Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, pewnie ze lubie , i brawo masz wielkie ode mnie ze mimo lękow wychodzisz! I starasz sie z tego zycia dla siebie cos uszczknac! Bedzie lepiej zobaczysz, ja Ci to pisze z wlasnego przykladu.

 

takie tam, u mnie nawet , nawet , bylam sie uplumkac , teraz na chwile na necik zajrzalam i ide zrobic sobie herbate i jedzonko ---dzxis pomidory z mozzarella i szczypiorem;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, ja nic nie powiem, bo już wyczerpałam limit jęczenia na dziś... ;)

 

Lubię działanie, akcje, sprytne plany. Więc wykombinowałam sobie, że dziś się złamię i wezmę procha na noc (wykopałam ze starych zapasów Trittico, dobrze, że jeszcze ważne ;) ) i może się uda wrócic do rytmu spania, a jutro monsz zrobi w sypialni zaciemnienie. Będzie czaaarno. Pamiętam, że taki trik był u Norwegów na północy w chałupach. Normalnie spaliśmy, bezproblemowo, mimo że słońce nie zachodziło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Tak proszę pani! :D Oczywiście, że 1/3, tak i brałam jak go miałam na liście, bo tyle wystarczy, żeby mnie powalic.

 

A jutro do pracy eh. Może dobrze, może będzie większa mobilizacja.

 

Dobrej nocki Wszystkim, zaraz tabsa łykam, może uda mi się chwilę telewizję pooglądac i nastawiam się na spokojną noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, platek rozy, ja Coldplay nie słucham, ale Rihanna się co jakiś czas zjawia na moich playlistach, wcale nie ma głupich piosenek, to pomówienia są :mhm:

 

JERZY1962, pomaga? Mi obecnie nic nie jest w stanie sprostać. Ani hydroxyzyna, ani tranxene, ani xanax.

 

Masz dokładnie jak ja. Kochałem lato. Teraz wole deszcz, burze, noc...

 

kosmostrada, smakowa uczta ponownie? Ja czekam jeszcze z godzinę żeby opustoszalo jezioro. Pójdę na spacer, pomyśle, może w końcu wyrzuce ten płacz, który się zbiera. Tęsknota mnie zabija... moglaby już zabić.

Ja po takim zestawie leków zostałabym Buddą :105:

 

Nie wiem czy u innych tak jest, ale u mnie smutek nigdy nie jest studnią bez dna, tylko jak piasek albo kryształki w klepsydrze się wypłacze i potem miska jest pusta, nastaje cisza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, mnie się jeden (poważny) rypnął przez nieleczoną/niezauważoną depresję, a ostatni chłopak się okazał brudasem i złodziejem :hide:

 

Znowu walnę truizmem rodem z poradników, ale jak człowiek zaczyna sam sobie radzić ze swoimi problemami, żyje w zgodzie ze sobą, lubi siebie, to fajni ludzie zaczynają do niego lgnąć :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, to znowu ja! ;)

 

Dziś o trzeciej w nocy, lęk mnie obudził, zamuł od procha trzymał, a telepało i nie mogłam zasnąc z powrotem. W desperacji zrobiłam sobie relaksację, no i ok. czwartej udało mi się przysnąc. Niestety o 5.30 znów to samo. No więc tradycyjnie palę, snuję się i zastanawiam się, jak to wyrobic. Byłam na krótkim spacerze z psem i jako pierwszy klient po bułki w spożywczaku, umyłam głowę, nastawiłam pralkę, po kawałku jem banana i to by było na tyle, na co siły zebrałam.

Plan na dziś minimalistyczny - wytrzymac do czasu wyjścia do roboty, do tej pracy pójśc i jeszcze tam dac radę. A potem się zobaczy.

Na dworzu z rana było przyjemnie, nawet musnęło mnie słoneczko, ale teraz chmurzyska. Podobno tzw. pogoda ma byc od czwartku, co znaczy gorunc, więc cieszę się z tego, co jest dzisiaj.

 

Miłego dnia Wszystkim!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Oj Slonce:********* przykro mi , myslalam ze pospisz jednak.

Przekleta choroba!Trzymam kciukaski zebys sie ladnie w ciagu dnia rozkrecila ale tak na spokojnie i zeby lęk minal.

 

Ja do Madzi dzis , pogod a wstretna.

 

Milego dzionka Wam zycze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, witaj Kochana!***** Dzięki za kciukasy! Nie wiem skąd siłę biorę, może z tego forum?

Bardzo chciałabym spokojnego popołudnia, poleżałabym z książką, bo brzuchas boli od @ - takie bardzo proste i przyziemne marzenie.

Dobrego dzionka Kochana, może rozpogodzi się na tyle, że z Madzią na spacerek wyjdziesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×