Skocz do zawartości
Nerwica.com

sunflowerseed

Użytkownik
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia sunflowerseed

  1. Ja miałam coś podobnego, do tego jeszcze było mi strasznie niedobrze. Też odbywało się jakoś przed okresem, ale po nim wróciło i trwało kilka dni, następnie samo przeszło. Myślę, że jest to na te nerwicowym. :) A ja mam do Was inne pytanie... czy Waszym zdaniem okulista podczas badania dna oka na pewno zauważyłby objawy guza mózgu, gdyby takowy występował? Ostatnio badało mnie 3 okulistów przy okazji zapalenia spojówek, każdy patrzył w to dno (bo zgłaszałam, że mam bóle głowy) i każdy mówił, że jest bez żadnych zmian. Ale ja się martwię. (( Bo mam zachwiania równowagi, boli mnie czasem ta głowa, odczuwam słabość dłoni itp. ( Neurologa mam dopiero w połowie stycznia i boje sie, że to guz. (( Z drugiej strony mam te objawy od 3 lat... tyle tylko, że nasilają się... ostatni rezonas miałam w lutym tego roku. ((
  2. Dzięki, kinga353! :) Ten bol jest dokładnie tam, gdzie przechodzi ramiączko biustonosza... miałaś podobnie?
  3. Kochani, pomóżcie mi, proszę... Mam na razie spokój od guzów mózgu i SM (w przeciągu ostatniego miesiąca miałam badane 3 x oczy, z powodu zapalenia spojówek, ale zawsze namówiłam lekarza na "zaglądnięcie" w dno oka, i wszystko jest tam ładne i czyste, co mnie uspokaja). Ale... no właśnie, boli mnie "coś" między klatką piersiową a piersią. To chyba węzeł, po prawej stronie. Macam się i macam i nie czuję nic dziwniejszego od tego, co jest po lewej stronie, ale boli jak cholera, przy dotyku i ruchach ręką. Bardziej mi to wygląda na jakiś zapalony mięsień, miałam już taki ból jakieś półtora miesiąca temu. Powiedzcie, czy mogę mieć rację i to nic złego? Do tego boli mnie małe coś przy łokciu lewej ręki (jak naciskam, to drży mi środkowy palec, może to jakiś guzek uciskający nerw? Czytałam, że tam raczej nie występuje nic zabójczego. No i jeszcze kciuk, a dokładnie jakby staw prawego kciuka. ((( Pocieszcie mnie jakoś, proszę. ((((
  4. Hej, widzę, że wiele/wielu z Was ma schizy na punkcie znamion na ciele. Ja na chwilę odpuściłam sobie sprawy związane z guzem mózgu albo stwardnieniem rozsianym i zaczęłam gapić się na pieprzyki na rękach. Jeden jest chyba dziwny, mały, ma może 5mm i wydaje mi się, że robi się ciemny od środka. Z kolei jak patrzę na niego w jasnym świetle (np. przy oknie) widzę wyraźnie, że rośnie w jego środku ciemny włos i chyba on daje takie złudzenie. A jeśli to jednak czerniak? (((( Byłam w tym roku kilka razy na solarium, ostatnio raz z miesiąc temu. Już nigdy nie pójdę. Wszyscy mi mówią, że ten pieprzyk NIE CZERNIEJE, oraz, że jeśli pójdę z tym do dermatologa, to na pewno wyśle mnie on do psychiatry Do wizyty tam namawiali mnie już lekarz rodzinny i neurolog.
  5. Ja tak samo, jakbym słyszala siebie, ja mamtakie same objawy i 100% pewności, że to guz mózgu;( Słuchajcie, mam dokładnie tak samo ! Powiedzcie mi proszę, czy macie te objawy przez cały czas, czy tylko sporadycznie? Ja mam ciągle zaburzenia równowagi, ciągle się boję, że upadnę. Co do głowy to najczęściej boli mnie jakby pasek za oczami, w okolicach czoła. Też byłam pewna, że to guz mózgu, RM wyszedł dobrze, ale był wykonywany rok temu, kolejny w lutym. Czasem mi się wydaje, że umrę Aaaaa, i jeszcze - problemy z operowaniem palcami w prawej dłoni oraz uczucie kuli w gardle. Co prawda mam poważnie zniekształcony kręgosłup i poważną nadwagę, ale w mojej chorej głowie to przecież nie może być powodem :/
  6. kitty341 Masz rację, mnie też rehabilitantka od kręgosłupa zaleciła zażywać magnez, aż 2x2 tabletki dziennie ! powiedziała, że to absolutna podstawa :)
  7. Jakbym czytała siebie... nigdy nie byłam specjalnie sprawna fizycznie, więc dla mnie rozum to najważniejsza rzecz pod słońcem. I lęk, że mogę stracić świadomość bądź zdolność logicznego myślenia jest straszna. Przerażają mnie bóle głowy, zresztą wszystkie dolegliwości, nawet ból nogi, kojarzą mi się z głową. Wiem, że muszę zdecydować się na wizytę u psychiatry, chociażby po to, żeby potwierdził moje przypuszczenia o psychicznym podłożu dolegliwości somatycznych.
  8. Wiesz co, a może udałoby się namówić lekarza do tego, aby dał Ci skierowania na rezonans? Wydaje mi się, że jest dokładniejszy niż TK, a i promieniowanie nie jest szkodliwe (tak mi mówi neurolog i doktor ogólna). Tylko nie wiem, jak z terminami. Ja np. mam skierowanie na angiorezonans, też tylko dla siebie, nie dla lekarza, ale nie ma już zapisów na ten rok, można próbować dopiero w listopadzie. A neurolog zabrania mi wykonywać go prywatnie, bo szkoda kasy (już raz zrobiłam prywatnie zwykły rezonans, oczywiście wbrew decyzji neurologa, i okazało się, że miała ona 100% racji i wyszedł dobry). Reasumując - możesz zadzwonić i popytać o terminy, rozeznasz się w sytuacji :)
  9. Powiem Ci, że ja na długo nie uspokoiłam się nawet po rezonansie. Trzy dni świętego spokoju i wszystko od nowa. Teraz rok po nim byłabym pewna, że wszystko się przedawniło, ale na szczęście mam to badanie dna oka :) chociaż ono nie uwalnia mnie od SM. Mam mnóstwo objawów, które ewidentnie pasują do tej choroby Chyba pora na wizytę u psychiatry. Dlaczego mam takie opory przed nim, ech
  10. Ja też mam nierówne źrenice, miałam rezonans głowy z kontrastem i wyszedł bez nieprawidłowości. Chociaż teraz te źrenice to pikuś przy innych objawach. Nadal mam wkrętki na guza mózgu, ale badanie dna oka wyklucza go na pewno, więc nie musisz się martwić :) chociaż jeśli masz szansę wykonać rezonans to warto, ale tylko dla siebie. Ja teraz "choruję" na stwardnienie rozsiane, czy Wy też mieliście lęki związane z tą chorobą?
  11. Mnie bardzo dawno nic się nie śniło, aż tu tej nocy miałam sen, że jestem chora na nowotwór i jakiś chłopak podawał mi w autobusie dożylnie chemię to dłoni. Kiedy się obudziłam autentycznie bolały mnie dłonie. Ten sen przeszedł sam siebie.
  12. Witajcie. U mnie derealizacja objawia się jako swego rodzaju otępienie. Jakby zanikał mi mózg, albo zachodziły w nim jakieś poważne upośledzenia. Czy jest to chociaż w małym stopniu podobne do tego, co Wy odczuwacie? Nie towarzyszy mi to przez cały czas, moja nerwica dba o to, żebym się nie nudziła i dawkuje mi różne objawy, które co jakiś czas nawracają. Teraz mam to.
  13. sunflowerseed

    Depresja objawy

    A ja nie wiem, co bardziej przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu - szwankująca psychika, czy obawy somatyczne. Gdzie się podziała tamta osoba, która wszystkich rozśmieszała, wszędzie było jej pełno... teraz tylko siedziałabym w domu, gdyby nie praca, która wymaga zaangażowania. Ciągle jestem słaba, boli mnie głowa, nogi jak z waty. Wszystko jest bez sensu, chyba.
  14. Pisałam o tym w innym wątku, ale może tu też warto. Może to dziwne pytanie, ale powiedzcie: czy naprawdę tak strasznie męczą Was dolegliwości somatyczne? Mnie jest tak trudno uwierzyć w to, że nie jestem chora na nowotwór, skoro wszystko mnie boli. Głowa, kręgosłup, ręce, nogi. Nogi to mam w ogóle jak z waty poczucie niestabilności, wieczne osłabienie i tego typu atrakcje, prawie ciągle, z bardzo krótkimi przerwami. Wyjście na koncert, do kawiarni, kina na spacer to dla mnie teraz ogromna przygoda, wymagająca dużej odwagi. Mam 24 lata, czuję się na 80 Wahania nastroju też są koszmarne, odrealnienie bardzo częste, poczucie tego, że oglądam jakiś film, a nagle uczucie, że przecież ja tu jestem, muszę wstać, wysiąść z tramwaju itp. Poczucie pustki i przerażanie na zmianę z euforią i optymizmem. Ktoś, kto nigdy tego nie doświadczył nie ma pojęcia, jaki to koszmar.
  15. Może to dziwne pytanie, ale powiedzcie: czy naprawdę tak strasznie męczą Was dolegliwości somatyczne? Mnie jest tak trudno uwierzyć w to, że nie jestem chora na nowotwór, skoro wszystko mnie boli. Głowa, kręgosłup, ręce, nogi. Nogi to mam w ogóle jak z waty poczucie niestabilności, wieczne osłabienie i tego typu atrakcje, prawie ciągle, z bardzo krótkimi przerwami. Wyjście na koncert, do kawiarni, kina na spacer to dla mnie teraz ogromna przygoda, wymagająca dużej odwagi. Mam 24 lata, czuję się na 80
×