Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ledwo zyje ale jeszcze dycham ...

Teraz leze do gory kolami ale dzien przetrwalam .Bylo ciezko no ale dzien w pracy zaliczony , praca cala zrobiona na dzis wiec sie ciesze ze mimo migreny jakos to poogarnialam.

Odchodzi moja zwierzchniczka i jestem niepocieszona . Splakalysmy sie . Ide na impreze pozegnalna.

Najgorsze ze nie wiem kto teraz obejmie jej stanowisko i jaka ta osoba bedzie , stresuje mnie to.

 

A w pracy zeby sobie dogodzic i sie porozpieszczac na to zle samopoczuce to sobie zrobilam owsiane o!

 

 

 

Sciskam Dziewczyny ! Na nic wiecej nie mam sil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Infinity" nie wiem, taki po prostu jestem jakiś dziwny. Po prostu, w moim przypadku wysiłek fizyczny dłużej trwający powoduje potliwość/zmęczenie, a że nienawidzę tego stanu to automatycznie powoduje on denerwowanie się tym, i wtedy dopiero zaczynam się silnie pocić i męczyć 1000razy bardziej, co powoduje uczucie totalnego wykończenia fizycznego. W takich stanach odczuwanie przyjemności spada totalnie do zera. Ale takie stany takiego "stresu" mogą wystąpić, również podczas zwykłego spacerku(w szczególności gdzieś dalej), po prostu idę i się pocę/stresuję, fajne nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"płatek rozy" dzięki;-) a pani psycholog u której byłem w 2013 doszukiwała się w tym schizofreni paranoidalnej, wiesz, że niby stresuję się, bo czuję myśli innych ludzi negatywnie mnie oceniające, czy jakoś tak sobie to ona wykombinowała. Może też z powodu owych podejrzeń nie dostałem skier na psychoterapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, i moja T twierdzi ze czesto ludzie tak sobie wyobrazaja i mysla ze inni o nas mysla czy mowia to czy to. :bezradny: ja zawsze mam w glowie ze "co oni sobie pomysla jesli zachowam sie tak czy tak " albo ze na pewno mnie oceniaja negatywnie. Zostalo mi to po poprzedniej pracy :bezradny:

 

Zosia_89, czesc Zosiu :*******

 

mirunia misted-eyed :******** kochane tulam Was bardzo cieplo ! Wyczytalam co u Was i ja mysle ze to przejsciowe. Pogoda kiepska , zdrowi sie zle czuja to jak my sie mamy czuc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaktobylo, mam prośbę, usuń ten pusty obszar z podpisu, bo cały czas mi się wydaje, że to jakieś wideo się nie chce wczytać i tyle niepotrzebnego przewijania... :-|

 

[videoyoutube=Vgy3tSRuvLc][/videoyoutube]

 

cyklopka, i moja T twierdzi ze czesto ludzie tak sobie wyobrazaja i mysla ze inni o nas mysla czy mowia to czy to. :bezradny: ja zawsze mam w glowie ze "co oni sobie pomysla jesli zachowam sie tak czy tak " albo ze na pewno mnie oceniaja negatywnie. Zostalo mi to po poprzedniej pracy :bezradny:

Mnie z psychozy, więc po lekach jest tego wyraźnie mniej.

Psychiatra mnie kontrolnie pyta, czy mi ludzie nie czytają w myślach. Oprócz Jorna raczej nie :mhm:

 

A że w ogóle nie lubię być oceniana w sytuacjach, kiedy muszę się jakoś wykazać nie z własnego wyboru, to jeszcze inny worek fretek, myślę, że zdrowi też tak mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, ten profil śledzą tylko 44 osoby, mamy małych piłkarzy :105: O, jeszcze ktoś pomyśli, że nawet nie trenera stalkuję, tylko małych chłopczyków lubię :oops:

 

Ano taka sytuacja, że już prawie o nim zaczęłam zapominać, jak mi wysłał smsa z "pretensjami", że był u nas w pracy w odwiedziny, a mnie nie było :twisted: Widzisz, niespodziankę chciał zrobić i nie wyszło :P Ale to mu dobrze zrobi. Może w międzyczasie jeszcze zatęskni, a jak nie, to się zobaczymy już za miesiąc w pracy i gitara.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Serio? Ale Ty masz problemy :D Obserwuj i nie marudź, do tego to jest :)

Moim problemem jest to, że wydaje mi się, że ludzie są takimi samymi (internetowymi) cwaniakami i stalkerami jak i ja, a to w ogóle nie ta liga :pirate:

 

[videoyoutube=5kYsxoWfjCg][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Ale zimnica u mnie, brrr. W nocy padał nawet śnieg.

Siedzę w robocie, siorbię kawkę. Właśnie spojrzałam, że biurko już czas przetrzeć. Kurz mnie prześladuje, nawet w pracy latam ze szmatą.

Marny poranek, jak zwykle ostatnio.

Chciałam iść do biblioteki po robocie, ale tylko myknę z psem dla ruchu, strasznie upierdliwe jest to osłabienie i brak energii.

 

Miłego dnia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, ludki miłe :D Co u was słychać? U mnie odrobina leniuchowania przed terapią i pracą (dzisiaj kończę o 20, mam nadzieję, że studenci nie zaczną zastypiać...).

 

takie tam, Spiący, ale z energią, jak to robisz? :D

Zwyczajnie - jestem wyjątkowy ;)

 

A mnie bioderko dalej boli i udo trochę też :(

Co się stało? Może jakiś masaż by ci sie przydał?

 

Nie mam statusu bezdomnego. :yeah:

Pozostaje się tylko radością twoją cieszyć :smile:

 

P.S. A za oknem jakieś dziecko histeryzuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×