Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, zestresowana1990 napisał:

Tak bardzo zazdroszczę ludziom, którzy maja pozytywne podejście do życia. Nie myślą o chorobach, cieszą się życiem. O ile oni mają łatwiej.... ciekawe czy kiedyś i my będziemy myśleć pozytywnie 🤔

ja też zazdroszcze ludziom, którzy po prostu żyją...najgorzej, że wydaje mi się, że nikt nie ma takich problemów jak ja, każdy w moim wieku to chodzący okaz zdrowia, wszyscy zakładają rodziny, rodzą dzieci i ani myślą o jakichs rakach, a ja...latam z jakimiś kulkami na szyi :classic_dry: 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakazana, jak masz bole w różnych częściach glowy to raczej nie masz guza. Ja gdzieś kiedys czytalam, ze przy guzie to raczej boli głowa tam gdzie jest on zlokalizowany. Dodatkowo dochodza objawy w zależności od tej lokalizacji. Takie uciskowe bole głowy ja tez mam, zwłaszcza jak się bardzo zdenerwuje. Zawsze jak się z kimś kłóce to strasznie mnie głowa uciska tak w skroniach. Może masz po prostu jakieś migreny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, to mogą być migreny albo po prostu bóle nerwicowe.

O ile życie byłoby łatwiejsze, bez tej nerwicy. Ja mam 28 lat a czuje sie jak emerytka czasem. Zamiast cieszyc sie życiem, przeraźliwie boje się raka. Dosłownie 95% dnia to siedzi mi w glowie. Czasem jak sie czyms zajme to wtedy jest lepiej. Ale za chwile wszystko wraca. Przedtem siedzialam sama w domu i zakrecilo mi sie w głowie...oczywiście ogarnela mnie panika, szybki puls...czasem nie mam juz siły na to wszystko :(

mamy sie tu pocieszać, wspierać ale mysle, ze nie ma nic złego w tym, ze ktoś sobie troche pomarudzi. Od tego jest to forum...nikt Nas tak nie zrozumie jak inny znerwicowany człowiek 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapisałam się dochirurga z tym czymś na udzie . Dopiero w poniedziałek ....... No nie wiem jak na dotrwam . Boję się strasznie. 

Ale myśle sobie z drugiej strony ze ti jest jeszcze małe i nie ma przecież więcej niż 5 cm a di 5 cm jes duże prawdopodobieństwo wyleczenia całkowitego . Oby tylko ta lekarka nue zbagatelizowała tego ...... choć nie wiem czy ja hej będę wierzyć . Bo ja mam jeszcze ten problem ze nue wierze lekarzom. Byłam teraz u rodzinnej po tym ataku paniki co miałam i powiedziałam jej o tym wszystkim pokazałam tego niby mięsaka i ona powiedziała ze to cyt: tłuszczaczek😬 Oczywiście nie wierze jej  w ani jedno słowo . Mnie upewni tylko biopsja . Coś strasznego ze będę musiała przez to przechodzić . 

1 osoba na 100 z takim czymś dowiaduje się ze to miesak 😪😪😪😪😪

Co ja mam zrobić ...... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakazana, kieruje pytanie do Ciebie, bo Twoje wcześniejsze objawy byly praktycznie takie jak u mnie. Wiesz jak to jest, jak czlowiek oczekuje jakiejś porady czy pocieszenia...

Ja ciągle mam jakieś rewolucje. Chociaz np wczoraj po południu wszystko bylo super, rano wstalam i mialam papkowaty i taki cieniutki stolec. Przepraszam, za ten opis no ale nie da się inaczej. Pamiętam, ze Ty tez mialas właśnie takie problemy. Piszesz, ze po kolonoskopi przeszły. Myslisz, ze to stres??? Ze mi tez nic nie jest? :( bo ja już różne rzeczy zaczynam sobie wkrecac 😢

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam biegunkę od 3 miesięcy i wymioty od miesiąca. W końcu udało mi się dostać skierowanie do szpitala. Dzisiaj zjadłem pół banana po czym go zwróciłem. A od wczorajszego obiadu nic nie jadłem. Zdycham przez ten żołądek...

Białka robią mi się czerwono żółte. Boję się, że to coś poważnego :(

Edytowane przez Apek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Zakazana, kieruje pytanie do Ciebie, bo Twoje wcześniejsze objawy byly praktycznie takie jak u mnie. Wiesz jak to jest, jak czlowiek oczekuje jakiejś porady czy pocieszenia...

Ja ciągle mam jakieś rewolucje. Chociaz np wczoraj po południu wszystko bylo super, rano wstalam i mialam papkowaty i taki cieniutki stolec. Przepraszam, za ten opis no ale nie da się inaczej. Pamiętam, ze Ty tez mialas właśnie takie problemy. Piszesz, ze po kolonoskopi przeszły. Myslisz, ze to stres??? Ze mi tez nic nie jest? :( bo ja już różne rzeczy zaczynam sobie wkrecac 😢

Tak mysle, ze to stres. Chociaz wtedy nie umialam przyjac tego do wiadomości. Po kolonoskopi różnego rodzaju bole brzucha minely, stolce zaczely sie normowac chociaz czasem ide kilka razy do wc i stolec nie jest taki jak powiniem ale papkpwatych juz nie mam.

Juz tak nie zwracam na to uwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieje, że to faktycznie tylko stres. Zazdroszczę Ci, ze zrobiłaś kolonoskopie i jesteś teraz pewna, ze wszystko jest dobrze.

A jak Ty sie czujesz? 

Caly czas tak samo, probuje sie czyms zanic zeby nie myslec. 

Ale co rano jak tylko otworze oczy mysle czy boli mnie glowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Apek napisał:

Wizja gastroskopii i kolonoskopii mnie przeraża...

Kolonoskopię miałem w narkozie, więc nie wiem czy jest straszna. Gastro na żywca w styczniu tego roku. Nie taka zła, jak ją malują, strach mnie wielkie oczy :). Nieprzyjemne uczucie, bo chce się rzygać, a nie ma czym, wszak nic nie boli. Moja trwała dokładnie 6 minut. Najważniejsze, to skupić się na oddechu, staram się miarowo wciągać i wypuszczać powietrze nosem. Będzie dobrze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakazana, nie ma w ogóle poprawy?? 

Pewnie skoro od rana myślisz o tym bólu, to od razu się automatycznie pojawia 😕

pewnie uspokoilabys sie dopiero wtedy, jakbyś zrobila badania tak samo jak w przypadku jelit i wszystko samo poszło by w niepamięć. A potem pewnie pojawiloby sie cos innego...jak u każdego :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

Zakazana, nie ma w ogóle poprawy?? 

Pewnie skoro od rana myślisz o tym bólu, to od razu się automatycznie pojawia 😕

pewnie uspokoilabys sie dopiero wtedy, jakbyś zrobila badania tak samo jak w przypadku jelit i wszystko samo poszło by w niepamięć. A potem pewnie pojawiloby sie cos innego...jak u każdego :(

Dokladnie tak 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990, nieprzerwanie od 3 miesięcy. Ani jednego dnia poprawy. A od miesiąca wymiotuję.

Jestem nerwicowcem, ale bym tego nie łączył. Bez względu na sytuację mnie to męczy. Mogę wziąć coś na uspokojenie czy siedzieć w domu a i tak mnie męczy. Nie ma tak, że jak mam dobry humor to przechodzi :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Biedronka, co u Ciebie?

Ja dzis rano mialam biegunke, oczywiście od razu serce zaczelo mi walić tak mocno....

Teraz jem kanapke ale juz sie boje, ze zaraz dostanie biegunki. Mam dzis okropny dzien :(:(

U mnie bez zmian niestety, dzien jak co dzien 😕 Nie umiem sie przekonac do tego, ze to wszystko nerwicowe, mimo tego, ze w nocy mam spokoj, jak sie rozluznie po alkoholu to tez, pare miesiecy temu sie rozchorowalam na zapalenie krtani ,przez pare dni lezalam z goraczka i ledwo moglam oddychac przez kaszel to tez nic mi nie dolegalo, ale jak ja mam te wszystkie objawy takie realne to nie moge w to uwierzyc. Mam tak jak Zakazana, identycznie.

Apek a byles juz z tym u lekarza wczesniej, jakies badania miales? Bo to raczej na nerwicowe nie wyglada.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Beidronka, zestresowana1990: naprawde myslicie, ze bol glowy mozna sobie wmowic jak sie o nim mysli?

Ja po prostu mam takie wrazenie, ze za chwile sie przewroce i mnie nie bedzie albo teraz zwracsm uwage czy też ie kreci mi sie w glowie lub czy dobrze widze.

Maz i reszta rodziny mowi ze nie mam wymyslac bo dopiero co bolal mnie brzuch itp a teraz od razu glowa.

Niby chwilami sobie tlumacze, ogarnij soe jic Ci nie jestb masz dzieci, badz twarda. A po chwili znow czarne myslin

Myslicie, ze jakby mi cos bylo to byloby to widac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakazana bol glowy? Wszystko mozna sobie wmowic, ja mam ten sam problem tylko z bolami brzucha co Ty z bolami glowy :/. Moj maz mi zawsze powtarza, ze jak mozna wmowic sobie ciaze do tego stopnia, ze rosnie brzuch, nie masz miesiaczki i czujesz ruchy dziecka to mozna sobie wmowic wszystko. Taki bol glowy to drobiazg przy tym. No bo patrz jak to dziala, mialas problemy z jelitami i mialas rozne objawy, przebadalas sie i jak okazalo sie, ze jestes zdrowa to wszystko minelo. Masz nerwice, a ona nie odpuszcza tak latwo, zaatakowala teraz z innej strony i tak jak Zestresowana pisze, jakbys przebadala glowe to pojawilaby sie kolejna dolegliwosc, tak to dziala u nas niestety. A uwierz mi, ja sie z tym bujam juz lata cale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, zakazana88 napisał:

Beidronka, zestresowana1990: naprawde myslicie, ze bol glowy mozna sobie wmowic jak sie o nim mysli?

Ja po prostu mam takie wrazenie, ze za chwile sie przewroce i mnie nie bedzie albo teraz zwracsm uwage czy też ie kreci mi sie w glowie lub czy dobrze widze.

Maz i reszta rodziny mowi ze nie mam wymyslac bo dopiero co bolal mnie brzuch itp a teraz od razu glowa.

Niby chwilami sobie tlumacze, ogarnij soe jic Ci nie jestb masz dzieci, badz twarda. A po chwili znow czarne myslin

Myslicie, ze jakby mi cos bylo to byloby to widac?

Myślę, że jak najbardziej można sobie wmówić. Ja w grudniu wmowilam sobie raka piersi. Juz o tym pisałam, ze dosłownie cały czas bolala mnie pierś i ręka. W nocy nic mi nie bylo. Ledwo otworzyłam rano oczy juz zaczynala mnie boleć bo automatycznie o tym myslalam. Nie pamiętam jak to było, ze mi przeszło ale zrobilam usg i niczego W piersi nie mialam. Wtedy tez mialam silne nerwobole, no a od lutego rewolucje jelitowe.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biedronka, ja mam to samo. W nocy śpię i nic mi nie dolega. Jak tylko wstane zaczyna sie wszystko na nowo. Kazdy dzień wyglada tak samo :(

Wczoraj o dziwo zalatwilam sie zupelnie normalnie i zamiast sie z tego cieszyc to ja od razu myslalam, co będzie następnego dnia. No i dzis od rana biegunka. Płakać mi sie chce, dosłownie nie mam juz na to sily :( najchętniej zasnelabym i spała. Tylko wtedy mam spokój :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×