Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Karolina66, ja popijam siemię lniane, nawet polubiłam ten kisiel :D Też czekam na Belfra. Podoba mi się ten serial. Obsada super /Stuhr no 1/ , fabuła pokręcona niesamowicie. Nagrywam w razie czego :D

Powiem Wam, co najbardziej mi pomogło, otóż kiedyś kupiłam proszek zasadowy dr Auera i przeszukując szafkę, znalazłam. Od wczoraj popijam. 1xszklanka dz, a ja wypiłam 2x. Polecam w dolegliwościach zbliżonych do moich :D

 

kosmostrada, ja jednak daję radę narzucić sobie dyscyplinę. Może jest mi łatwiej, bo w końcu leczę się, wiadomo-cukrzyca :lol: Oczywiście to żaden mój sukces, bo by sobie nie szkodzić, powinnam odrzucić wszystko co słodkie. Ale jak tu żyć bez odrobiny poprawiacza nastroju? To niemożliwe. Rozumiem Cię :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, Będzie się działo... ;)

A na serio, tak jak mówi Rolosz, nie śmiałabym Ci proponować umieszczenia ich w necie. :smile:

a...kiedys umiesciłam i podziałało terapeutycznie...

ale to był inny facet

znaczy inny przypadek :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karolina66, tak :mrgreen: Dzięki za burzę mózgów :great:

 

Teraz sobie przypominam, że ktoś mnie pytał o darmowe kursy online, więc zapotrzebowanie jest. Jak tylko będę miała warunki do pracy (brak domowników), to się wezmę do dzieła.

 

A oprócz tego myślę o wydaniu tomiku poezji z wierszami użytkowników.

 

Widzicie? Robię się przedsiębiorcza, wychodzę ze strefy komfortu :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Ciężko się wstawało do pracy, a i w pracy też nie najlepiej funkcjonuję. Boli mnie głowa, buja mnie na wszystkie strony. :bezradny:

Staram się jakoś dziergać w tych papierach i na kompie, ale już mi kark odmawia posłuszeństwa. Poruszam się co jakiś czas, zmieniam pozycje, bo inaczej bym zesztywniała całkowicie. :x

Za oknem tak samo, jak u mnie wewnątrz - czyli buro. :(

Może jak się przejdę po pracy spacerkiem, to złapię trochę wigoru i chociaż troszkę lepszego nastroju. :bezradny:

 

A co taka cisza na Spamowej, co tam u Was się dzieje przy poniedziałku?

Dobrego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, no tak się jakoś domyślałem ale to przegapiłem.

 

"cisła" - co to znaczy?

Była za ciasna po prostu. A właściwie też myślałem że wszystkie czapki tak cisną, uciskają. Do czapki trzeba się przyzwyczaić ale te które kupiłem duuużo mniej uciskają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam spamiaczków. Purpurowy, no cóż, coś tam do przodu. Pytanie po co Ci ta wiedza, czego tak serio chcesz się dowiedzieć o swoich biologicznych rodzicach. Może wcale się nie dowiesz kto Cię spłodził bo matka podała, że ojciec nieznany :D

Znany nieznany... co się mogę dowiedzieć, to się chcę dowiedzieć i się dowiem. Z czystej ciekawości, z niczego innego.

Witam ;)

 

Purpurowy, o jakim potworku myślisz? Czego się chcesz dowiedzieć w USC?

No o sobie myślę. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Zimno, pada, ogólnie tradycyjna koopa pogodowa. Kolejny dzień faszerowania się prochem od bólu głowy. No żesz...

 

Siedzę w robocie, twardo swoje robię...

Mimo wczorajszych postanowień nie odmówiłam sobie pożarcia wielkiej drożdżówy, powiedziałabym że takie kompulsywne żarcie w odpowiedzi na aurę. :roll:

Mam kolejny niezdrowy głód - aż mnie ciśnie w dołku, żeby coś sobie kupić. Powstrzymuję się, bo wiem, że jak już mnie tak to męczy, to ten głód jest niezaspokojony. Ot chore... Trzeba przeczekać... :roll:

 

Wczoraj odwróciłam sobie materac, bo już się pode mną lekko odkształcił ( śpię w jednej pozycji w konkretnym miejscu), co by zrobić dobrze mojemu kręgosłupowi. Wstałam dziś tak połamana, że myślałam, że się z łóżka nie podniosę... :D

 

Miłego nowego tygodnia Wam życzę!

 

mirunia, I co Kochana, udało się trochę dotlenieniem zadziałać?

 

JERZY62, zaszalałeś, od razu dwie czapki... Czy to nie zakupoholizm? :D

 

Purpurowy, To się nazywa człowiek czynu - postanowienie i od razu realizacja. :great: Zazdraszczam. :smile:

 

Ḍryāgan, tosia_j, Witojcie! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, To się nazywa człowiek czynu - postanowienie i od razu realizacja. :great: Zazdraszczam. :smile:

Cześć.

Nawet kasy nie chcieli, tylko płatne przy odbiorze. :yeah:

 

docinasz purpurowemu ze ojciec nieznany,

tak bo ich nie zna osle

Dzięki za wstawienie się za mną, ale nie jestem jakoś szczególnie wrażliwy w tym temacie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, I co Kochana, udało się trochę dotlenieniem zadziałać?

Tak Kosmuniu. Spacer, to spacer... od razu się obudziłam na tej mżawce, a potem w sklepie - bo oczami pożerałam wszystko i nie wiedziałam co mam kupić. :D Już gdzieś czytałam, że nie powinno się robić zakupów na głodnego, bo kupuje się zbyt dużo i niepotrzebnie.

<> :shock::shock:

Chyba też mnie opanował jesienny głodomór, jakieś zapasy organizm chce zrobić, czy co? :time:

 

A ja myślę, że to poranne połamanie, to raczej pogodowe, niż wina materaca... a może faktycznie, nie miałaś swojego umoszczonego dołka? :D

 

tosia_j, Ḍryāgan, kto się czubi, ten się lubi... a mimo to - Tosia ma rację, fakty się dopiero okażą.

 

cyklopka, nie kracz Kochana zawczasu, może nie wyrzuco, może zatrudnio na stałe. A w razie co, poszukasz innej apteki.

Czy dają jakieś czytelne sygnały?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×