Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, w pracy byłam, potem u lekarza. Dostałam jakieś drogie gunwo na odporność, lekarka się dziwiła, że mówię o zatokach, ale nie o bólu zatok. Bo mnie zatoki nie bolą, mnie w miarę sprawnie wszystko ścieka, oszczędzę wam szczegółów, chociaż bardzo lubię o tym opowiadać.

 

Bardzo nie chcę iść jutro do pracy ani w poniedziałek, ale raczej nie mam opcji.

 

Pan starszy w pracy mi szczelił focha i już mnie nie przychodzi przytulać i całować, co jeszcze bym zniosła z grzeczności, ale postawiłam granicę przy pytaniu "czemu jestem zła" albo "czemu jestem smutna" na dzień dobry, bo to jest mi w stanie samo w sobie zepsuć humor, który jest dobry lub obojętny. No cóż, jak ktoś zna tylko dwie opcje - totalne spoufalanie albo totalne ignorowanie, to niech mu będzie.

 

Puściłam sygnała do pana W., nie oddzwonił. Zamiast wysłać smsa teraz sobie wkręcam, że mnie nie chce znać albo mam zły numer, albo nie umiem puścić dzwonka. Pierwotnie planowałam od razu w jednym smsie napisać, że chciałam się upewnić o numer i że kino, teraz myślę, że można by to rozdzielić i dawkować osobno.

 

Albo zakopać się pod kocyg i nie wychodzić do nowego roku, bo mam już dość Wszystkiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, I jak tam, trzymasz się? Bo ja tu czekam na Twoją jutrzejszą relację z wizyty u rodzinnego.... ;)

Jestem i trzymam się. Pojechałem rowerem się przewietrzyć i spróbować jak smakuje ten falafel o którym tak często słyszę. No i pokój wywietrzyłem w tym czasie, bo to już najwyższa pora była.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, witam Cię serdecznie :D Ja myślę, że nerwica jest wpisana w osobowość niektórych i pozbyć się zupełnie tego nie da. Można tylko nauczyć się z tym żyć.

 

Ja polecam, od dłuższego czasu stosuję super maść, Retimax 1500 https://www.doz.pl/apteka/p62627-Retimax_1500_masc_ochronna_z_witamina_A_30_g , chyba jedna z lepszych, a znam ich naprawdę wiele z powodu mojej łuszczycy. Polecam. Zresztą w ogóle produkty tej firmy są znakomite dla wrażliwej skóry, a ceny przystępne.

 

platek rozy, Kamilko :D witaj, tak, ja jestem pogodzona, a jeśli udaje mi się coś więcej niż zwykle, jestem przeszczęśliwa. Dolegliwości, poza lękami, mam mnóstwo i nie mam wyjścia, albo położyć się i czekać, nie wiem na co, albo zwiększać swoje osiągnięcia :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, witaj :D , tak, masz rację, że zajęcie odciąga uwagę od przykrych dolegliwości, chociaż wiemy dobrze, że gdy pojawiają się zawroty, jest trudno. Mam to szczęście /wątpliwe/, że jestem na rencie. Zajęć mi nie brakuje, bo nawet jeśli nie opiekuje się Wnuczkiem, piekę, gotuję, dokarmiam Synowe i Synów. Wymyślam ciągle coś. Teraz dodatkowo często przygotowuję różności dla chorego Brata...

Wczoraj pojawiły się lęki po konkretnym stresie, więc wiedziałam w czym rzecz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, To poproszę przepis na te racuchy... :105:

To odetchnęłam Kochana, że coś tam do brzuszka wrzucasz.

 

platek rozy, :papa: Kolejny pracowity dzień, ale jutro Słońce odpoczywasz i koniecznie jakąś przyjemność drobną zaplanuj w nagrodę. Mnie długo telepało przy chodzeniu do pracy, ale przeszło.

Piękne menu, naprawdę pyszności!

Dziękuję, dziś nie jest gorzej, siły trochę więcej, więc mam nadzieję przez weekend dojdę do siebie.

Ale czy do tej Kliniki nie potrzeba skierowania? Wiem, że na oddział dzienny trzeba, przynajmniej u mnie.

 

cyklopka, Tulam Cię Kochana! Wiesz sama - to jest życie, czasami nie jest przyjemnie. :bezradny:

 

platek rozy, mirunia, misty-eyed, Dziewczynki dziękuję za maściowe rady. :uklon: Ale jutro pójdę do apteki, bo już dziś naprawdę nie mam siły.

 

mirunia, Wiesz, że od razu zaczynam się martwić o Twój kręgosłup, jak wpadasz w wir sprzątania...

 

misty-eyed, cudownie to napisałaś, tak, chyba cała filozofia polega na cieszeniu z najmniejszego sukcesu, a na ataku radości, gdy uda nam się jakąś barierę pokonać.

 

Purpurowy, Brawo! Jestem pod wrażeniem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, a tam skierowanie 8)

ja zdecydowałam się na klinike i idę jutro i oczywiście przy pomocy mojego szpitala i wałka stulecia 8)

wszyscy liczą po cichu, że się uda bo gwarancji nie ma niestety :P

ale moja szefowa się niestety zrobiła ciut zbyt kreatywna w tym temacie i dzisiaj stwierdziła 'jak się nie uda z kliniką to gdzieś w zachodniopomorskim są 2 dobre szpitale to tam ci załatwimy miejsce' :shock: - taaaa, w tamtym województwie mnie jeszcze nie było :roll::P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak potrzeba skierowanie , wiec musze sie zapytac czy wystarczy od ogolnej czy musi byc od psychiatry tak jak u acherontii .

Zobacze , gdy bylam na dziennym ponad dwa lata temu , byl taki gosc ktorego wlasnie tam nie przyjeli , dali odmowana odpowedz , tak samo jak mnie dali odmowana z centrum leczenia nerwic. Napisaliz ebym poszukala dobrej terapii indywidualnej .

Wiec tutaj moze byc podobnie.

 

Co bedziesz porabiala wieczorem?

 

cyklopka ja bym napisala eska , nie bawila sie w zadne sygnaly . Es z konkretna sprawa i juz :)

 

misty-eyed, nie potrafie sie w tym stanie cieszyc w zasadzie z niczego . Na sile musze rano dac sobie kopniaka i isc w swiat i do pracy gdzie mi sie wydaje ze bedzie coraz gorzej bo w ostatniej tak mi siadala psychika i siadala i wreszcie siadla na dobre. Uzmyslowilam sobie dzis to czego sie boje. I chocaz tutaj ejst zupelnie inaczej --- stare demony nie spia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, a przypomnij mi, co chcesz uzyskać z pójścia na oddział? Żeby Ci znaleźli lek, który działa i nie rujnuje organizmu... czy czoś jeszcze?

 

misty-eyed, misty-eyed, i reszta, dlatego mi was szkoda z tą nerwicą, bo nie ma takich wyraźnych, szybkich i pełnych zmian w trakcie leczenia.

A ja siedzę w dziale dla lękowców z przyzwyczajenia :mhm: W sumie nie ma wątku z moją chorobą.

Ale i tak najlepsze, że nie mam zaburzeń osobowości, bo czytałam w innych działach. Bo ja nawet w depresji miałam w środku tlący się humor i wiarę, pomysły i zachwyt nad drobiazgami, a ludzie z Z.O. nieraz mają pustkę i nie da się sztucznie wygenerować czegoś, co by ją wypełniło.

 

Strugałam dzisiaj kredki i ołówki w świetlicy, aż mi skóra zeszła, bo osoba, która mnie poprosiła Sądziła, że mogę przestać w dowolnej chwili. Jestem strugaczem. Oczywiście 3 ołówki nie zdatne do użytku w świetlicy przyniosłam do domu, żeby je zastrugać nożem, bo są za krótkie i zbyt połamane w środku, żeby się je dało obrobić zastrugaczką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale moja szefowa się niestety zrobiła ciut zbyt kreatywna w tym temacie i dzisiaj stwierdziła 'jak się nie uda z kliniką to gdzieś w zachodniopomorskim są 2 dobre szpitale to tam ci załatwimy miejsce' :shock: - taaaa, w tamtym województwie mnie jeszcze nie było :roll::P

 

Proponuję okolice północno-zachodniego podkarpackiego :D Ale pewnie tutaj nie ma nic blisko Tarnobrzega...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, taaa dzisiaj jeden doktorek ode mnie z oddziału, który mnie przez jakiś czas leczył, co prawda krótki, bo aż jedna wizyta, mówi do mnie 'Powodzenia i pamiętaj jakby Cię tam bili, to dzwoń, ja raz w tygodniu jestem na S., to przyjadę im nakopać' :lol: bardzo poważny lekarz, jeden z najlepszych w Polsce - no nie pogadasz z dziadem normalnie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, teraz to ja utknelam w jakims koszmarze i nie wiem kiedy on odpusci :-| Zobacze co psycholka powe w e wtorek ale jak mnie zdenerwuje to jej naupycham i bede musiala tak czy inaczej inna znalezc jesli sie okaze ze potrzeba skierowanie od psychiatry.

No chyba ze mi nagle minie w cudowny sposob .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próby wątrobowe to nic strasznego. Już dawno Ci jednak pisałem, że pijąc takie ilości kiepskiej jakości alkoholu zajeździsz wątrobę a jesteś jeszcze bardzo młody. Wszystko możesz odrobić jeszcze teraz, bo wątroba jako jedyny organ potrafi się regenerować. Pod warunkiem, że nie dostaniesz marskości tudzież innego paskudztwa.

Ja wiem, tylko chodzi o to że poczytałem kiedy zleca się próby wątrobowe (objawy) i nieco zmartwiło mnie że mam naprawdę sporo z nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, to prawda, ja też na szczęście, dzięki wrodzonemu optymizmowi, nigdy nie odczuwałam pustki, beznadziei, jedynie smutek...iskierka zawsze tli się w mej duszy i sercu :D Nawet w czasie leczenia bardzo poważnej choroby, potrafiłam wykrzesać z siebie kilka procent optymizmu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, platek rozy, tak wiem, macie rację, ja po prostu jestem nieśmiała, niedojrzała i szukam kwadratowych jaj :***

Przepakuję się, obejrzę serial i zaraz się do niego odezwę.

Terapeutka wyraźnie sugerowała wprost telefon, ale inicjowanie rozmów głosowych mnie stresuje. Pamiętacie jak się Zdziwiłam, że ludzie z forum do siebie telefonują :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, Jednak nie czekasz na działanie leku? Jak się zdecydowałaś, to trzymam kciuki, żeby się udało. Mam nadzieję, że będziesz mogła stamtąd do nas pisać.

 

cyklopka, Ja jestem starej daty, ale jakbym dostała tylko sygnał od kogoś z kim jeszcze specjalnie się nie znam, to myślę, że nie wiedziałabym co z tym zrobić. Uznałabym zapewne za pomyłkę, bo zakładam, że jak ktoś coś chce, to pisze smsa. Więc oprócz wersji mało budujących i do chlipania istnieje jeszcze wersja, że on nie wie co ma zrobić, lub też w amoku nie zapisał Twojego numeru i nie wie nawet, że to Ty. Ja nie oddzwaniam z prywatnego do numerów , których nie znam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, pozwolę sobie odpowiedzieć za Kamilę ;)

Kliniki mają często najwyższe stopnie referencyjności, co oznacza, że lepszych od nich już nie ma. Mają większe możliwości, dostęp do lepszych metod diagnostycznych i terapeutycznych, owszem, czasami może i trochę poeksperymentują ale też czasami im coś fajnego wychodzi z tego ;) często stosują nietypowe połączenia leków, prowadzą badania kliniczne i mogą włączyć pacjenta do programu badań nad zupełnie nowym lekiem, niedostępnym jeszcze nigdzie i pierdyliard innych rzeczy.

A przede wszystkim mają zupełne inne podejście do człowieka. Na przykładzie Kliniki, w której ja pracuję, dla takich oddziałów nie ma przypadków beznadziejnych. Dawałam ostatnio link do artykułu o jednym pacjencie, którego uratować mógł tylko zabieg niewykonywany w Polsce, a na świecie wykonany tylko kilka razy. Co zrobili u nas w Klinice? W skrócie: zamówili świńskie serca u rzeźnika w liczbie sztuk 5, poćwiczyli i uratowali 70 letniemu facetowi życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×