Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

w sumie to juz sobie daj spokoj bo wyczerpales mozliwosci i zrobiles najwazniejsze badania, ale jesli chcesz wiedziec to jest jeszcze takie 1 badanie ale podobno juz nie tak czesto stosowane z krwi- Kinaza kreatynowa -CK wiem bo ja robie to na miesnie no i tez po wyniku tego badania ocenia sie czy np nie miales zawalu. Ale Ty juz nic nie musisz robic najwazniejsze badania miales wykonane i nic Ci nie wyszlo :)

To ewentualnie do poczytania chociaz moze nie powinnam tego dawac zebys nie czytal za duzo .

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kinaza_kreatynowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plugins, musisz się pogodzić z rzeczywistością: jesteś zdrowy jak koń :)) Olej te badania, wczoraj otrzymałeś diagnozę czarno na białym :) Ja niestety nie wiem jakie badania się robi ale na chłopski rozum: skoro cholesterol masz w normie to żyły nie mogą być zapchane- no bo czym? Pozdrówki, wyluzuj :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie .Miałam robioną morfologie ogolną kilka razy i wysztko jest bradzo dobre i tu teraz moje pytanie czy pomimo to mogę byc zarazona wirusem HIV tzn czy w przypadku wystapienia hiv moje zwykle badanie krwi mogloby cos pokazac ? jakieś odchylenia ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patipat, ja sama robiłam jakiś miesiąc temu test na HIV. Wcześniej jest rozmowa z konsultantem który ocenia ryzyko zakażenia itp. Można też zadać mu różne pytania i ja spytałam między innymi czy w morfologii mogą być przy zakażeniu odchylenia. Powiedział,że jedynie małopłytkowość może być przy HIV ale również przy wielu innych rzeczach więc w zasadzie morfologia odpada. Może być tak,że morfologia jest idealna przy HIV. Niestety tylko test na obecność przeciwciał HIV jest w stanie wykluczyć lub potwierdzić nosicielstwo. Ja też się kiepsko czułam i dlatego zrobiłam ten test. Na szczęście ujemny wyszedł ale już podczas rozmowy z tym panem (czyli jeszcze przed pobraniem krwi) poczułam się w miarę uspokojona ponieważ zakwalifikował mnie jako osobę z grupy niskiego ryzyka (wysokie ryzyko to narkomani i heterycy mający ryzykowne kontakty seksualne np. przygody na wakacjach za granicą-tak powiedział ten pan). Ja całe lata bałam się ten test zrobić i w końcu się zdecydowałam, przynajmniej jeden fiś odpada :)) Poszłam z przyjaciółką, ona też sobie zrobiła ale jeszcze nie odebrała wyników bo jej się nie chce albo nie ma czasu, w zasadzie poszła po to żeby mi towarzyszyć :)Zrób test, pogadaj z konsultantem i już :)Koleś powiedział,że dziś nawet nosicielstwo nie jest wyrokiem,bierze się leki przeciwwirusowe i można żyć do późnej starości, pracować itp., jedynie trzeba zwracać uwagę żeby kogoś nie zarazić. Warunkiem jest,że się jest nosicielem wirusa a nie ma już pełnoobjawowego AIDS. Dlatego warto zrobić test szybko. I nie stresować się za bardzo jeśli nie jesteś w grupie wysokiego ryzyka.Nawet pośród gejów jest ostatnio mało zakażonych bo ich świadomość na temat HIV wzrosła i się zabezpieczają lepiej. Trzymaj się!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zazwyczaj w kazdym miescie jest placowka gdzie bezplatnie i anonimowo mozesz zrobic taki test masz tutaj link : http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/tu-bezpatnie-i-anonimowo-zrobisz-test-hiv_34685.html

 

A tak ogolnie dziewczyny zapytam Was robicie/ zrobilyscie ten test bo z powodu nerwicy boicie sie ze jakims cudem macie to czy macie naprawde powod??

Ja teraz raz mialam na to faze i nawet chcialam pojsc zrobic ale powiedzialam o tym mojemu mezowi a on na poczatku sie rozesmial a potem mi wytlumaczyl kto jest w najwiekszej grupie ryzyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patipat, Kn 24 ma rację. W każdym większym mieście jest placówka gdzie można zrobić test za darmo i ja taki zrobiłam. Płatnie sprawdzałam- to ok. 35 zł. Testy są anonimowe. Z tego co pamiętam to koleś mi powiedział,że pesymiści twierdzą że w Polsce jest jakieś 30 tys. nosicieli, czyli mało :))I powiedział tez,że żeby się zarazić to najpierw trzeba na takiego trafić a jeszcze i to nie wiadomo bo jest 1% ryzyka że się zarazisz podczas seksu. Ale zrób test to przynajmniej jeden fijoł Ci odpadnie...

Kn24, ja od lat miałam Hivofobię a że ostatnio się naprawdę kiepsko czułam to poszłam. Tylko kiedy hipochondryk czuje się dobrze?:)) Tak więc znasz odpowiedź na pytanie które mi zadałaś :)) Pozdrówy :))

 

[Dodane po edycji:]

 

Acha, Majka, jak tam się dziś czujemy? Bo coś cicho siedzisz...Ściskam Cię, Nerwiczko :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! :)

Wpadłam na momencik, żeby złożyć Wszystkim życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych :) Życzę więc dużo spokoju, uśmiechu i optymizmu w walce ze wszelkimi przeciwnościami. Pamiętajcie: damy radę! :)

Co do mnie, to mimo,że zrobiłam rezonans głowy i jest ok oczywiście "dolegliwości" nie minęły: troszkę nierówne źrenice (czasem), wrażenie braku stabilności i od niedawna do tej wesołej gromadki dołączyło się jeszcze jakieś brzęczenie w uchu. Ciągle powtarzam jednak sobie, i Wam też to polecam, że mózg mnie po prostu oszukuje, i że trzeba starać się do wszystko ignorować.

 

Życzę wszystkiego dobrego, i "do zobaczenia" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witamy,

chcieliśmy się podzielić z wami naszym doświadczeniami i walką z tą chorobą.

Lista dolegliwości jest bardzo długa:

- bóle w klatce piersiowej

- drętwienie ciała

- obsesyjny lęk przed śmiercią,

- chroby serca - zawał

- świadomość nierealnego świata

- problemy z oodychaniem

- bóle różnych części ciała świadczące, że ma się poczucie choroby

- szumy w głowie

- lęki przed ludźmi i życiem

- pieczenie

- bóle w plecach

- osłabienie

- bezsenność

- pesymizm

- ciągły lęk - pojawia się niespodziewania, też znika niespodziewanie

- lęk przed snem

- lęk przed tym, że już się nie obudzisz

- udręczony/zmęczony

- apetyt na jedzenie lub brak apetytu

i mimo wielu wizyt u lekarza i ich pozytywnych diagnoz, że wszystko jest dobrze to nadal nie jest dobrze,

objawy powracają a nieraz dochodzą nowe. Człowiek bardzo cierpi i czuje się bezradny.

Niestety leki nie leczą źródła choroby lecz tylko łagodzą objawy. To jest choroba duszy. Niektórzy próbują szukać ucieczki w używkach. My znaleźliśmy drogę do zdrowia, która jest skuteczna, realna niosąca prawdziwe uzdrowienie.

Zapraszamy na priv.

 

Piotrek i Kuba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moge sie podpisac pod prawie kazdym objawem:( Ogolnie to jest tak-Brak apetytu na zycie:( Czasami wspolczuje mojemu chlopakowi,ze zwiazal sie z taka osoba jak ja.Z ciaglym lekiem,brakiem wsparcia(gdyz ja go ciagle potrzebuje)poczuciem wartosci,cierpliwosci,notorycznym pesyzmizmem.Niestety tego lekami nie zwalczysz.Z roku na rok coraz gorzej.Inni daza do czegos,chca byc kims(praca).Mnie nie zalezy.Kiedys owszem.Teraz mi jest wszystko jedno co bedzie,kim bede i co bede robic.Moze i wyjazd do innego kraju totalnie mnie zdegradowal,tak mysle coraz czesciej.Bo zamiast robic to co lubie(robilam przed wyjazdem-3 lata w salonie kosmetycznym,zawod kosmetyczka,wczesniej technik sztuk pieknych),robie to co musze.Wiem,ze Ci co chca to maja,ale jak wspomnialam ,,nie chce mi sie'',poprostu brak wiary w sens czegokolwiek.Oczywiscie dochodzi lek przed praca,ludzmi,poprostu zaczynam sie odizolowywac:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja skonczyłam święta przedwcześnie gdyż pokłóciłam się z moją mamuśką i musieliśmy się zbierać do domu dziś o 11. Trochę mnie dusi ale popijam pyfko i jakoś na razie daję radę :))Pozdrawiam Majka, cieszę się że próbujesz walczyć :)) Tak szczerze: nic Ci dół nie przeszedł czy może jednak trochę Ci lepiej? :))Buziaki :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- schizofrenia

- stwardnienie rozsiane

- guz mózgu (postawienie całego domu na nogi na kilka dni, EEG i rezonans czy jak to się nazywa, jakieś było moje zdziwienie gdy nic nie wyszło)

- niedobory wszelkich witamin po kolei

- niedobory wszelkich pierwiastków po kolei poczynając od magnezu, potasu

- nadmiary powyższych (hiperwitaminoza itp.)

- CHAD (psychoza maniakalno - depresyjna)

- epilepsja

 

Hmm było tego więcej. Wikipedia w nerwicy to ZŁO :mrgreen: Co ja na to poradze ze wszystkie objawy mi sie zawsze zgadzaja.

 

Teraz jestem juz na tyle madrzejszy, ze nic sobie nie wkrecam. Mam to w dupie po prostu. Duzo bardziej zdaje sobie sprawe z dzialania mojego mozgu / emocji (po części przez terapie na pewno). Ale czy jakosc mojego zycia sie podniosła na + hmmm... jest zbyt skomplikowane :(

 

Edit: najlepsze jest to, ze w czasie apogeum mojej nerwicy byłem również śmiertelnie przerażony możliwością uzależnienia się od jakiejkolwiek substancji (tak jakby to miało jakieś znaczenie w takim stanie) i do leków, wszelkich substancji psychoaktywnych podchodziłem z wielkim strachem i lękiem. Więc łatwo nie było z tego wyjść. Upier**łem sobie w głowie że leki to ślepa uliczka i nie będę ich brał - a przecież byłem w takim stanie, że chyba ledwo zylem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przez 11 lat choroby dopatrywalam sie depresji,schizofrenii(kiedys).Od kilku lat mam obsesje na punkcie nowotworu wezlow chlonnych:)Co innego oprocz tego mnie nie zajmuje.Jednakze wiem,ze jak zrobie badania i bedzie OK zapomne o tym.Sa lata w ktorych wogole nie mysle o chorobach.Nie lubie rozmow o nich.Jednakze gdy dopada lek to ciagle czytam o objawach.W miesiacach spokoju staram sie myslec tylko o tym co sprawia radosc.Bardziej czasami nurtuja mnie problemy typowo emocjonalne i z tym walcze.Staram sie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja Wam powiem ze dzis znow sie u mnie zaczelo tzn nie mam lekow ale znow powrocil temat SM bo i objawy sie pojawily i ja juz nie wiem co robic i co myslec...mozna sie zalamac kurcze tak czasem mysle moze to jednak SM jest? albo moze powinnam znow pojsc do szpitala na neurologie na badania chociaz bylam w lipcu 2009? ja juz nic z tego wszystkiego nie rozumiem...jednego dnia mam taki objaw a za chwile wszystko sie zmienia i jest cos innego ...ja chce normalnosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MAm wielka prośbe do adminów.Usuńcie wszystkie posty z tego tematu zamiast tego zróbcie lista dobrze opisanych objawów a najlepiej to zostawcie tylko dział Krok do wolności.

 

Ludzie czy wy jesteście ślepi.Chorujecie po x Lat i nic z tym nie robicie tylko zamulacie przy komputerze i użalacie sie jak 70 letni babcie.Błagam wypad stąd!! Pisze tot ylko dla waszego dobra.Zróbcie cos pozytecznego. wyłączcie ten.... komputer.Wiem ze to boli.Wiem ze trzeba bedzie cos zmienic w zyciu.Wiem ze wam wygodnie uskarżając się i udając ofiarę.Ale na Boga wy nie jesteście chorzy!!! NIe marnujcie wiecej życia.Ile razy mam powtarzać.Życie macie jedno czy na prawde chcecie go przelamentować??

 

Tak tak wiem teraz jazda na mnie bo powiedziałem kilka słów prawdy ale nie moge juz patrzec na ten temat a bardzo chciałbym wam jakos pomóc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz po czesci racje ale wiesz akurat hipochondria powinna zostac co Ci to przeszkadza ze to jest? dla wielu z nas jest to pewnego rodzaju psychoterapia i na pewno pomaga fakt ze nie jestesmy sami i ze wiele osob ma podobne objawy. Kazdy predzej czy pozniej bedzie chcial z tego wyjsc ale moze niektorzy sa dopiero na poczatku drogi i takie forum duzo niektorym pomaga, skoro nie mozesz tego czytac to po prostu nie czytaj. Wielu z nas nie ma z kim porozmawiac na takie tematy w realu a tutaj mozemy sobie na to pozwolic i w dodatku anonimowo wiec zrozum ludzi. W nerwicy jest z gorki i pod gorke i czesto mamy takie bledne kolo a wtedy wsparcie innych bardzo pomaga. Ciesze sie ze Ty dajesz sobie rade tak dobrze z nerwica ale jak widzisz wielu z nas tak nie potrafi. Pozdrawiam :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×