Skocz do zawartości
Nerwica.com

togolina

Użytkownik
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia togolina

  1. aredhel - wklejam Ci opisy badań, zarówno jedno jak i drugie jest dokładnym badaniem. Miałam MRI oraz Angio MRI i w żadnym opisie nie wspomniano o oczodołach ani zatokach, podobnie TK. Jestem weteranką jeśli chodzi o badania MRI głowy, przeszłam już 3 MRI głowy i 1 Angio MRI, do tego teraz TK głowy wymusiłam na naurologu po wypadku. Badania pokażą obraz mózgowia, jak będzie coś nie halo w TK to w trybie cito dostaniesz MRI lub Angio MRI. Badanie zrób dla swojego spokoju ducha. Zrób sobie Rtg kręgosłupa szyjnego gdyż kręgosłup też daje podobne objawy : Przykre objawy dyskopatii (schorzeń) kręgosłupa szyjnego: - uporczywe bóle głowy, drętwienie rąk, trudności z połykaniem, krztuszenie, dławienie, nadmierny odruch wymiotny, ból karku i potylicy, ból oka i ucha, szum w uszach, zawroty głowy i chwilowe omdlenia oraz chwilowe utraty przytomności, kłopoty z utrzymaniem równowagi, trudności ze skręcaniem głowy, a także chrobotanie kręgów, drętwienie języka i warg, drganie powiek, okresowe blokowanie słuchu i okresowa głuchota, wzrost ciśnienia... oraz inne dolegliwości. Do tego anomalie zatok. Ja mam nerwicę i hipochondrię od 10 lat więc rozumiem wszystkich tutaj piszących i znam doskonale uczucie jakie każdy z nas doświadcza.... Tomografia komputerowa Głowa Ośrodkowy układ nerwowy - mózgowie Tomografia komputerowa pozwala uzyskać obraz struktur kostnych oraz ośrodkowego układu nerwowego (mózgowia), z możliwością oceny tkanki nerwowej (z rozróżnieniem istoty szarej i białej) i przestrzeni zawierających płyn mózgowo-rdzeniowy. W badaniu TK mózgowia możliwa jest diagnostyka m. in. procesów rozrostowych i/lub przerzutów, stanów zapalnych, zmian wstecznych, malformacji naczyniowych, wad rozwojowych. Tomografia znajduje również zastosowanie w stanach nagłych, takich jak urazy, udary niedokrwienne i krwotoczne, krwotoki podpajęczynówkowe. Dzięki tomografii spiralnej wielorzędowej istnieje możliwość uwidocznienia nawet drobnych uszkodzeń i istotnego ograniczenia artefaktów bez konieczności przedłużania czasu badania. Obrazy cienkich warstw pozwalają także uzyskać wysokiej jakości rekonstrukcje trójwymiarowe wykorzystywane zwłaszcza w ocenie badań pourazowych oraz naczyniowych. Rezonans magnetyczny Głowa Rezonans magnetyczny głowy jest badaniem, dzięki któremu możliwe jest wczesne wykrywanie guzów wewnątrzczaszkowych oraz dokładna ocena granic guza, co jest szczególnie istotne przy planowaniu radioterapii. Rezonans magnetyczny ma również kluczowe znaczenie w diagnostyce chorób mielinizacynych (szczególnie stwardnienia rozsianego). Dzięki badaniu MR możemy ocenić dynamikę i stopień demielinizacji komórek nerwowych oraz obserwować przebieg choroby. Badania MR są dziś uważane za metodę z wyboru w monitorowaniu stwardnienia rozsianego. Dzięki diagnostyce obrazowej mózgowia za pomocą rezonansu magnetycznego możliwa jest ocena stopnia dojrzałości ośrodkowego układu nerwowego oraz diagnostyka wad rozwojowych o.u.n. u dzieci. Rezonans jest również niezastąpiony w obrazowaniu zmian naczyniowych. Zastosowanie tej metody diagnostyki obrazowej pozwala na uzyskanie dokładnych informacji na temat tętniaków i towarzyszących im objawów pośrednich. Rezonans magnetyczny obrazuje również zmiany zapalne ośrodkowego układu nerwowego oraz pozwala na dokładną ocenę stopnia zaniku mózgu. Przeprowadzenie badania MR jest także zalecane w przypadku wątpliwości diagnostycznych w ocenie obrazów klasycznej tomografii komputerowej. Należy dodać, że diagnostyka głowy za pomocą rezonansu magnetycznego to nie tylko badanie mózgowia, ale również badania twarzoczaszki, zatok obocznych nosa i piramid kości skroniowych. Metoda rezonansu magnetycznego służy tu obrazowaniu drobnych struktur miękko tkankowych i jest uzupełnieniem badania TK uwidaczniającego struktury kostne.
  2. aredhel - nie wiem na ile Ci pomoże moja odpowiedż ale może troszkę Cię uspokoi... Poczytaj sobie moje wątki, też mam nierówne źrenice, najczęściej w sztucznym świetle. Mam też ból oka od kilku już miesięcy, tępy, dziwny, jakby za gałką oczną. Byłam u okulisty, neurologa, ortopedy, laryngologa. Miałam TK głowy z kontrastem, MRI kręgosłupa i wymaz z nosa. Za takie bóle w oku może odpowiadać anomalia w zatokach - u mnie wymaz wykazał jakąś bakterię Enterobacter Aerogenes, może ona tak oddziaławyć, niestety antybiotyki nie pomogły, jutro idę do kontroli. Ból gałki ocznej może wynikać również ze skrzywienia kręgosłupa szyjnego, kręgi mogą delikatnie uciskać nerwy i masz takie uczucie. Pamiętaj, że denerwując sie , myśląc o tym napinasz mięśni karku które wpływają na kręgi szyjne . W moim przypadku to możliwe, miałam uraz i mam jakieś wypukliny. TK głowy nic nie wykazało. I powiem Ci tak, zrób TK, napewno dostaniesz kontrast bo teraz daje sie go standardowow - przynajmniej we Wrocławiu i jeśli masz coś w głowie to napewno Ci wykaże. TK jest dosyć dokładnym badaniem i wcale nie napromieniuje Cie tak bardzo. Ja w tym toku miałam TK głowy, RTG kręgosłupa szyjnego, piersiowego, lędźwiowego, kolan i palca. W tej chwili mamy nowe aparaty i nie są to czasy gdzie były tak bardzo szkodliwe. Tak więc idź zrób TK, napewno krócej sie czeka jak na MRI i jak będziesz miała wynik bez patologii to nie zaprzątaj sobie głowy. Laryngolog powinien dać Ci wymaz z nosa bądź RTG zatok, czasami nie trzeba mieć lejącego kataru aby mieć w zatoki chore. Jestem tego żywym przykaładem, mam ból oka i czasami zatyka mi się nos oraz spływa mi bezbarwna wydzielina po gardle. Tak więc leć na badanie i nie kombinuj z MRI, jak wyjdzie coś nie tak w badaniu lekarz będzie dalej diagnozował. Marnując czas na myślenie i chodzenie po internistach tracisz czas, a już może byłabyś po badaniu z dobrym wynikiem. Pozdrawiam serdeczenie!!!!!
  3. Rtg też dużo pokazuje jakby coś było ,, nie tak "... A to dobowe badanie moczu w jakim celu ??? A tarczycę jakie masz badanie? Samo TSH ?
  4. judytka - myślę ,.że nie masz się co martwić. Przyczyn takich wyników może byc wiele, znalazłam takie coś ,, Przewaga limfocytów kosztem neutrofili występuje zazwyczaj w infekcjach wirusowych, chorobach autoimmunologicznych, alergiach. " Najważniejsze że jest diagnozowany i ktoś sie zajął, u mojego syna ponad miesiąc trwała diagnoza mononukleozy zakaźnej i tez przechodziłam koszmar. Kiedy masz pozostałe badania? Usg jamy brzusznej i rtg klatki piersiowej? Są to badania które miał też robione mój syn i one pokazały u niego węzły wewnętrzne powiększone, powiększoną wątrobę i śledzionę. Ponadto może w organiźmie toczy sie jakaś infekcja... Może warto sprawdzić też tę chlamydię ? -- 17 maja 2011, 09:55 -- olinelka - ja tez ostatnio sie pocę w nocy... dramat ... ale myśle że jest to związane z nerwicą bo morfologię mam książkową....i u Ciebie pewnie jest to samo... Myślę że w naszym przypadku te poty nocne można zaliczyć do objawów głównych naszego schorzenia...
  5. judytka - a hemoglobina i płytki są w normie, pozostałe wartości rozmazu??? Myślę, ze nie masz co panikować...same podwyższone limfocyty w rozmazie nie świadczą o tym czyms o czym myslisz.... dobrze, że byłaś u hematologa,dobrze, że rozszerzył diagnostykę, napewno dla Twojego spokoju jest to niezbędne... Robiłaś wogóle ten rozmaz ręczny ????
  6. judytka - ja juz nie bardzo to pamiętam, ale zaczęło sie od lekkiej infekcji gardła z 2 tyg przed wywaleniem węzła, potem młody odkrył kulkę w okolicy żuchwy, tak pod uchem, co skręcił głowę to ona wychodziła bardziej, lekarz w poradni sportowej zbagatelizował, na drugi dzień poleciałam do pediatry powiedziała infekcja, potem na dyżur sobotni kolejny lekarz zapalenie ślinianki, po dwóch dniach kolejny lekarz i ten dopiero dał mi skierowanie na badania a sama zrobiłam usg szyi, w morfologi robionej w przychodni tak jak Ci napisałam tylko monocyty były powiększone i płytki krwi oraz podwyższone CRP, usg pokazało węzły odczynowe, jeden był na wierzchu reszta niewidoczna gołym okiem, nic go nie bolało, nie był osłabiony, czuł się dobrze i nawet na treningi chodził, pani doktor nie bardzo wiedziała co to jest , podejrzewała mononukleozę ale wyniki były nie do końca jak przy mononukleozie i tak zaczął sie mój maraton i dramat.... Dostałam skierowanie do spzitala zakaźnego, pojechałam tam lekarz obejrzał syna i powiedział że to mononukleoza nie robiąc żadnych wyników i kazał pokazywać się w poradni... Po paru dniach byłam w poradni, wtedy zrobili mu morfologię z ręcznym rozmazem i wtedy wyszły te zachwiania, biegałam tak dobre 3 tygodnie do tej poradni, w międzyczasie byłam u chirurga szczękowego, 2 hematologów,dzwoniłam do profesor Chybickiej bo klinika którą ona prowadzi jest w moim mieście, chciałam iść juz na konsultację... robiłam prywatnie morfologię aż właśnie chirurg szczękowy napisał że może biopsja i poleciałam do zakaźnych gdzie lekarz w trybie pilnym skierował mnie do szpitala - W KOŃCU.... W sumie moje bieganie trwało 4 tyg, wyniki bez zmian, węzły bez zmian... W szpitalu nastapiła diagnostyka, tak jak Ci pidsałam, miał wiele badań od HIV, odzwierzęce wszystkie, morfologię, USG, RtG klatki piersiowej, usg jamy brzusznej ( przy mononukleozie powiększa się śledziona i wątroba - oczywiście dla mnie powiększenie było objawem czego innego ) miał robione p/ciała ANA, które przez bardzo długi okres były watpliwe, LDH i cała masę skomplikowanych badań krwi. Pani doktor zauważyła że ma do czynienia z matką wariatką poszła po całości... Wyszła mu chlamydia pneumoniea i wirus EBV dodatni w dwóch klasach p/ciała , które świadczyły już o końcowej formie wirusa, ale były robione 5 tyg od rozpoczęcia objawów. Dostał też antybiotyk na chlamydię , brał go 14 dni i wyniki zaczęły w końcu wracać do normy... Po 5 dniach wypisali go do domu i potem jeszcze jeździłam do kontroli, badania krwi wracały do normy, przeciwciała ANA utrzymywały się jeszcze pół roku ale morfologia tak po miesiącu była ok. Byłam też kontrolnie u hematologa z tym węzłem ale tak po 3 - 4 miesiącach od pojawienia się objawów ale węzeł już zanikał więc lekarz tylko potwierdził wirusa i bakteryjne schorzenie... Przeżyłam dramat i walkę o diagnozę, pewnie gdybym nie była taką hipochondryczką przeszedłby wirusa a ja bym o tym nie wiedziała ale dążyłam do tego aby poznać przyczyną - skąd ten węzeł się wziął... I jedno wiem lekarze nawet pediatrzy bardzo bagatelizują takie sprawy bo gdyby mnie ktoś od razu skierował na badania szczegółowe to wiedziałabym to wcześniej i oszczędziłabym sobie nerwów... Do tego miał chlamydię i nie miał kompletnie chlamydiowych objawów typu kaszel jak piszą w internecie... W sumie wogóle nie miał objawów, oprócz węzła, zaburzonej lekko morfologii, stanu podgorączkowego 37,2 i tyle.... Tak więc judytko pomyśl o wirusach ale tez i o bakteriach... pozdrawiam
  7. judytka - myślę, że dla samej siebie zrób tę morfologię szybciej, nie czekaj 3 tygodnie, mój młody jak był diagnozowany w zakaźnym to miał morfologię codziennie w szpitalu a w poradni co tydzień.... Wiem dokładnie co odczuwasz i co myślisz - przerabiałam dokładnie to samo, limfocyty w rozmazie to może być pierdoła, odczyn zapalny, bakteryjny,wirusowy, łącząc to jeszcze z obrazem usg być może jest to najzwyklejsza infekcja, która w Twoich oczach urosła do wielkości - pewnie białaczki... Odczekaj tydzień i zrób jeszcze jedną morfologię, poproś o rozmaz ręczny - nie automat i być może uspokoisz się ... Ja świrowałam bardziej jak Ty, młody miał węzły i w pierwszych morfologiach robionych w przychodni przesunięte do góry monocyty, w szpitalu zakaźnym jak leżał obok był budynek hematologii i tam robili mu rozmazy ręczne to limfocyty miał 66 przy normie do 20-45, a te segmentowane miał 26 przy normie 40 -70, do tego miał podwyższone leukocyty 11,9 norma 10. To tak po skrócie... Miał tak jak Ci pisałam wcześniej całą masę badań , usg też pokazywało odczynowe węzły, a okazało się to mononukleozą i chlamydią pneumoniae... Pani doktor nie mając wszystkich wyników bo na EBV trochę się czekało, na chlamydię również włączyła antybiotyk... Tak więc nie martw się na zapas, może bardziej skieruj się w stronę infekcji bakteryjnej.... Pozdrawiam
  8. judyta - jak będziesz robiła badanie w kierunku mononukleozy to nie rób tego testu paskowego tylko zrób przeciwciała EBV w klasach IgG i IgM. Ale zanim cokolwiek będziesz robiła zrób wpierw USG i zobacz jakie to węzły są, czy jest ich więcej a dopiero potem badanie... Możesz zrobić też chlamydię w klasie IgG i IgA ona też może imitować różne choroby... U mnie nie było węzłow ale zaczęło się od zapalenia krtani i dodam że wogóle nie miałam kaszlu.... Pamiętaj też o HIV, mój syn to badanie miał tez robione... Syn jeszcze miał przeciwciała ANA robione i one utrzymywały mu sie ok. 5 miesięcy na poziomie wątpliwym... Możesz spróbować też tego typu badanie...
  9. asia -na Chlamydię Pneumoniae młody miał dodatnie IgG i IgM, w wypisie nie podali mi ilościowo tych przeciwciał tylko były 2 plusy, czyli świeża infekcja, natomiast ja miałam dodatnie IgG ok. 180 oraz IgA na poziomie 1,30 tez oba dodatnie ale to juz przewlekła - aktywna infekcja... Ja dodatkowo miałam tez Chlamydie trachomatis i tu IgG ok. 200 a IgA 3,46 czyli dwa mega plusy, i jak Pneuamoniae zeszła nam do samego IgG, ja mam ok. 180 dalej, IgA ujemne, młody IgG ok 80, IgA ujemne, tak trachomatis dalej IgG ok 150, IgA 2,45 czyli dwa plusy... ale tej drugiej u syna nie robiłam bo nie ma żadnych objawów..
  10. JUDYTA - mój syn miał lekko podwyższone białko CRP ale minimalnie, miał tez lekkie przesunięcia w rozmazie monocyty i limfocyty ale też minimalnie. Badanie miał robione na wirusa EBV w przeciwciałach IgG i IgM i one pokazały co jest... dodatkowo miał tez chlamydię pneumoniea...więc te dwa bakcyle dały takie objawy... wklejam Ci linka : http://www.grabieniec.pl/pokaz_artykul.php?id_artykulu=839 mój syn złapał to coś na obozie pijąc z kolegami z jednej butelki, wątrobę i śledzionę też miał lekko powiększoną. To było u mnie ... A może Twój syn ma niedoleczoną infekcję krtani, gardła...? olinelka - nie wycinali, zaczęli od badań krwi, morfologia z ręcznym rozmazem, toksoplazma, chlamydia, aids i jakieś inne juz nie pamiętam, musiałabym w wypis zerknąć, potem obrazowe, usg jamy brzusznej, usg węzłów szyjnych, rtg klatki piersiowej, wszystko było w normie prócz powiększonej wątroby, śledziony i kilku wewnętrznych węzłów, no i ta chlamydia i wirus EBV dodatnio...
  11. judyta - przerabiałam identyczną sytuację z synem w 2009 roku. Mój miał wtedy 11 lat, wywaliło mu węzeł i doktor w poradni sportowej go zauważył, jeden lekarz pediatra zbagatelizował, drugi dał skierowanie na morfologię , OB i CRP, w tych badaniach były lekkie przesunięcia, zrobiłam mu prywatnie usg i wyszło na nim że te węzły głębsze tez sa powiekszone i zaczęła sie moja droga która trwała prawie 2 miesiące, 1 miesiąc to było moje latanie po lekarzach, dostałam skierowanie do poradni chorób zakaźnych, sama biegałam po hematologach, robiłam mu co tydzień morfologię, naczytałam sie o ziarnicy i innych chorobach,już go widziałam w szpitalu onkologicznym.... po miesiącu mojego biegania przyjęli go do szpitala zakaźnego, węzeł tak długo utrzymujący sie był już wskazaniem do diagnostyki, to był najdłuższy tydzień mojego życia, diagnozowali go bardzo dokładnie, ja czynnie w tym uczestniczyłam i nawet ( o zgrozo ) sugerowałam lekarce jakie badania ma jeszcze zrobić ( wyczytałam je na forum ziarnicy ), pani doktor była na szczęscie wyrozumiała... reasumując - młody miał mononukleozę zakaźną, wyszło mu to w badaniach EBV. Gdyby pierwszy lekatrz skierował mnie na to badanie oszczędziłby mi 1,5 miesiaca nerwów ale było to trochę nietypowe bo nie miało pełnego odzwierciedlenia w morfologii ale jak mi to wytłumaczyła lekarka z zakaźnika teraz te wirusy są tak zmutowane że nie zawsze dają książkowe objawy choroby. Potem jeszcze 3 miesiące kontroli u zkaźników, 1 wizyta w poradni hematologicznej , węzły znikły, badania wzorcowe i jest dobrze... Ale co przeszłam to moje, cała ta sytuacja spoowodowała u mnie nawrót nerwicy, depresji i hipochondrii, tak więc doskonale Cię rozumiem... To chore i ja o tym wiem ale póki coi nie umiem z tym walczyć...
  12. Kn24 - przykro mi z powodu męża... myślę, że żadne słowa pocieszenia nie będą tu miały większego znaczenia... To jest Twoje życie i musisz sama się z tym zmierzy ale zanim cokolwiek postanowisz odpowiedz sobie czy chcesz byc z tak chwiejnym człowiekiem, który gdzieś się gubi na drodze życia ... czasmi warto walczyć o szczęście ale musimy być tego pewni, przede wszystkim pewni tego że uda nam się tę chwiejność wybaczyć.... przeszłam podobną sytuację więc wiem co piszę.... Dziewczyny a mam do Was pytanie... jakie leki bierzecie??????? Macie jakies sprawdzone leki bez recepty ???????? milka89 - a badałaś sobie kręgosłup szyjny ???? on czasami potrafi dawac własnie takie objawy o jakich piszesz....
  13. togolina, siódmy obecnie oglądam . Ja w ogóle jestem uzależniona od seriali. Najpierw Soprano, potem Sześć Stóp Pod Ziemią, Nip/Tuck, House, Dexter, Chirurdzy, Gotowe na Wszystko, Czysta Krew, a jeszcze kiedyś Ostry Dyżur Oczywiście seriale medyczne w celach edukacyjnych oglądam J Ja też oglądam 7 sezon na serialeonline.pl, ogladam jeszcze Prywatną Praktyke i Gotowe na wszystko.... ale Chirurdzy wymiatają wszystko... Kurcze, zauważyłam, że w ogóle mam zwiększoną potliwość , prawie cały czas jest mi gorąco i mam uczucie pocenia się , chociaż nie mam nigdzie mokrych plam. Ale w nocy mam mokrą klatkę piersiową i szyję. Czasem koszulka od tego jest mokra. Strasznie mnie zaczyna to martwić. Bo przecież przy strasznych chorobach to zjawisko występuje Ja tez tak miałam ale jak zaczęłam zakręcac grzejnik w pokoju to minęło, może spróbuj wyregulowac temperaturę... Mnie to pocenie zaprowadziło na badanie HIV i jak wyszło ok to sie uspokoiłam więc może to tez pomogło... Myślę, że stany lękowe jakich doznajemy to niezły bodziec dla wszelkich dziwnych objawów, których doświadcza nasz organizm...
  14. olinelka - oglądasz Chirurgów????? Który sezon ???? Ja jestem uzależniona od tego serialu....
  15. zetVi - ja miałam robione Rtg kręgosłupa piersiowego w sekwencji przedniej i bocznej,zdjęcia wykonywane na leżąco, pierwsze leżałam na plecach, drugie na lewym boku, i własnie tę boczną potwierdzają... z radiologiem nawet słowa nie zamieniłam jedyne co to w skierowaniu było napisane - uraz... dlatego tak się martwię... nikomu nie narzekałam na ból, jedyne rozmawiałam z neurologiem.... Badanie było robione miesiąc po wypadku a bóle pleców zaczęły się 2 tygodnie po wypadku, wcześniej tez mnie bolały ale nie aż tak... Martwię się ....
×