Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Zakazana88 jak u Ciebie? Jak się czujesz? Ja juz zaliczylam poranną toalete i dzis to w ogole cos dziwnego tam sie działo :o na prawdę nie wiem jak tu się nie stresowac przy takich dolegliwościach :(

 

Ja dzis jeszcze nie bylam o dziwo ale wczorjs malo jadlam moze dlatego. Strasznie sie stresuje kolonoskopia i diagnoza takze. psychicznie masakra jest caly czas Placze ze bedzie rak i zr umre ;(

U Ciebie zadnych zmian? Caly czas papka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak się zastanawiałam, czy nick ma coś wspólnego z prawdziwym imieniem. Ale piękne imię! Różyczka. Te imię kojarzy mi się z bardzo ładną kobietką, może przez ten film "Różyczka". No nic, kochana, ja Cie rozumiem, bo miewam tak samo, jednak staram się cieszyć z "tu i teraz" mimo tego wszystkiego. Z tego, co wiem, to te nieziarnicze czasem się nawet nie leczy, tylko obserwuje. Na tym forum ziarnica pewna dziewczyna tam pisała, że mimo tego ma fajne życie itd. Naprawdę we wszystkim trzeba znaleźć coś pozytywnego, bo inaczej wylądujemy w psychiatryku. Myślę, że gdyby nie nasza hipochondria czy nerwica, to nawet byśmy nie wiedziały o tych węzłach. Na pewno nic Ci nie jest, pomyśl że nie tylko Ty tak masz, ale ja również i inni. Postaraj się nie dotykać tych węzłów, zrób sobie ładny makijaż i skorzystaj z pięknej soboty. W jakim województwie mieszkasz? Ja w zachodniopomorskim i pogoda piękna.

 

Kochani, przepraszam, ze nie udzielam się do każdego, ale po prostu o niektórych kwestiach nie wiem za wiele i wolę się nie wypowiadać, choć jestem pewna, że i tak nic wam nie dolega, bo każdy ma takie problemy jelitowe w stresie, ja również. Za wszystkich trzymam kciuki i życzę Wam miłego dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zestresowana1990 a ile to u Ciebie juz trwa?

 

Od lutego tego roku. Wtedy sie to wszystko zaczęło. Czyli podobnie, jak u Ciebie? Bo Ty od stycznia, tak?

 

Tak ale u Ciebie w ogole przezten czas zadnej poprawy nie bylo?

 

Wiesz co, może na palcach jednej ręki mogłabym policzyc te kilka razy, kiedy zalatwilam sie W MIARĘ normalnie ale jednak nigdy nie bylo to tak, jak kiedyś, gdy zalatwialam sie normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak się zastanawiałam, czy nick ma coś wspólnego z prawdziwym imieniem. Ale piękne imię! Różyczka. Te imię kojarzy mi się z bardzo ładną kobietką, może przez ten film "Różyczka". No nic, kochana, ja Cie rozumiem, bo miewam tak samo, jednak staram się cieszyć z "tu i teraz" mimo tego wszystkiego. Z tego, co wiem, to te nieziarnicze czasem się nawet nie leczy, tylko obserwuje. Na tym forum ziarnica pewna dziewczyna tam pisała, że mimo tego ma fajne życie itd. Naprawdę we wszystkim trzeba znaleźć coś pozytywnego, bo inaczej wylądujemy w psychiatryku. Myślę, że gdyby nie nasza hipochondria czy nerwica, to nawet byśmy nie wiedziały o tych węzłach. Na pewno nic Ci nie jest, pomyśl że nie tylko Ty tak masz, ale ja również i inni. Postaraj się nie dotykać tych węzłów, zrób sobie ładny makijaż i skorzystaj z pięknej soboty. W jakim województwie mieszkasz? Ja w zachodniopomorskim i pogoda piękna.

 

Kochani, przepraszam, ze nie udzielam się do każdego, ale po prostu o niektórych kwestiach nie wiem za wiele i wolę się nie wypowiadać, choć jestem pewna, że i tak nic wam nie dolega, bo każdy ma takie problemy jelitowe w stresie, ja również. Za wszystkich trzymam kciuki i życzę Wam miłego dnia.

 

Ja też wszystkie posty czytam ale nie odpisuje na każdy, bo tak jak Ty Polaa21 na niektórych kwestiach się nie znam ale tez jestem pewna, że każdy tu zmaga sie z nerwicą i hipochondrią i to mnie pociesza, że każdy ma tez problemy jelitowe. Tzn nie ciesze sie z tego, ze Wam cos dolega absolutnie!!! :) chodzi mi tylko o to, ze nie jestem z tym sama i to daje mi jakąś nadzieje, ze może moje rewolucje są spowodowane nerwicą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polaa21 ja z lubuskiego :) i też jest dziś bardzo przyjemnie :) ale co z tego, jak i tak się macam. Teraz wyczułam jakieś zgrubienia pod obojczykiem i nie wiem co to.... Czuję się, jak zamknięta we własnej psychice, której chce się wydostać, tylko nie mogę znaleźć drzwi...

 

Ja dziś od rana biegam po mieście, mój brat ma dziś 18stke, więc jest spend rodzinny, i znowu muszę przykleić uśmiech do twarzy, bo mama powiedziała, że mnie zabije jak bratu zepsuje imprezę swoimi urojeniami. Mam tylko nadzieję, że nikt nie przyjdzie z rewelacjami, kto na jakiego raka umarł itp. Itd.

W rodzinie już wszyscy na mnie tylko krzyczą, że mam się ogarnąć. Nikt nie potrafi zrozumieć jak to jest. Ze to nie jest jak włącznik od światła. Ze sobie to wyłączne kiedy chce. Mama mi dziś powiedziała, że byłam ich dumą- rodziców w sensie--zawsze uśmiechnięta, optymistyczna, odwazna, nie bojąca się niczego. A teraz nie przypominam siebie w ogóle i że ona jak że mną rozmawia to jakby rozmawiała z obca osoba. Inni mowią mi wprost:"Róża, jak Ty z takiej fajnej, ładnej, mądrej kobiety doprowadziłas się do takiej ruiny"....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zestresowana masz racje z ta temperatura, ona sie w ciagu dnia zmienia i naprawde duzo nie trzeba zeby w gore skoczyla. Ja tez sie ciagle waze, na okraglo, 10 razy dziennie! W listopadzie schudlam 4kg, najpierw grypa zapladkowa, a potem troche jedzenie ograniczylam, ale oczywiscie ja mysle, ze to przez raka :(. Ostatnio przytylam 2kg i ciesze sie z tego jak glupia, Boze jakie to idiotyczne.

 

Biedronka jak u Ciebie? Właściwie to z czym Ty sie teraz zmagasz? No bo ja jestem zakrecona na punkcie moich jelit i tego jak sie załatwiam. Ale Ty zawsze napiszesz Nam cos takiego pozytywnego, że można by pomyśleć, ze nie masz problemu z nerwicą. Na prawde, zawsze Nas pocieszysz i dodasz otuchy:)) ja od rana oczywiście mialam rewolucje w toalecie a teraz serce mi wali jak szalone, chociaz idę dziś na komunię i będę musiala udawać roześmianą i zadowoloną z życia osobę;)

 

Ja teraz jestem zeschizowana na raka jelita grubego, ale nawet nie z powodu wyproznien, choc i one sa rzadko normalne, ale praktycznie zawsze tak mialam, od dziecka chyba mam nerwice, ja mam caly czas pobolewania w lewym boku i jestem pewna, ze boli mnie, bo w tym miejscu jelita grubego mam jakiegos guza :(. Zaczelo sie jak kolezanka miala podejrzenie raka trzustki (na szczescie to nie byl rak), a potem gdzies na necie wyczytalam, ze ktos gdzies tam mial guza zagiecia watrobowego jelita grubego i od tamtej pory jestem pewna, ze mam to samo :(. A wiesz, ja nerwice i hipochondrie mam juz od wielu lat wiec nauczylam sie troche nad tym panowac, przynajmniej na zewnatrz, bo w srodku to dramat po prostu. Ale jak Was czytam to od razu widze, ze to nerwica, ze zadnego raka nie macie, ale sobie nie umiem tego wytlumaczyc, jestem pewna, ze u mnie to co innego :(.

 

Roza u mnie nikt nie wie z czym sie zmagam, tylko maz i on tez czesto mi mowi, zebym sie ogarnela i cos ze soba zrobila, bo on juz nie daje rady i w koncu sie spakuje i wyprowadzi :(. Ja go rozumiem, bo wiem, ze ciezko to zniesc , ale wlasnie on nie rozumie, ze tego nie mozna ot tak, wylaczyc, ze mimo tego, ze bardzo chcesz sie ogarnac to nie potrafisz :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśniez ubzduralam sobie, że pewnie mam węzły w śródpiersiu, ale żaden lekarz nie zgadza się na tomografie :( robiłam dziś rano morfologie i mam już wyniki... Za duzo granulocytow, za mało limfocytow w rozmazie :( czyli coś się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biedronka, czyli Ty tez masz faze na raka jelita? A powiedz, bo z tego co czytalam, to tak jak ja, nie chodzisz raczej na badania bo sie boisz? Bo ja to jestem totalną panikarą. Jak sie coś dzieje, to ja się tak boje iść do lekarza, ze po prostu szok. Czekam az mi przejdzie samo :D dzis bylam na przyjęciu w gronie rodziny i oczywiście udawalam, ze wszystko jest super. Z boku to ja wyglądam jak oaza szczęścia i spokoju :) a w środku az mnie telepie, serce mi waliło od tego tez czasem tak jakby boli mnie żołądek. Jak czuje, ze cos z żołądkiem nie tak, to automatyczne nakrecam sie, ze jestem chora. Wiec to jest dosłownie błędne koło :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśniez ubzduralam sobie, że pewnie mam węzły w śródpiersiu, ale żaden lekarz nie zgadza się na tomografie :( robiłam dziś rano morfologie i mam już wyniki... Za duzo granulocytow, za mało limfocytow w rozmazie :( czyli coś się dzieje.

 

Kochana, Ty za często nie chodź na te wszystkie przeswietlenia, usg itp itd bo wiesz, ze to tez szkodzi? Broń Boże Cie nie strasze;) tylko chce, zebys wiedziala, ze takie dawki promieniowania tez nie są dobre. Gdybys byla smiertelnie chora, to na pewno Twoj stan by się pogarszał. A Ty jestes zdrowa, a takie odchylenia od normy jeśli chodzi o wyniki to coś normalnego. Jestem pewna, ze u kazdego z nas cos by bylo powyzej a cos ponizej normy. Na to wplywa wiele czynnikow nie od razu rak!!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wysłałam wyniki do hematologa, bo pamiętam, że kiedyś na wizycie mówił, że właśnie przy chloniaku pojawia się za dużo granulocytow. Odpisał, że mam jakiś mały stan zapalny i żebym wybiła sobie z głowy kontrolne morfologie, albo tym bardziej usg węzłów. Usg za pół roku, albo wcale :( wiecie co mnie przeraża? Ja całe życie kieruje się swoją intuicja... I zawsze na tym dobrze wychodzilam. I teraz intuicja też mi mówi, żebym sobie nie odpuszcza sobie tych węzłów i dlatego jestem przerażona. Jeszcze historie tych ludzi, że im lekarze też mówili, że ok ok, a na końcu okazywało się że to chloniak :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszedł mi węzeł pod pachą... To jest naprawdę niemozliwe, żebym była zdrowa a ciągle wychodziły mi nowe węzły...

 

Jak duże te przesunięcia w morfologii? Na rozmaz patrzy się dopiero, gdy są nieprawidłowości w ogólnej morfologii, jeśli tam w normie wszystko, to niewielkie przesunięcia w rozmazie nie są niepokojące. A ten węzel pod pachą to nie przypadkiem ten stłuszczały czy zwłókniały?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biedronka, czyli Ty tez masz faze na raka jelita? A powiedz, bo z tego co czytalam, to tak jak ja, nie chodzisz raczej na badania bo sie boisz? Bo ja to jestem totalną panikarą. Jak sie coś dzieje, to ja się tak boje iść do lekarza, ze po prostu szok. Czekam az mi przejdzie samo :D dzis bylam na przyjęciu w gronie rodziny i oczywiście udawalam, ze wszystko jest super. Z boku to ja wyglądam jak oaza szczęścia i spokoju :) a w środku az mnie telepie, serce mi waliło od tego tez czasem tak jakby boli mnie żołądek. Jak czuje, ze cos z żołądkiem nie tak, to automatyczne nakrecam sie, ze jestem chora. Wiec to jest dosłownie błędne koło :o

 

Przez lata badalam sie obsesyjnie, mam cala sterte badan, a od roku mam odwrotnie, panicznie boje sie badan i lekarza, jak tylko o tym pomysle to dostaje ataku paniki :(

 

Roza nie wiem naprawde, moze faktycznie nie odpuszczaj? Z drugiej strony przeciez nie konsultujesz wynikow ze zwyklym rodzinnym lekarzem, ale ze specjalista?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie to nie ten stłuszczały, po on jest po drugiej stronie. Przesunięcia mam duże w zwykłej morfologii (neutrofile 80,% norma do 70, limfocyty 14% norma od 20, za mało eozofilii). W ręcznym jest lepiej neutrofile 73% a limfocyty 22%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszedł mi węzeł pod pachą... To jest naprawdę niemozliwe, żebym była zdrowa a ciągle wychodziły mi nowe węzły...

 

A duży ten węzeł pod pachą?? Wiesz, to moze byc pod depilacji czy przed okresem, nie wszystko od razu świadczy o raku, skoro nawet Twoj lekarz mówi, ze nic Ci nie dolega, to gdyby na prawde cos Ci bylo, to na bank by to wykryli jesli mialas tyyyyyle badań porobionych...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem teraz 2 dni przed miesiączka... Od miesiączki pojawiają się wezly pod pachą?

 

Wiecie co... Może ja już naprawdę zwariowałam... Wstałam i pierwsze co.. Macanko :) przez całą noc tak mnie trwały pachy, że masakra... Obydwie mi spuchly i rwą, nawet przy najmniejszym dotyku i opuchly od wczorajszego macania. Pomimo strasznego bólu, szukałam tego co wczoraj znalazłam... I nie mogę tego znaleźć! A ręce w te doły pachowe wkładam baaaardzo głęboko... Ale wczoraj naprawdę wyraznie go czułam.. Mój narzeczony mówi, że z boku wyglądam jak chora psychicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem teraz 2 dni przed miesiączka... Od miesiączki pojawiają się wezly pod pachą?

 

Wiecie co... Może ja już naprawdę zwariowałam... Wstałam i pierwsze co.. Macanko :) przez całą noc tak mnie trwały pachy, że masakra... Obydwie mi spuchly i rwą, nawet przy najmniejszym dotyku i opuchly od wczorajszego macania. Pomimo strasznego bólu, szukałam tego co wczoraj znalazłam... I nie mogę tego znaleźć! A ręce w te doły pachowe wkładam baaaardzo głęboko... Ale wczoraj naprawdę wyraznie go czułam.. Mój narzeczony mówi, że z boku wyglądam jak chora psychicznie.

 

To juz wszystko jasne. Dwa dni przed miesiączka ... ja czasem z 1,5 tygodnia przed okresem wyczuwam w piersiach zgrubienia a pod pachami to juz nawet nie macam, bo prawie zawsze mam tam wyczuwalne węzły. Tyle, ze nie przejmuje się tym, bo mam inne wkręty :) ale u Ciebie to ewidentnie od tego. A to, ze Cie bolą te pachy, to od tego macania. Wiesz, ja w grudniu byłam pewna raka piersi. Dzień w dzien, sto razy macalam cycki, dosłownie mój mąż byl na mnie zly. A mnie od tego macania tak bolały, ze oczywiście bylam pewna, ze mam tak zaawansowanego raka, ze ten ból jest właśnie przez to. Przeszlo mi...ale teraz mam faze na jelita. Także odpuść sobie troche i nie macaj sie tyle czasu, zobaczysz, ze wszystko się ułoży, nie bedzie bólu ani węzłów!!!! :))) zaufaj Nam tez troche. Jeśli tyle osob w tym tez lekarz mowi, ze nic Ci nie jest, to chociaż spróbuj w to uwierzyć. To nie jest łatwe, doskonale Cie rozumiem. Tobie radze a sama nie mogę zwalczyc mojej nerwicy. Ale po to jest to forum. Żeby się wspierac. Takze ja tez mam często wyczuwalne wezly, w pachwinach mam od lat i nawet czasem bolą :o w okolicy łopatek tez mam zgrubienia i nierówności i żyje :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zestresowana1990 jak tak myślę na chłodno, to skoro mam w jednej stłuszczałe, to znaczy, że kiedyś się powiększyły, a ja nawet tego nie zauważyłam... Ja też mam zgrubienia w piersi, a w grudniu też byłam pewna, że mam raka cyca. Ale poszłam na jedno usg i się ogarnęłam. W przeciwieństwie do węzłów, miałam 8 usg i wiem, że jutro umowie się na kolejne bo nie wytrzymam.

 

Jeszcze się głupia naczytalam na ziarnica.pl o ludziach, którzy byli 2 lata diagnozowani, bo lekarze robili z nich hipochondrykow. A jedna dziewczyna miała chłoniaka nieziarniczego guzkowego który rozwijał się 2 lata....

Po co ja to czytałam!!!!

 

Ja też mam rewolucje jelitowe, dziś już po przebudzeniu bieglam do toalety, ich praca pozostawia wieeeeleee do życzenia. Ale ja się tym w ogóle nie przejmuje, choć miałam czas, że sobie wkrecalam raka jelita i trzustki.

 

Obserwuje te swoje kropki krwi na rękach i pojawiają się ciągle nowe, mam ich tyle, że wygląda to już jak wysypka :(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zestresowana1990 jak tak myślę na chłodno, to skoro mam w jednej stłuszczałe, to znaczy, że kiedyś się powiększyły, a ja nawet tego nie zauważyłam... Ja też mam zgrubienia w piersi, a w grudniu też byłam pewna, że mam raka cyca. Ale poszłam na jedno usg i się ogarnęłam. W przeciwieństwie do węzłów, miałam 8 usg i wiem, że jutro umowie się na kolejne bo nie wytrzymam.

 

Jeszcze się głupia naczytalam na ziarnica.pl o ludziach, którzy byli 2 lata diagnozowani, bo lekarze robili z nich hipochondrykow. A jedna dziewczyna miała chłoniaka nieziarniczego guzkowego który rozwijał się 2 lata....

Po co ja to czytałam!!!!

 

Ja też mam rewolucje jelitowe, dziś już po przebudzeniu bieglam do toalety, ich praca pozostawia wieeeeleee do życzenia. Ale ja się tym w ogóle nie przejmuje, choć miałam czas, że sobie wkrecalam raka jelita i trzustki.

 

Obserwuje te swoje kropki krwi na rękach i pojawiają się ciągle nowe, mam ich tyle, że wygląda to już jak wysypka :(:(

 

Czyli faktycznie, kiedys jak nie zwracałas tak uwagi na te węzły, to widać tez cos tam mialas no i nic Ci nie bylo. A jakbys miała jakąś ziarnice to Twoj stan by się pogarszal.

Lepiej na takie fora typu ziarnica.pl czy inne raki.pl nie wchodź. Jasne, ze ludzie chorują, że to sie zdarza, ze lekarze stawiają błędne diagnozy ale zobacz, kiedyś mialas inne wkrety. Sama piszesz, ze mialas a to faze na raka piersi, a to na raka trzustki a teraz padło na węzły. I znow Cie to troche potrzyma dopóki nie pojawi sie coś nowego. Jesli masz się z tym lepiej czuc, to zrób to usg. Ale prawda tak jest taka, ze i tak nie uwierzysz nawet, jesli będzie dobry wynik, no nie?? Dopóki w głowie sobie pewnych spraw nie poukładamy, to ciężko będzie nas przekonać do tego, ze jesteśmy zdrówe.

Kropki na rekach tez mam i wiesz co, zauważyłam ze np od wysilku też ni sie cos takiego pojawia.

A powiedz, tak ogolnie jak sie czujesz? Tzn wiem, ze jesteś zestresowana, ze masz obsesję na punkcie węzłów ale tak poza tym, czy czujesz się chora? No wiesz o co mi chodzi, nie wiem jak inaczej zadac to pytanie. Jak sie czujesz, jak tak spojrzysz na chłodno na to wszystko. Czy czujesz sie az tak fatalnie fizycznie czy bardziej psychicznie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×