
positivejus
Użytkownik-
Zawartość
20 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
temat odpowiedział positivejus → na madeline20 → Nerwica natręctw
Haha, skąd ja to znam. W tej chwili na fejsie również są głupie łańcuszki. Po prostu osoby z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi nazywanymi częściej nerwicą natręctw mogą mieć tego typu problemy. Najlepiej zgłoś się do psychiatry po pomoc albo na psychoterapię, dobrze Ci radzę. Z tym, że musiałbyś zasięgnąć języka u kogoś, kto leczy się na nerwicę natręctw i zna dobrego lekarza-psychiatrę. Ale u mnie zaczęło się całkiem inaczej. W szkole z rówieśnikami się nie dogadywałam. Będąc dzieckiem (jeszcze w przedszkolu) zatrułam się gazem, po tym fakcie zaczęłam wymachiwać rękami. Stwierdzili: do neurologa. Jednakowoż neurolog nie pomagał, to wysłali mnie do psychiatry. Najpierw przez 2 lata byłam u takiej lekarki dziwnej, że koniec! Nic mi nie potrafiła pomóc. Po kliku latach pod wpływem obserwacji psychiatrycznej trwającej, o zgrozo, długie 3 miesiące razem z rodzicami (miałam wtedy z 15 lat) stwierdziliśmy: Dobra, ten będzie spoko gość, bo przecież ma tytuł profesora i będzie lepiej leczył. Gówno prawda za przeproszeniem. Bierze tylko kasę i to cala jego pomoc to zapisywanie recept i pytanie: "Jak się czujesz" i "Jak śpisz". I UWAGA PONAD STÓWA ZA WIZYTĘ!!! Niestety, tak wygląda nasza służba zdrowia. Pozdrawiam Dodam jeszcze, że już jakieś parę lat się u niego leczę, a mam ponad 20 lat. -
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
temat odpowiedział positivejus → na madeline20 → Nerwica natręctw
Haha, skąd ja to znam. W tej chwili na fejsie również są głupie łańcuszki. Po prostu osoby z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi nazywanymi częściej nerwicą natręctw mogą mieć tego typu problemy. Najlepiej zgłoś się do psychiatry po pomoc albo na psychoterapię, dobrze Ci radzę. Z tym, że musiałbyś zasięgnąć języka u kogoś, kto leczy się na nerwicę natręctw i zna dobrego lekarza-psychiatrę. Ale u mnie zaczęło się całkiem inaczej. W szkole z rówieśnikami się nie dogadywałam. Będąc dzieckiem (jeszcze w przedszkolu) zatrułam się gazem, po tym fakcie zaczęłam wymachiwać rękami. Stwierdzili: do neurologa. Jednakowoż neurolog nie pomagał, to wysłali mnie do psychiatry. Najpierw przez 2 lata byłam u takiej lekarki dziwnej, że koniec! Nic mi nie potrafiła pomóc. Po kliku latach pod wpływem obserwacji psychiatrycznej trwającej, o zgrozo, długie 3 miesiące razem z rodzicami (miałam wtedy z 15 lat) stwierdziliśmy: Dobra, ten będzie spoko gość, bo przecież ma tytuł profesora i będzie lepiej leczył. Gówno prawda za przeproszeniem. Bierze tylko kasę i to cala jego pomoc to zapisywanie recept i pytanie: "Jak się czujesz" i "Jak śpisz". I UWAGA PONAD STÓWA ZA WIZYTĘ!!! Niestety, tak wygląda nasza służba zdrowia. Pozdrawiam -
Cześć ludzie :) Nie było mnie tu całe wieki!!! Tak więc witam serdecznie
-
Madzia B, mam chyba to samo. Nie mam ochoty nawet z nikim gadać specjalnie.
-
A i ci znajomi to jeszcze na dodatek trochę się popili niektórzy ze strachu przed duchem, który nawiedzał poddasze tego domku. Napiszcie proszę, co to może oznaczać. Serdecznie pozdrawiam :)
-
A i ci znajomi to jeszcze na dodatek trochę się popili niektórzy ze strachu przed duchem, który nawiedzał poddasze tego domku.
-
A ja miałam ostatnio mega dziwny sen. W tym lesie, w którym byłam ostatnio (w sensie w ostatnim śnie) byli sami moi znajomi ze studiów. Tak, tak i dziki goniły wszystkich i schowaliśmy się w takim domu, gdzie była zjeżdżalnia i basen, a ponadto na górze straszył jakiś duch i wszyscy się bali. Ale jeden plus, bo poznałam tam chłopaka. Nieźle pokręcone mam czasem te sny, ale nie wiem, skąd takie brednie mi się biorą. Chociaż ogólnie to mam problemy z zasypianiem.
-
Asembler, wysłałam Ci prywatną wiadomość i czekam na odpowiedź.
-
A mi się ostatnio śnił las, duży gęsty las i że mnie goniły dziki i jakieś potwory też przy okazji. Zastanawiam się, co to może znaczyć
-
Tak, byłam, zapraszam do popisania prywatnie. Od 2007 roku chodzę do tego samego psychiatry i mam zdiagnozowaną nerwicę. Nikt sobie sam raczej tego nie wmawia. Tak mi się wydaje.
-
Dopiero obczajam to forum, będę wdzięczna za każdą pomoc
-
Jestem nowa na forum. Moje problemy natury psychicznej to nerwica natręctw. W takim układzie w jaki dział powinnam wejść, aby dowiedzieć się, jak jest ze spotkaniami u Was? Z góry dzięki za każdą odpowiedź! I za pomoc. Serdecznie pozdrawiam
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
temat odpowiedział positivejus → na madeline20 → Nerwica natręctw
Biolante niestety muszę się z Tobą zgodzić. Od jakiegoś czasu choruję na nerwicę natręctw, którą mam również stwierdzoną w orzeczeniu.Tak więc uważajmy na trolli, których wszędzie w necie pełno Pozdrawiam -
Jak odróżnić nerwicę od poważnych chorób?
temat odpowiedział positivejus → na svyatogor → Nerwica lękowa
A takie pytanie do svyatogor. Wysyłałam wiadomość do Ciebie, ale nie mam pojęcia czy doszło cokolwiek. Jakby co czekam na odpowiedź. Pozdrawiam po tym ciężkim w sumie upalnym dniu! Dobrej nocy wszystkim, co tu są -
Więc siedzę przed kompem i ryczę