądzę, że poradzi sobie sama. Może podpowiedziałabym Jej, gdzie się udać z problemem. Tak naprawdę nie znasz tej kobiety, z doświadczenia wiem, że nie warto być nadgorliwym. Wyszłam, nie raz, na tym bardzo źle...przemyśl sprawę.

 

mirunia, tak, tam właśnie są warunki do wspólnego biesiadowania, i w kuchni i na tarasie :yeah:

 

 

kosmostrada, czytasz w moich myślach. Nie chciałam dopytywać, bo nie mam prawa naciskać na Ciebie, ale czekałam na sygnał w tej sprawie :brawo: Chociaż termin bardzo odległy... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, nie mam wiele do stracenia, bo już tam nie pracuję. Ja prawie nigdy nie jestem nadgorliwa, nie narzucam się ludziom zupełnie, wydaje mi się, że trochę wyczucia mam, kiedy jestem potrzebna, a kiedy nie.

 

W każdym razie zadzwonione zostało, umówione zostało, się nie odstanie.

 

Ale każdy punkt widzenia sobie cenię, pewną ostrożność na pewno zachować muszę.

 

Lusesita Dolores, można zaczynać nawet od ćwiczeń oddechowych.

Niestety kombo leków i hormonów cię stawia w bardzo niekorzystnej sytuacji (zatrzymują wodę w organizmie itp.), trzeba frytki i kebsy odstawić.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Jak na NFZ to termin błyskawiczny... :D

 

Lusesita Dolores, Oczywiście, że dasz radę, bez wielkich wyzwań i dystansów. Jak masz możliwość przejdź się do dietetyka, niech Ci ustawi dietę. Trzymam za Ciebie kciuki!

 

Młody właśnie zmierzył temperaturę. Czy się zdziwiłam , że jest chory, ależ skąd, wszak wykrakałam, że się przeziębi, każdy by się przeziębił na jego miejscu... :bezradny: Łypię teraz na psa, bo tylko jego brakuje do kompletu, żeby całkiem szpital był w domu.

Ja zmasakrowana, jeszcze z @, muszę się zebrać i po obiedzie idę z psem do apteki. Dawno mnie tam nie było przecież. :evil:

I znów przeciwbólowy w ruch, bo nie dojdę. :pirate:

No to sobie ponarzekałam, ale biorę na klatę i jakoś to będzie. Katastrofy nie ma, ot life, taki urlop. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, chodzi właśnie o tę stosowną ostrożność. Nie wiem dlaczego, ale ciągle zapominam, że jesteś już doświadczoną kobietą, a nie uczennicą. Wierzę w Ciebie :great:

 

kosmostrada, czy to Ty wspominałaś o oleju z czarnuszki /zamierzam jutro kupić/? Jeśli tak, to jak go stosujesz?

 

Młody szybko poradzi sobie z przeziębieniem na pewno. Czy to nie jest przyjemne, gdy mamusia donosi do łóżeczka smakowitości :D ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, mirunia , misty-eyed, No nawet nawet po tym leku , nie zwymiotowalam , zawroty byly minimalne poki co wiec jakos dam rade moze.

Tylko musze brac ipp i kultury bakerii na brzuch.

 

mirunia, Lala fajna :great: wciagnelo Ciebie jak i mnie :D

 

misty-eyed, ja wiem z czego mam te rwe --- od siedzenia przy kompie w pracy - dzis to lekarka potwierdzila, nie doszukuje sie w rwie czegos z psychiki chociaz psyche mi siada po dwoch tygodniach bolu .To chyba zrozumiale . Staram sie racjonalnie tlumaczyc sobie tak jak uczyla mnie moja T.

Wiec w pracy z rozlczen chyba bede musiala porezygnowac , mam wiecej chodzic , inaczej rwa bedzie wracala. :time::time::time:

 

kosmostrada, Ojej to faktycznie wszyscy chorzy u Ciebie :bezradny::bezradny:

Moze malz juz bedzie ku lepszemu szedl w tej chorobie :uklon::uklon: ten stan zapalny powinien juz mijac.

Wacham i wacham ten Makkah na sobie no i piekny jest :105::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Kochana ja mam z wiesiołka , monsz z ostropestu. Do czarnuszki się przymierzam, jak skończę wiesiołka, bo państwo od których kupuję te oleje tłoczone na zimno bardzo polecali. Z reguły je się pije łyżeczkę na czczo. Ale nie wiem, w jakiej masz formie.

Niestety to już nie ten wiek do leżenia w łóżeczku, jak wstał z drzemki, już zaczął przebąkiwać, że przecież mógłby pójść na mały spacer, c'nie? :P

 

platek rozy, To dobrze, że lekarstwo weszło. :great:

No bo w tych olejkach to można się zawąchać na amen. To wszak dla nich pora roku... :105:

 

No dobra, w wersji Quasimodo lezę do apteki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, dobrze, że nie masz żadnych sensacji po tym leku. Rwa jest bolesna i długotrwała. Są zabiegi, takie jak: fala uderzeniowa lub laseroterapia wysokoenergetyczna, które są bardzo pomocne w tej przypadłości. Nie wiem jednak, czy NFZ refunduje to... Prywatnie są dość drogie.

 

 

kosmostrada, ja mam za sobą kurację wiesiołkową, a ostropest zażywam cały czas doraźnie, zmielony.

Spróbuję ten z czarnuszki / , o efektach poinformuję...

 

Purpurowy, boli z głodu, stresu, niewyspania? Łykasz coś p/bólowego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×