Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, Ja już właśnie zaplanowałam atrakcje na weekendy wrześniowe ( lubię plany przyjemnościowe :smile: ). właśnie ku wykorzystaniu tego, co mi organizuje miasto.

To masz weekend towarzysko-kulturalny. :105:

 

na_leśnik, I co, zakupki jednak zrobione? Czytałam, że już niedługo wracasz! :great:

 

cyklopka, Tulam! Na całe szczęście to dolegliwość, która rychło mija.

Już niedługo będziesz na swoim i będziesz sobie sama ustalała na co mieć wywalone w danym dniu, a na co nie. Cierpliwości! :smile:

 

Chyba troszkę artystycznie pokombinuję, ale czy nie dostanę syndromu pustej kartki? :zonk: ( Ci co dłubią, wiedzą o co chodzi - nagłe onieśmielenie, pustka w głowie, niepewność itd... :roll: )

Chodzi mi po głowie już jakiś czas pewien kolaż, trzeba to z siebie wyrzucić. Tylko wypiję kawę.

 

na_leśnik - pisaliśmy razem :smile: ,o no właśnie, w piąteczek kurs Polska!!! :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, widać są dwa tryby. Albo pół dnia bardzo mocno boli, człowiek się nażre prochów i po pewnym czasie jest rześki i pełen energii. Albo nie boli, ale człowiek zamula przez dwa dni. Nie wiem, które zło mniejsze.

 

No niestety tutaj każdy prosty domowy obiad urasta do rangi co najmniej otwarcia restauracji :hide: Bo normalnie w żadnym innym domu się nie je obiadu co najmniej raz dziennie?

 

Carica Milica, z tobą to ja czasem nie mogę, w ramach odpoczynku od nauki się pouczę :papa:

 

mirunia, ale Michała to ty szanuj, dobry chłopak :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

Wróciłam wczoraj wieczorem z wyprawy za miasto. Jak to zwykle bywa, cudownie spędziliśmy czas, mimo upału okrooopnego.

To prawda, że z dala od miasta powietrze jest inne... Wnuczek fajniutki, 3 latek, który uwielbia gry planszowe, zapewnił nam niezłą rozrywkę :D , super chłopaczek!!!

Po powrocie, przed snem, byłam w stanie jedynie poczytać /o dziwo!!!/ forum, z popisaniem już nie dałam rady. Spałam prawie 10 godz., co nie zdarzyło się mi od wielu lat.

 

Trochę martwię się, że czasem nie znajdujemy porozumienia i zrozumienia, mam na myśli forum. Moja psychika źle to znosi...ale wiary nie tracę.

 

To, co dzisiaj zafundowała nam pogoda, jest po prostu nie do zniesienia. Nie wiadomo co ze sobą począć. Podziwiam i zazdroszczę wszystkim, którzy mogą normalnie w miarę funkcjonować, korzystać z atrakcji i rozrywek sezonowych. Wierzcie mi, ja nie dałabym rady.

 

Rolosz , pytałeś o moje ulubione ziółka. Ja piłam czystek /a może czystka?/ przez ponad rok, w formie naparu...2 łyżeczki zaparzałam 2 x dz w kubku do ziół. Podobno można pić również ponownie zalane ziółka, ale mi to nie smakowało. Muszę przyznać, że od dawna nie chorowałam, czasem jakieś lekkie przeziębienie mam, ale szybko mija. Chociaż mój organizm jest osłabiony przez cukrzycę, Wiem, że to zasługa czystka!!! Polecam szczerze.

Ja nie przepadam za czystkiem /fix/ expresowym / z dodatkami czy bez/, wolę sypane zioła. Mam ulubioną, niedrogą firmę, ew. mogę podać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry pierwszy mój post pod nowym nickiem :-|

Kilka lat temu pisałam tutaj na spamowej lecz ze względów osobistych usunęłam konto.

Z nerwica zmagam się kilka lat lecz już dawno o niej zapomniałam, nie miałam ataków, dołków żyło mi się dobrze.

Niestety wczoraj byłam jakaś inna, dzisiaj miałam atak paniki. Jestem przerażona, że chyba nerwica znowu do moich drzwi zapukala. Nie chcę znowu tego wszystkiego na nowo przechodzić. Cieszę się tylko z tego, że jest takie miejsce to forum, na którym można z innymi osobami rozumiejacymi problem tej choroby porozmawiać.

Co mam jeszcze napisać na razie nie wiem, ale znów jestem z Wami, jeśli oczywiście mnie przygarniecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

 

Purpurowy, Dobranoc, a jutro napisz, gdzie śmignąłeś skoro świt... :smile:

Ze względu na poglądy polityczne moich rodziców (ja mam nieco inne) byliśmy w galerii sztuki socrealizmu w Kozłówce, a potem na grobie polityka "z tamtych lat" (tym co pisałem że jest uwalony czerwoną farbą.

Jest sporo zdjęć, ale wiadomo, kontrowersyjne.

 

Mniej więcej to widzę, kiedy szukam dziewczyny która by mnie zechciała.lol:
Purpurowy - wrzuciłeś piękny pejzaż ,aż się prosi żeby go nazwać " Czyli są widoki na przyszłość" :smile:

Bardziej mi chodziło o to, że aż po horyzont nie widać żadnej kandydatki.

A pejzaż sam żem popełnił podczas spaceru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie**********

Ja w pracy , z calym arsenalem do plukania i szczotkowania zebow. Niestety ciagnie mnie dalej ta rana , tak jakbym szwy miala wiec mam ograniczona mimike twarzy jesli idzie o np usmiechanie.

Nie wiem czy to tak zostanie??? Jesli tak to bede zalamana.

Pogoda od rana upalna.

 

misty-eyed, Aniu super ze mialas takie dni podczas ktorych naladowalas akumulatorki.

To w naszym wypadku bardzo wazne.

Pogoda niestety takze mi nie sluzy.

 

mirunia, Slonce i jak te wystepy ? Bylas?

Ja mialam ciezki ranek , z racji ze dwa tygodnie nie bylam w pracy to rozdygotanie mega.Teraz troche zaczyna mijac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe przywitanie :(

Kiedyś było tutaj inaczej, być może były inne osoby. Fakt pamiętam tylko kilka nickow. Byłam tutaj od 2012 r. jak zaczął się spór o nazwę i nie tylko spamowej. Nieważne widzę, że jest teraz jak jest. Kiedyś każdego się witalo i próbowało wspomóc. Przykre, że to forum się tak zmieniło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Stęskniłam się za Wami! :D Co chciałam coś napisać, to albo pierdut, albo nie było w ogóle forum.

 

Dziś mam wolne za sobotę. Ale plan ( całkiem przyjemny) na dzisiejszy dzień poszedł się ..., ponieważ okazało się, że muszę załatwić parę spraw nie cierpiących zwłoki. :bezradny:

Tak że latam jak kot z pęcherzem od siódmej, zdążyłam wylecieć dwa razy z psem, załatwić urzędy, szkoły, wpadłam też do roboty pokserować sobie parę dokumentów. A że dziś malutko spałam, to wszystko w lekkiej nietomności.

 

Teraz piję kawkę, może uda mi się zdrzemnąć na chwilę, bo ryję nosem o ziemię i mnie telepie i dalej w kurs. Ale postanowiłam po drodze może coś wymyślić ku przyjemności. Zwłaszcza, że pogoda cudna.

 

Miłego dzionka!

 

krolinka - Niestety forum działa tak jak działa. Więc witaj i nie obrażaj się, bo to czasami nie jest czynnik ludzki winny. ;) I zrób sobie avka, bo przez jego brak posty czasami umykają ( o czym przekonał się Purpurowy i ma teraz kunia i wszyscy go zauważają. ;)

A co do Twoich objawów. Jesteśmy nadwrażliwi i zawsze będziemy. Tak że pod wpływem różnych sytuacji pewne objawy mogą wracać, ale nie znaczy to że zaraz nawrót. Spokojnie to przeczekaj, nie nakręcaj się, nie dawaj objawom siły. Możesz mieć gorszą chwilę. To co się dzieje nie musi wynikać z jakiegoś spektakularnego, gwałtownego wydarzenia, może nawet nie stało się niedawno, ale na pewno warto podziękować swojemu organizmowi, że daje Ci sygnał że coś jest nie halo i zmusza do refleksji. Jeśli mogę Ci radzić, tak do tego podejdź.

 

J3RZY62, Nowa zabaweczka? ;) Gratuluję radości z niej!

 

mirunia, Kochana ściskam więc Cię mocno. Ja miałam wczoraj straszną migrenę, więc myślę sobie, że niby pogoda fajna, ale może jednak nam nie służyć taki dziwoląg. Spokojnej pracy i oczka zakropl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Brawo Ty! Nowy eksponat i to działający do Twojego muzeum techniki. ;)

 

Nie dało rady się zdrzemnąć, za dużo spraw na głowie. :time: Napisałam płomienne podanie i popędziłam dalej. Jednej sprawy nie załatwiłam, muszę wykonać parę telefonów.

Ale mnie nogi bolą... :bezradny:

Kupiłam sobie kawałeczek zielonego melona, ale pychota... :105:

Na śniadanie banan, w przelocie parę śliwek, teraz melon, dziś jestem fruitarianem. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim :Dkosmostrada, mirunia, J3RZY62 !

 

Gdy nie działa forum, jakoś smutno jest! Nie muszę pisać codziennie, ale zawsze można wpaść na chwilkę, poczytać aktualności, ewentualnie wesprzeć mocno potrzebujących...

 

krolinka, też jestem tutaj od 2011, z krótką przerwą-kilkumiesięczną, założyłam nowe konto, chyba nie można połączyć go ze starym...? Trudno. Może jakoś przypomnisz się? Jeśli znasz to forum od lat, powinnaś pamiętać, że nie zawsze znajdziemy odpowiedzi na nasze posty, z różnych względów...

Ja nie oczekuję tego, dla mnie ważne jest, że mogę wypisać się, wyrzucić z siebie ciężar...

Oczywiście są sytuacje, gdy spodziewam się odpowiedzi na pytania, konkretnej porady, wsparcia...ale wtedy zaznaczam, proszę o to.

 

kosmostrada, ależ aktywna i zaowocowana :mrgreen: jesteś od rana, :brawo:

 

J3RZY62, gratuluję zakupu!!! Niewątpliwie to okno na świat :D

 

mirunia, trochę luzu w pracy nie zaszkodzi, choć chyba dzień staje się dłuższy?

 

Purpurowy, Ty, jak magik jakiś, ożywiasz stare przedmioty :lol::brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, też mam taką suszarkę i chyba nawet jeszcze działa, tylko wiatraczek jej furkocze cosik. :bezradny::D

Myślę że można to zrobić szybko i bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. Poznałem dokładnie konstrukcję tej suszarki (za bardzo nie było co poznawać :lol: ) i tam naprawdę za bardzo nie ma co się popsuć. ;) Pewnie po prostu jakaś śrubka się obluzowała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, No śrubka załączona specjalnie, żeby wszystko załatwić... :bezradny: Inaczej bym zdychała w chałupie. Jutro to pewnie odchoruję.

Dzień miał być inny - chillowanie z książką i kawą na plaży, no ale czasami coś tam się urodzi i trudno... Wolę mieć dzisiaj większość tematów z głowy i się nie wkręcać. Jutro mi zostały dwie sprawy, ale to sobie rozłożę jakoś rozsądnie przed i po pracy.

Nie ma tego złego - taką przebieżkę miałam po mieście, że hej.

Nie mogę paść, idę na wywiadówkę i na kawkę. :P

Tak proszę pani, zjadłam kanapeczkę z brzuszkiem łososia, a zaraz robię chińszczyznę na obiad. :smile:

Jak się czujesz popołudniu, troszkę poszło ku lepszemu?

 

misty-eyed, Witaj Kochana! Ogromnie się ucieszyłam, jak przeczytałam o Twoim weekendzie, życzę częściej takich wypadów. :great:

 

J3RZY62, To proszę teraz pisać obficiej przy takim oknie na świat. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No siema. :papa:

 

Ja też ostatnio krótkie posty piszę i nie do wszystkiego się odnoszę, bo nie znam dnia ani godziny, kiedy mi 502 albo 503 wyskoczy. Wobec tego szybkie sprawozdanie z moich działań:

 

Dzwoniła baba ze spółdzielni, że nie można o tej porze roku wnioskować o wymianę kaloryferów. A dział techniczny tacie mówił zupełnie co innego. Kaloryfery kupione, monter miał dzisiaj robić, a ja nic nie wiem. :hide:

 

Dzwonili również z biura i przydzielili mi dużo dzieci na korepetycje, będę zaraz umawiać terminy i jakieś zajęcie mam póki pracy stałej nie zdobędę. :tel2:

 

Nadto się czaję, żeby kolegę z kursu wyciągnąć na jakąś colę ;)

Nie mamy już zajęć, ale od czegóż są internety ;) Kolega b. młody, ale czyż jest coś lepszego niż b. młody, drobny, puciaty blondyn? :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×