Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

jaktobylo, ja wiem, że osoby z nerwicą boją się schizofrenii i sobie wkręcają różne rzeczy, a osoby ze schizofrenią często negują swoją chorobę.

Ale czegoś tak absurdalnego jak próba zdiagnozowania się samemu na podstawie skutków ubocznych innych grup leków, to jeszcze nie słyszałam. Nie jesteś w stanie niczego wykazać tego typu eksperymentami na sobie, to idiotyczne.

 

I co? Może ci jeszcze mamy zdalnie przez forum zmierzyć poziom neuroprzekaźników? :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaktobylo, ja wiem, że osoby z nerwicą boją się schizofrenii i sobie wkręcają różne rzeczy, a osoby ze schizofrenią często negują swoją chorobę.

Ale czegoś tak absurdalnego jak próba zdiagnozowania się samemu na podstawie skutków ubocznych innych grup leków, to jeszcze nie słyszałam. Nie jesteś w stanie niczego wykazać tego typu eksperymentami na sobie, to idiotyczne.

 

I co? Może ci jeszcze mamy zdalnie przez forum zmierzyć poziom neuroprzekaźników? :hide:

E tam, parę miesięcy temu jak się źle czułem, to za pomocą doktora Google "zdiagnozowałem" u siebie świńską grypę. Plus jeszcze fakt że w moim rejonie wtedy stwierdzono kilka przypadków zachorowania na świńską grypę i niezła wkrętka gotowa. :mrgreen: Dobrze że nie jestem podatny na takie "diagnozy". :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł pod wieczór!

 

Właśnie wróciłam zła jak osa, bo mojej przesyłki nie ma, babcie z punktu inpost sobie w kulki grają. Jutro znów muszę dygać.

Na pocieszenie odwiedziłam nowe koleżanki, zakupiłam u nich pięknozapachowe tealight'y ( właśnie zapaliłam) i poszłam umówić się na paznokcie i pogadać do kosmetyczek. I długi spacer pies ma zaliczony.

Słońce, a zimno jak cholera. Sprawdziłyśmy, że w kolejnych dniach łącznie z długim weekendem ( kto ma długi weekend, ten ma :evil: ) szału nie ma z pogodą.

Teraz się już poluzuję i zrobię sobie profesjonalne pudełko na próbki, wzięłam specjalną gąbkę z pracy.

 

mirunia, To się zasmuciłam Kochana, że jednak oczy masz chore. No ale grunt, że już wiadomo o co chodzi, kropelki masz, szybko się wygoją. Idziesz jutro do pracy z takimi oczkami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Ja patrzę na zegarek... ;) Co ma mówić taki Norweg mieszkający po kołem polarnym? Dobry wieczór cały styczeń, lub dzień dobry cały lipiec? :D

Ale super, że słoneczko jest o tej porze...

 

Pozwolicie, że się pochwalę moim pudełeczkiem ze skarbami zapachowymi. Bardzo mnie cieszy, choć może imponujące nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaliczyłam wybuch złości i nieopanowania nad sobą.

mam wrażenie, że ludzie na ulicach są źli i zawistni.

że jak idę ulicą, to każdy się ze mnie śmieje i mną gardzi.

próbuję się czymś zająć, ale natrętnie przypominają mi się jakieś sytuacje sprzed dziesięciu, siedmiu i pięciu lat, kiedy ktoś mnie upokorzył, zrobił mi krzywdę, natrętnie przypominają mi się jakieś wspomnienia z dzieciństwa i gimbazy :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie o zachodzie! :papa:

 

A ja się właśnie ocknęłam z drzemki (jak zwykle ostatnio). Jestem nietomna. Obrałam młode ziemniaczki na kolację, będą z koperkiem i kefirem... może jajo sadzone? Tak mi się zamaniły jak jeszcze leżałam i brykusiem do kuchni wpadłam. :D

 

kosmostrada, idę Kochana jutro do roboty... niestety. Mam robotę papierkową "na piechotę", to mało co będę na razie zerkać na kompa, nie ślepka odpoczną. Na razie mam tydzień intensywnego leczenia, a później zobaczymy. Poczytałam ulotkę o jednych kroplach i są one na alergię... toć na starość się widać uczuliłam na wiosenne pyłki :bezradny: - niedobrze.

 

A dupełeczko fajowe! Taka samoróbka babska dla wygody i porządku. :great:

 

cyklopka, a ja byłam właśnie latem w Skandynawii na wycieczce i o godz. 24 z koleżankami spacerowałyśmy brzegiem lasu zbierając jagody! Mam też zdjęcie z reniferem, jak go karmię polskim chlebem, który połamał się w bagażu. :D No miodzio!

 

HoyaBella, to tylko Ci się tak wydaje, że śmieją się i gardzą ludzie na ulicy. Nic się takiego nie dzieje. A te wspomnienia chyba za bardzo Ci przytłaczają teraźniejszą rzeczywistość. Bierzesz jakieś leki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Byłam w lipcu za kołem polarnym. Dziwnie bez nocy... Ale podobało mi się.

 

mirunia, No to trudno, jak do pracy musisz biegać... :bezradny: Trzymam kciuki, żeby oczka szybko wróciły do formy.

Co to za zamuł nas ostatnio bierze tymi popołudniami. :roll: Dobrze, że dziś wyszłam i w sumie dobrze, że jutro muszę, bo bym też padała jak kawka. Ale chyba wolę to, niż telepawkę i niemożność spania.

Tym cenniejsze pudełko na skarby, jak samemu zrobione. :smile:

 

HoyaBella, To są tylko Twoje myśli - wkręciłaś je sobie, to możesz "wykręcić". My mamy takie sfokusowanie na sobie, że zaczynamy w pewnym momencie uważać się za pępki świata. A prawda jest taka - jesteśmy tylko ludkiem wśród wielu i większość ludzi nie zwraca na nas uwagi i generalnie ma nas gdzieś. Brzmi smutno, ale w tej sytuacji to krzepiące... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się dziwnie czuję, kiedy wieczorem jest jasno, odbieram to jakoś depresyjnie i trochę straszno.

Może dobrze, że jednak tam nie mieszkam :bezradny:

 

Ja nie wiem, kiedyś myślałam, że obsługa w Rossmannie się ze mnie śmieje :bezradny:

 

Biorę grzecznie leki, miesiąc temu myślałam, że ludzie mnie lubią i są po mojej stronie.

 

Może jednak za dużo tych leków.

 

Przywróciłam jutrzejszy termin terapii.

 

Myślałam, że dzisiaj sobie pogram, odpocznę, ale nie mam aż tyle czasu. Jestem zwyczajnie rozdrażniona, nic mi nie wychodzi, ciągle ktoś coś ode mnie chce. Za dużo bodźców, TV mi się nakłada z muzyką, która mi się na dłuższą metę średnio podobała i nieokreśloną liczbą poleceń. I jeszcze bym zeżarła coś niezdrowego :? A przepisy na zdrowe rzeczy oczywiście zawierają produkty b. drogie i/lub nie importowane przez polskie sklepy.

 

Ciekawe jak będę się uczyć do egzaminu i pisać podsumowanie stażu, jak mam potrzebę chodzić spać o 20:00 :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Nie wydaje mi się, żeby cała obsada szkoły Cię nie lubiła. :nono: Takie towarzystwo z jednego błotka tworzy często opinię tłumu, co nie znaczy, że jest zgodna z opinią pojedynczych osób. Nie wszędzie pasujemy i nie wszyscy dobrze funkcjonują w takich grupach. To nic złego. Ty z resztą też nie byłaś zachwycona niektórymi osobami z tego towarzystwa, to nie jest tak, że czułaś się jak ryba w wodzie, a tu zonk. Nie karm tej urazy w sobie, bo zobacz co się dzieje, jesteś chodzącą bombą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie mam czasu :D

Dzsis po warsztatach robilysmy z pania K ocene kontraktu , taka koncowa. Pozegnalam sie z moja grupa , ale z Ania ide na chokolade w sobote a z Panem Piotrem pojdziemy w jakis inny dzien bo na ten weekend majowy wyjezdza.

Pozniej z Pania K poszlam do Lidla na zakupy i stwerdzila Pani K ze zawsze moge do niej przyjsc czy zadzwonic i ze na kawe tez chetnie ze mna pojdzie . O! Normalnie mi milo :angel::105:

Pozniej jeszcze do rosska wpadlam po linery.

Za to jestem juz tak zmeczona ze sie platam w dresie po domu i mysle czy nie walnac sie do lozka.

 

mirunia chyba jakies wirusisko panuje oczne bo mnie pieka juz trzeci dzien i rano mam zaroapiale. :bezradny:

Kropnelam dzis dicortinefem .

 

kosmostrada pudelko zarabiste :great: ja moje probasy i odlewki mam w koszyczkach schowane w szafce:D

 

cyklopka, tyz jestem zmeczona i chyba pojde spac . Chociaz zal mi tych wieczorow bo ja wieczorem czuje sie najlepiej.

A teraz bede musiala chodzic wczesniej spac :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ***** Kochana to w sumie bardzo przyjemny dzień miałaś i to rozstanie w takiej miłej atmosferze. To takie dobre zmęczenie... :smile:

Widzisz jaka moja kolekcja nieduża i większa nie będzie, bo zużywać będę na bieżąco, więc takie pudełeczko wystarczy. Lubisz zaglądać do swoich koszyczków, bo ja nacieszyć się nie mogę... :D

A z tym chodzeniem spać to zobaczysz...Wiesz ile potrzebujesz snu, żeby się dobrze czuć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, czułam się może nie tak pewnie, że nie gibnę, ale że jak gibnę, to będzie na czym wylądować, a ktoś podniesie. Liczyłam, że ta ich źle pojęta solidarność mnie też obejmuje. Ale nie umiem się podlizywać ani żartobliwie zagadywać :blabla:

 

Teraz tylko 2 miesiące pilnowania się, żeby nikogo nie pobić ani nie zgwałcić :roll: A co to, moja wina? :bezradny:

 

platek rozy, chodzenie wcześnie spać jest miłe, jak się ma spokój w domu. A ja teraz zamiast pobudzenia wieczorem i zmulenia rano, mam zmulenie wieczorem i zmulenie rano. Teraz jestem po prostu marudna, jak małe dziecko, którego nie przygotowano do spania odpowiednio wcześnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Dzisiaj ja otwieram Spamową, chyba po raz pierwszy.

W dalszym ciągu chłodno, ale jeszcze słoneczko jest u mnie.

Zajrzałam na krótko, bo mam oszczędzać oczy. Siedzę w papierach i długopisem ogarniam w robocie. Koleżanka wzięła moją robotę komputerową na 2-3 dni.

Właśnie zakropliłam oczęta i na razie słabo widzę. :bezradny:

Jutro mam zamiar skoczyć do rosska po tusze i cienie do oczu, ciekawe, czy coś jeszcze ostało się.

 

cyklopka, nie pielęgnuj urazy w sobie przez to gniazdo os, bo tylko nakręcasz się, a nie wiesz przecież co te panie myślą i mówią o sprawie. Takie domysły źle wpływają na Twoje samopoczucie. Już niedługo i odetchniesz od tej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani!!!

 

Przyszłam do pracy i zdałam sobie sprawę, że zapomniałam lunchu. A to masakra, bo śniadania nie wcisnęłam. Ale na całe szczęście okazało się, że gąbek zabrakło w pracowej kuchni, więc ochoczo podjęłam się zakupu i wyskoczyłam do sklepu ;) Chrupię sobie teraz takie fajne słone ciasteczka owsiane z czarnuszką.

Po pracy pędzę z ozorem - zrobić szybciutkie kółko z psem, nakarmić go i pędem do fyzjera podciąć włosy, gdzieś mnie tam wcisnęła, więc spóźnić się nie mogę.

Pogoda taka sama cały czas - raz słońce, raz chmurki, zimny północny wiatr, chodzę w czapce.

 

mirunia, ***** jak dobrze, że masz zrobić w pracy taki myk... Niech Ci czas w pracy szybko minie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, JERZY62, Hej Chłopaki!!!

 

A propos chłopaków - ktoś wie, gdzie zaginął Dryagan?

 

arz, Witaj!

 

Ale dziś pusto...

Jestem pięknofryzurowa, odświeżona i... padnięta. Nie miałam jednak siły pędzić po moją przesyłkę. Wlałam w siebie mocną kawę u fryzjerki i mam herzklekot... :why: Żle się czuję... No nic, jest pretekst do wyjścia jutro po pracy.

Teraz zapalę mojego nowego tea lighta i pozalegam, żeby serducho uspokoić...

Monsz wraca dziś z Warszawy z zamówionym przez nas pudłem donutów. :great: Będzie rozpusta! ( cieszę się na wyrost, bo trochę mnie mdli... :roll: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey :*********

Wrocilam niedawno , u mnie caly dzien masakrycznie pada.

Bylam po pracy u ginki na badaniach kontrolnych . Wszystko swietnie tylko ze dostalam takich slabosci podczas usg ze sie tylko wkurwilam na siebie :?:?

Tablety mamy zmieniac te hormonalne bo nie moge miec takich migren , zapisala mi cos innego . Zebym przerw nie robila. zas bede miala misz masz w organizmie i to teraz jak nie mam na to czasu.

Jestem spiaca , zmeczona i zla na te slabosci u ginki.

 

Jutro jade zawiezc moje podpisane papiery do UP.

 

kosmostrada, Kochana , ciesza mnie te koszyczki z probkami i odlewkami.:) Chociaz chyba dawniej jednak jobla mialam wiekszego na tym punkcie.

caly Krakow poblokowany przez remonty na Cholerne Dni Mlodziezy , spoznilam sie dzis do pracy a w drodze powrotnej szlam czesc drogi na nogach bo i tramwaje i samochody i autobusy staly.

 

 

 

 

Carica Milica, super ! Udanego wyjazdu Slonce :great::great::great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arz, może nie, bo przecież samemu reżyserowi to zaszkodziło :mhm:

 

kosmostrada, ja w urodziny zjadłam całą napoleonkę, w imię przyjaźni, bo od serca dana, ale mdliło pod koniec, bo to słodsze od cukru.

 

Byłam na terapii, ale sama sobie urwałam 10 minut, bo mnie najbardziej piździelska pogoda przy współpracy z komunikacją miejską spowolniła :roll: Całkiem ją zainteresowała moja trudność w zapamiętywaniu imion i nazwisk :mhm:

 

ok. 28 dni robiczych do końca

36 wersów "Mariany" opanowanych (3 zwrotki z refrenami)

155 arkuszy naklejek (część podzieliłam na mniejsze i widzę jak ich ubywa)

136/402 osiągnięcia w "Pociągach" (taka gra na facebook i fona)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Hej Kochana! Całkiem możliwe, że płynnie przejdziesz na nowe tablety, a nareszcie migreny ustąpią. Będzie Ci się inaczej funkcjonowało i pracowało.

To masakra teraz z tymi remontami u Ciebie... :bezradny: W takich chwilach tym bardziej się cieszę, że mam parę minut do pracy na piechtę.

Masz już za sobą amok próbowania wszystkiego... ;) Ja jestem w ekstazie nerwowej chciejstw zapachowych, dobrze chociaż, że nie mam odjazdu na posiadanie flaszek. :roll:

 

cyklopka, Boję się takiego końca przygody z donutami, a to jeszcze zapychajace okrutnie, w końcu to pączek na noc... :zonk: Może naparzę gorzkiej herbaty na zapas...

 

Młody przyszedł do mnie i mówi - jak tu ładnie pachnie... Brawo moje nowe tealighty! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×