Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Reghum,

 

Nie daje żadnych napiwków dostawcom, chyba, że brakuje jeden złotych końcówki czy 50 groszy. Przecież płaci się za dojazd :bezradny:

 

Ojciec chciał, zresztą nie jesteśmy biedną rodziną żeby ucierpieć :) Tata pracuje za całkiem niezłe pieniądze, mama jest kucharką (jak to w szkołach publicznych wiadomo jaka pensja), babcia ma emeryturę, ja mam rentę.

Mimo wszystko jakby tata to przemyślał, to dałby raczej 90 zł, a nie stówę, myślałem że nie jest aż "tak" pijany.

 

Wiesz, aspekt jest taki, że ja niekoniecznie muszę iść do pracy, waloryzacja rent z roku na rent jest coraz wyższa, ale mimo wszystko jestem coraz bardziej normalny i się nudzę w domu.

Dwie godziny temu zszedłem do kotów bo myślałem że zdechnę przez nudy... Mam problem z zabijaniem czasu przez brak schizofrenii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :D

 

paramparam, :papa:zupa z rzodkiewek, :papa: czyli jesteście już w nastroju przedświątecznym. Może i ja coś zrobię na poprawę nastroju? Pomyślę..

 

Nie odzywałam się przez parę dni. Byłam niewyspana, niezadowolona i wszystko było na nie. Dlatego nie chciałam zarażać tym paskudnym samopoczuciem, bo aż samej było mi ze sobą ciężko ;)

Było mi baaardzo miło, gdy przeczytałam ciepłe słowa niecały, dziękuję Ci serdecznie :D , choć na chwilę zagościł uśmiech na mej twarzy :lol:

Na Spamowej sympatycznie, dowcipnie, przyjaźnie, czyli tak jak chciałoby się, by było zawsze i wszędzie...wiem, że to utopijne myślenie ;) Pomarzyć można...

 

Dzisiaj wyspana, za to obolała-spięty bark i szyja z powodu przeciążenia, bywa ;)

Oklejona plastrami, czekam aż minie ból.

Jutro mam zamiar wpaść na Jarmark Świąteczny :D w mojej dzielnicy. Zaczyna się w południe, trwa do 20. Oby mi przeszło, bo biorąc pod uwagę niedomaganie Męża, jeśli nie poprawi mi się, nie pójdę po prostu. Za 2 tygodnie zapowiadają drugą imprezę tego typu,więc jest 2 szansa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znowu mi się dzisiaj nie za bardzo chce iść spać. Chociaż miałem taki zamiar.

 

Poszedłem spać o 23, to obudziłem się teraz po ~3h30m z krwotokiem z nosa wskutek koszmaru. Nie tyle co bezsenność, bo spać jednak faktycznie poszedłem.

Ehh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

To się zaczyna robić jakaś epidemia z tym snuciem się po nocy ... Teraz wiem, dlaczego się obudziłam, bo hałasowaliście. ;)

Monster6, Reghum, proszę tak głośno nie tuptać . ;)

 

zupa z rzodkiewek, Och jaki avek! :105: Uradowałam się, że taki pozytywny wybrałaś. Dziewczyno, masz siłę.

 

paramparam, Dobrze Cię słyszeć z pomysłami na drobne przyjemności. Niech te światełka też w duszy Ci migocą! :smile:

 

misty-eyed, Bóle minęły? Na jarmark potuptasz?

 

JERZY62, Mimo wszystko dobrej niedzieli!

 

Mirunia - jak dzień się zapowiada, tlen już zażyty? ;)

 

Hooded Spirit, Dzień dobry na spamowej.

 

Niecały - napiwki to zacny gest. Wierz mi, kelnerowałam na studiach.

Mam nadzieję, że wpadniesz, bo włączyłam sobie muzę do pobujania się przy myciu lodówki i stwierdziłam, że przecież mam dla Ciebie prezent do Twoich kwestionariuszy. To jest jeden z moich typów - Chris Martin w wersji aktualnej ( jak już zrobił sobie uśmiech ;) )

 

 

A u mnie poranne rzygańsko i telepawka. :shock: A że zaciążona nie jestem, to niechybnie jakiś obcy wykluwa się we mnie. ;)

No nic, poszłam do apteczki pogrzebać, procha na czarną godzinę wyciągnęłam, no bo ile można... :time:

 

Idę dalej trzymać głowę w lodówce ;) , bujać bioderkiem i śpiewać. Praca z ciałem z reguły nie zawodzi. :smile:

 

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że świat jest realny jak nigdy dotąd, bardzo dziwne uczucie. Takiego czegoś nie czułem chyba nawet będąc dzieckiem.

 

Mogę się pochwalić, że wykąpałem się, i poszedłem spać bezpośrednio po, a rodzice jechali do biedronki... Z okazji ciężko nie skorzystać. Straszyłem ludzi jako młody bezdomny :| Nieogarnięty, niedospany, nieuczesany... Gorzej jak byłem dziś o 7 na stacji po energetyki, wtedy wyglądałem w miarę normalnie .

 

Na dodatek muszę posprzątać w pokoju bo od sterty puszek łapie mnie taki zaduch, że ciężko mi się oddycha.

 

Muszę się ogarnąć C:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Ano słoneczko jest, fotony już złapałam, więc chcę jeszcze światło wykorzystać i chociaż kuchnię sklarować.

Wczoraj na jarmark w końcu nie dojechałam, wyszłam, ale kierunek się trochę zmienił. Jarmark nie ucieknie, a było no... fajnie. :mhm:

Nie nie strułam się i nie emocje, po prostu czasami tak mam. Tylko za każdym razem mnie to zaskakuje. Przeżyję, jak zawsze. ;)

A Ty co dziś planujesz? Chillowanie?

 

Monster6, Pewnie fałszowaliście i to mnie obudziło. ;)

 

Reghum, Proponuję wywietrzyć pokój. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się chyba prześpię pomimo dobrego dnia to jednak nerwy mnie trzymały i czuje się padnięta

 

Jak myślisz, jak się czuje osoba której całe życie to były problemy, a w tym momencie tych problemów nie ma?

Remisja schizofrenii i dosłownie zasypiam przed komputerem bo nie mam co robić... Czasem mam wrażenie że żałuję że się kiedykolwiek zacząłem leczyć, ale to może wina wysokiej dawki neuroleptyka.

 

zzziew

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monster6, mirunia, Człowiek wyjdzie na chwilę to go obgadają, no... :lol:

 

mirunia, To ja dziś wreszcie za ogórkową się zabrałam. Też chilluję już, porzuciłam wszelkie sprytne plany, dopiero barometr wewnętrzny na mrozy mi się przestawia i na razie wystarczy mi wystawiania nogi.

No fajny facet i dobrze śpiewa, a co najważniejsze w dobrej tonacji, mogę śpiewać razem z nim. :smile:

 

paramparam, Kolejna w relaksiku. :great:

 

zupa z rzodkiewek, No widzisz, jak to jest, nie ma co się martwić na zapas. Pewnie, też dołącz do chilloutu. :smile:

 

Reghum, uważasz, że Twój problem jest największy?

 

Też mnie śpik bierze, w końcu mało snu, ale się nie daję. Jutro do późna w pracy, dobrze by było nockę w przepisowym komplecie godzin zaliczyć. A jutro ruch, nie da rady z głową na biurku zalegać. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TL;DR: Pokonałem schizofrenię, popadam w depresję.

Wrócił Monster, szkoda że nie jest energetykiem który stoi u mnie na biurku.

Niecały bawi się z avatarami biorąc krokodyla (słaby mem dla mnie).

Dziewczyny coś tam piszą między sobą.

 

I to chyba wszystko... Tak źle się czuję. Pojawiły się myśli S, jak ja nie zmniejszę leku albo nie dołożę SSRI jeszcze coś odpieprzę...

Teoretycznie nie wiem czy 2 letnie bóle głowy i parastezje nie świadczą o tym, że choroba nie wróci, ale boję się, że znów "będę zaburzony"...

Ehh, mam dość :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrócił Monster, szkoda że nie jest energetykiem który stoi u mnie na biurku.

Niecały bawi się z avatarami biorąc krokodyla (słaby mem dla mnie).

Dziewczyny coś tam piszą między sobą.

 

I tyle o naszej radosnej twórczości, a tak się staramy... :lol::lol::lol:

 

Ḍryāgan, To już wiesz, co na spamowej. :D Co u Ciebie, jak się trzymasz?

 

mirunia, Przetrwamy poniedziałek, w końcu mamy wprawę. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×