Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Odleciałam pod tym kocykiem, ciepło mi się zrobiło i ucięłam komara. :D

 

petarda akustyczna FP3 z zapalonym lontem była by lepsza bo rozwiąże problem na zawsze.jeden wybuch i problem rozwiązany,przy okazji zabije bakterie.powtarzać coś w nieskończoność to głupiego robota.jak coś robić to konkretnie i radykalnie.raz a dobrze.szybko i skutecznie.zęby które bolą się przecież wyrywa a nie pozostawia w ciele i trzyma się za policzek dzień w dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia,

 

Nieboszczyk wystrzelił Cię petardą akustyczną do top postów :twisted:

 

kosmostrada,

 

Zaraz przejrzę, czym to mnie chce dokształcić.

 

To mówisz, że znalazłaś się już w mojej szkole internetowej?

Rozumiem, że tak bez podania i czesnego, to ze względu na spamową znajomość? Niech i tak będzie ;)

 

Odnośnie tego co jak komu służy, to masz rację, ciśnie się tu nawet pewne przysłowie, ale są też poszukiwacze bezwzględni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia,

 

Nieboszczyk wystrzelił Cię petardą akustyczną do top postów :twisted:

 

petarda FP3 odrywa dłoń jak wybuchnie w ręku tak że jej skuteczność i szybkość jest niekwestionowana.no i jest mała i cienka.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieboszczyk wystrzelił Cię petardą akustyczną do top postów :twisted:

Jeśli to się tam - wg niego nadawało, to niech i tak będzie... ale żeby od razu petardą akustyczną??? :shock::D

ból,świąd i bakterie zanim znów się namnożą najlepiej usunąć z organizmu jak najszybciej żeby nie zwariować.zanim do mózgu dotrze substancja P która się rozchodzi po układzie nerwowym z prędkością 360km/h.narządy które przeszkadzają się usuwa.ósemki też się traktuje po macoszemu bo tylko bolą i są siedliskiem bakterii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia,

 

Żeby dolecieć aż do TOP postów, to musi być mocny wystrzał przecie :bezradny:

 

nieboszczyk,

 

Poradami medycznymi na forum sypiesz jak z rękawa, a kiedyś jak Cię zapytałem o poradę na priw to nie odpisałeś :-|

 

Dobra spamowcy i spamowczynie, do napisania, cisza nocna nastała :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niecały, Nie tak szybko, właśnie gaszę światła na Spamowej... ;)

 

To mówisz, że znalazłaś się już w mojej szkole internetowej?

Rozumiem, że tak bez podania i czesnego, to ze względu na spamową znajomość? Niech i tak będzie

 

Może Cię też zaduszę po starej znajomości? :twisted:

 

Wracając do tematu, filmiki przejrzałam - nazwisko obiło mi się o uszy, ale musiałam wygooglować, kto zacz. Nie trafiłam na niego, bo jakby ta ścieżka mnie nie interesuje i mnie nie przekonuje.

Na pożarcie daję Ci tego pana :D :

Równie rozrywany ekspert, a bardzo się wstydzi swojej przeszłości, nikt nic nie wie nawet o jego wykształceniu... :smile: Ma parę trafnych spostrzeżeń, ale ta cała "naukowość" i ta amerykańska bufonada ... :silence:

 

mirunia, Dobre... :smile: Ale Monster zaginął w akcji, nie masz jak go pochwalić...

 

Życzę Wam dobrej nocki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry...

 

JERZY62, HoyaBella, to prawda, większość z nas ma albo pamięta te stany, pojawiające się przed wyjściem do pracy, przed snem czy też przed jakimkolwiek wyjściem :(

 

HoyaBella, ale słuszną decyzję podjęłaś, trzeba iść do przodu, mimo wszystko! Rezygnowanie, poddawanie się lękom nie prowadzi do niczego dobrego :!:

 

Pogoda jesienna, chłodno, pochmurno, liście ścielą chodniki, drzewa coraz bardziej smutne...

Taki to okres, sądzę, że można go jednak polubić :mhm:

 

Pozdrawiam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

No ale mi się udało z tym sprzątnięciem ogródka, dziś od nowa buraśnie i deszczowo.

Dziś byłam tak licha, że aż mną bujało, mglę miałam przed oczami, szczękościk, no różne tam... Taka ciekawostka - stałam przed szafą i nawet nie mogłam dojść do tego, jak się ubrać, wreszcie poszłam z psem w zasadzie w piżamie. :D No ale ta wersja do pracy nie wchodziła w grę, wiec udało się z bólem coś tam dobrać. ;)

W robocie o dziwo ogarnęłam tematy (poszłam wcześniej, bo co będę w domu zamulać, do niczego ciekawego się nie dało zabrać ), teraz herbatka i już bardziej luźno do końca.

Z dziedziny przypadłości - coś tam w pracy przesuwałam, zgrzytnęło mi w ramieniu i chrup dalej ramię nie poszło. :shock: Zawias mi się zepsuł. Trzeba dziś rozgrzać, poćwiczyć i może zaskoczy.

No a tak poza tym to wszystko w porządku.

 

Może wieczorkiem do Was popiszę, bo teraz wracam do dłubania, ale pozdrawiam!

 

Miłego nowego tygodnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

musze dac negatywa temu trollowi internetowemu co mi sprzedał maszynke do mięsa która jedyne do czego dobrze może posłużyć to do nabicia mu nią rozumu.wałek i nożyk nie od tej maszynki,za mały i kidosi,uszczelka pęknięta. drogie i ładne mięso do wyrzucenia.mielenie kilograma mięsa zajeło 5 godzin bo mięso się cofało z powrotem, co sekunde trzeba było ją rozbierac i czyścić i mięso zdążyło zbrunatnieć i zaśmierdzieć się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

musze dac negatywa temu trollowi internetowemu co mi sprzedał maszynke do mięsa która jedyne do czego dobrze może posłużyć to do nabicia mu nią rozumu.wałek i nożyk nie od tej maszynki,za mały i kidosi,uszczelka pęknięta. drogie i ładne mięso do wyrzucenia.mielenie kilograma mięsa zajeło 5 godzin bo mięso się cofało z powrotem, co sekunde trzeba było ją rozbierac i czyścić i mięso zdążyło zbrunatnieć i zaśmierdzieć się.

A bylo zjesc brokulki :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

musze dac negatywa temu trollowi internetowemu co mi sprzedał maszynke do mięsa która jedyne do czego dobrze może posłużyć to do nabicia mu nią rozumu.wałek i nożyk nie od tej maszynki,za mały i kidosi,uszczelka pęknięta. drogie i ładne mięso do wyrzucenia.mielenie kilograma mięsa zajeło 5 godzin bo mięso się cofało z powrotem, co sekunde trzeba było ją rozbierac i czyścić i mięso zdążyło zbrunatnieć i zaśmierdzieć się.

A bylo zjesc brokulki :mrgreen:

brokulki to "siano" a ja wolę "owies" po którym mam więcej energii i nie narzekam na zmęczenie.niewiem czy dożyje jutra po tych nieco walących karminadlach.mieso mielone wyrzuciłem dziesiątki razy.głównie w tackach latem a ostatnio kilo cielęciny z braku maszynki.w anglii jak klient restauracji się zatruje to idzie na kucharza który idzie siedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieboszczyk, Nie wiem, od kogo kupiłeś, jak od firmy, to oczywiście. W wypadku zakupów przez internet od firmy masz jeszcze dodatkowo prawo odstąpienia od umowy ( chyba 10 dni). Jeśli od osoby prywatnej zawsze warto napisać co się stało, może z obawy przed negatywem odda kasę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada,

 

Na pożarcie daję Ci tego pana

 

Chyba chcesz mnie otruć :?

 

Równie rozrywany ekspert, a bardzo się wstydzi swojej przeszłości, nikt nic nie wie nawet o jego wykształceniu... :smile: Ma parę trafnych spostrzeżeń, ale ta cała "naukowość" i ta amerykańska bufonada ... :silence:

 

Tych pare trafnych spostrzeżeń to oczywiste oczywistości, które zostały wymieszane z bełkotem, mającym się na tych oczywistościach bujnąć.

To co on tam tak kwieciście opowiadał i czemu ta elegancka udająca zafascynowaną typowa amerykanka przytakiwała można podsumować tak:

 

Nie da się zmienić nic nie zmieniając (oczywista oczywistość, którą ubrał oczywiście w inne słowa), dlatego należy skorzystać z kwantowego uj wie czego.

 

No dobra, taki przekaz był tylko do połowy filmu bo dalej nie dotrwałem.

 

Oczywiście w tle widnieje książka "Sekret" - prawdziwy bestseller opisujący sekretne prawo przyciągania (wielu myśli po raz pierwszy, ale wcale nie, ten sam trend był już kilkadziesiąt lat temu, była też potęga podświadomości i wiele innych) to już przecież za pomocą tych syfów ludzie mieli sobie wyczarować eldorado, więc czemu ciągle wychodzą nowe opakowania starego szitu? Bo to nie działa :P Jedynie jak narkotyk, przyjemna chwila złudzenia, okazuje się, że jeszcze nie to, ale prawie, teraz trzeba się jeszcze nawciągać kolejnej książki pod podobnym tytułem, bo tam już jest nie tylko kwantowe uzdrawianie ale i kwantowa matryca rzeczywistości :hide::mrgreen:

 

Nawiasem mówiąc jeden czarodziej od Sekretu, wielki autorytet który się tam wypowiadał na łamach tej książki, tak sobie wyczarował raj, że siedzi w więzieniu bo spowodował śmierć ludzi, trzymając ich w jakichś hardcorowych "oczyszczających duszę" łaźniach parowych i agresywnie zakazując wyjścia z nich przez bardzo długi czas.

 

Najgorsze, że takie książki są lansowane przez różne Oprah i inne gwiazdki z cukierkowych telewizji, a autorzy są charyzmatyczni i potrafią mówić, to trzeba przyznać. Życzę im szybkiej śmierci.

 

Ja już kończę się rozpisywać o tym, nie podrzucać mi więcej tej trutki :nono: kiedyś wszystkie te badziewia podsumuje w jednym składnym poście i jak tylko natrafię to będzie kopiuj/wklej, kilka kliknięć myszki i sprawa załatwiona.

 

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

 

Witam Was z herbatą z tymiankiem :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie kampanie reklamową sekretu? I ludzie kupowali, rekordy sprzedaży.

 

[videoyoutube=8qgLfzJUJy0][/videoyoutube]

 

A później wyszło:

 

"Klucz do sekretu. Przyciągnij do siebie wszystko, czego pragniesz"

 

Książka idąca krok dalej niż Sekret Joe Vitale autor bestsellerów Moc przyciągania i Hipnotyczny marketing bohater megahitu The Secret Tym, którym podobała się książka Moc przyciągania i film The Secret, Joe Vitale sprawił kolejną miłą niespodziankę. Klucz to wyjątkowy poradnik, który pokazuje, jak wprowadzić prawo przyciągania w życie! Jessica Biel, aktorka i filantropka Przekonania determinują to, czego doświadczamy.

 

To co rzuciłaś mi na pożarcie to kolejna wersja, być może dwudziesty krok dalej ;)

 

 

Dobra teraz już na serio odpadam z tego tematu :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemanko Forumowicze :smile:

 

Odbija mi w środku. Nie wychodzi to raczej na światło dzienne :D

 

Za dużo myślę o treningu. Nie mam zamiaru być duży, ale taki w miarę średni, w miarę szybszy i z średnią kondycją.

Nie trenuję specjalnie dużo, żeby się jeszcze bardziej nie nakręcić :mrgreen: Jednak daję z siebie dużo a podczas treningu mocno się męczę, ale nie jadę aż mi tchu zabraknie :lol: Powoli rosnę sobie :D W miarę dieta i systematyczne treningi drążek, pompka, bieg/marsz. Podciągania różny rozstaw i chwyt, oraz pompki różny rozstaw, położenie i dociążenie :D

 

Miłego dnia Forumowicze :smile:

 

Z Panem Bogiem :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia,

 

Masz dobrą pamięć. Pamiętasz wiersze ze szkoły, nazwy jakichś herbatek. Ja dzisiaj piłem akurat te z Tymiankiem, ale za tydzień już tej nazwy nie przywołam.

 

BratKat,

 

Cześć trening dużo daje, nie da się ukryć, ja też bym chciał poćwiczyć, ale mi się nie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×