Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Kn24,

Cieszę się ogromnie że serducho ma się dobrze , Ja za to jutro mam wybrać się do psychiatry ale czy tam dotrę to druga sprawa nie wiem co mnie tak odciąga od tej wizyty, wszyscy mowią wejdziesz i powiesz co Ci jest .... tak żeby to było takie łatwe,pewnie bedzie ale zawsze tak mam ze przed pojsciem obojetnie gdzie w glowie pisze mi sie scenariusz , jakie to jest męczące ciagla gonitwa mysli....:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie przejmuj sie zrenicami :) ja tez mam jedna wieksza od drugiej i neurolog jeden sie przyczepil ale po badaniach wyszlo ze to nic ze jest wszystko okey i ze niektorzy tak maja a nawet uslyszalam ze nerwicowcy tak czesto maja :) :) nie martw sie :) ja sie dzis dowiedzialam ze mam zdrowe serducho i od razu mi lepiej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boli mnie głowa tuż nad oczami, oczy same również, a także skronie :( Od dwóch dni, z przerwami :(

Znowu martwie się nierównymi źrenicami :( najchętniej zrobiłabym znów rezonans, no aleeeeeeeeeee byłby to chyba szczyt głupoty ;) Tak czy siak - martwię się :(

 

Mnie głowa też wczoraj bolała, zaczęło się od skroni i potem przeszło na całość może jakaś aura była niekorzystna...

Widze, że mamy podobny problem z tymi źrenicami.... Też jestem bliska zrobienie drugiego MRI aczkolwiek staram sie poczekać na wizytę u neurologa... A jak dokładnie wygląda u cebie ten problem???? One cały czas sa powiekszone??? Ta różnica jest równa??? Sama zauważyłaś różnicę?????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majka, ale tego to już nie możesz na schizofrenię zwalić :) Masz nerwicę Dziewczynko. Pamiętasz jak Ci pisałam,że prawdopodobnie przeskoczy Ci faza na coś innego? Niestety, tak to bywa z tym paskudztwem. Nie przejmuj się, i to minie :) A bierzesz te leki co Ci lekarz wypisał?

sunflowerseed, dopiero co robiłaś rezonans :) DAj sobie siana, bóle głowy to sprawa napięcia nerwowego, a o nierównych źrenicach już Ci 100 razy pisałam!!! Ja też to mam, kumpela, lekarka ma, Togolina ma... Nie daje Ci to do myślenia? Sądzisz że wszystkie mamy cięzkie choroby neurologiczne? A Ty jesteś w najlepszej sytaucji bo po RM :) Te nierówne źrenice często zdarzają się u młodych kobiet, jakiś zespół to jest, nie pamiętam nazwy. Grunt,że to nic nie jest. Jak reagują na światło to luz :)) Sorki kochana, chciałam Cię pocieszyć a trochę na Ciebie wirtualnie nakrzyczałam :) Nie powinnam bo przecież na te wkręty nie ma rady, sama wiem o tym dobrze :) Pozdrawiam Cię :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochane!!!!

Bóle głowy to faktycznie są pewnie napięciowe, natomiast jak mamy się nie napinać jak nasza głowa zajeta jest analizowaniem co rusz to nowych dolegliwości... Mamy mega błędne koło...

Mi te źrenice też spokoju nie dają, niby staram sie nie mysleć, nie patrzyć co chwila w lusterko ale pewne odruchy sa ode mnie silniejsze, to jest tak głęboko w mojej głowie, ze nie umim nad tym zapanować...

A słuchajcie napiszcie mi o tych Waszych problamach źrenicowych....Skąd wiecie? Jak wygladają ? Może jak poczytamy sobie każda po kolei nasze przypadki to nam troszkę pomoże i wyciszy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Togolina, ja jakieś 11 lat temu zobaczyłam na fotce zbliżenie swojej twarzy :) Patrzę a tu lewa źrenica wielka a prawa dużo mniejsza. Poleciałam do lustra i rzeczywiście. Po latach dopiero powiedziałam o tym pani neurolog, zresztą niejednemu neurologowi o tym mówiłam i żaden nie przywiązywał do tego wagi. Źrenice reagują na światło- jest OK. W każdym razie tak mi zostało, lewa większa. Kumpela lekarka też tak ma i to ona mi powiedziała o tym zespole kogośtam i że to nic. Ona ma ogromną różnicę, jedna źrenica jak łepek od szpilki, druga jak 5 zł :) Mam też kumpelę,która obie źrenice ma zawsze ogromne, po prostu 2 talerze, niesamowicie to wygląda. dragów żadnych nie używa, tylko piwo :) Tyle moich historii :) Pozdrówki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie nie widzę zawsze tej różnicy, widzę ją zazwyczaj przy sztucznym swietle i to takim nie za mocnym. Jest tez tak, że wogóle nie ma różnicy.

A ostatnią godzinę przestudiowałam neta na temat tych źrenic i zaczynam świrować....

Różnice nie są wielkie ale jak długo się przyglądam to zaczynają być ....

Mi na to zwróciła uwagę okulistka, wcześniej nie przyglądałam się tak wnikliwie swoim oczom i zasiała we mnie ten schizowy lęk...

Internista nic nie zobaczył, spytał sie czy chcę skierowanie do neurologa a ja chciałam... Potem byłam drugi raz u okulistki i zadałam jej pytanie odnosnie tych źrenic, powiedziałam że mnie martwią i czasami sa róznice duże, popatrzyła na mnie i powiedziała że moja dusza je widzi a ona widzi tylko minimalną różnicę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rudegirl, powiem Ci, że lubię, kiedy ktoś na mnie tak 'nakrzyczy' i wskaże mi bezsensowność mojego myślenia :) Ciągle sobie powtarzam, że nierówne źrenice zauważyłam przed RM i skoro nic nie wykazał to jest ok :)

Togolina te źrenice są takie o bardzo róznym czasie i w różnym naświetleniu, kiedy źrenice stają się "kropeczkami" - wtedy zazwyczaj są równe, a kiedy stają się więsze - wtedy zaczynają się drobne nierówności. Myślę, że jesteśmy przerważliwione, bo, jak pisała Rudegirl i jak wynika z moich "badań" dużo osób tak ma :) Swoją drogą ładnego wyrażenia użyła Twoja okulistka :) Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Togolina te źrenice są takie o bardzo róznym czasie i w różnym naświetleniu, kiedy źrenice stają się "kropeczkami" - wtedy zazwyczaj są równe, a kiedy stają się więsze - wtedy zaczynają się drobne nierówności

 

Suunfloweseed - dokładnie tak samo jest u mnie, jak są kropeczki to różnicy nie widać, dopiero jak się powiększają ale to też nie zawsze aczkolowiek często... Fakt, że myślę o tym non stop pewnie potęguje jeszcze te poszerzanie .... Okulistka ładnie powiedziała ale wcześniej innymi ciepłymi słowami doprowadziła moją duszę do stanu, w którym wolałabym nie być....

Dzisiaj przestudiowałam wraz z dr. google wszystkie choroby powiązane z nierównością źrenic, nie powiem żeby zadziałało to na mnie kojąco :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się zatem, sunflowerseed że się na mnie nie boczysz :)) NA pewno nic Ci nie jest kobieto :)) Rezonans Ci wyszedł jak ta lala :))

Togolina, to że okulistka zwróciła uwagę na pewien fakt nie znaczy,że od razu pomyślała że umierasz dziewczynko :) Olej te źrenice, ja z tym żyję od 11 lat, gdybym miała to zaliczać do objawów guza mózgu to umarłabym juz 5 razy :)) Gdyby te źrenice nie reagowały na światło to co innego. Ja wyluzowałam z tym tematem, chociaż wiem oczywiście że to jak coś przyjmujemy zalezy od naszego aktualnego stanu psychicznego...

MAjka, co tam Kochana?:)) Bierzesz te leki co masz przepisane?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej ja też tak mam z tymi źrenicami - jedna mniejsza od drugiej, ale obie reagują na światło. Na początku jak to zauważyłam to była masakra - po kilkanaście(jesli nie kilkadziesiąt) razy łaziłam do lusterka je oglądać i panikowałam, teraz już się tym nie przejumuję - neurolog, psychiatra i okulista powiedzieli ,że to nic takiego :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Togolina, to że okulistka zwróciła uwagę na pewien fakt nie znaczy,że od razu pomyślała że umierasz dziewczynko :) Olej te źrenice, ja z tym żyję od 11 lat, gdybym miała to zaliczać do objawów guza mózgu to umarłabym juz 5 razy :)) Gdyby te źrenice nie reagowały na światło to co innego. Ja wyluzowałam z tym tematem, chociaż wiem oczywiście że to jak coś przyjmujemy zalezy od naszego aktualnego stanu psychicznego...

 

Staram sie olewać... to i tak sukces, że sama nie zrobiłam juz kolejnych badań na własną rękę... Jeszcze parę lat temu jak miałam mocno aktywną nerwicę to bym juz dawno była po EEG, TK i MRI...

Wtedy latałam jak oszalała po lekarzach, laboratoriach i robiłam wszelkie badania jakie mi przyszły do głowy.... Teraz 90 % objawów przerzucam na chlamydie i być może borelię ...

Jedno wiem dziewczyny żeby to wszystko przejść nie wystarczy być silnym psychicznie trzeba być MOCARZEM .... A ja jestem wątła więc łąpię wszystko....i nie tylko guza, są wizje SM, tętniaków, udarów itp ... Ale bardzo się cieszę, ze znalazłam bratnie dusze, które nie dość że mają podobnie jak ja z psychiką to jeszcze mnie pocieszą....

DZIĘKUJĘ !!!!!!!!

 

[Dodane po edycji:]

 

hej ja też tak mam z tymi źrenicami - jedna mniejsza od drugiej, ale obie reagują na światło. Na początku jak to zauważyłam to była masakra - po kilkanaście(jesli nie kilkadziesiąt) razy łaziłam do lusterka je oglądać i panikowałam, teraz już się tym nie przejumuję - neurolog, psychiatra i okulista powiedzieli ,że to nic takiego :D

 

No właśnie ja lusterko znajdę wszędzie, w pracy mam takie kieszonkowe, więć wyobraźcie sobie jak często jest używane i to nie do przypudrowania noska, w samochodzie zamiast na drogę to w lusterko, nie wspomnę co jest w domu, tu mam za dużo luster więc jestem przy nim, ze tak powiem ,, ciągle " ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja Wam powiem jedno chodzilam dzisiaj u siebie w miescie po galeriach az prawie 5 h i stwierdzilam jedno ze gdybym miala cos powaznego ze zdrowiem np SM to nie dalabym rady chyba? wiec chyba tak nie jest zle :) tymbardziej ze w ogole nie myslalam o tym ze cos mi jest tylko podczas przebierania narzekalam na to ze musze schudnac ( 6kg pozostalosci po ciazy ;) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej! a tak średnio;/ staram się nie dawać ale proste to nie jest. Tak zaczęłam brać po pół tab. chociaż nie jestem wciąż do tego przekonana.Znowu zaczęłam się bać,że od tych ciągłych lęków o własne zdrowie zwariuje:(przestanę nad sobą panować... to okropne ja już nie wiem co mam robić. A jak u Ciebie Rudegrl?pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majka, podobno te leki zaczynają działać po ok. 2-ch tyg. od momentu rozpoczęcia stosowania. Daj im szansę kochana :)) Ja na razie zakręcona bo mój synuśm kończy dziś 2 latka i jutro robimy imprezę :) Nie mam czasu na głupie myśli w związku z tym bo zakupy, gotowanie itp. Terapia przez pracę :)) Nie stracisz kontroli i nic Ci nie będzie, pamiętaj słowa lekarza :)

Dziewczyny, dajmy spokój ze źrenicami, może faktycznie dodatkowo jest tak,że nerwica coś z nimi wyrabia :) Buziaki :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno wiem dziewczyny żeby to wszystko przejść nie wystarczy być silnym psychicznie trzeba być MOCARZEM .... A ja jestem wątła więc łąpię wszystko....i nie tylko guza, są wizje SM, tętniaków, udarów itp ... Ale bardzo się cieszę, ze znalazłam bratnie dusze, które nie dość że mają podobnie jak ja z psychiką to jeszcze mnie pocieszą

 

Święte słowa, ja również przyłączam się do podziękowań :) Powiem Ci, że też przechodziłam SM, byłam PRZEKONANA, że je mam. Na ostatniej wizycie u pani neurolog żartowałyśmy sobie, że ona będąc w moim wieku (mam 23 lata) nie przejmowała się każdym bólem, i mnie też to radzi :) I że mimo, że ma różne dziwne nieraz objawy nie miała nigdy RM ;) przepisała mi lekki antydepresant, połówkę tabletki dziennie (przez to mogą być te ukochane przez nas ŹRENICE :D )

 

Miłego dnia Moje Drogie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam problem z oczami jakies 2 tyg. temu bolała mnie cała głowa i czułam ze oczy mi wyskoczą kupilam w aptece VISINE zmęczone oczy BARDZO POMOGŁO cena ok 12 zł polecam wam !

Dziś mam inny problem a raczej problemy.

 

Ucisk z tyłu głowy (szczególnie z prawej strony) :(

a drugi jest bardziej trudny dla mnie poniewaz temat nie jest przyjemny , ale wiem że ktoś moze mi pomóc

a więc kilka dni temu zauważyłam że mam śluz w kale i boli mnie z prawej strony brzucha może trzustka a może wątroba nie wiem nawet czy te dwie sprawy moge byc ze soba powiązane , wiem że powinnam pojsc do lekarza i tak zrobię w poniedziałek. Czy wie ktoś czym może być to spowodowane?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×