Skocz do zawartości
Nerwica.com

sekret szcześcia


Śmiercionauta

Rekomendowane odpowiedzi

EmInQu, analityczny proces poznawczy brzmi bardzo zachęcająco, ale jak to zastąpić?

 

przykładowo gdy pomyślę, że bardzo niepodobająca mi się kobieta w gruncie rzeczy różni się tylko niuansami od bardzo podobającej, co by wykazały pomiary proporcji twarzy itp., to zacznie mi się podobać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu, analityczny proces poznawczy brzmi bardzo zachęcająco, ale jak to zastąpić?

 

przykładowo gdy pomyślę, że bardzo niepodobająca mi się kobieta w gruncie rzeczy różni się tylko niuansami od bardzo podobającej, co by wykazały pomiary proporcji twarzy itp., to zacznie mi się podobać?

:bezradny: Nie wiem za bardzo po co ma Ci się zacząć podobać? To, że znam dokładny skład zupy ogonowej nie oznacza, że muszę ją jeść ze smakiem skoro jej nie lubię.

Wdrażanie do życia jest sprawą indywidualną kształtowaną wedle osobistych potrzeb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu, no przykładowo gdyby zupa ogonowa i inne potrawy w Twojej okolicy były najtańsze, ale by Ci nie smakowały, a te droższe byłyby niezdrowe i trudne do przyrządzenia, ale łechtały podniebienie?

 

czy jeśli wiem, że szczęście daje mi coś co wiem, że jest iluzją, niekoniecznie sluszną, to znaczy, że się od wpływu tej iluzji uwolnie? do tego pytania zmierzałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyjmujesz, to co widzisz, a jaką masz pewność, że to co widzisz jest prawdziwe? Żadnej! Uśmiechnę się do Ciebie, a Ty przykładowo zaczerpniesz z tego dawkę szczęścia dla siebie. Mój uśmiech był pusty emocjonalnie/automatyczny/nic nie znaczący. Czerpiesz zatem pozytyw z czegoś bezwartościowego? Nie! Czerpiesz go jedynie z samej siebie. Interpretacja zatem to czysta iluzja.

 

My Polacy juz tak mamy ze nie lubimy ludzi szczesliwych, usmichnietych. Tu doszukujemy sie drugiego dna i uwazamy ze ludze usmiechnieci sa fałszywi a w ogole zrobimy wszystko zeby im ten usmiech zetrzec z twarzy. Dlatego lubie jedzic do UK..tam wystarczy ze usmichne sie do psa zeby wlasciciel milo zaczal ze mna gadac, zartowac chociaz widzi mnie pierwszy raz na oczy. Inna mentalnosc

 

Masz rację, internetowy klasyk to fajne podsumował, że jak się popatrzysz na nieznajomego Amerykanina to on się uśmiechnie i zapyta "co słychać?", a jak się popatrzysz na nieznajomego Polaka to zapyta "co się kurwa gapisz?". Bardzo mnie to denerwuje tutaj, że nienawidzi się ludzi szczęśliwych, chce się ich zniszczyć, najlepiej zabić ich entuzjazm, mają cierpieć jak reszta tych smutnych jak pizda, szarych ludzi. Najlepiej ponarzekać i policytować się na choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no przykładowo gdyby zupa ogonowa i inne potrawy w Twojej okolicy były najtańsze, ale by Ci nie smakowały, a te droższe byłyby niezdrowe i trudne do przyrządzenia, ale łechtały podniebienie?
Ugotowałabym wtedy coś sama ;) Nikt mnie nie zmusza, abym jadła zupę ogonową lub coś co nie jest zdrowe. :D Jakość, skład okolicznych potraw jest mi znana i to mi wystarczy.
czy jeśli wiem, że szczęście daje mi coś co wiem, że jest iluzją, niekoniecznie sluszną, to znaczy, że się od wpływu tej iluzji uwolnie?
Mylisz pojęcia. Raz piszesz o czymś co już znasz(nawet niuanse w przypadku kobiet), a raz o czymś czego nie znasz i sam dorabiasz sobie iluzoryczną ideologię w oparciu jedynie o własne potrzeby. Jak można porównać zupę, której skład, smak znasz, do uśmiechu, którego intencji z oczywistych względów znać nie możesz?

To tak jakbyś porównywał czerpanie szczęścia/satysfakcji z autentycznej jazdy na nartach, którą osobiście poznajesz do wyobrażeń o jeździe podczas patrzenia jedynie w folder z atrakcjami zimowymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu, to tylko o ten uśmiech chodziło, czy ogólnie od uzależnienia od dobrego traktowania?

 

-- 18 sty 2014, 19:57 --

 

Ugotowałabym wtedy coś sama ;) Nikt mnie nie zmusza, abym jadła zupę ogonową lub coś co nie jest zdrowe. :D Jakość, skład okolicznych potraw jest mi znana i to mi wystarczy

 

nikt nie zmusza, ale procesem poznawczym nie zmusisz się do tego by taka i taka potrawa smakowała, nawet gdyby to było zdrowe i na rękę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu, to tylko o ten uśmiech chodziło, czy ogólnie od uzależnienia od dobrego traktowania?
O oszukiwanie samego siebie.

 

 

 

nikt nie zmusza, ale procesem poznawczym nie zmusisz się do tego by taka i taka potrawa smakowała

To oczywiste. :D Tak samo jak poznając, że uśmiech był pusty emocjonalnie nie wyczarujesz nagle jego emocjonalnego bogactwa. Tylko, że w przypadku działania procesu poznawczego wiesz na czym stoisz i nie tworzysz abstrakcji. Nie czerpiesz z siebie w oparciu o wyobrażenia. Potrafisz kontrolować swoje emocje przed procesem tworzenia/szeregujesz je, aby Cię nie krzywdziły. Stajesz się psychicznie silniejszy dzięki wiedzy jaką posiadasz. Nie jesteś marionetką sam dla siebie na bazie iluzorycznej interpretacji zdarzeń z otoczenia. Nie budujesz w sobie fałszywej idylli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrafisz kontrolować swoje emocje przed procesem tworzenia/szeregujesz je, aby Cię nie krzywdziły.

Nie budujesz w sobie fałszywej idylli.

czyli jeśli będzie mi miło, jak się ktoś do mnie uśmiechnie, to działam na swoją niekorzyść, robię sobie krzywdę?

 

-- 18 sty 2014, 20:48 --

 

Sek­ret szczęścia? ->pokora.

dużo w tym prawdy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli jeśli będzie mi miło, jak się ktoś do mnie uśmiechnie, to działam na swoją niekorzyść, robię sobie krzywdę?

 

Osłabiasz swoje poczucie prawdy, stajesz się bardziej podatna na sensoryczne manipulacje. Informacje, które przetwarza Twój mózg nie są kompletne i wytworzyć mogą jedynie przypuszczenie, a nie w miarę ścisłe ustalenia.

Dziecko jest głaskane przez pedofila(sąsiada), o której to parafilii mały człowiek pojęcia nie ma. Interpretuje ten gest jako coś przyjemnego. Głaskanie w końcu dla wielu jest przyjemnym doznaniem(tak na logikę). Poziom jego szczęścia zatem wzrasta. Słusznie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziecko jest głaskane przez pedofila(sąsiada), o której to parafilii mały człowiek pojęcia nie ma. Interpretuje ten gest jako coś przyjemnego. Głaskanie w końcu dla wielu jest przyjemnym doznaniem(tak na logikę). Poziom jego szczęścia zatem wzrasta. Słusznie?

patrząc z punktu widzenia tego dziecka- słusznie. patrząc z obiektywnego punktu widzenia- nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziecko jest głaskane przez pedofila(sąsiada), o której to parafilii mały człowiek pojęcia nie ma. Interpretuje ten gest jako coś przyjemnego. Głaskanie w końcu dla wielu jest przyjemnym doznaniem(tak na logikę). Poziom jego szczęścia zatem wzrasta. Słusznie?

patrząc z punktu widzenia tego dziecka- słusznie. patrząc z obiektywnego punktu widzenia- nie.

Exactly! :D A jak myślisz, co się stanie jeśli dziecko pozna prawdziwe zamiary?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że w przypadku działania procesu poznawczego wiesz na czym stoisz i nie tworzysz abstrakcji. Nie czerpiesz z siebie w oparciu o wyobrażenia. Potrafisz kontrolować swoje emocje przed procesem tworzenia/szeregujesz je, aby Cię nie krzywdziły. Stajesz się psychicznie silniejszy dzięki wiedzy jaką posiadasz. Nie jesteś marionetką sam dla siebie na bazie iluzorycznej interpretacji zdarzeń z otoczenia. Nie budujesz w sobie fałszywej idylli.
Co to jest ten proces poznawczy ? wgląd w siebie i wiedza, dlaczego reagujemy tak, a nie inaczej ? gdyby to wystarczyło, to bardzo łatwo mozna by pozbyc sie np fobii. Tylko to nie takie proste, emocje z niechęcia poddaja się kontroli, inaczej wystarczyloby logicznie sobie wszystko wyjasnić.
Osłabiasz swoje poczucie prawdy, stajesz się bardziej podatna na sensoryczne manipulacje. Informacje, które przetwarza Twój mózg nie są kompletne i wytworzyć mogą jedynie przypuszczenie, a nie w miarę ścisłe ustalenia.

Dziecko jest głaskane przez pedofila(sąsiada), o której to parafilii mały człowiek pojęcia nie ma. Interpretuje ten gest jako coś przyjemnego. Głaskanie w końcu dla wielu jest przyjemnym doznaniem(tak na logikę). Poziom jego szczęścia zatem wzrasta. Słusznie?

Uważam, że słusznie. Gdyby dziecko wiedziało, ilu pedofilów sie może czaić w pobliżu, pewnie bałobym się wyjśc z domu... a tak zyje w błogiej niewiedzy.

Btw, nie ma opcji obiektywnego poznania rzeczywistosci, chyba tylko Bóg to potrafi ;) wszystko jest względne i przefiltrowane przez subiektywne odczucia. Gdyby zacząc to rozstrząsać /tak naprawde nie wiem nic, wszystko co mnie otacza to tylko moje wrażenia/ nieuchronny jest wniosek, ze nie posiadamy żadnego narzędzia prawidłowej oceny świata, a to dopiero ryje banię :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że w przypadku działania procesu poznawczego wiesz na czym stoisz i nie tworzysz abstrakcji. Nie czerpiesz z siebie w oparciu o wyobrażenia. Potrafisz kontrolować swoje emocje przed procesem tworzenia/szeregujesz je, aby Cię nie krzywdziły. Stajesz się psychicznie silniejszy dzięki wiedzy jaką posiadasz. Nie jesteś marionetką sam dla siebie na bazie iluzorycznej interpretacji zdarzeń z otoczenia. Nie budujesz w sobie fałszywej idylli.
Co to jest ten proces poznawczy ? wgląd w siebie i wiedza, dlaczego reagujemy tak, a nie inaczej ? gdyby to wystarczyło, to bardzo łatwo mozna by pozbyc sie np fobii. Tylko to nie takie proste, emocje z niechęcia poddaja się kontroli, inaczej wystarczyloby logicznie sobie wszystko wyjasnić.
Wgląd nie tyle w siebie, co w bodziec inicjujący daną reakcję. Fobie? Rozmawiasz z osobą, która posiada ich 2 sztuki ;) Jak myślisz , na czym polega główny element terapeutyczny, by się ich wyzbyć? Właśnie na obszernym, racjonalnym procesie poznawczym. :smile: A dlaczego fobie się kształtują w umyśle? Właśnie dlatego, że człowiek łyka iluzję, która zostaje wdrukowana w mózg.
wszystko jest względne i przefiltrowane przez subiektywne odczucia. Gdyby zacząc to rozstrząsać /tak naprawde nie wiem nic, wszystko co mnie otacza to tylko moje wrażenia/ nieuchronny jest wniosek, ze nie posiadamy żadnego narzędzia prawidłowej oceny świata, a to dopiero ryje banię :?
Oczywiście, że subiektywne odczucia, ale to Ty decydujesz, co z tego pozostawisz dla siebie, czego użyjesz jako budulca, co uznasz za logiczne/prawdziwe, a co za wyimaginowane pod wpływem potrzeb. Są osoby, które łapią się na "promocje", a są i takie, które poznały mechanizm ich działania od środka(bo chciały) i nie robią na nich żadnego wrażenia(przechodzą obok nich obojętnie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu, dzieciak zostanie skrzywdzony, ale nie dlatego że błędnie zinterpretował zachowanie tego typa, tylko dlatego, że to ten typ zrobi mu taką krzywdę.

jak to się odnosi do uśmiechu przechodnia na ulicy?

Nie piszę o późniejszym działaniu pedofila, bo nie o to tu chodzi. W momencie, gdy dziecko pozna faktyczne intencje jego mózg postawi mimowolnie blokadę. Nie będzie chciał być dalej głaskany. Ten cały proces może zapoczątkować społeczne wycofanie i zamiast kiedyś czerpać przyjemność ze szczerych gestów, chłopiec będzie zablokowany. Czerpanie z iluzji wyda owoc w postaci paranoidalnej ostrożności/podejrzliwości w przyszłości, która będzie abstrakcyjna i destrukcyjna dla psychiki.

Chłopiec zyskałby więcej, gdyby od początku opierał się na efektach filtracji( nie czerpał zadowolenia z machinalnej chęci zaspokajania własnych potrzeb).

Wiedza daje możliwość wyboru, właściwy wybór daje siłę, a siła zadowolenie/szczęście...to prawdziwe.

Nikt Ci nie zabrania twierdzić, że uśmiech obcej osoby ( o którego intencji nic nie wiesz) buduje Twoje poczucie szczęścia. Każdy wierzy w to, co chce wierzyć. Z pustego jednak i Salomon nie naleje, więc na logikę Twój poziom szczęścia jest tylko i wyłącznie Twoim własnym tworem, a nie zasługą niewiedzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu, mądre jest to co piszesz.

moim zdaniem często jest tak, że ochota by zaspokoić jakąś swoją potrzebę jest impulsem, powiedziałabym wręcz że jest automatyczna. czasami, pod wpływem sytuacji i emocji nie jest możliwa filtracja, o której piszesz. myślę że chłopiec z Twojego przykładu nie miałby do niej dostępu wtedy, gdy był głaskany.

poza tym podchodzenie do wszystkich sytuacji w taki sposób moim zdaniem jest przykładem właśnie przesadnej podejrzliwości

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poza tym podchodzenie do wszystkich sytuacji w taki sposób moim zdaniem jest przykładem właśnie przesadnej podejrzliwości

Jak chcesz się uczyć języka, to też jesteś wtedy podejrzliwa? Moim zdaniem lepiej w życiu stawiać pewne kroki, niż co jakiś czas upadać za sprawą ewentualnych konsekwencji swoich pozbawionych realnych wartości przypuszczeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×