Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, wróciłam i faktycznie jestem orzeźwiona i "doładowana" spacerem i tym chłodnym powietrzem.

Wstąpiłam do galerii spojrzeć na jakieś butki do latania, bo w moich w miarę nowych mokasynkach popękały podeszwy :shock: co za szajs produkują!

Noszę je dopiero ten sezon wiosenny...! Nie widziałam nic, coby zadowoliło moje stopy. :bezradny:

Pojeździłam schodami ruchomymi, popatrzyłam na ludzi z góry i od razu zrobiło mi się lepiej :mrgreen:;)

A teraz biorę się za obiadek, bom zgłodniała po spacerze :D

 

Ciekawa jestem jak Twój shopping szpilkowy, oby udany! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nałażiłam się ale tadam szpilki są! Nie dokładnie takie jakie chciałam (wolałabym bardziej odkryte na palcach), ale jest ciężko. Nie miałam już siły, ani ochoty łazic i szukac. Większośc jak włożysz na nogę, to jakby narzędzie tortur zamontowac na stopę... Grunt, że wygodne i eleganckie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, hura!!!! wiedziałam, że dzisiaj kupisz! Śliczne, klasyczne, eleganckie i do wszystkiego! Mają super kolor :great:

Faktycznie, mogłyby być bardziej wykrojone na przodzie, ale najważniejsze, że nogi nie są w dybach, tylko w wygodnych butkach. :D

Ładnie leżą na stopie i nie są takie wysokaśne.... nio! :D Puszczam już kciuki, bo aż bolą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, mirunia, hej Dziewczynki...

Bardzo ładne bucik i eleganckie, kosmostrada, czy te zgrabne nóżki to Twoje :lol::?:

 

Wczoraj wieczorem/w nocy właściwie byłam na spamowej i widziałam relację z Twojego udanego wypadu...ucieszyłam się bardzo :D Nawet udało mi się, mimo późnej pory, sklecić parę zdań...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prasowałam 3 h, ale udało mi się pozbyć wszystkiego, co było wyprane. Sprawdzałam swoją wytrzymałość, aż mi cukier spadł poniżej poziomu prawidłowego, nie wspomnę już o kręgosłupie. Najważniejsze jednak, że sprawa prasowania załatwiona na dłużej...

Teraz oglądam mecz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, nosz to dzięki tym kciukasom, mam sprawę z głowy... :D

 

jasaw, Nóżka moja... :D

Widziałam Kochana Twoje dobre słowa, trzymałaś mnie za rękę , jak szłam i pogłaskałaś jak wróciłam...

 

Można by szukac butów bliskich ideału, ale same wiecie, że jednak człowiek lękowy zwirzęciem shoppingowym nie jest. ;)

 

jasaw, :brawo: za prasowanie!!! Ja włączyłam dziś leniwca i się nie zebrałam, zaraz poprasuję tyle co na jutro i niestety walka z żelazkiem nade mną wisi. :bezradny:

Ten nowy lek bardzo mnie osłabia, energii starcza mi na niewiele. Niestety życie nie pozwala miec wywalone na wszystko, czasami trzeba się spiąc i zrobic rzeczy na które się nie ma ochoty.

 

Włącza mi się Pani Zamartwiacz - jak to będzie jutro. Nie powinnam w ogóle o tym myślec, cieszyc się w miarę spokojnym i udanym weekendem, ale nie. Już chodzi diabełek po ramieniu i sączy jad lęku. :silence: Buntuję się przed rutyną, przed powtarzalnością każdego dnia w tygodniu. Muszę jakoś zmienic myśłenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, hej Pracusiu :papa: Trzy godziny przy żelazku? Robiłaś chociaż przerwy dla biednego kręgosłupa?

To masz już porządeczek z praniem z głowy... ajć, jak ja nie lubię prasować, no ale... :bezradny:

 

Właśnie grzeję sobie sobie szyję i kark taką lampą z podczerwienią. Mam taki masażer z lampą, masażer można wyłączyć i tylko nagrzewać samą lampą.

Fajne ciepełko, które koi napięcie w karku. Tylko już zabolała mnie ręka od trzymania tego aparatu. Chwila przerwy i znowu pogrzeję sobie podczas oglądania debaty. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, mirunia, dziękuje Kochane. Zbierałam sie do tego prasowania od tygodnia, aż w końcu człowiek nie ma wyjścia. Nie noszę nie prasowanych ubrań, Mąż również, czyli wybory nie mam.

 

kosmostrada, jeśli tak, to masz bardzo ładne, zgrabne, szczupłe nózki :lol:

Ten kolor, i butów i rajstop, jest moim ulubionym... choć wiem, że nie wszyscy go lubią, zbierałam ciągle uwagi krytyczne, że mam sine nogi, jednak mnie to nie obchodziło w ogóle...

 

 

mirunia, robiłam przerwy, jednak żelazko z woda jest ciężkie, ramię boli, ale odpoczywam, wieczorem rozluźnię relaksacją i gorącym prysznicem.

Żałuję, że nie moge używać takich lamp, jak na ironię, mam w domu laser, który również świetnia działa na mięśnie, ale co z tego-wszelkie zabiegi stymulujące, poza naturalnymi, na okolice od pasa do czubka głowy, mam zabronione ;)

 

kosmostrada, doskonale pamiętam te niedzielne nastroje, przed nowym tygodniem, pełnym niepewności, lęków...

Chyba większość pracujących ludzi ma to samo, ale Nerwicowcy szczególnie. Już wspominałam, że nie wiem, jak mi się udalo to wszystko przeżyć, przejść przez to :mhm: Staraj się myśleć, że tydzień, jak zwykle, szybko minie i jak zwykle poradzisz sobie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, uwielbiam grafitowe rajstopy i też mam w nosie co mówią inni... :D

 

mirunia, Kochana , aż się obśmiałam - przestał bolec kark, ale rozbolała ręka od trzymania urządzenia... :lol: Uwielbiam Twoje posty...

 

Nie oglądam debaty, bo za bardzo się denerwuję, ale chłopaki zdadzą mi krótkie sprawozdanie... ;)

 

A co też nasza Cyklopka tak zamilkła, czyżby zaangażowała się w blog i już tu nie ma czasu pisac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, szkoda, że nie możesz korzystać z takich zabiegów, (bo pomagają), ale rozumiem, że są przeciwwskazania i tego trzeba się trzymać.

Nie mam lasera w domu, ale korzystam w Zakł. Rehabilitacji kilka razy w roku, plus ultradźwięki.

 

kosmostrada, wyłącz tego zamartwiacza tym górnym, zielonym guziczkiem :D Rutynę można trochę ubarwić, coś dodać lub odjąć, np. wracać do domu inną drogą, a w pracy wiadomo, też bywa różnie. Ja z kolei nie lubię niespodzianek w pracy, ale nudy nie ma. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, z tym laserem to jest tak, że moi Synowie pracują w firmie, która dysponuje urządzeniami do rehabilitacji, mogli więc wypożyczyć dla naszego pieska, który ma bardzo chory kręgosłup ;) i muszę przyznać, że to mu bardzo pomaga, dodatkowo ma magnetoterapię. Są to zabiegi, które z powodzeniem są stosowane w weterynarii, konie, krowy, pieski, kotki, dobrze reagują na te metody rehabilitacji.

 

Jak dotąd, debata spokojna, chyba trochę bardziej opanowany jest aktualny Prezydent...zobaczę jak będzie dalej :?: Jest kulturalnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×