Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz w przychodniach dają ankietę 'wstępna kwalifikacja COVID-19'. Byłem prywatnie u larnyologa, i jak głupi zaznaczyłem tam że mam dusznosć, bo mam, ale to raczej nie przez COVID tylko dlatego ze serce mi wali z nerwicy(straszą 3 latami więzienia za poświadczenie nieprawdy, a w gabinecie i tak mówiłem o duszności). Zastanawiam się, czy teraz nie dowalą mi jakiejś kary, albo wywiozą do szpitala, bo przez telefon powiedziałem że nie mam objawów, tylko katar(bo nie skojarzyłem duszności, tylko gorączke kaszel etc czyli to o co zawsze pytaja).

Edytowane przez p1xel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, długo mnie tu nie było bo długo był u mnie w miarę spokoj. Ale od tygodnia mam masakrę. Powróciły zawroty głowy, takie 5sekundowe drżenie mozgu. Takie dziwne uczucie jakbym miała zaraz zemdleć? Sama nie wiem co. Jak wezme kilka głębokich przechodzi. Ale lek ze to już koniec jest przy każdym takim ataku. 
Na dodatek śnił mi się dzisiaj mój własny grób, z moim własnym nazwiskiem. Jeszcze tego mi brakowało. W senniki oznacza ciężka chorobę. A ja sobie wkręcam takie rzeczy. Śniło się może komuś coś takiego i czy wierzycie w senniki? 
 

@patrycja03 gule w gardle miałam kilka razy. Im bardziej się nakręciłam tym dłużej ja miałam kiedyś ok. Miesiąca. Po kilku wizytach u laryngologa mi przeszło. Czasem próbuje się pojawić ale od razu myśle ze to nerwy tylko i ustaje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodatko mam mrowienie czubka głowy ! Jest to okropne , od razu się spinam i martwię ...no i za chwilę mam zawroty głowy. 

Juz nie wiem ile jest od kręgosłupa ( mam przepuklinę na kreg. szyjnym ) a ile od nerwów.:( Ale wszystko TO CZUJĘ !!! Wszystko JEST PRAWDZIWE :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie drodzy po dłuższym czasie. Mija czwarty tydzień od odstawienia tabletek antykoncepcyjnych i jak do tej pory był to strzal w 10. Nie ma lęku, nie ma napadów paniki, nie ma depresji. Przez te cała kwarantannę nie jestem jeszcze wulkanem energii, bo praktycznie cały czas siedzę w mieszkaniu, ale chodzę na spacery, a nawet ćwiczę w domu. Co ciekawe, po odstawieniu tabletek moja tolerancja na kofeinę spada do 0, nawet po rozpuszczalnej z jednej łyżeczki mnie telepie i muszę to rozchodzić :D wiec nie stymuluje się niczym. Jestem spokojna! Tyle czasu się męczyłam, a jak widać motorem tego były hormony. Ciekawa jestem jak będzie wyglądał powrót do normalnego życia, ale powiem szczerze, ze na myśl o pójściu do biura jestem podekscytowana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę minie tu nie było. Wszystko przez to, że umieralam dzień w dzień. Tak bardzo bolała mnie głowa. Zrobiłam rezonans głowy z kontrastem. Mam wyniki i okazało się, że nie ma nic niepokojącego w mózgu. Jedynie co to wyszło jakieś zapalenie w zatokach. Może od tego te bóle głowy. Ale nie mam gorączki. Katar mam raczej tylko w jakichś momentach, nie cały czas. No i gdy dowiedziałam się o wyniku to głowa jakby mniej mnie boli. Już nie wiem czy sobie wkręcałam, czy to może tylko chwilowa poprawa. Jednak długo się nie cieszyłam zdrowiem. Dzisiaj zaczęłam mieć duszności, jakby coś uciskało mi na płuca. Trudniej nabrać mi powietrza, jakby moje płuca miały mniejszą objętość. Ale to nie trwa cały czas, czasami jest wszystko w porządku. Już wariuje. Jedno przeszło, nowe się zaczyna. Jestem tym zmęczona. Cały czas myślę o moich dolegliwościach. Czasami w nocy nie mogę zasnąć bo przychodzi taki wewnętezny niepokój, że umrę i się nie obudzę jak zasnę. Więc nie śpię całą noc, dopiero nad ranem usypiam ze zmęczenia. Chyba czeka mnie maraton po lekarzach żeby to wyjaśnić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@misha777 mi od zawsze przy zdenerwowaniu wychodzą czerwone plamy głównie na klatce piersiowej i ramionach. 
 

@Tyncia008 rozumiem Ci doskonale. Takie duszności tez zaczęłam mieć jak były pierwsze przypadki koronawirusa w Polsce. Takie uczucie jakbym nie mogła wziac pełnego oddechu. przeszlo mi samo. 
 

ja mam znowu paranoje z grobami. Najpierw ten sen a teraz taka sytuacja. Zrobiliśmy z mężem na działce takie podwyższone rabaty w skrzyniach. Najpierw wykopaliśmy takie doły żeby podsypać lepszej ziemii. (Wyglada jak miejsce na grób). Dziś szwagier nas odwiedził i z tekstem „to który M.. dla Ciebie?” Ja oczywiscie noe dałam po sobie poznać ale wpadłam w panikę ze nie mówi się takich rzeczy bo to złe wróży. Ja pier#@&€ wykończę się. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzis zaliczylam znow aure migrenową :( masakra, nienawidze tego!

Tak się zdenerwowalam... bo zaczelam dziwnie widziec, ale nie do konca tak jak zwykle z tymi mroczkami, tylko tak troche inaczej. I juz panika, ze nie wiem - moze to udar, moze zaraz strace przytomnosc - nie wiem czy dzownic na pogotowie?

Oczywiscie już mi sie zrobilo gorąco i lęk w pełnej krasie - co nie pomagalo w tej sytuacji.

 
Dopiero po 20 min zaczely się "normlane" mroczki przed oczami i taka standardowa aura. Co wiecej, jak przeszla, to nadal jakos czulam ze cos jest nie tak, i za chwile zaczela mi się kolejna (czyli dwa razy pod rzad).

Teraz przeszlo poki co.

 

Boje się tego strasznie, bo wydaje mi sie, ze wtedy mogą zatykac sie tetnice, i ze kiedys (skoro mam takie tendencje) zatkaja mi sie tak, ze bedzie udar :( 

Szkoda tez ze nie mialam rezonansu glowy z kontrastem, moze to by pokazalo coś wiecej... bo taki zwykly co mialam, no to o tyle jestem spokojna ze nie mam zadnego guza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nerwa chce Cie uspokoic ze przy MR (rezonansie magnetycznym) kontrast podaje sie głównie przy badaniach tkanek miekkich jak np jama brzuszna czy miednica mniejsza lub gdy struktury badane sa niejasne, malo widoczne lub gdy jest zauwazona jakas patologia przez lekarza radiologa nadzorujacego badanie w celu dokladniejszego obrazu.  Skoro nie mialas kontrastu ani w opisie lekarz nie opisal czegos z cyklu "wskazane badanie nalezy powtorzyc z kontrastem" to nie zamartwiaj sie na zapas. Serio.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@DDAnia dzięki! troche się uspokoilam 🙂 

Duzo mnie kosztowalo zrobienie rezonansu, bo panicznie się bałam. A oczywiscie jak zrobilam, to juz myslenie - zamiast sie uspokoic ze nic nie wyszlo - że pewnie powinnam była zrobic z kontrastem, bo na takim to nic nie widać itd. Ale może faktycznie masz racjei nie ma co się zamatwiać 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tym razem nie nerwica. Miałem scenkę prawie jak z "Dnia Świra" u dentysty,  ruszał mną jak kawałkiem mięsa, chłop mi mówi że stan jest bardzo poważny. Bolą mnie zęby w kilku miejscach, raz bolą, raz nie, tak jakby zęby ze starymi plombami. Poza tym mam rozwalony zgryz i 23 lata. Szkliwo jakieś zdarte i trochę próchnicy. A ząb wyleczony kanałowo pobolewa też...Nie wiem co zrobię z tymi zębami. Muszę znaleźć jakiegoś dobrego dentystę, bo u tego starego dziada stracę nerwy do końca.

Jeszcze do psychoterapeuty muszę iść, psycholog mi radzi albo prywatną psychoterapię albo oddział dzienny.

Edytowane przez p1xel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka. Ja dziś mam wkręt na serce. Kolacze.. Badam puls.. 72.. 76... Ok. Za chwilę jakieś klucia po lewej stronie, jakby na koniuszku. Klucie pojawia się i znika. Ale ja już doktor Google. I nakrecam się... Dodam że serce mam zbadane i echo i holtery ale wiecie to było Rok temu... Więc już mam teorie. 

Czy z tego mozna wyjść???? CZY możemy pozbyć się tej hipochondrii?????? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, nerwa napisał:

@misha777 mnie tez otatnio męczy kołatanie :( chcoiaz w ostatnich dniach jest troche lepiej. 

Ale poszlam z tym na Echo i nic zlego nie zaobserowal.. powiedzial , ze najlepiej brac betablokery bo jak sie denerwuje to bije za szybko i tyle.

U mnie też nic nie ma. Też biorę beta blokery... A jednak czuję jeszcze to kolatanie a dzisiaj do kompletu klucie. I od razu uuu milion myśli. Jestem już tym zmęczona. Jaki beta bloker bierzesz? Ja concor cor 1,25.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dokladnie to samo concor cor - 1,25 🙂

Tylko ze ja na poczatku bralam połówke bo się bałam, że mi serce za bardzo spowolni ;)  I w sumie raz mialam taki dzien, ze mialam 58-60. Ale teraz biore juz od tygodnia czy dwoch cała tabletke. Nie mam jakiegos wysokiego pulsu (zazwyczah 60-70, w spoczynku), cisnienie tez w normie lub troche niższe.

Ja juz mam podejrzenia, ze moze po prostu my jestesmy jakos wyczulone na te przeskoki, i moze to jest w miare normalne bicie serca (tzn. zdarza sie kazdemu) tylko my to zauwazamy?

 

Podobno kołatanie może być też z odwodnienia, wiec też staram się pić wiecej. Biore też magnez (ale mało regularnie).

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@p1xel wspolczuje bo bol zeba to jeden z najgorszych. Jesli zeby bola-a nic im nie jest, moze z nerwow w nocy zaciskasz zęby?

Ząb "wyleczony" kanalowo boli zazwyczaj wtedy kiedy kanaly sa zle wypelnione lub sa niedopelnione, wtedy najczesciej czeka takiego osobnika tzw reendo (powtorne leczenie kanalowe), moga byc tez inne przyczyny ale na pewno warto z tym zrobic porzadek dla wlasnego komfortu i unikniecia dalszych komplikacji.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do zębów leczonych kanalowo - to mam ich całe mnóswto, niestety :( i z tego co czytalam - mogą pobolewać nawet i kilka tygodni po zabiegu. Ja tak z kilkoma mialam, a potem się unormowało. (a dentysta robił mi wypelnienie z uzyciem mikroskopu a potem RTG po skonczeniu zeby sprawdzic czy dobrze wypelnione - wiec raczej nie sprartaczyl ;) ). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nerwa oczywiscie ze moga pobolewac do kilku (zazwyczaj 3) tygodni po wypelnieniu kanalow. Normą natomiast jest zdjecie rvg (male rtg punktowe czyli zebowe). Stomatolog powinien zrobic w trakcie leczenia conajmniej 3 takie zdjecia. Na poczatku leczenia (by sprawdzic ile zab ma kanalow) w trakcie leczenia i na zakonczenie leczenia by sprawdzic czy nie ma perforacji kanalu i czy sa one wypelnione na calej dlugosci. Natomiast taka praktyka nie gwarantuje ze ząb nie "nie odezwie sie" po jakims czasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.04.2020 o 22:00, Ka03 napisał:

 

Ja już dostaje jobla z ta bolącą szyja ten ból tak jakby na tył głowy promieniował i bardziej boli przy skręcaniu . Dodatkowo czasem coś tam przeskakuje i wtedy tak strzyka i boli bardziej :( jakieś pomysły ? Bo jak zadzwonię i powiem ze boli mnie szyja to raczej wątpię ze ktoś mi pomoże i tak maja  full na głowie . Jak miałam bóle pleców w okolicach łopatek to mi lekarz powiedział ze od smartfona i wsio podejrzewam ze z szyja powiedział by to samo :( staram się kręcić jakoś głowa co chwile zmieniam pozycje i nic . 
Teraz sobie wyobrażam raka rdzenia .... 

 

Ta kwarantanna mnie wykończy psychicznie ... :(

 

 

Miałam to samo odkąd pracuje zdalnie. Ból szyi, karku, promieniujący do głowy. Od tego pulsujący ból głowy. To od pozycji przy smartfonie lub kompie. Zaczęłam robić ćwiczenia na kark i jest lepiej. Bolało mnie co 2 dni i musiałam brać ibuprom.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już wstyd mi chodzić do urologa znowu, bo nic mi jeszcze nie wykryli, ale pójdę raz jeszcze, bo zawsze coś innego mi dolega...jakaś paranoja z tym. Ale z okazji że ostatnio mi wykryli beznadziejną sytuację zębową to się przejdę, może coś innego mnie dobije jeszcze...

Zastanawiam się, czy to dobrze że rzuciłem chodzenie do tego starego dentysty...na pierwszej wizycie czułem się jak w PRL na NFZ choć chciałem prywatnie, lekarz niby dobry ale traktuje pacjentów jak bydło, i głównie jest od wyrywania. To znalazłem sobie innego na przyszły piątek, choć myślałem że już się nie uda nigdzie indziej. Chciałem dać sobie spokój z tymi lekarzami, ale okazuje się że moje obsesyjne chodzenie nic nie dało, bo jestem wrakiem który unikał leczenia a chodził tylko badać objawy, bo ledwo daje radę łyknąć tabletki nieduże. Zapisałem się też wstępnie na pierwsze spotkania jako wstęp do terapii, bo jestem wrakiem, a psycholog proponuje to albo oddział dzienny bo kolejki.

Kręgosłup też zaniedbałem, mam skoliozę i niby dyskopatię, ostatnio kłuć zaczęła szyja - jak nie zacznę rehabilitować to padnę do końca.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka.. Jest mi potwornie źle. Jak przeszły schizy z sercem czy z zawrotami, czy dusznościami.. Tak teraz.. Mam cholera zaparcia. Przykry i niewygodny teamt. Rok temu byłam u proktologa nawet🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ Czy ktoś ma jakąś mądra radę w tym temacie? W domu już wolę się nie odzywać... Bo już mnie mają dość... 😰😰😰

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie powrót do tętniaka aorty. Mam czasem takie uczucie w brzuchu jakby skurczu. Takie uczucie jak drga powieka. Albo jakby dziecko kopnęlo chociaż w ciąży nigdy nie byłam ale tak sobie to wyobrażam. Raz mam zaraz pod żebrami tak trochę na prawo a raz w okolicach macicy. Wydaje mi się ze kiedyś tez tak miałam ale nie zwracałam na to uwagi. A teraz jak jestem wkręcona w tego tętniaka to wydaje mi się ze to tez objawy. 
Blagam niech mi ktoś powie ze tez coś miał takiego :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×